Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Anouk

TERAZ MY!!!

Polecane posty

Dzień Dobry w nasze Święto. Życzę nam by każdy dzień był dla nas świętem a nasi mężczyźni zawsze grzeczni. O i tulipany też moje ulubione. Garnierka, już nie wiem jakie to sposoby masz użyc na Twojego uparciucha. Życzę Ci by już szybciutko przywitał sie z Tobą. Miało byc dziś ciasta a zrobiłam gołąbki, ale może i ciasto będzie. Groszku......znam te uczucia o których piszesz. Nie myśl o tym wszystkim, bo tylko będziesz się zadręczać. U Ciebie ma być tak ,że z każdym dniem ma byc lepiej i nie dawaj się smutkom. I może jednak bardziej wesołe piosenki słuchaj. Yenka......dzieki:) Anouk........a kupujący zawsze sie znajdą . Pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pozwoliłam sobie juz posałać, Agato.... Moja wścibskość tłumaczy małe coś w profilu:P:P:P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ani, ja też strasznie ciekawa - a Agata mnie dręczy.............. buuuuuuuuuuuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie becz, przypomnij sobie, co dzis sama pisałas, yenka:P:P:P:P:P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yenny.. spróbuję złapać dziś cyfrówkę ale nie wiem .......... Yenny to będzie POWAŻNE pytanie! Czy Twój syn przejawia talenty poetyckie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D Córeńki gustują w artystach????????:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to na dziś nie ma szans......:( .......niestety. Do mojej wiersze pisze już trzech. Od jednego dostała na Walentynki, cholera nawet dobry ale z koszmarnymi błędami. Wczoraj znów coś podrzuciła do poczytania, na granicy \"białego wiersza\" :D ale taaaaaaakie emocje! Uwaga, pisownia oryginalna : \"jesteś moim CHYRZYM jednorożcem, białym gołębiem , piękna i wiotka\" Nie będę cytować dalej wyznań dozgonnej miłości przepełniającej serce tego młodego człowieka. Pełne cztery zwrotki!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agata, ciesz się i promieniej jako mama tej istoty będącej natchnieniem:) ale ten \"CHYRZY jednorożc\" jest bomba. By the way: kultura wiąże jednorożca o z dziewctwem kobiet, ich młodością i ksieżycem... Pieknie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yenny, dzięki za drogowskaz. też witam w nasze święto i wyrażam zdziwienie, że tu taki ruch w godzinach pracy... Ja na zwolnieniu 2 tygodnie z powodu odmiennego stanu. Garniera kiedy masz termin? Dawno mnie nie było i trochę się pogubiłam w tym co było w ostatnich odcinkach. Ja dopiero sierpień a juz się nie mogę doczekać! Czy dotarła juz do Was wieść, że stanowimy juz z tatusiem legalny konkubinat bez obecnej żony za to z Ex?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wróbla, gratulacje i szczęścia w konkubinacie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aaaaa juz doczytałam, że się Małe na świat troszkę nie spieszy, ale trzymam kciuki oczywiście!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wrobla, pozwolę sobie odpowiedzieć za Granierkę. Ona czeka na \"rozpakowanie\" od 28 lutego. Nasz Dwupaczek śliczny. A teraz Ty tez jesteś Dwupaczek II. I znowu emocje, czy bedizemy ciociami i kiedy... :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przeczytałam właśnie na Onecie, że pewien Pan odniósł spory sukces w odchudzaniu -schudł z 560 kg do 400.... Oznacza to pewną nadzieję dla tych, które wiosna stresuje ze względu na fałdki...No i dla mnie na póżniej gdyż aktualnie na apetyt nie narzekam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yenny będziecie mi wysyłać kartki z wakacji do szpitala bo to akurat na okres urlopowy przypada. A propos, że jestesmy teraz w \"życiu po 30- stce\" to ja zaszłam jakis tydzień po swoich 30- tych urodzinach. Tylko trochę się spóźniłam, bo obiecalam babci, że dziecko pojawi się zanim te magiczne 30 stuknie. Czy pozostały jeszcze wśród nas jakieś nie- rozwódki, czy ktoś jeszcze czeka na swoje wyjście na prostą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja czekam na orzeczenie. Sąd oddalił pozew, nie orzekł. Niedługo sprawa rusza od poczatku. Juz się tym nie stresuje - kiedyś w końcu będzie ok. Buziaki. Ja tez na apetyt nie narzekam. Żrę (nie