Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bibuleczka

Czy jest tutaj jeszcze jakas kobieta ktora nie moze zajsc w ciaze? Wpiszcie sie.

Polecane posty

Duphaston® dydrogesteronum Skład i postać farmaceutyczna Tabletki powlekane Każda tabletka zawiera 10 mg mikronizowanego dydrogesteronu Jedna tabletka zawiera 10 mg dydrogesteronu (9 beta, 10 alfa-pregna-4,6-dien-3,2dion). Oprócz tego tabletka zawiera laktozę, skrobię kukurydzianą, metylohydroksypropylo celulozę, bezwodną krzemionkę koloidalną, stearynian magnezu, barwnik Opadry® Y 1-7000 (E171). Działanie Zawarty w tabletkach dydrogesteron jest aktywnym po podaniu doustnym progestagenem wywołującym przemianę wydzielniczą śluzówki macicy poddanej uprzednio działaniu estrogenów. Nie wykazuje przy tym aktywności estrogenowej, androgenowej, nie ma działania termogennego, anabolicznego ani mineralo i glukokortykoidowego. Wskazania terapeutyczne 1. W połączeniu z estrogenem jako zastępcze leczenie hormonalne dolegliwości związanych z wystąpieniem menopauzy lub po operacyjnym usunięciu jajników. 2. W przypadkach podejrzenia lub stwierdzenia niedoborów endogennego progesteronu oraz tam gdzie wykazano klinicznie specyficzne działanie dydrogesteronu: bolesne miesiączkowanie zespół napięcia przedmiesiączkowego (PMS) endometrioza wtórny brak miesiączki nieregularne cykle miesiączkowe czynnościowe krwawienia maciczne poronienie nawykowe i zagrażające na tle stwierdzonego niedoboru progesteronu niepłodność związana z niedomogą lutealną Przeciwwskazania Jak ma to miejsce w przypadku wszystkich progestagenów, Duphaston® nie powinien być stosowany jeżeli zostaną stwierdzone: Nieprawidłowe krwawienia maciczne o nieznanej etiologii, ciężkie zaburzenia funkcji wątroby - guzy wątroby (istniejące lub w wywiadzie), zespół Dubin Johnsona, zespół Rotora. Zaburzenia, na których wystąpienie lub nasilenie jest następstwem podania hormonów płciowych. Należą do nich: nasilony świąd, żółtaczka zastoinowa, opryszczka ciężarnych, porfiria i otoskleroza. Nadwrażliwość na dydrogesteron i/lub którykolwiek ze składników leku. Ostrzeżenia specjalne i zalecane środki ostrożności Niekiedy w czasie leczenia może pojawić się krwawienie międzymiesiączkowe, któremu można zapobiegać zwiększając dawkę. Jako generalną zasadę przyjmuje się fakt iż hormonalne leczenie zastępcze nie powinno być prowadzone dłużej niż rok bez ogólnego badania lekarskiego i ginekologicznego. W przypadku wystąpienia nieprawidłowych krwawień z macicy zaleca się dokładną diagnostykę. W przypadku stosowania w poronieniu zagrażającym i nawykowym należy określić żywotność płodu a następnie, w czasie trwania terapii, monitorować stan płodu. Stosowanie progestagenów u pacjentek w wieku okołomenopauzalnym może maskować początek menopauzy (wystąpienie nieregularnych cykli miesiączkowych). Ciąża i laktacja. Do chwili obecnej nie istnieją dowody na to, iż stosowanie dydrogesteronu w czasie trwania ciąży jest przeciwwskazane. Dydrogesteron wydzielany jest z mlekiem matki. Wpływ na zdolność prowadzenia pojazdów i obsługi urządzeń mechanicznych. Nie stwierdzono niekorzystnego wpływu preparatu na zdolność prowadzenia pojazdów i obsługi urządzeń mechanicznych. Interakcje Nie są znane przypadki interakcji dydrogesteronu z innymi lekami. W przypadku stosowania dydrogesteronu łącznie z estrogenami leczenie należy przerwać jeżeli wyniki badań świadczą o upośledzeniu funkcji wątroby, występują objawy choroby zatorowo-zakrzepowej lub gdy pojawi się nagły wzrost ciśnienia tętniczego krwi. Dawkowanie Lek przyjmuje się doustnie. Duphaston® zaleca się dawkować w poniżej podany sposób. Dawkowanie leku ustala się indywidualnie w zależności od stopnia nasilenia leczonych zaburzeń oraz odpowiedzi terapeutycznej. 