Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Anouk

TERAZ MY!!!

Polecane posty

Dzięki celi :) My walczymy od 2005r.Nakaz zapłaty z sądu mamy od dawna, ale firmy windykacyjne nie maja z czego ściągnąć długu.Teraz będziemy musieli oddać sprawę do komornika, a myślałam że obejdzie sie bez tego, bo to stracone kolejne kilka miesięcy. Mam tylko nadzieję, że w tym roku uda nam się zamknąć sprawę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Babko ;) zerknełam do akt ;) komornik hmm - musicie go skutecznie nękac pismami przynajmniej raz w tygodniu - polecone z potw. odbioru( na książke nadawczą - to też w koszty wrzucisz :) ) Bo wg nowych przepisów komornik ma ok 2 lat na ściągnięcie kasy :( i dopiero po takim czasie wystawi wam pismo, ze firma jest niewypłacalna :( Jak będziecie nękac komornika, to on bedzie nękał dfłużnika i komornik w końcu od dłuznika wezmie pisemko o jego majątku rochomym i nieruchomym ( z reguły dłużnicy nic nie mają) i wtedy mozecie mknac do us ;) Nam sie szybciej udawało bo od razy z sądowym nakazem zapłaty szliśmy i do komornika i do firm windykacyjnych ;) + sami wzywaliśmy do zapłaty ;) Z tym ze nasz dłuznik miał extra prawników :( no i były jaja , np był tylko 1 dzień na złożenie sprwy do sądu o zapłatę, bo dłuznik wczesniej zabawił się w upadłosć firmy itp :( jeszcze wcześniej sądowa ugodę z wierzycielami, wzywanie wszystkich wierzycieli na spotkanie ugodowe z zaznaczeniem, ze jesli zgłosi się poniżej 40% firm/osób to posiedzenie zostanie przesunięte itp :( Pożniej odwołanie od wyroku, bo jakies tam nieścisłości :O bo sad nie rozwazył jakichś tam dowodów :( No mówie ci jaja :( A w końcowym etapie i tak kasy nie odzyskaliśmy :O ale podatek i vat \"wycofaliśmy\" - dobre i to ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Celi Może my mamy tego samego dłużnika :D bo mój jest ze śląska ma masę wierzycieli i też bawił się w upadłość frmy, ale sąd odrzucił jego wniosek.Chociaż facet i tak był sprytny, bo cały majątek firmy sprzedał albo przeniósł do firmy żony, a on biedaczek nic nie ma :P Pieniędzy na pewno nie odzyskamy, ale tak jak mówisz dobry i podatek i Vat od 50000 zł to trochę wyjdzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
babko to dobrze, ze macie sądowy nakaz zapłaty , bo bez tego zwykłe długi przepadają po 2 latach :(, a umowy stałe ( abonamenty i inne umowy) po 3 latach :( Nie zwlekajcie z tym komornikiem ;) Buzia :) ps a mozliwe, możliwe, ze dłużnik ten sam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pomocy......................wysiadam nie potrafię sobie zaplanować dzisiejszego popołudnia -pogubiłam się kiedy i gdzie mam byc i co załatwić - za bardzo jestem zakręcona . Jak ja przeżyję do poniedziałku nie wiem ..............koszmarnie sie porobiło .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja juz poleniuchowałam - zrobiłam prasowanko 3 pralek ;) i dalej .............. ;) Whimka - kartka długopis i rozplanuj co i jak ;) przepisz ładnie i czytelnie do notesu i jesteś uratowana ;) a najlepiej odwołaj kilka spotkań lub przełóz na termin dogodny dla obu stron :D:D:D:D:D:D Buziaczki :) ps Whimka GRATULACJE 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Whimka, witaj w klubie. Padam na pysk... A na wtorek umówiona jestem w sprawie nowej pracy... Facet daje dużoooooo kasy. Ale jakoś się boję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Włóczęga
papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, po przyjściu do domu nastrój miałam okropny, za sprawą pracy i nawet nie miałam apetytu, choć prawie nic nie jadłam. Potem napisałam maila do Celi i tak mi się lepiej zrobiło. Whim.....gratuluję zadania egzaminu. Przede mna też wiele uczenia, a ja juz po pracy nie mam siły na zaglądanie to tego wszystkiego , bo muszę przecież od tego odpocząć. Gdy tak pracuje to podziwiam osoby ,które łączą naukę z pracą. Yennka......wierzę,że decyzję o zmianie pracy jest Ci ciężko podjąć, bo jednak masz ciepłą posadkę. Ja to chyba o takiej teraz marzę. Ale głównie ze względu na godziny pracy. