Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bibuleczka

Czy jest tutaj jeszcze jakas kobieta ktora nie moze zajsc w ciaze? Wpiszcie sie.

Polecane posty

Marylinko, sama sobie odpowiedzialas na pytanie: NIE MACIE DZIECI GDYZ ZA BARDZO CHCECIE. Ja na innym topiku przytaczałam historie mojej znajomej, ktora kilka lat po slubie nie mogla zajsc. Ale oczywiscie byly to pelne staranka, typu mierzenie temki, wyliczanie dni plodnych, telefony do meza - przyjezdzaj, bo teraz, bo zaraz jajeczkuje itp. itd. Obydwoje mlodzi, przebadani, zdrowi - a dziecka niet. Stracili nadzieje. Mąż zabral zone, chyba z okazji rocznicy slubu, na romantyczna wycieczke do Grecji, oddali sie nastrojowi, bez mierzenia tempki, bez wyliczania dni plodnych. Po prostu dziewczyna się odblokowala. I co? Teraz są rodzicami uroczej dwójeczki. Z drugą ciążą już takich problemów nie mieli, bo wiedzieli, że wtedy za bardzo chcieli. Mowisz, że 17-latki zachodzą przypadkiem i jest to prawda, bo one nie chcą być w ciąży, nie pragną tego najbardziej na swiecie i dlatego zachodzą. są tu na kafe dziewczyny na innych topikach, które tez się poddały, przestały liczyć, badac się - i terminy porodu mają na jesień 2007:) Tak wiec moja rada - należy się wyluzować, nie mysleć czy tym razem się uda, a przede wszystkim seksu i partnera nie traktowac instrumentalnie, jak dawcę spermy, a siebie jako biorcę. Ja wiem, że to bolesne, ale trzeba wrzucic luz. To daje najlepsze efekty. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najgorsze że łatwo jest tylko powiedzieć żeby sie wyluzować. A tak sie nie da.Ja nie mierze tempki bo mnie to stresuje. Stymuluje lekami cykl i kocham sie z Mężusiem jak oboje mamy ochote.Nic na siłe czy z przymusu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nigdy nie traktowałam Mężę tak jak Ty to opisałaś. To mój Mąż, przyjaciel przede wszystkim i nabliższa mi osoba która kocham.Dawce to można wziąść z banku nasienia.A z Mężem sie kocham bo kocham jego , chcemy być razem i dlatego chcemy mieć Dzidziusia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barbara cudna
dziewczynki ,juz sama nie wiem co mam myslec bo jajnik przestal mnie bolec tylko czasem sie odzywa ,tylko tempka wyższa mierze dipochwowo ,chociaz te mierzenie to 100% pewnosci nie daja ,te czekanie mnie dobija juz bym chciala wiedziec a tu jeszcze do testu11 dni,najgorsze jest to ze regularnie uprawiam sport a ze wzgledu ze moze jestem musze sie powstrzymywac az mnie roznosi by sobie pobiegac i pocwiczyc-zrobilabym ten test plytkowy ktory podobno wychwyca ciaze po 6 dniach ale nie wierze zbyt -poczekam ,jak wczesniej nie wyląduje w tworkach;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barbara cudna
:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Barbaro Cudna! Trzymam z calej sily -jak tylko moge kciuki!!!!❤️ Barbaro skad masz taki \"piekny\" nick jesli moge wiedziec?:D;) Marilynko,ja od dziecka cierpialam na obfite okresy,dopiero po lykaniu dobrych kilka lat tabletek antykoncepcyjnych przestalo sie ze mnie \"lac\":O (ssorrki za wyrazenie) tylko mam normalny okres. Wczesniej musialam minimum co godzine lub czesciej zmieniac podpaski (zawsze na noc) + tampony = to byl horror. Odbywalo sie to jednak wszystko bezbolesnie....(na szczescie) Poszukam cos o mdlosciach i endometriozie i jak uda mi sie wkleic to zaraz wracam!:) Pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barbara cudna