1. Hormonalna terapia zastępcza: - w połączeniu z estrogenem podawanym w sposób ciągły 1 tabletka Duphaston® 1 lub 2 razy dziennie przez 14 ostatnich dni w cyklu 28 dniowym lub w sposób ciągły. - w połączeniu z estrogenem podawanym w sposób cykliczny 1 tabletka Duphaston® dziennie przez 12-14 ostatnich dni cyklu 2. Podejrzenie lub stwierdzenie niedoboru endogennego progesteronu oraz przypadki w których wykazano klinicznie skuteczność dydrogesteronu. - Bolesne miesiączkowanie: 1 tabletka Duphaston® 1-2 razy dziennie od 5 do 25 dnia cyklu miesiączkowego. - Zespół napięcia przedmiesiączkowego (PMS): 1 tabletka Duphaston® 2 razy dziennie od 11 do 25 dnia cyklu miesiączkowego. - Endometrioza: 1 tabletka Duphaston® 2 do 3 razy dziennie od 5 do 25 dnia cyklu miesiączkowego lub w sposób ciągły - Krwawienia czynnościowe z dróg rodnych (w celu zatrzymania krwawienia): 1 tabletka Duphaston® 2 razy dziennie przez 5 do 7 kolejnych dni. - Krwawienia czynnościowe z dróg rodnych (w celu ich zapobieżeniom): 1 -2 tabletek Duphaston® dziennie od 11 do 25 dnia cyklu. - Wtórny brak miesiączki: w połączeniu z estrogenem podawanym od 1 do 25 dnia, 1 tabletka Duphaston® 2 razy dziennie od 11 do 25 dnia cyklu. - Nieregularne cykle miesiączkowe: 1 -2 tabletek Duphaston® dziennie od 11 do 25 dnia cyklu. - Poronienie zagrażające: Początkowo 4 tabletki Duphaston® 10mg , następnie 1 tabletka Duphaston® 10mg co 8 godzin do ustąpienia objawów1,2. W przypadku nawrotu lub utrzymywania się objawów poronienia zagrażającego należy zwiększyć dawkę o 1 tabletkę Duphaston® 10mg co 8 godzin. Skuteczna dawka leku powinna zostać utrzymana przez tydzień od ustąpieniu objawów a następnie stopniowo zmniejszana. W przypadku nawrotu objawów należy od razu zastosować dawkę skuteczną. - Poronienie nawykowe: 2 razy dziennie 1 tabletka Duphaston® 10mg do 20 tygodnia ciąży. Następnie należy stopniowo zmniejszać dawkę. Zaleca się rozpoczęcie terapii przed zapłodnieniem. W przypadku wystąpienia objawów poronienia zagrażającego lek należy dawkować jak w przypadku poronienia zagrażającego. - Niepłodność: 1 tabletka Duphaston® dziennie od 14 do 25 dnia cyklu. Leczenie powinno być kontynuowane przez co najmniej 6 kolejnych miesięcy. W przypadku pojawienia się ciąży zalecane jest kontynuowanie terapii przez pierwsze miesiące jej trwania przy użyciu dawek takich jak przy poronieniu nawykowym. Przedawkowanie Dydrogesteron jest substancją o bardzo niskiej toksyczności. W przypadku przedawkowania teoretycznie mogą wystąpić mdłości, wymioty, nadmierna senność oraz zawroty głowy. Nie istnieją doniesienia o objawach chorobowych powstałych w wyniku przedawkowania. Nie istnieje specyficzne antidotum i ewentualne leczenie po przedawkowaniu leku powinno być objawowe. Działania niepożądane W nielicznych przypadkach w trakcie leczenia mogą pojawić się krwawienia międzymiesiączkowe. Można temu zapobiec zwiększając dawkę dydrogesteronu. Inne działania niepożądane związane ze stosowaniem progestagenów, mogą pojawić się także podczas leczenia Duphastonem®. Należą do nich: plamienia, zmiana objętości krwi traconej w czasie menstruacji, mdłości i wymioty, wzdęcia, świąd, alergiczne reakcje skórne, bóle głowy w tym także typu migrenowego, zmiany libido, zmiany w parametrach funkcji wątroby (rzadko).