Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bibuleczka

Czy jest tutaj jeszcze jakas kobieta ktora nie moze zajsc w ciaze? Wpiszcie sie.

Polecane posty

skutki uboczne: progesteron zatrzymuje wodę w organizmie ...tak jak- tuż przed @ ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć wszystkim. Emocje po stracie psiaka już troche opadły, ale czasami jeszcze łezka w oku sie zakręci. Tak myśle że za jakiś miesiąc zaczne sie rozglądać za jakimś podobnym szczeniaczkiem. Pusto w domu bez psiaka. a co do moich staranek to coś czuje że nic tym razem nei wyszło bo dziś mam 23 d.c. i zaczynaja mnie boleć piersi. a ja zawsze tak mam przez tydzień przed okresem :( A taką miałam nadzieje że po clo sie uda. co do Duphastonu to też go brałam przez jakieś 7 cykli, i ani po tym nie przytyłam ani nie schudłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aga290
Dziewczyny, nadal trzymam za Was kciuki, podglądam stronkę,żeby przeczytać,której się udało!! Fasolki,pobudka!!!! pozdrawiam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczynki. Dorciu ja wiem że mi też sie nie udało z clo(pomimo że owulka była) Już dziś(13dni po owu) spadła mi tempka,więc tak jak myślałam że dostane @(jutro albo pojutrze)...A u ciebie Dorciu owulka była czy nie?Miałaś usg? U ciebie 23dc więc jeszcze nic nie wiadomo... Ja duphaston biore od czterech cykli i nic nie przytyłam. Aga serdeczne pozdrowienia dla Ciebie i fasolki,tatuś też napewno szczęśliwy!!! Całuski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niestety tak do końca nie wiem czy owulacja była czy nie. nie miałam monitoringu. mój poprzedni lekarz twierdził że to niepotrzebne a do nowego ide dopiero 17 kwietnia. zrobiłam niby ze trzy testy wtedy kiedy sie mi wydawało że śluz wygląda na płodny ale wyszły negatywne. bo pojawiła sie druga kreska ale słabsza od tej testowej. Mimo wszystko nie zaprzestawaliśmy staranek. To czekanie jest straszne i ta niepewność :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny, własnie wrociłam z kolejnych badan (z pracowni mikrobiologii). oj jak ja nie lubie tych badan gin. Wyniki dopiero w poniedziałek, pozostałe pod koniec miesiąca. Jutro jeszcze ostatnie badania i do wizyty u gin. mam spokoj z badaniami. Bardzo bym chciała aby mi juz jednoznacznie cos powiedział bo od tego samodzielnego czytania i domyslania się to mi juz głowa pęka. Klaudia czy przy PCO miałas regularne @, obfite czy słabe? (jezeli mozesz odpowiedziec oczywiście). Dziekuje i pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorciu masz racje to czekanie to troche stresujące,ja już przynajmniej wiem po tempce że nie jestem w ciąży.Szkoda że nie miałaś monitoringu,tak byś przynajmniej wiedziała 100% czy miałaś owulke,następnym razem koniecznie idz na usg.Piszesz że zauważyłaś śluz płodny a ja niestety go u siebie nie widziałam. Edna ja właśnie miałam strasznie nieregularne i długie cykle do 55dni.Przepisano mi duphaston od 16-25dc i nareszcie skróciły mi sie cykle.(są rózne,raz słabe a np. w ostatnim cyklu dość obfite).Teraz duphaston wzięłam od 18dc,po stwierdzonej owulacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klaudia ja włąśnie dlatego zmieniam lekarza bo tamten uważa że usg jest niepotrzebne przy clo. i wogóle już mnie strasznei denerwował. teraz też nie przepisał mi Duphastonu, wiec boje sie że nawet jak uda sie i owulacja będzie i nawet sobie w nią trafimy, to przy moim niskim progesteronie i tam nic z tego nie będzie. Mam tylko nadzieje że uda mi sie wreszcie trafić na fajnego ginekologa. a tempki ja nie mierze bo jestem straszny śpioch a wstaje codzienne o 5:25 więc rano jestem za bardzo zaspana żeby jeszcze tempke mierzyć. może w nastepnym cyklu sie zmobilizuje. Jejku jak ja bardzo bym chciała żeby się NAM WSZYSTKIM UDAŁO.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja trzymam za Was kciuki
