jestem prostututką, odpowiem na wszystkie pytania....

Najpierw do "przygody"-kapitanie,naucz sie choc -albo nie-po twojemu,zobaczymy czy ty zrozumiesz:kapitanie nautsz swie pisadz po polzku bo jak dotont to hyba co niektuszy cie nie mogo pokapowac.ta twoja pzygoda s prontem balkonem ochraniaszami kameramy dzifka i tsudami pzes okno morze byla interesojaca ale bardziej od niej hyba twuj pulanalfabetys... A teraz do autorki-nie wiem po co to wszystko piszesz?Czy jestes dumna z tego co robisz i myslisz ze w ten sposob zyskasz cudzy szacunek?Nie potepiam Cie bo sam nie jestem swiety i nie mam do tego prawa,ale naprawde mi Ciebie szczerze zal.To musi byc okropne,ta swiadomosc,ktora z czasem bedzie narastac.Czy Ty nie zamierzasz z tym przestac?Przeciez to Cie niszczy,a za kilka lat bedziesz miala napisane na twarzy kim jestes,staniesz sie zgozkniala mloda staruszka umarla wewnetrznie.Czy zdajesz sobie z tego sprawe?

catsumi pisałeś, że przekleństwa świadcza o człowieku, więc tego nie używasz itp. gadki szmatki. Po pierwsze, szacunku nie masz dla siebie, swoich przyszlych dzieci, rodziców, ew. męża itd. Tak to już jest, że jeżeli daje się coś najbardziej imtynmego za kasę, to jest się kur wą! niezależnie od tego, gdzie pracujesz. Nawet jak przychodza do ciepie wymuskani i bogaci to NICZYM nie róznisz się od tych co stoją przy drodze, no może tym, że masz nieco wiecej szczęscia .... Ktoś pisał, że szanuje twój wybór itd. - ja nie szanuje, bo nie ma co szanować, zwykła dupodajka która liczy na szybka kasę - a kasa przysłania jej wszystko. Byle się szybko ustawić nie wazne jak, a że nie ma się umiejętności na co innego, to daje się ciała. Ja nawet rozumie te głupiutkie lalunie, które faktycznie nic nie potrafia i jedyna perspekywa to 600 zł w zakładzie, to tez prawie jak dapanie dupy. Tyle, że ty jak mniemam, masz o sobie lepsze zdanie, studentka, wygadana oh ę, a jednak tylko dupodajka ... :)

istna kretynka, catsumi. jak juz chcesz poprawic swoj blad "literowy" to zrob to wlasciwie..........rzekoma magistrantko........ pisze sie "caetera"........ :O idiotka jestes, dawaj dalej dupy i wymieniaj z imienia i nazwiska swoich "przyjaciol" :P gdzies ty sie wychowala? pewnie w buszu, ze nie znasz zasad savoir-vivre'u :O "z klasa".........hehehehe

a kiedy będzie koniec świata?

bardzo fajny temat, naprawde. szczerosc godna podziwu. mam nadzieje ze jeszcze tu zajrzysz, wydajesz sie bardzo inteligentna dziewczyna ktora wie czego chce. mala prosba-ignoruj pomarancze bo \"zamydlaja\" topic. szkoda na nich czasu. mam jedno pytanie. powiedz mi co czulas po pierwszym kliencie? wiem ze pozniej czlowiek sie przyzwyczaja ale co bylo po pierwszym razie? pozddrawiam:)