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystko się Moluś zgadza i chyba każdy kto zazywa duphaston ulotke choc raz czytał. Ale mi lekarka powiedziała że przy dłuższych cyklach zawczesne podanie duphastonu powoduje że owulacja się nie odbędzie. I dlatego robi się monitoring żeby obserwować pęcherzyki i żeby w odpowiednim czasie podać duphaston czyli już po owulacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja biore duphaston od 16 do 27dc. Czyli jak cykle mam ok 32 dni to może zatrzymać owulacje. Tak przeczytałam ze powinno się go brac po stwierdzonej owulacji. Kurde czyli u mnie lipa. Ale jestem zła na mojego gin. Molus a ty jak go bierzesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Innka
ja m.in duphaston biorę po inseminacji czyli juz po owulacji, ma to pomagać w zagniezdżaniu się zarodka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Innka
coś mi nie wyszło jeszcze raz spróbuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Innka
Techniki wspomaganego rozrodu – Inseminacja. W artykule opisujemy wskazania, skuteczność i procedurę wykonania inseminacji. Inseminacja jest najprostszą z technik wspomaganego rozrodu. Wyróżniamy inseminację domaciczną nasieniem partnera (IUI – intrauterine insemination), nasieniem dawcy (AID – artifical donor insemination), inseminację naszyjkową oraz „dojajowodową”(fallopian tube perfusion). Inseminacja naszyjkowa powinna być stosowana wyłącznie jeśli jedynym problemem dotyczącym płodności u pary jest niemożność odbycia prawidłowego stosunku. W innym przypadku ten zabieg ma bardzo niską skuteczność. Użycie techniki o angielskiej nazwie fallopian tube sperm perfusion jest stosunkowo nową i wciąż słabo rozpowszechnioną metodą, ale dającą obiecujące rezultaty. Najczęściej wykonywanym zabiegiem jest jednak inseminacja domaciczna. Wskazaniami do inseminacji są: Lekkie lub średniociężkie nieprawidłowości w badaniu nasienia (głównie zaburzenia ruchliwości), Obecność przeciwciał przeciwplemnikowych, Nieprawidłowy test po stosunku przy poprawnych parametrach nasienia, Niepłodność o niewyjaśnionej przyczynie Endometrioza niewielkiego (I lub II) stopnia Przy wysokich mianach przeciwciał przeciwplemnikowych lub bardzo złych parametrach nasienia inseminacja jest nieefektywna. Jeśli wskazaniem jest lekki czynnik męski, a u kobiety regularnie występuje spontaniczna owulacja to zabieg można wykonać na cyklu naturalnym. W innym przypadku warto zastosować leki indukujące owulację (Cytrynian Clomifenu, gonadotropiny lub połączyć te specyfiki). Skuteczność inseminacji waha się od 5-25 % na cykl w zależności od parametrów nasienia, wieku kobiety i ilości wystymulowanych dojrzałych pęcherzyków. W nasieniu po „wypłukaniu” powinno być minimum 1-3 mln ruchomych plemników. Jest jednakże wiele danych wskazujących na to, że rozsądny odsetek ciąż (tzn. taki dla którego stosunek skuteczności do poniesionych kosztów dla inseminacji jest bardziej korzystny niż dla zabiegu in vitro) uzyskuje się dopiero przy 5-10 mln ruchomych plemników. Skuteczność wynosi wtedy 10-15 %. Jest ona większa w przypadku kiedy jedynym problemem w zapłodnieniu jest przeszkoda dla plemników na poziomie szyjki macicy oraz w cyklach stymulowanych gonadotropinami, w których dochodzi do wzrostu 2-3 dojrzałych pęcherzyków. Użycie gonadotropin wiąże się jednak z ryzykiem wystąpienia ciąży mnogiej, wymaga uważnego monitoringu, a leki i ich dawki muszą być dobierane bardzo indywidualnie. Sama procedura inseminacji jest stosunkowo prosta i polega na podaniu laboratoryjnie