Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Anouk

TERAZ MY!!!

Polecane posty

Babko GRATULACJE 🌼 a masz już wymarzony domek ???? pochwal się projektem, nawet takim podobnym ;) Buzia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam wybrany projekt. Ale Tobie Celi sie nie spodoba, bo Ty takich nie lubisz :) wiesz wykusz i te sprawy :P Ale zaraz poszukam w necie, to podam linka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yenka myslenie mamy podobne ................nie mam planów na dziecko więc nie zamierzam brac ślubu .....................gdybym zdecydowała sie na maluszka to z pewnoscia 99% chciałabym wszystkie formalne sprawy pozałatwić . Ostatnio tak czesto rozmawiam z niedźwiadkiem że mamy mozliwosci wymiany wszelkich pogladów na wszelkie tematy - a temat dziecka był omawiany juz nieraz i doszliśmy do wspólnego wniosku że poczekamy na wnuki najpierw moje a potem jego .............i jako klasyczni dziadkowie bedziemy się nimi cieszyc i rozpieszczać do granic mozliwości a co :-) ...........a potem niech rodzice im prostuja charaktery - to taka słodka zemsta za to co oni wyprawiali ;-) rozpuscimy ich jak dziadowskie bicze. Dzisiaj bola mnie oczy .................wyglada na to że maja dośc tego czytanie na okragło - no bo tak po prawdzie ile mozna śleczeć nad zeszytami . A do tego wszystkiego ciagle czekam na wyniki z prawa gospodarczego ................zaczynam się powoli bać że pokreciłam spólki ( w wydawało mi sie ze całkiem nieźle się orietuję ). Tak ogólnie to jestem chyab za bardzo przemęczona ...........potrzebuje wolnego najlepiej jakieś leśniczówki głeboko w Borach Tucholskich gdzie nie byłoby internetu TV ba nawet pradu tez może nie być:-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Garni ;) ty się exią nie przejmuj ;) wiesz ja zawsze wychodziłam z założenia, ze jeśli exia zaatakuje moje dziecko to się baba nie pozbiera :P i słowa dotrzymam :P a i za latające łapki nie ręczę w takiej sytuacji :P poza tym gdby moje dla niej było bekartem, to jej dla mnie znajdą :P i tyle mam do powiedzenia takiej pojebanej exi :P I tobie radzę podobny tok myślenia :) łatwiej się wtedy żyje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Babko ;) etam nie spodoba :) mnie się cudze domki wszystkie podobają, tylko ja nie chciałabym mieszkac w wykuszach, a u innych mi isę to podoba ;) - powaznie ;) Whimcia, dziecko na prawdę dużo zmienia, i napewno nie zmieniałoby tak bardzo, gdyby nie exia na plecach :P i jej roszczeniowe szczeniaczki :P Bo mnie się jakos nie bardzo usmiecha zasuwac na jej dziecię :P I w końcowym efekcie wylądowac pod płotem, bo jej zachce się kasy i mienia na kótre ja z moim zasuwam od 4 lat :P To jest ta cholerna róznica :P Co innego brak dziecka wspólnego :P A co innego pozwolić okraść się jakiejś wywłoce dla jej dziecka :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Babko ;) domek piękny , tylko strasznie duży ;) ale naprawdę fajny ;) chyba masz dużą tą działkę co?? ;) Buzia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Babko ;) jak planujesz duży trawnik - to zaopatrz się w dora kosiarkę ;) Ale domek bossski ;) No i w końcu to domek , nie mieszkanie no nie ? ;) Ej fajnie ci się tam będzie mieszkało nie ma co :) Buzia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teraz tez mieszkam w domku, więc jakoś nie wyobrażam sobie mieszkania w bloku ;) szczególnie gdy maiłabym mieć jakąś Edzie za ścianą :P Mam nadzieje, że będę w tym domu szczęśliwa, bez rozrywek jak sprzed kilku lat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Babko ;) ja mieszkam w domku ;) ale na poddaszu ;) które jest poddaszem tylko z jednej strony :( a Edzia na II piętrez ma swój saloon fryzjerski :P i mam ja codzeinnie od 9 - 17 :O i to w zupełności mi wystarcza :O Ale ten domek jest naprawdę duży i fajny ;) Buzia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Celi A nie mogłaby Ci pęknąć jakaś rura w mieszkaniu? :D No chyba, że ten jej salon nie jest tuż pod Twoim mieszkaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mrówa, mamy podobny gust. Ja \"cosik\" takiego w wersji mini planuję na działkę :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yenny W tym moim katalogu podobne domy w