Witajcie dziewczyny! Bardzo trzymam za Was kciuki i kibicuję Wam. Przyznam, że tak się zaangażowałam w Wasze problemy (podczytuję ten topic), ze pomimo, że nic nie wskazuje, że mam jakieś problemy z płodnością (może drobne wypryski) to zaczynam się obawiać. Staramy się obecnie pierwszy cykl - starania bardzo przyjemne, śluz płodny był, to mam wrażenie, że to nie mozliwe żebym zaszła w ciążę. Aha, obecnie mam 19 dzień cyklu, potrzymajcie za mnie kciuki. Pozdrawiam Was serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 miesiac staran-to nie powinnas sie stresowac i myslec nawet o takich rzeczach,ze moze Ci sie nie udac!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Ja zaczelam sie obawiac jak po 6 miesiacach nie bylo efektow a gin jeszcze zapewnial,ze szybko zajde bo bralam pigulki.... Teraz juz rok staran a najgorsze,ze niewiadomo ile jeszcze przede mna....:O Czy starczy tyle sil?:O Musi....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mausik
Cześć Dziewczyny :) wczoraj miałam ciężki dzień w pracy i nie dałam rady odezwać sie do Was. Dzisiaj sie relaksuje bo to pierwszy dzień urlopu... w końcu... Jestem w 34 dniu cyklu, nie wiem co myslec i czy w ogóle myśleć... Boli mnie brzuch i piersi wiec pewnie nic z tego... Nie mam odwagi zrobic testu....jeszcze poczekam... Robi sie coraz cieplej to może cosik w nas wykiełkuje :) Aga290 pozdrowienia dla Ciebie i fasolki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorciu dobrze że zmieniłaś gina,ja też jak tylko zobaczyłam że coś nie tak to zmieniłam(poprzednia przepisywała mi sam duphaston i nic więcej,ani usg nie zrobiła).Nowa ginka zaraz zrobiła monitoring by sprawdzić czy jest owu,okazało sie że nie, wiec odrazu przepisała clo i oczywiście monitoring a po owu duphaston.Życze ci aby nowy gin okazał sie kompetentny... do-a ja trzymam za Was kciuki. Ja też będe za ciebie trzymac kciuki! Nie stresuj sie,wszystko będzie dobrze.pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mausik ja też trzymam kciuki żeby to była fasolka. U mnie była ta zaciążona koleżanka której się udało w 1 cyklu (pisałam Wam wcześniej) i myślałam że zwariuje, więce tego nie zniose..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marylinko kochana nie smuć sie! Wiesz; ja próbuje sie jakoś trzymać,ale czasem to też łezka mi sie w oku zakręci i tak mi zle na sercu jak widze kobiety które idą sobie z wózkami i myśle dlaczego ja tez nie moge cieszyć sie dzidziusiem.Wcześniej pisałam że sąsiadka już z czwartym dzieckiem w ciązy a my nie mamy wcale...Tak bym chciała żebyśmy sie wkoncu doczekały naszej dzidzi!!!! tak bardzo o to PROSZE Boga~! ale czy wysłucha............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
musi wysluchac....:) Mam znajima ,ktora wazy 87kg przy 164 i lekarz powiedzial jej ze jak schudnie choc 10kg ma przyjsc jeszcze raz,bo otylosc tez jest powodem (hoc czasem sie udaje) niemozliwosci zajscia w ciaze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam dziewczyny, czytam was od jakiegoś czasu i mam pytanie bo jesteście doświadczone. mierzyłam w tym miesiącu po raz pierwszy tempkę. niestety cały czas taka sama bez wzrosty 36.6-36.8. Czy to może oznaczać brak owulacji? śluz płodny był.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inia164