przygotowanego koncentratu plemników za pomocą specjalnego cewnika poprzez szyjkę do jamy macicy. Mężczyzna oddaje nasienie po 2,3 dniach wstrzemięźliwości płciowej. Nasienie przygotowuje się używając specjalnych technik pozwalających oddzielić najbardziej wartościowe plemniki (np. swim-up albo sączenie na gradiencie). Poza tym sperma musi zostać oddzielona od płynu nasiennego ponieważ płyn nasienny: Zawiera substancje (zwane prostaglynami), które mogą powodować skurcze macicy jeśli znalazłyby się w jej jamie, Może zawierać bakterie. W warunkach naturalnych taka filtracja dokonuje się w śluzie szyjkowym z którego stopniowo są uwalniane plemniki. Proces przygotowania nasienia zajmuje zazwyczaj 30-120 minut w zależności od użytej metody. Wraz z upływem czasu ulega zmniejszeniu zdolność zapładniająca plemników. Optymalny czas do zapłodnienia komórki jajowej wynosi 12 godzin od jej uwolnienia. Dlatego bardzo ważny jest odpowiedni dobór momentu do przeprowadzenia zabiegu. Powinien być on jak najbliższy terminowi owulacji. W cyklach naturalnych owulacja następuje ok. 36 godzin po rozpoczęciu tzw. piku LH. Do jego wykrycia można posłużyć się testami owulacyjnymi. Testy dają pozytywny wynik po przekroczeniu ustalonego stężenia LH w moczu (zazwyczaj 20 lub 40 mIU/ml). Owulacja następuje w ok. dobę po pozytywnym wyniku testu i wtedy przeprowadza się inseminację. Zastosowanie tej metody ma jednak swoje naturalne ograniczenia. Testy wykonuje się w pewnych odstępach czasu (do celów inseminacji przynajmniej co 12 godzin) i tylko z taką dokładnością można określić czas owulacji. Nierzadko zdarza się też, że jajeczkowanie ma miejsce dopiero w 48 godzin po pozytywnym wyniku testu. Bardziej precyzyjnie termin owulacji można ustalić za pomocą monitoringu (seryjne badania USG w celu kontroli wzrastania pęcherzyków) i wywołania owulacji przy użyciu leków (najczęściej zawierających gonadotropinę kosmówkową - hcg). Leki te podane w odpowiednim momencie (zazwyczaj wtedy kiedy pęcherzyk osiąga średnicę 17-18 mm) zapoczątkowują ostanie stadium dojrzewania komórki pęcherzyka i prowadzą do jego pęknięcia 36 godzin później. Złotym standardem jest przeprowadzenie inseminacji w 36 godzin po podaniu hcg z marginesem 6-ciu godzin w jedną i drugą stronę. Niektórzy lekarze uważają, że jeśli wskazaniem do zabiegu jest czynnik męski to warto zabieg zrobić po owulacji, a w pozostałych przypadkach przed owulacją. Czasami wykonuje się dwie inseminacje w jednym cyklu. Przeprowadza się je wtedy w odstępie co najmniej 12 godzin (najlepiej 24 godzin) pomiędzy 12-tą a 48-mą godzinami po podaniu hcg. Decyzję o tym czy wykonać jedną czy dwie inseminacje podejmuje się indywidualnie. Warunkami do przeprowadzenia inseminacji są: Znajomość parametrów nasienia Owulacja potwierdzona sonograficznie (najlepiej również hormonalnie-wykonuje się oznaczenie poziomu estradiolu gdy pęcherzyk ma średnicę 17,18 mm, przed podaniem hcg albo badanie estradiolu i LH jeśli nie będzie podawane hcg) lub przynajmniej testami owulacyjnymi. Drożne jajowody (przynajmniej jeden z nich) Badanie na drożność jajowodów należy koniecznie wykonać jeśli: Kobieta przechodziła w przeszłości stan zapalny lub zabieg w obrębie narządów miednicy, Przed zastosowaniem gonadotropin, Po kilku nieudanych próbach insemiancji, Jeśli mamy do czynienia z niepłodnością o niewyjaśnionej przyczynie. W innym przypadku można je wykonać w późniejszym okresie. Błędy jakie można popełnić to: źle dobrane wskazania, Użycie nieprawidłowej stymulacji, Przeprowadzenie