do \"satee\"-ja nie jestem pomarancza,a ty chyba nie bardzo wiesz co piszesz...Twoja aprobata prostytucji swiadczy o tym,ze nie potrafisz zglebic tematu.Co po pierwszym razie?Zalezy od czlowieka,indywidualnego podejscia do zycia,a z tym jak wiesz bywa roznie.Po drugim i nastepnych razach jest pozornie coraz lepiej,bo za kazdym nastepnym razem sumienie jest wyprowadzane za drzwi,az w koncu zostaje tam zamkniete w komorce porzadania(glownie kasy) na dluzszy czas,do momentu przeblysku czlowieczenstwa.Niestety nieraz do konca zycia. W takim przypadku nastepuje stopniowa degradacja wielowymiarowa.Uroda,ladne,seksowne cialo to nie jest cos,co masz na zawsze.Kasy co miesiac zaczyna byc coraz mniej,a w twoim otoczeniu pojawiaja sie inne konkurentki,ktorych dotad nie bylo.One zajmuja twoje miejsce a ty konczysz na bocznej ulicy duzego miasta i przechadzajac sie tak tam i spowrotem calymi wieczorami i nocami,probujesz zagluszyc lata poprzednie popijajac tanie wino z kolezankami po fachu.Udajesz ze jest wszystko OK,ale nie chcesz sie cofnac o lata wstecz by otworzyc komorke porzadania w ktorej przed laty zamknelas swoje sumienie.Boisz sie,ze wypuszczone znow na wolnosc napadnie cie z takim impetem,ze moze to byc niebezpieczne dla twojego obecnego pozornego spokoju,regulowanego iloscia wypitego wina.Zdajesz sobie doskonale sprawe,ze wypuszczone moze cie nawet zagryzc.Dobrze wiesz,ze zmarnowalas cale dotychczasowe zycie,a zerwanie z nim nie jest niemozliwe,ale bardzo bardzo trudne. Nadal sie dobrze czujesz i podoba ci sie autorka topicu?Jesli tak,no to trudno...

Yago a co jęsli dziewczyna jest nimfomanka i po prostu lubi ten sport, sprawia jej to przyjemność a do tego jeszcze ma kasiorę :) Przeciez taka kobieta i tak się będzie pieprzyć na prawo i lewo z ta tylko róznica że raz za kase a raz za darmo.

Ile mają średnio cm penis twoi klienci, czy spałaś też z czarnymi (mają więsze?).

aha, czy z większymi jest tobie lepiej?

bolek popiołek wiem, że to fajnie brzmi, że lubi seks i ma z tego kasiore. Ale sprzedaje to, co ma najintymniejszego !! Dla tych wszystkich, którzy nie widzą niczego złego w tym, niech zrobią sobie prosty eksperyment myslowy: niech sobie wyobraża, że jego: - matka - siostra - żona dają dupy za kasę ..... i traktują to jako zawód czy przyjemnośc i jeszcze z tego maja kasę. Czy wtedy byście pisali tak samo? Ot, a niech moja dziewczyna daje dypy, skoro ma kase z tego, i co z tego, że moja mama miała 87 fiutów w sobie w 2 tygodnie i lizała fiuty już połowie facetów w mieście. A siostra, jak idziesz z nią, to każdy facet puszcza jej oko, bo mu obciągała albo dała dupy! Nadal uważasz, że to nic złego, że to jak zawód, że czego się czepiamy ?!

i po co ja oceniacie? czujecie sie wtedy lepsi? no to gratuluje. ona ma gdzies wasze komentarze. ale prosze-wyżyjcie sie. to forum jest dla takich jak wy

:-) piszę to... bo mogę robić co mi się podoba :-) no comments, nie mam siły et cetera et cetara-> to jest poprawna forma :o nie wiem gdzie cię tego uczyli Nie wymieniłam z imiona/ nie- imienia/ i nazwiska nikogo, wiec o co tyle szumu, nie macie się czego czepiać??? :o Toż to ty nie znasz podstawowych zasad dobrego wychowania- twój arogancki ton wypowiedzi :o :o 90% mioch koleżanek, które są w stałych związkach/ nie zajmują się prostytucją/ pieprzą się na prawo i lewo, a mi się chwalą udanym weekendem, pkazując zdjęcia z fety...ja nikomu krzywdy nie robię;nie mam stałego partnera... Dziękuję za słowo krytyki, macie do tego prawo, spodziewałam się tego i tak się dziwię że jest tylu forumowiczów, którzy nie podchodzą do tej sprawy z takim dystansem i wielkim \"ale\"... * z czarnym nie spałam, nie mierzę długości, liczy się technika ale mikrusom ciezko zaspokoić kobietę :p