czasami trzeba pomoc plemniczkom pokonac droge,ja 2 lata sie staralam,tzn staralismy,nie bralam zadnych tabletek,kolezanka powiedziala mi,zebym w czasie seksu,kiedy bedzie juz po,zrobila swiece,czyli podniosla nogi do gory i chwile tak potrzymala.Moze wydaje sie wam smieszne i glupie,ale to ma sens.Oczywiscie zrobilam tak.Dzis moj synek ma 4lata,maly urwisek z niego ;-),Dlaczego nie mialybyscie sprobowac?pozdrawiam wszystkie,pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewuszki. Eternal jeżeli tempka skoczyła mniej wiecej w połowie cyklu z 36.6 na 36.8 i sie utrzymuje(do tego śluz płodny) to jest prawdopodobieństwo że owulacja wystepuje,ale 100% pewność uzyskujemy tylko w badaniu usg. inia164 pewno że warto spróbowac,nie zaszkodzi a może pomóc! Tylko już zaczynam mieć wątpliwości czy z PCO uda mi sie zajść w ciąże...Ale cóż trzeba wierzyć! Ja na szczęscie chociaż nie mam problemów z wagą a wręcz mówią że mogłabym troche przytyć:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Barbarz cudna
Witam !!!!!!!! U mnie normalnie sajgon remont ,wszędzie brudno,ściany jak marzenie a ja w ciąglym ruchu sprzatanie itd,no ale jak chce sie żyć w luksusie :p czytalam ze jednej z was piesek wpadł pod samochod ..bardzo mi przykro ,straszna strata ,ale tak mysle ze psy to jednak trzeba trzymac na smyczy nie puszczac ,pies jest tylko psem nie zawsze sie bedzie sluchal tym bardziej taki mlody . Marilynka A jak tam twoja sunia doczekala sie szczeniaczkow?Pozdrawiam ,odezwe sie za jakis czas bo teraz mam pelne rece roboty a i dostep do internetu bede miala chilowo ograniczony z powodu remontu.Pozdrawiam gooooooooorąco każda z was .Uśmiechnijcie sie jest taka ladna pogoda:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Barbarko nie dopuściliśmy jej, bo to dopiero druga cieczka i podobno szkoda suni. Ale na następną cieczkę na bank. Niech chociaż ona ma dzieciaczki. Remonty ciężka sprawa, ale za to później jak ładnie. Słuchajcie to chyba nie jest takie proste.Nogi w góre pomogą jeśli ktoś nie ma żadnych innych problemów. Przecież my sie faszerujemy prochami, leżymy po szpitalach, mierzymy temke, nogi w górze oczywiście też trzymamy i nic nie wychodzi, więc to na prawde nie taka prosta sprawa jak by było można powiedzieć. Piękna pogoda a ja jakiś dołek.Nie moge zrozumieć tej niesprawiedliwości. Dziś mi jakoś ciężko i na wszystko jestem na nie.Wszystko Jakoś się tak nie układa. A w wakacje minie już 3 lata jak nic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewuszki :D To ja. Powoli osuszam łzy po ostatniej porazce :( trzeba zacząć na nowo. Pogoda piekna sie zrobiła, wszystkie mamusie \"wypełzły\" na ulice z wózkami lub brzuchami. Nie wiem czy wy też macie wrazenie, że teraz jest ich szczególnie duzo, zwłaszcza kobiet w ciązy. Bo ja widze ich wszedzie, na każdym kroku. Mausik - trzymam kciuki. cos czuję, że ci się udało i bedzie kolejny dzidziuś. Marilynko - nie smuć się, ja wiem, że to się łatwo mówi, ale my wszystkie doczekamy się dziecka, moja koleżanka leczyła się 8 lat i się doczekała, jest juz szczęśliwą mamą. Klaudia i wszystkie pozostałe kobietki - głowa do góry, bedzie dobrze, ja to czuję , musimy być cierpliwe. ❤️ 🌼 ❤️ 🌼 ❤️ 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam was moje kochane:) Pogoda naprawde piękna i rzeczywiście naokoło pełno mam z wózkami i brzuszkami.Wcześniej poprostu nie zwracałyśmy tak na to uwagi ale jak teraz same pragniemy dzidzi to widzimy wszędzie kobietki z dzieciaczkami. Tak bardzo chciałabym wierzyc że wkoncu spotka nas to szczęscie i zajdziemy w upragnioną ciąże,ale ile będziemy musiały czekać....Troche sie denerwuje bo u mnie tempka spada ale @ nadal nie ma,wolałabym juz ją mięć żeby zacząc znowu clo a ona robi mi na złość i sie opóznia:( Pozdrawiam was cieplutko,przynajmniej cieszmy sie wiosną i piękną pogodą!