zabiegu w niewłaściwym momencie, Podanie niewystarczająco przygotowanego nasienia. Dobrze wykonany zabieg jest względnie bezbolesny. Szyjka macicy w okresie owulacji jest rozwarta na kilka milimetrów i jest to zazwyczaj wystarczające do tego by cewnik bez trudności przez nią przeszedł. Po zabiegu pozostaje się 5-15 minut w pozycji leżącej (choć nie ma jednoznacznych dowodów na to że odpoczynek po zabiegu poprawia skuteczność), a potem można wrócić do domu. Przez kilka dni mogą utrzymywać się plamienia lub pobolewanie jajników. Ta ostatnia dolegliwość jest najczęściej związana ze stymulacją owulacji a nie z samą procedurą. Większość ciąż uzyskuje się jako efekt pierwszych 3-4 prób inseminacji. Rozsądnie jest prowadzić terapię przez 3 - 6 cykli. Jeśli przyczyną niepłodności są zaburzenia jajeczkowania można spróbować jeszcze dodatkowo przez kilka następnych miesięcy. Koszt inseminacji (bez leków i badań) w chwili obecnej waha się w zależności od ośrodka od 200 do 800 złotych. Piśmiennictwo: Bazę stanowią rekomendacje RCOG na podstawie Fertility: assesment and treatment for people with fertility problems (2004) – można znaleźć na stronie RCOG, Guidelines on infertility, European Association of Urology- też do znalezienia w internecie pozostałe publikacje: J Assist Reprod Genet 13: 1, 56-63, Jan, 1996. The impact of the total motile sperm count on the success of intrauterine insemination with husband's spermatozoa. Huang HY, Lee CL, Lai YM, Chang MY, Wang HS, Chang SY, Soong YK Fertil Steril 2001 Apr;75(4):661-8 Effect of the total motile sperm count on the efficacy and cost-effectiveness of intrauterine insemination and in vitro fertilization. Fertil Steril 1999 Apr;71(4):684-9 Comparison of the sperm quality necessary for successful intrauterine insemination with World Health Organization threshold values for normal sperm. Hum Reprod 11: 9, 1892-6, Sep, 1996. Prognostic indicators for intrauterine insemination (IUI): statistical model for IUI success. Hum Reprod 1996 Apr;11(4):732-6 Intrauterine insemination: evaluation of the results according to the woman's age, sperm quality, total sperm count per insemination and life table analysis. Hum Reprod 11: 9, 1892-6, Sep, 1996. Prognostic indicators for intrauterine insemination (IUI): statistical model for IUI success. Fertil Steril 64: 3, 505-10, Sep, 1995. A new system for fallopian tube sperm perfusion leads to pregnancy rates twice as high as standard intrauterine insemination. Urology, 2002 Sep; 60(3); 497-501, Processed total motile sperm count correlates with Pregnancy outcome after intrauterine insemination.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEJ ! Edna mój mąż miał badanko pierwszy raz. Wyniki już są ale nie byłam jeszcze z nimi u giny, lecz mój mężus podpytał w labolatorium jak mniej więcej wypadły i babka powiedziała że wyniki są ok. No a ja jestem ciekawa co ginka o nich powie... Dziewczyny ja wcześniej tez pisałam że biore duphaston ale zawsze wtedy kiedy ginka stwierdziła na usg że pęcherzyk pękł bo biorąc przed pęknięciem może wstrzymac owulke. U mnie wypadało że brałam Dup...od 18dc. Moluś bardzo sie ciesze że leki pomogły:) życze przyjemnych staranek:) Innka trzymam kciuki; oby tym razem sie udało!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszyskie kobitki! Jak tak czytam, to widze ze macie jakies wsparcie swoich mężów. ja niestety nie. Niedawno mu to nawet zarzuciłam, żeby mnie wspierał, zebysmy razem poczytali. Może razem dojdziemy do jakichs wniosków, bo w końcu co dwie głowy to nie jedna. A on tylko twierdzi ze przyjdzie czas i na nas. I co o tym myślicie? Mówi ze tez cche ale nie bedzie sie nakrecał. A ja chce tylko poczuc ze jesteśmy raem w to zaangażowani.