moj nick jest zupelnie przypadkowy,spontaniczny -moze bardziej przedstawia moje wnetrze:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny. Dziękuję Marylinko za wyjaśnienie. Źle cie zrozumiałam. Barbara trzymam kciuki, ale pogubiłam się ile dni masz już wyższą tempkę? I dlaczego czekasz na test? Odnośnie staranek Omego, owszem, bardzo chcę zajść w ciąże ale był długi okres w moim życiu kiedy mi na tym nie zależało. Ale zarówno wtedy jak i teraz kochamy się z mężem kiedy mamy na to ochotę. I nigdy się do tego nie zmuszam. Może to trochę dziwne, ale np. w tym cyklu przytulanki były na dwa dni przed owulacją - tak wyszło, więc szansa na zapłodnienie dużo mniejsza, ale zawsze istnieje. Ale to nie jest powód do rwania włosów z głowy. Gorzej, że się mi cykl zakręcił i jest już zdecydowanie za długi mimo leków, o czym doskonale wiesz z innego topiku :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rożowa landryneczka
Surfitka nie robie jeszcze testu bo do spodziewanego terminu @ jest nie bagatela 11 dni ,wiec wydaje mi sie ze nie ma jeszcze sensu ale tempka jest wyzsza napewno -coz czas pokaze ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze coś mi się przypomniało :) Może o tym wiecie, a może nie, więc napiszę. Jeśli któraś z Was ma tyłozgięcie macicy (ja mam), to lekarze doradzają pozycję na boku od tyłu (to się chyba nazywa \"na łyżeczkę\", jeśli się nie mylę). W tej pozycji macica się \"rozprostowuje\", co ułatwia zapłodnienie ponoć. Trzeba wypróbowac ;) A poza tematem - dziś zaczyna się nowy rok tybetański i chiński (rok świni), który podobno sprzyja założeniu rodziny! Więc szczęśliwego nowego roku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D W takim razie napewno nam sie uda!!!:) I juz niedlugo beda pierwsze Dziewczyny oznajmialy,ze sa 2 krechy!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, hej! Gramatik - masz rację, własnie przed chwilą oglądałam wiadomosci i mówili ze ten rok sprzyja płodnosci a co za tym idzie rodzeniu dziedziaczków a wiec kobietki trzymajmy sie razem a napewno juz niedługo kazda z nas pochwali sie tymi upragnionymi dwiema krechami. barbarko - nie stresuj sie tak bo zwariujesz a jesli juz tak bardzo chcesz wiedziec czy jest fasolka to zrób sobie betę, ona podobno bardzo wczesnie wykrywa ciążę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też myślę, że dzień w którym zobaczę dwie kreski na teście będzie najszczęśłiwszym w moim dotychczasowym życiu. Chociaż może nie. Najszczęśliwszym będzie dzięń kiedy już przytulę moje maleństwo całe i zdrowe...Ale się rozmarzyłam i z tego wszystkiego mam łzy w oczach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Surfitko - ja tez reaguje łzami na wszystko co sie wiążę z dziecmi, kiedy oglądam programy o dzieciach, kiedy widze kobiety w ciąży, kiedy czytam o opiekowaniu sie niemowlakami, nawet zwolniłam sie z pracy, bo pracowałam w szpitalu na oddziale dziecięcym i poprostu nie mogłam juz znieść widoku dzieci (wiem ze to brzmi głupio ale tak było) :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak Izoldo ( pomijam smutna ), taki już nasz los wyczekujących. Ja może jestem w trochę lepszej sytuacji bo nie ma w moim otoczeniu żadnych małych dzieci. Dziecko które pozazdrościłam mojej siostrze i zdecydowałam że ja też chcę ma już cztery lata. To już nie niemowlak, a ja wciąż czekam na cud, a o te cuda tak ciężko...Ale uda się nam. Musi, bo inaczej być po prostu nie może.