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też czekam teraz na @. Ciężko mi też z tym bardzo. Jutro do szwagierki, która oczywiście w ciąży. Co ja słuchajcie w życiu takiego zrobiłam, że spotyka mnie taka kara? Przecież nigdy nie miałam lekko, życie mnie nie rozpieszczało. I marzy mi się tylko jedna, jedyna rzecz-dzidziuś , za wszelką cenę i nawet tego nie moge... Przecież ciągle jakieś kłopoty. Nie wiem może ja mam jakieś złe podejście do tego. Ale nie potrafie jakoś tego zrozumieć. Gdyby było wszystko ok, to by już dwójka tu biegała teraz koło mnie i ciągnęła za szlafrok... Widocznie tak ma być. Tylko chciałabym zrozumieć dalczego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny nie wiem jak Wy,ale ja jakoś ciągle mam taką nadzieje w sercu że może jednak zdaży się jakiś cud. Jak byłam na stymulacji i monitoringu to byłam wręcz pewna że się uda, i się nie udało. A teraz nie robie nic, luz totalny a i tak marzy mi się wciąż to samo, mimo że dobrze wiem że nic z tego, bo aż takich cudów to nie ma. Gdybym tylko miała pieniążki na in vitro, to nie zastanawiałabym się nawet chwili, a tak to taka bezsilność i żal w sercu okropny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej moje drogie. dalej czekam na @,mam nadzieje że jutro sie pojawi bo tempka już spadła do 36.7.ach.........ciągle to czekanie i czekanie na coś,to na @,to na owulacje a po owu czeka sie na efekty i tak w kółko....a czas leci nieubłagalnie...a my tylko żyjemy nadzieją! Marylinko moja bratowa ma już dziecko i tylko głupie pytania kiedy my będziemy mieli,bo razem by sie bawiły itp.O moich problemach wie tylko siostra(mieszka za granicą) i też jest już w ciąży:) Udało im sie w trzecim cyklu starań(była zdrowa,cykle jak w zegarku co 28dni,piękny śluz i owu) noi sie udało! Mam nadzieje że nam wkoncu sie uda,ale to tylko moje marzenie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczynki 🌼 Słuchajcie, musimy byc cierpliwe, to chyba najbardziej jest nam potrzebne, a napewno cierpliwośc przyniesie efekty, musimy mocno w to wierzyć. 20 kwietnia jadę z mężem na kolejne badanie, zobaczymy czy poprawiła sie jakośc nasienia, jesli nie, to znowu leczenie, które nie wiadomo ile potrwa i znowu kolejne miesiące czekania a czas ucieka. Wy przynajmniej macie jeszcze troche czasu bo ja mam go niewiele. na dodatek męczę się od kilku lat z nerwicą a fakt, że nie mogę zajść w ciążę jeszcze pogarsza mój stan zdrowia, czasami czuję sie tak źle, że nie mam już siły na nic, ale nie poddaję się i wy, dziewczynki tez nie mozecie się poddać, a napewno Bóg nam to wynagrodzi dając nam to, czego najbardziej pragniemy - amen :D :D Rozpisałam się, ale tylko tu mogę się wygadać ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izoldko masz racje,musimy być cierpliwe,ale mam nadzieje że naprawde Bóg nas nie zawiedzie i sprawi cud... Jednak dziś dostałam @(16dnia po owulacji),coś brzuch mnie pobolewał i jednak przyszła ta @.Od dziś zaczęłam już łykać wiesiołka,noi od czwartku znowu clo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja powinnam we wtorek dostać @.Te ostatnie dni przed są najgorsze. A po jest zawsze a okropna nadzieja, że może tym razem zdarzy się cud...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mausik
Cześć dziewczynki! nie było mnie bo wyjechałam na weekend. Trochę sie zrelaksowałam i wypoczęłam na łonie natury.Dalej nie mam @ a to juz 39 dzień cyklu. Zrobiłam test ale drugiej kreski nie widziałam chyba, albo jest ale bardzooo słaba.Albo sobie wmawiam ze jest... idę w środę do gina i wszystko sie wyjaśni...... Moja szwagierka urodziła dzisiaj synka wczesniaka 2,5kg i tez sie martwi co bedzie.... jest taki malutki.Czy kiedys przestaniemy sie zamartwiać? Marilinko nie poddawaj się i myśl pozytywnie klaudia 26 w końcu Bóg Cię wysłucha zobaczysz... Dziewczyny myślmy pozytywnie!!!! W końcu musi być dobrze!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×