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale jestem zła na tego mojego głupiego gin. On powinien chyba malowac balkony a nie leczyc ludzi. Jak można coś takiego zrobić. Czyli zamiast wywołać u mnie owulacje wstrzymał ją. Ciekawe co powinno się z takim bezmyslnym gin. zrobić. Jakby nie forum to jak głupia brałabym tak jak mi zapisał. On chyba tylko kase chce wyciągnąg. Mam dosc. Coś czuje ze po tym leczeniu hormonami prze niekompetentnego gin moge sobie tylko gorszych problemów zrobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Edna a ja mam pytanko bo ty niedawno miałas hsg...jak u ciebie było z plamieniami po...bo ja miałam pare dni i tak jakby sie skonczyły a teraz u mnie 23dc i od trzech dni znowu jakies plamienia i nie wiem co to jest bo przeciez na okres za szybko! Dziwne te plamienia(takie brunatne),przypominają okres ale to nie to i nie wiem teraz.Wczesniej tak nie mialam przed @ dopiero w tym cyklu co hsg to takie cuda sie dzieją....nie wiem czy to normalne ale chyba nie... Troche sie martwie bo od przyszłego cyklu mam zacząc clo a teraz nie wiem czy to juz okres czy nie i który dzien będzie 1-szym dniem cyklu. Jesli nie wezme teraz clo to nastepny cykl w plecy! namieszałam ale myśle że wiecie o co chodzi...Musze dzwonic w tej sprawie do ginki-ale jesli to jednak okres to za pozno będzie na wziecie leku...jak pech to pech!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Edna- ja wczesniej nie brałam nic i niemialam owu.a teraz jak biore duphaston i clo. to mam owu. wiec to nie do konca prawda.ale to moje zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KAROLKA31
September... Ja mysle, ze to nie jest dobry pomysl:( Twoj maz na pewno to przezywa tak samo jak Ty, ale z wiadomych powodow (faceci sa z Marsa) po prostu tego nie okazuje. Moj znajomy tez mial dokladnie takie samo podejscie i moja kumpelka miala z nim problem, bo ciagle odwlekal badanie nasienia - wiadomo, ze jak wyjdzie nie tak, facet szybciej sie zalamie, ze co z niego za facet i takie tam.... A teraz zostana za 7 miesiecy rodzicami a on mowi - a nie mowilem - przyszedl na nas czas! Moj maz mnie wspiera, chociaz co miesiac ze mna przezywa @ i mimo, ze ma bardzo dobre wyniki zaczyna watpic i mowi, ze chyba podmienili w laboratorium... Nie trzeba na sile ich zmuszac, ani zarzucac, ze musimy przechodzic przez to same. Dla nich te wszystkie testy, badania, owulki, to magia i raczej nie chca tego zglebiac! Lepiej pozalmy sie na forum a im zostawmy staranka;))))) I tak podziwiam mojego meza, ze jak mowie - DZIS, to jest zwarty i gotowy hihihihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Edna nie pamietam czy mialas monitoring.Jesli nie to nastepnym razem powiedz że chcesz przyjechac na usg by zobaczyc czy jest pęcherzyk i czy pęka...jesli już pęknie to wtedy spokojnie duphaston.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klaudia Ja plamiła lekko tak przez 3 dni ale tylko jak coś w domu robiłam. Potem już nic. Ale ja wiecej leżałam i dostałam na 5 dni antybiotyk żeby się stan zapalny nie zrobił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha o @ dostałam w 28dc. Jarida ale brałaś duphaston dopiero po stwierdzonej owulce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Edna. Teraz sie boje że cos mi dolega...a najgorsze że nie wiem czy to @ czy co...czy moze typowy okres jeszcze sie pojawi-mam wielki dylemat teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Innka