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to mi przyszło przywitać się i pożegnać :( Ani chyba pojechała jednak na chrzciny i nad morze, bo coś jej dziś tutaj nie było. Pogoda paskudna brrr... nic tylko kocyk i książka dlatego idę zaraz zrobić sobie na kolację omleta z pyszną galaretka z porzeczek, którą moja mami zrobiła :) Kupiłam dziś farby i umywalkę z szafką, kabina zmówiona a pozostała część (mega część) listy czeka do poniedziałku. Jeszcze nie zaczęłam tam naprawdę a już mi się nie chce :o Pozdrawiam deszczowo - jesiennie - czy coś tam ;) p.s. A kuchnia będzie jednak groszkowa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka :) Ninke masz zwrotkę :) powli będzie lepiej :) Groszkowa - ale to chyba dla nas żadne zaskoczenie ? :D:D:D:D:D:D chociaz ja byłam ciekawa co bedzie groszkowe ? ;) I nie przejmuj się małym zapałem do urządzania, ja jeszcze scian działowych nie mam- a mam dość :( eeeeeeeeeee ale to jutro opiszę :O dzisiaj nawet już mi sie myślec o tym nie chce :( Ani na chrzcinach?? - a to nie za tydzień oby ? no i chyba nad morze w taką pogode nie pojechała ? :O Yennka żyjesz jeszcze , po tych etatach ????? Buziaczki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Ani na razie nigdzie nie pojechała:( Mój z rana był znów w szpitalu, teraz jest w domciu, ale jutro raniutko go znów wiozę:( Z wakacji 100% nici! Z chrzcinami na razie nie wiadomo, to zależy od kondycji koolana i ogólnej mojego:( Oj, smutno mi.... nie piszę, bo nie mam totalnie czasu...bo jestem tak zalatana:( buzia dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tak to w ogóle nie wiadomo, czy my i w sierpniu gdzieś pojedziemy????????? I jestem straszliwie wściekła na niego, bo tak się urządził i nas urządził. Chodzi o kulach:( skombinowałam je od przyjaciółki mojej ciotki...nie chciał chodzić, więc stawał na tej nodze i teraz to jest amba...... JUŻ wie, że MUSI zawsze się mnie słuchać, bo na tym lepiej wychodzi. Tak było z wyjazdem, kulami, lekami...TEraz mam kalekiego i pokornego mężczyznę w domu:( Dobranoc🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry. Wpadłam tylko sie przywitać - praca juz czeka. Potem zajrzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie jestem zła wściekła i pozabijałabym niektóre osoby ..............a szczególnie tatusia mojej córki ( celowo pisze mojej ) jest palantem do potęgi n-tej . Moje dziecko ma za dwa dni 18-te urodziny on obiecął jej że zrobi imprezę dla swojej rodziny - ok taki układ mi odpowiadał .............obiecał i teraz cisza od dwoch tygodni nie miał czasu zadzwonic do niej - co by nie mówić widze jak ona to przezywa że tata tu zacytuję - ja olewa bo teraz liczy się dla niego że zostanie dziadkiem - poczekam jeszcze te trzy dni i dam mu popalić - obiecałam sobie że nie bedę tego robić gdyby chodziło o mnie ale usłyszy że krzywdzi własną córkę - jezu jaka była slepa i głupia .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Whimka, posadź ją przed monitorem, na pewno zostanie odśpiewane 100 lat:P gromkim głosem;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka :) no to widzę, ze poranek wszystkie mamy odlotowy :O Ani - niech ci mężuś wraca szybko do zdrówka ;) Whimka - czyżby pierworodna exa była w ciąży?? i znowu twoje dziecko poszło w odstawkę?? :O - co za palant do \"entej\" :O Yenka - po takiej pracy będziesz potrzebowała potrójnego urlopu ;) Buziaczki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ani - i wirtualny wielki tort dla młodej skombinujemy ;) a co ? ;) i trunkiem woskoporocentowym poczestujemy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I dobrze że ma takie mądre ciotki wirtualne :-). Celi dokładnie pierworodna w ciąży, moja twierdzi że jej tata tylko o tym mówi - zaczął się cyrk na całego .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Whimcia - ogromne prztulaski dla twojej córci :) I przypomnij temu palantowi, ze mimo iż zostanie dziadkiem nadal tez jest ojcem :P kanalia ................ :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To i ja się dołączam do narzekań. Właśnie zrobiłam wstępny kosztorys tego co muszę kupić żeby się urządzić. Nie policzyłam baterii do łazienki i kuchni ani lamp i masy innych drobiazgów, że o notariuszu nie wspomnę a już wychodzi mi, że te 20 tys. to za mało. A ja ani grosza więcej nie mam :( Sądziłam, że te 28 metrów za te pieniądze spokojnie zrobię 😭 Doopa, doopa, doopa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No qurwa przecież łazienka o powierzchni 3,7 metra nie może pochłonąć 9000 złotych :o W dodatku w wersji oszczędnościowej. Ja piermandolę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Groszkowa...
