Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Anouk

TERAZ MY!!!

Polecane posty

No tak...............Powiększyłam grono przegranych :O. Oby mi to na zdrowie wyszło.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najgorzej chyba wyrzucić zdjęcia.... Może muszę się upić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ka :O a ty co znowu zrobiłaś co ???? :O i niby dlaczego masz wyrzucac zdjecia hę ????? a napić sie nigdy nie zaszkodzi :) Buzia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ka, co jest???? Czemu chcesz zdjęcia wywalać??? I upijać się? Upijanie na smutno jest średnią frajdą:( POsłuchaj Koncertów Branderburskich i zjedz Haribo, na mnie zawsze działa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Celi - @, Ka - co znów za dołek? Epidemia? Jo* - bedzie dobrze, widzisz - moje parcie na slub z exiem skończyło się źle, choc ojciec mówił nie wychodź za niego, nie będziecie szczęśliwi, jesteście różni jak dzień i noc. Ale ja chciałam - bo myslałam tak jak juz Whimka to opisała - panna z dzieckiem - łeeeeeeee A jezeli macie byc razem to bedziecie i nie zmieni tego nikt i nic. Może trochę później - jak juz oboje będziecie chcieć i ten dzień bedzie naprawdę cudowny. Ja dziś właśnie napisałam Celi - gdybym była daleko od exii i jej rodzinki z piekła rodem nie myslałabym o ślubie, mogłabym żyć i w konkubinacie nawet jakby dziecko było. Ale żyjac w tej dziurze, widząc ja co jakiś czas - nie zniosłabym jej wyzwisk i obelg pod adresem dziecka, a wiem że posługiwałaby się tą bronią i to chcętnie. Wie że mnie wisi co o mnie mówi, ale wie też że matke najbardziej boli jak atakują jej dzieci... idę poprzymilać siedo mojego, bo spaliłam grzanki ;-) Serio, po raz pierwszy w życiu zrobiłam coś takiego .Zdurniałam doszczętnie i dobrze że był w domu, bo bo mnie nogi odjęło - mogłam tylko patrzeć jak się dymi :-D teraz muszę poskrobać toster - jak ostygnie całkiem i pomyśleć o innej kolacji. Więc dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Toster był dobry... :-D Tylko ja za długo włosy w łazience robiłam... hihihihihihihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisalam posta i mi wcięło..biednemu i wiatr we włosy.... ;-) Ani-->mysle tak jak Ty cudownych rodzicow mam wiem ze moge na nich liczyc wiem to ze to jedyni ludzie ktorzy mnie nigdy nie zawioda ale to nie ja wymyslilam ze dzieci odchodza i zawieraja inne związki społeczne,nie zyjemy w symbiozie z rodzicami choc moze to byłoby lepsze?;-) Ale jak mam myslec ze ja poczekam a on dojrzeje do slubu za lat 10?Nie wierze jak nie chce teraz to juz nie bedzie cchial nigdy..choc on kazdemu mowi co innego pewnie w srodku czuje tez inaczej ale sie nie przyna chocby mu jaja obcinali..Ani zazdroszcze tego wspolnego CHCENIA tego slubu planowania tego koscielnego powaznie,moze to masz bo tego nie chcialas?Tzn.nie miałas parcia.. Celi-->musisz kochac J.-inaczej bys tego nie \"pykneła\" za chiny!!!!!!!!!Az mi wlosy stanely na nogach co jutro ide im polozyc kres ;-)deBIlacją ;-)Ja Cie nie znam ale mimo ostrych słow i ostrego \"pasierbica\" wiem ze gdyby cos w zyciu nie wyszło lub sie stało to byłabys dobra macocha ;-)nie wiem tak jakos czuje ze Ty w srodku jest miś dobry mis tylko życie nauczylo Cie fasady budowania w mig..Pozdrawiam Cie ciepło duzo mi daja te posty Twoje Mamo Piłkarza... :-P Yenny-->własnie o tym mowie..Whim jak możesz to napisz czy u Ciebie scenariusz z ex był podobny do jego I malzenstwa?Przepraszam że pytam ,ale jak Cię to nie rozsierdzi to napisz.. Wiem ze zycie jest trudne ale wiem ze nikt mnie nie ranil jak on ale on chyba nawet o tym nie wie sam jest pokrecony z upchnietymi wyrzutami sumienia a takie sa najgorsze..Nie wiem nawet nie dzwoni..ma mnie w dooopie a ja na walizkach..podtuczona przez rodzicow ..byłam w pracy wszyscy mowia jaka Ty jestes atrakcyjna w ciązy..a ja zamiast miec te błekitne oczy po swojej stronie to po tym co przezylismy juz co tak łatwo nie zniknie-mam NICoSC.. Jednak wiem ze bedzie dobrze.Wiem to i tej opcji bede sie trzymac. Serce🌻 dziekuje Ci Groszek-->no widzisz kolejny palant..tylko popatrz w jakiej jestes lepszej sytuacji jestes wolna ..ocalona przed takimi \"cudownosciami\" A szłas do kina czy na film?;-) czersnie 15 zł/kg pogłupieli czy cooo?Ale pycha ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jo, mogę wysłać Tobie pocztą za darmo!!!!! Bo po zjedzeniu pół wiadra, na drugie pół nie możemy się patrzeć:O:O:O:O A mój wymyślił: zrób kompot!!!!!!!!!!!!!! Więc mu na to: sam zrób, zadzwoń