Klaudia nie przejmuj się plamieniami po hsg, to naturalne, też tak miałam, nie wiadomo czy to juz @ czy nie. Typowy okres pojawił się w odpowiednim czasie. W następnym cylku było już wszystko ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klaudia nie martw się mi się wydaje, ze po HSG troche sie plami bo to jednak inwazyjne badanie. Ja dostałam @ w 28 dc ale to szybciej niż zwykle. Ale najlepiej zapytaj gin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Innka
Mój maż też niechętnie podchodził do leczenia, ja musiałam delikatnie naciskac żeby się zdecydował al ejak juz poszedł raz to nie było juz problemów. Każdy chyba potrzebuje troche czasu żeby się oswoić z tym problemem, pogodzić, nabrac sił do dalszej walki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie Edno najpierw nie miałam owu.dopiero po duphastonie miałam owu.JESLI CHCESZ POGADAC PODAM CI NR GG.1385762 BEDZIE SZYBCIEJ. Jesli ktos jeszcze chce pogadac zapraszam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klauduś kochana nie martw się, po hsg to normalne. Różne rzeczy się dzieją. Wierz mi, miałam hsg i 10 razy hdt. Plamiania są , krwawienia nawet i nie koniecznie kilka dni i koniec. To w końcu ingerencja także NIE MASZ SIĘ CZYM MARTWIĆ. Buziaki i spokojna główka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
September ja Cię doskonalne rozumie, bo mój mąż też chce dzidzie ale nie jest na to napalony czy zdesperowany tak jak ja. Trzeba po prostu mieć bardzo dużo silnej woli, żeby w większości dawać sobie samemu z tym rade. Zabiegi, operacje, leczenie, oni będą przy nas ale na pewno nigdy nie przeżyją tego tak jak my. Po prostu taka ich natura i chyba nic na to nie poradzimy. Na dłuższą metę niestety jest to nie do pokonania moim zdaniem. U mnie wszystko spaliło na panewce i uważam że między innymi dlatego że ja byłam w to o wiele bardziej zaangażowana. Mój też mówi, że spokojnie co ma być to będzie.... więc niech tak będzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Innka
Mój mąż też podchodzi do całej tej sytuacji spokojniej niż ja, ja strasznie sie stresuję, staram się uspokoic, wyciszyć ale to nie jest takie łatwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki chciałam wam bardzo podziękowac za pocieszenie - jesteście wspaniałe!!! Fakt że troche sie przestraszyłam bo pare dni po hsg juz plamiłam i potem nic a nagle w 20dc znowu i to dosc mocno.. Za około tydzien mam dostac @ a tu nadal cos ze mnie leci i jestem ciekawa czy rozpoznam normalny okres - mam nadzieje że tak...!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
klaudia - po tymbadaniu niestety tak jest na innym forum nasza kolezanka jest po tym badaniu i krwawi juz 15 dzien.nic sie niemartw napewno rozpoznasz @ choc wcale ci jej nie zycze.Glowa do góry jesteśmy z tobą. Co do naszych panów to oni odbieraja to inaczej niz my ,my podchodzimy do tego bardziej emocjonalnie.Mój Krzys to skarb wspiera mnie we wszystkim znosi wszystkie moje złe chumorki,az mi go czasem zal.Ale i tez podchodzi do tego bardziej na luzie.Tacy juz sa ci nasi meżowie ale cieszmy sie ze sa.Pozdrawiam i spokojnej nocki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jadira dziękuje ci również. Ja akurat @ powinnam miec na 100% bo byłam bez leku i nie miałam owulacji także czekam na nią by znów zacząc brac clostil.. Zycze kolorowych snów. CAŁUSKI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×