wersji mini mają niecałe 70 m2 ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Babko ;) Edzia jest pod połową mojego mieszkanka , i akurat jest pod salonem i komputerowym, a tam mam parkiet :O i nawet mogłabym ją zalać, ale pożniejsza naprawa parkietu chyba by mnie dobiła finansowo :O Buzia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to teraz coś weselszego ;) wczoraj zmierzyłam sobie brzusio - i powiększył mi się o całe 20 cm :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D Mam już taka małą piłeczkę ;) A J. po jezdzie (sic) zatroskanego grał i co chwila dopytywał czy ja oby się nie odchudzam, dlaczego tak mało jem :( itp więc mu powiedziałam, że mój organizm dla dzidziusia potrzebuje tylko 300kalorii dodatkowo - i że własnie je dostarczam pijac kubek maslanki ;) J zrobił wielkie oczy i do mnie jak to tylko 300 kalorii - no wiec pokazałam mu kilkanaście stron www i kazałam poczytać. Na koniec stwierdził, ze exia go w chuja robiła - bo mówiła ze w ciąży trzeba jeść za dwoje :P Jak był głupi i naiwny to miał wieloryba zamiast żony :P Co tez mu powiedziałam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mrówcia, 70 m to też sporo. Ja wymarzyłam sobie taki mini domek z sypialnią, salonikiem, kuchnią i wc. I małym pokoikiem na poddaszu. Juz niedługo działka będzie moja, muszę zacząc mysleć o kasie na domek, grilla, ogrodzenie, pieska bojowego itd itd itd. I koniecznie musi być duzo zieleni - właściwie juz jest,ale \"dziko\", zostawię sobie tylko jaśminy i agrest i antonówkę i brzęczkę - a resztę wywalę w cholerę. Szkoda mi tylko orzechów laskowych - ale rosną akurat w miejscu gdzie chcemy zrobić trawnik, taki by nadał sie na boisko ewetualne. Cała działka - 30 arów, dość wąska,ale długa, nie płaska tylko \"terasowa\". I przepływa przez nią rzeczka :-D Juz nie moge się doczekać kiedy stanei powiem \"to moje\". A bramę piękną wjazdową juz kupiłam ;-) A co tam! Jak zakupię nowy aparat to przeslę Wam zdjęcia - jest piękna. I brama i działka... Jednego załuje, ze na takim zadupiu, bo jakby nie to, to pewnie myslałabym o budowie. Babako, skoro Ty na bieżąco w tymi wszystkimi sprawami, to plisssssss - choc na emilka skrobnij co trzeba złatwiać i jaki to koszt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja w ciąży bardzo szybko wyglądałam jak wieloryb :D Ale to pewnie przez to, że po rzuceniu palenia, nadrabialam jedzeniem słodkości ;) Za to po ciąży szybko wracałam do stałej wagi, albo nawet niższej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Babko domek fajny :-). Celi nie podoba mi sie to co napisałas o wywłokach i o okradaniu ? nie dlatego żeby broniła eksi bo znam róznego rodzaju eksie notabene sama jestem eksią .................ale co by nie mówic skoro się bierze faceta z \"inwentarzem\" to nalezy się liczyć że bedą istniec pewne koszty tego inwentarza i jego dziecko będzie miało pelne prawa po nim dziedziczyć czy tego bedziesz chciał czy a skoro chcesz sie zabezpieczyć przed okradaniem to najprostszym sposobem bedzie rozdzieczośc majatkowa tylko moge Ci zagwarantowac że jak eksia bedzie bardzo chiała to i tak umili Ci życie sprawami w sądzie a jak będzie bardzo uparta to przez lata zsądu nie wyjdziecie - a wiesz dlaczego bo najwiekszym błedem facetów jest pozwalanie eksia na szaleństwa - obserwuje podejście facetów w tym temacie robia głupoty pozwalają swoim ex szaleć a potem narzekają a czasem wystarczyłoby żeby facet miał jaja i nie pozwalał na wiele rzeczy . Trudno możesz się ze mna niezgodzić ale uzywaj słów z wiekszą rezerwą - jakbys się poczuła gdybys została tak nazwana a według ciebie racja była by po twojej stronie bo co by nie mówic kazda matka bedzie chciała dla swoich dzieci jak najlepiej i ty tez bys chciała jak najlepiej i podejrzewam że sama nie jestes w stanie przewidzieć co bys wyprawiala gdybyś została z dzieckiem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yenka No niezupełnie na bieżąco, bo ja dopiero działkę kupiłam i upatrzyłam projekt. Wiem, że jest masa spraw do zalatwienia, pozwolenia ro,żnego rodzaju, przyłącza prądu, wody itp na które się ponoć długo czeka (u nas na prąd około 6 miesięcy ), ale nic to, kupię agregat :P Napisz na emilka co Cię interesuje konkretnie, to