:-) piszę to... bo mogę robić co mi się podoba :-) no comments, nie mam siły et cetera et cetara-> to jest poprawna forma :o nie wiem gdzie cię uczyli "caetera"/ ten wyraz ma zupełnie inne znaczenie :o Nie wymieniłam z imiona/ nie- imienia/ i nazwiska nikogo, wiec o co tyle szumu, nie macie się czego czepiać??? :o Toż to ty nie znasz podstawowych zasad dobrego wychowania- twój arogancki ton wypowiedzi :o :o 90% mioch koleżanek, które są w stałych związkach/ nie zajmują się prostytucją/ pieprzą się na prawo i lewo, a mi się chwalą udanym weekendem, pkazując zdjęcia z fety...ja nikomu krzywdy nie robię;nie mam stałego partnera... Dziękuję za słowo krytyki, macie do tego prawo, spodziewałam się tego i tak się dziwię że jest tylu forumowiczów, którzy nie podchodzą do tej sprawy z takim dystansem i wielkim \"ale\"... * z czarnym nie spałam, nie mierzę długości, liczy się technika ale mikrusom ciezko zaspokoić kobietę :p

* et cetera et cetara.... zaraz mnie zjedzą :p

et caetera, sprawdź w słowniku jakimkolwiek

catsumi - jesteś jeszcze ?. Interesuje mnie to - czy tzw. loda w agencji robi sie poprzez prezerwatywę?.

Catsumi mam pytanie czy seks z klientami sprawia ci przyjemność? Gdybys tak miała ocenić procentowo z iloma klientami jest ci przyjemnie, z iloma nie a z iloma masz orgazm. Czy to prawda, że duża częśc prostytutek to nimfomanki uzaleznione od seksu? Czytałem kiedyś wypowiedź pewnej prostytutki, która twierdziła, że tak naprawde robi to nie tylko dla kasy ale dlatego, ze lubi i że to mozliwość seksu z wieloma facetami jest najwazniejsza a nie kasa. Jeszcze jedna sprawa czytałas topik "Moja żona jest prostytutka" Co o tym myslisz? Czy dużo twoich koleżanek to mężatki, czy ich męzowie wiedza czym się zajmują, czy maja dzieci? Ostatnie pytanie czy rozmaiacie między soba na temat klientów, oceniacie ich? Dziekuje na razie mam tyle pytań.

Catsumi znasz niemiecki?

http://www.slownik-online.pl/kopalinski/7A78DA02F69FC16FC12565BE00388138.php * a zrobią ci,jak sobie zażyczysz...seks z klientami sprawia mi przyjemnosć, bo ja uwielbiam seks!!! Sczególnie seks-maraton, cały weekend w łóżku i tylko przerwy na jedzenia i kąpiel...a podczas kąpieli :-) nie czytałam topicu o czyjejś żonie- prostytutce; nia miałam czasu ani okazji...kurczę, ja jestem kobietą która łatwo się podnieca i, dziwnie to zabrzmi, ale niewiele mi brakuje do szczęścia :-) ale ze znaczną większością osiagam rozkosz. Oczywiście że rozmawiamy na temat klientów :-D takie już są te baby :-D

myślę, że na kopalińskim można polegać.... a co masz mi do zaoferowania pracę zza zachodnią granicą :-D :-D ?? ja teraz jestem na innym etapie życia, ale jeszcze nic o szczegółach.