jem) nie powiem ile. :-p I dalej jestem sucha :-D A teraz mówie do widzenia, raczej dzis już nie zajrzę - do jutra. Po pracy idę na partyjny dzień kobiet, wiec u ksieciunia nie pomieszkam dziś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yenka, to jej problem:P:P:P:P:P Jest taki typ ludzki, który lubi robić teatrzyk, nie wiem, to chyba syndrom ofiary.... choć w gruncie rzeczy to bardziej odgrywanie roli ofiary. Ale publiczność w końcu sie łapie:P:P:P Nasz ex, a właściwie jej mamusia rozpowiadała wszem i wobec , ze jej były zięć był taki zły i niedobry... trzeźwo ktoś jej kiedyś powiedział, że skoro taki zły, to niech dziewczyna sie cieszy, że juz go nie ma... no i wtedy była konsternacja:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yenny, Jak to nie orzekł? Uznał, że nie ma podstaw? Wiem, że teoretycznie sąd zawsze może nie orzec rozwodu ze wględu na rózne rzeczy, głownie dobro dzieci ale myslałam, że w praktyce to się raczej nie zdarza!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wróbla, własnie rozwód księciunia yenki jest tą rzadka i wyjatkową kategorią:P Ufff, uporałam się z listami:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wróbla - trzy słowa. Art.56 kr. Ona miąła świadków, on nie - sedzina uznała ze on jest winny(na podstawie zeznań swiadków i tego ze sieprzyznał do zwiazku ze mną) ze on jest winny w 100% rozpadowi zwiazku. A ze ona nie wyraził zgody na rozwód więc nie orzeczono go. Proste, u tej pani sędzinuy to juz kolejny raz. teraz będziemy przygotowani Uciekam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yenny, wiem, że znikasz ale pozwól, że coś podpowiem. DOBRY PRAWNIK robi ogromną róznicę. My najpierw zaczynalismy z jakims przypadkowym, który jak na 1 rozprawie zobaczył, że Ex ma dośc znaną adwokatkę to umarł ze strachu a Ex zeznawała dokładnie tak jak miała powiedziane i wszystko wskazywalo na to, że bedzie jak u Ciebie (że go kocha a on ma kochankę, ale ona mu juz dawno wybaczyła, a dzieci cierpią, bla, bla, bla- on już wtedy rok nie mieszkał w domu). Potem Mój dostał namiary na równie znane nazwisko i nagle wszystko się odwróciło- obie dziewczyny doprowadziły do spotkania, twardych negocjacji i ostatecznie do ugody, tak że do sądu poszli z gotowym dokumentem. Doszło do tego, że adwokatka Ex sama przekonywała ją, że pewne jej żądania są nierealne. I jeszcze rozprawę przyśpieszyły! Koszty są naprawdę mniejsze niż można przypuszczać, a ta nasza to naprawdę jedno z najbardziej znanych nazwisk prawniczych w stolicy. I myslę, że nazwisko właśnie tez robi określone wrażenie na sędzi i adwokacie przeciwnej strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Groszek, o czym??????? Nic nie dostałam.... Cos dzis zakęcona jesteś:P:P:P:P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz Wróbla, gdyby ona na sprawę przywoziła prawnika to byłoby pół biedy, mój też by przyprowadził i byłoby po kłopocie. O pani sedzinie zrobiłam wywiad - zawsze po stronie kobiety, zawsze. Niezależnie od okolicznosci. No i exia na sprawach robiła z siebie biedną kobietkę, niewinne stworzenie itd. Jakby i ona nie kłamała, jakby nie miała grzeszków na sumieniu. Przeszło rok przed poznaniem mnie nie sypiali juz ze sobą min. A ona na sprawie ostatniej bezczelnie ze to dlatego ze on ze mna sypial, duzo nakłamała - jego i jej siostra jako swiadkowie, przeciwko niemu. Adwokatka u której był przed ostatnią rozprawą, mój mecenas z pracy i moja ciotka odradzali prawnika na sprawie - bo wyjdzie ze on biedna a on z kasą - z prawnikami chce ja pognębić itd. I koniec końców tak się skończyło, teraz piszemy z prawnikami pozew, on szuka swiadków, jak trzeba będzie i ja pójdę do sądu - by zaprzeczyć jej kłamstwom. Ze niby przezemnie wyrzuciła go z łózka. I nie tylko... Oj, duzo by pisać. Kidys przyszła do mnie i sama mi sie przyznała ze tak zrobiła, ze załuje, bo on o nią walczył a ona go nie chciała. Wrobla, nie chcę do tego wracać - jak znajdę emilki które pisałam do dziewczyn po sprawie to Ci prześle. Buziaki - spadam do domu. Dostałam od szefa przecudny bukiet kwatów - w koszu - boskie. Nie wie m co to za kwiaty -ale są cudowne. Jak mój szef.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×