Ci odpowiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Whimka ;) ale ona nie została porzucona z dzieckiem :O tylko sama tego chciała - a to duża róznica nie sądzisz???????? Co do wywłok - to tylko odnośnie tej konkretnej exi :P i zdania nie zmienię :P Przekonywac cię nie będę i nie mam ochoty na kopanie się z koniem :O Powiem tylko tyle, ze ona na nie równo pod sufitem :P I takich jak ona osób nalezy sie bać i zabezpieczac , zabezpieczać i jeszcze raz zabezpieczać :O Młoda dostanie zabezpieczenie, ale exie nie :P Choćby to miało i 30 lat trwać :P Ona juz swoje w zyciu wyciągneła więc niech teraz sobie ciągnie od kogoś innego, bo ja nie mam zamiaru harowac na jej status materialny :P A zeby nie było to dorzące, ze ona jest z tych , kótre po rozwodzie zabrały droższy samochód i nawet zimowe opony do malucha J, bo to ponoć miało być dla dziecka! Więc prosze cię nie broń osoby , o której nic nie wiesz :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A i jeszcze jedno ja nie brałam J z jego inwentarzem :O Bo od takiego przybytku to akurat głowa boli :P Akceptacja to nie barnie sobie na głowę cudzych problemów !!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Celi to ja czekoś nie rozumiem ? to nie jego dziecko ? bo albo nie doczytałam albo to jednak jego inwentarz czy chcesz tego czy nie ........................a tak prawde mówiąc czy dziecko odpowiada za to że ma głupia matkę ? rozumiem że to z tych co wszystko im sie należy ale taka postawa wynika z czegoś bo tak jej pozwolono na poczatku i teraz dzieje jej sie krzywda no nie? .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Whimcia , zaraz napisz eci emilka, bo nie mam zamiaru po raz enty zaśmiecać tutaj topiku tym konkretnym przypadkiem. Nikt jej nigdy nie pozwolił na całą reke, ale ona na to liczyła i liczy :O Jak oberwała zaraz po rozwodzie po łapkach to oznajmiła całej rodzinie i kolezankom, ze będzie się zemścić do śmierci i że ani J ani jego rodzina, ani jakaś kurwa życia miec nie będzie :O Dal przypomnienia, ja J poznałam prawie 4 lata po rozwodzie, o rozwód wniosłą exia, a J nie miała żadnej innej !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poczytałam Was sobie i też mi się nastrój udzielił..i też podobnie jak Yenny i Celi na mojego wczoraj smutki wylałam bo i ja mam się do czego przyczepić..bez konkretów, bo nie chciało mi się już w to wszystko wchodzić i tłumaczyć ale jak mu naświetliłam sytuację u Jo* i Garni to nie bardzo wiedział co powiedzieć i potępił bardzo nieodpowiedzialność obu panów..ehh.. Whim ja chyba rozumiem Celi, bo sam fakt posiadania dziecka nie daje matce prawa do sterowania byłym mężem i każdym z jego rodziny..myślę, że bardziej chodzi tu o żądania i obecność exi w wymiarze jaki opisuje Celi, nie o dziecko przecież. inwentarz inwentarzem, ale to nie jest transakcja wiązana, od tego jest rozwód, żeby ludzie sie rozchodzili, mieli oddzielne życia a nie siedzieli jedno drugiemu na ogonie przecież Ty jako ex się tak nie zachowujesz, nie ma sensu więc usprawiedliwiać zachowania tamtej, bo robi źle i dobro dziecka nie ma z tym zachowaniem zupełnie nic wspólnego, jako matka ona na pewno też o tym juz wie...:o widzisz u nas exia też się urodziła z roszczeniami na ustach i mój jej na pewno ulegał jak byli razem, bo bardzo ciężko jej było zrozumieć (myślę, że do tej pory do końca to do niej jeszcze nie dotarło), że jej zdanie przestało się liczyć i nikt wokół niej nie zamierza skakać.. bo on daaaawno już tupnął nogą i nie dał sobie wejść na głowę odkąd jesteśmy razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a o tych \"bękartach\" to powiem Wam tylko tyle, że czy po ślubie czy bez niektóre ex wręcz uwielbiają używać tego słowa w stosunku do dzieci z drugiego małżeństwa, bo przecież chodzi o ślub kościelny, to nie jest świeckie określenie.. ja uważam, że w żadnej sytuacji NIKT NIE MA PRAWA obrażać dziecka, bo to jest bardzo płytkie i niesprawiedliwe, a poza tym strasznie boli..wiem po sobie, niestety.. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
babko68 domek baaardzo ładny, dworek właściwie :) piszę się na podobne gusta, na razie tylko w marzeniech, niestety..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×