Catsumi odpowiadasz bardzo ogolnie i nie na wszystkie pytania. Załozyłas ten topic żebyśmy pytali więc pytam. Mogłabys odpowiadac bardziej szczegółowo. Nie nie chcę ci załatwić pracy za nasza zachodnia granicą :D Odpowiedz prosze na wszystkie pytania. Jesteś z brnzy więc niejedno widziałas i niejedno wiesz :)

wal

mam ci w procentach odpowiedzieć??? ok.82%

1. czy seks z klientami sprawia ci przyjemność? 2. Gdybys tak miała ocenić procentowo z iloma klientami jest ci przyjemnie, z iloma nie a z iloma masz orgazm. 3. Czy to prawda, że duża częśc prostytutek to nimfomanki uzaleznione od seksu? Czytałem kiedyś wypowiedź pewnej prostytutki, która twierdziła, że tak naprawde robi to nie tylko dla kasy ale dlatego, ze lubi i że to mozliwość seksu z wieloma facetami jest najwazniejsza a nie kasa. 4. Czy dużo twoich koleżanek to mężatki, czy ich męzowie wiedza czym się zajmują, czy maja dzieci? 5. Jak wygląda taka rozmowa na temat klientów, wymieniacie sie łózkowymi doświadczeniami, mówicie, że na przykład ten jest dobry a ten nie 6. Jak nazywacie same siebie 7. Czy znasz niemiecki 8. Jak myślisz co by było gdyby twoi rodzice się dowiedzieli co robisz

owszem jest w tym ziarnko prawdy-prostytutki to nimfomanki etc. prostytucja jest najlepszym rozwiazaniem dla osób uzależnionych od seksu- tutaj jest go pod dostępem :-) Akurat u mnie w Kato nie było mężatek, większosć to młode kobiety; średnia wieku ok. 24 lata. Jeżeli jeszce coś pominęlam, proszę ponownie zadać pytania, teraz akurat jestem dostepna :-)

9. Jak często klienci zycza sobie anala 10. Czy kiedykolwiek zgodziłas sie bez gumki jesli tak to dlaczego 11. Czy umawiasz się z klientami poza pracą 12. Jaki był najdłuższy okres od kiedy pracujesz kiedy nie uprawiałas seksu

1. ze znaczną większością- TAK 2. ok. 82% :-) 3.jest w tym część prawdy, bo nie wszystkie prostytutki to nimfomanki 4. Nie mam ani jedej koleżanki, która będąc w związku małżeńskim zajmuje się prostytucją 5.Mówimy sobie- ten ma fajny tyłek, ten dobry jest, ten ma miły języczek, ten jest delikatny, ten śmiesznie sapie i ma owołosioną klatę, ten ma fajne auto, ten ma XX firmę, ten mnie zaprosił na bankiet. Normalna rozmowa; wymiana informacji 6. W klubie mamy pesudonmy; nie używamy prawdziwych imion- tylko wymyślonych 7.tak 8.nie gdybam z zasady

9. ani razu w moim przypadku 10.nie, nigdy 11.tak, na obiady, do kina, na bankiet, na weekend 12.ok.6 miesięcy- leżałam w szpitalu po wypadku samochodowym

droga satee-znow nizrozumienie-gdzie ty tam wyzej w mojej wypowiedzi widzisz choc jedno zdanie oceny \"catsumi\"vel \"katsumi\"?Wszystko co tam napisalem jest forma przestrogi.Niestety autorka topicu uwaza siebie za kogos wyjatkowego i nawet nas ochrzania ze za malo ja krytykujemy...Dla kogo banalne wynurzenia prostytutki moga byc jakas sensacja,lub nawet zaciekawiac?Czy ty kobieto nie widzisz,ze to zalosne.Zal mi ciebie z powodu tego co robisz a jeszcze dodatkowo dlatego ze nie widzisz bagna ktore coraz bardziej cie wciaga,a ty myslisz ze to rozany dywan.Smrodu nie czujesz?Uwazaj,bo powyzej pewnego poziomu bagno wciaga na amen.

:-) ależ jago- każdy ma swój rozum, w końcu homo sapiens sapiens... dziwię się jednak tobie, że raczysz tu zaglądać, przecież to smród i bagno.... więc po co? Żeby bawić się w mentora życiowego? W zbawiciela? Nie ma sensu....