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki chcialabym was zapytac jeszcze o clostilbegyt.Czytalam ze stosuje sie go przez 3 cykle,wiec jesli przez ten czas nie uda sie zajsc w ciaze to co dalej? Robi sie przerwe i mozna znowu stosowac? Goraco was pozdrawiam i zycze milej nocki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klaudia 26 - ja biore Clostilbegyt. I niestety tak jak mówisz - trzy miesiące, przerwa i później znowu.Wszystko zależy od decyzji lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczynki! Gdyby któraś z Was miała ochotę, to zapraszam na topic JAKIE BYŁY U WAS OBJAWY CIĄŻY. Jednak rozmawiamy nie tylko o tym :-) Są tam takie dziewczyny, które również starają się zajść, ale dupa z tego (np. ja ;-) ) Rozmawiamy tam o ciąży i dzieciach, ale również wymieniamy się przepisami, żalimy na teściowe, pocieszamy się nawzajem, czasami opieprzamy jak potrzeba ;-) Tak czy inaczej zapraszam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha, nasz topic jest w dziale \"Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fufcia
Hej dziewczyny!!! Nie dołujcie sie tak , ja nie zachodziłam w ciążę przez półtora roku, a potem przestałam o tym obsesyjnie mysleć i sie od razu udało tak więc polecam ta metodę chodzi o to ,aby nie mierzyć temperatury, nie liczyc dni i zdać się na spontaniczność.Nie doszukujcie sie dziewczyny w sobie zadnych chorób,. bo to pogarsza sprawę.Obsesyjne myślenie powoduje odwrotny skutek i jak na złość sie nie udaje.Jestem pewna,że w koncu każda z was doczeka się upragnionego dzieciątka tego wam kochane życze z calego serducha!!!!Powodzenia i główki do góry;-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fufcia
Intimko pamiętam Cię z topiku "wczesne objawy ciąży"- Tobie również zyczę owocnych starań.Jestem pewna,że ci sie uda jesli troszeczkę wyluzujesz i zdasz sie na spontaniczność.Życze ci tego z całego serca.Czekam teraz na dobre wieści od ciebie kochana, masz sie starać,ale nie za wszelką cenę.Czekam ,aż obwieścisz na topiku,że sie udało.Trzymam kciki!!! Wszystkim staraczkom tego życze!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No fufcia! Tym bardziej mi miło! Staram się wrzucać na looz :-) Na ogół nieźle mi to wychodzi :-) Miałam jedno załamanie ;-) Choć efektów nie ma :-) Teraz jestem wściekła na wszystko :-) Pozdrawiam Cię ciepło!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fufcia
Pocieszę cie, ja sie staram o drugie i znów nie wychodzi, a ponoć owulacje mam , bo ostanio sprawdzałam na usg, bo mnie brzuch bolał.Widzisz sama jak to jest z tym - najlepiej chyba zachodzi sie jak w ogóle się nie chce.Teraz czekam na @ ma przyjśc jutro , objawów żadnych nie mam, tylko brzuch mnie pobolewa wiadomo dlaczego na ta wstrętną co przyłazi nieproszona co miesiąć.Smutne, ale prawdziwe. Już przestałam się dołować, najlepiej sie czymś zająć.Wiem,ze trudno to zrobic, ale dla swojego dobra warto się zebrać w sobie i wytrwać w tym postanowieniu.Intimko a u ciebie kiedy ma przyjść@ a może w ogóle nie przyjdzie.Oj życzę Ci tego, aby nie przyszła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No u mnie ba być w przyszłym tygodniu. Jak przyjdzie to bedzie kiszka, ale znów nie będę się mogła doczekac płodniaków ;-) Mimo niepowodzeń, łudzę się że może się uda... ;-) Nie wiem na ile starczy mi sił... :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fufcia
Intimko ja w pierwszej ciąży myslałam,że na 100% dostanę @ a tu nie przyszla i wielkie zdziwienie, a żadnych objawów nie miałam tylko mnie brzuch bolał normalnie jak na @,zero ciągniecia jak dziewczyny piszą, kłucie jajnika przyszło około 4 tygodnia ciąży jak juz wiedziałam.Wszystko wskazywało,że dostanę @ chodziłam tylko do kibelka i sprawdzałam czy jest zamiast tego był tylko biały śluz.Trzymam kciuki intymko za ciebie!!!!A kysz głupia @ od intymki!!!!Przepędzimy ją od ciebie zobaczysz i nie przyjdzie!!!Glowa do góry musi być dobrze kochana:-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fufcia, może Ty do nas dołączysz??? Przyda się taka optymistyczna duszyczka :-) Mnie w każdym razie pocieszyłas :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×