do mamy i się spytaj jak. Ja kompotów nie będę gotowała. Więc wyślę je Tobie, żeby nas te czereśnie nie różniły. Wiesz, Jo, na kościelnym też mi nie zależało, no może trochę amicjonalnie (ona miała, to ja nie?????:P), ale tak właściwie nie miałam potrzeby. A i tak ślubowałam w kościele, rok później. Choć dla nas liczy się tylko ten, gdzie ja miałam błękitną suknię, a on z tej okazji aż poszedł do fryzjera, zamiast strzyc się samemu;) Nie jestem wróżką, nie wiem, jak się u Ciebie potoczy (choć u celi sprawdziłam się), ale ważne, żebyś czuła spokój wewnętrzny no i może wypracujecie jakiś kompromis. A z drugiej strony: nieudane małżeństwo nieudanym małżeństwem, ale nie można być tak obrotowym:(:(:( Trzymaj się, wyśpij się dobrze z Baleriną w środku;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To zerwanie symbiozy dla kochających rodziców też jest sztuką, też się tego uczą...podobnie jak my.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Padam! Tym razem mniej kulturalnie, bo na PYSK! Jestem wycieńczona i to już, o tej porze... Jo* taktyka właściwa! Zawsze po chwilach klęski, przychodzi czas urodzaju :) A on nie dzwoni, bo jest zdezorientowany... być może z urażoną głęboko dumą... Groszek baw się i pracuj! 🌻 Net, masz @, bez dłuższej treści ale z obiecanym dodatkiem ;) Celi, ja mam podobne do Jo* odczucia, ze Twoja powierzchowność jest tylko taka zasadnicza, twarda i egoistyczna... a głęboko, głęboko, dzielnie ukrywana, żyje sobie ta delikatna i ciepła duszyczka :) Mam taką bardzo bliską koleżankę, która emanuje wręcz zimnem, egoizmem i taką stanowczością...Ale tak sam na sam z nią widzę jak kruchutka jest, jak ciepła i wrażliwa... No i serce ma wielkie jak pół świata :) A teraz zycze wszystkim dobrej nocy i uciekam w sen. Bardzo go dziś pożądam :P Acha!!! Ka?? Twardzielu, co tam się nadziało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przejżałam na oczka i przestało mi się chcieć. A zrozumienie sytuacji bywa bolesne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zróbmy \"se\" zatem sen nocy letniej.... :) Ja sama, bo mój dzielnie nosi porcelanę mojej cioci, co to ma klops, bo zalaó chatę, ale tak masakrycznie i trzeba zrobić przegrupowanie sił w piwnicy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ka, jaśniej!!!!!!!!!!! Inaczej nie będzie czereśni.... Chwilowo motywuję Cię kijem;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale co mam jaśniej??? Że dałam się wydymać??? Że trzeba było słuchać mamy, taty i kiku koleżanek???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ani dawaj ;-) a kompot to mi sie z kryzysem kojarzy.... Ka nie badz mieeetka :-) masz czeresienki na uszy..podwojne... :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ka, spójrz na to z tej strony, że nie jesteś wyrachowana, tylko czuła.... choć to marna pociecha, odsypię Ci miskę czereśni, chcesz????? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi też z dzieciństwem... w ogóle to nie lubię kompotów!!!:O:O:O:O Ka, i z listkiem. Tylko gdzie plujecie pestkami???? Do miseczki macie!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja do kubka..Ka musisz spiewac \"diamentowy kolczyk\"..inaczej nie działa ;-) moze zrobie laleczke voodoo............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Plucie pestkami kreuje tożsamość wolnej jednostki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wy łakomczuchy wstrętne, czeresienki podjadacie a mnie nie wołacie :P a feee nie ładnie :P Jo, Serduszko - ta miękkośc to pozostałość po dawnej naiwnej celi, która ufała całemu światu jak pomagała to całą soba , jak coś robiła to z sercem itp - ale to dawne czasy :P A mnie przed chwilą Garni na śmierć wystraszyła :O alez ten miesiac obfituje w damskie łezki :P A Garni wam jutro się pochwali jakie miała dzisiaj przezycia :P A ja słyszałam w słuchawce Kubusia jak sobie popiskiwał - fajniusi jest ;) Ka ;) a tam zaraz dałaś sie wydymać :P Jak na mój gust to ty gościa wydymałaś :P A że sie przy tym pokaleczyłaś :( zdarza sie nawet najlepszym ;) Buzia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo Ka podeszła do niego jak do człowieka, a nie jak do faceta. Jeszcze pare dokładek i będzie dno widać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ani ;) a to bład facet to facet i zawsze trzeba na nich mieć dyscyplinkę :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D na każdego inną :P ale czego to kobieta niewykombinuje jak się uprze ? :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×