Kup rzeczy niezbędne, a resztę stopniowo dokupuj z czasem... A to coś w prezencie na parapetówkę dostaniesz, itp. Dasz radę! Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Groszku nie strasz :( A łazienka jest droga :( - zwłaszcza robocizna :( ułożenie paneli jest tańsze niż płytek - to dla tego ;) poza tym ceny ceramiki desz dobijają :( Ale spokojnie ;) tak jak radzi \"pomarańczowa wrózka\" najpierw to co niezbędne, a reszta z czasem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeeeeesssssssssu też TEŻ - no czegoś takiego to chyba od przedszkola nie strezliłam :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i ja mam chwilke i się też pożalę :O Rano, J umówił się z 2 pracownikami, ze ci 2 jada z nim na montaż, pozostałych 2 zostaje w hali i robi to co wczoraj. I co się okazało - rano ktos puka do drzwi, J jeszcze pod prysznicem, a panowie sobie wymyślili tak: jeden sobie zrobił wolne :O a pozostała 3 musi razem jechac na montaż- bo jak nie to się zwalniają :( Tłumaczenia, ze pracy jest dla dwóch na wyjezdzie nie trafia do panów :( Bo albo jada wszyscy albo żaden :( Poza tym 2 tyg temu robiliśmy duże zlecenie, pieniadze miały byc wypłacone w kasie do ręki J tego samego dnia. Mineło 2 tyg a księgowa z owej firmy mi pindoli , ze zrobiła przelwe tydzień temu - to czemu ja nie mam kasy na koncie???? :O Poprosiłam ją o przesłanie e-mailem potwierdzenia przelwu - to nalge padł im serwer :( - No i przez nich ja nie moge wykonac następnego zlecenia, bo poprostu nie mam kasy na materiały :( Do tego panowie na budowie chca od nas kase za ściany działe, ale chca to ukryc przed deweloperem, bo od niego chcą za tą samą prace znowu kasę :( FUCK!!!!!!!!!!!!!!!! 😭 Miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dobra... myślicie, że jakies cuda wianki wymyślam? To naprawdę rzeczy, które są najpotrzebniejsze :( To popatrzcie: umywalka z szafką - 510 kabina z brodzikiem i odpływem - 1990 farby - 160 Kafelki do łazienki - ok. 2000 Drzwi z ościeżnicą i klamkami - 800 kibel i zestaw podtynkowy ok. 1000 kleje, folie, fugi, rigispy, profile etc. do zrobienia łazienki - ok 800 robocizna - jakieś 2500 -3000 panele + folia + pianka - ok. 1000 meble kuchenne - ok. 2000 :) (te najtańsze biorę) zlew - 289 lodówka - 1379 pralka - 1188 kuchenka - 1408 okap - ok. 300 krany - ok. 500 zabudowa szafy (w kawalerce t\\duża szafa to podstawa) - 2619 Razem: 20943 A ja mam tylko 20tys. A gdzie notariusz, lampy, jakieś rolety, narożnik, talerze, odkurzacz, suszarki, garnki??? Nie przesadzam... jestem załamana. Na chu`steczkę było mi to mieszkanie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I żeby była jasność - robocizna tylko za łazienkę :o Za 3,7 metra kwadratowego :o Panele będę kłaść z koleżanką, to samo z malowaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GROSZKOWA
A po co Ci taka droga kabina? Za taka sumę to można kabinę z sauną kupić. A zwykła kabina z brodzikiem i odpływem kosztuje niecałe 1000 zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×