Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Anouk

TERAZ MY!!!

Polecane posty

bry dzień :D kto rano wstaje..temu ...Pan Bóg daje/!! a raczej dał :) dzieciaczka co za nic nie da sie mamusi wyspać:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bry dzien Yewnny nasz tatusiek tez w pracy! ale mamy zimnow pokoju , musiałam ubrac sie w dresy i sweter bo mi w pizamie za zimno było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej garnierka. U mnie tez zimno, za to u ksieciunia ciepło, choć rano też musiałam cos na pidzamkę narzucić. Na dworze zmarzłam - miałam na rękach rękawiczki i szalik na szyję. I cieplejszą kurtke. nie było tragicznie,ale trawa naokoło była siwa od szronu. W pracy chłodno, na razie wzglednie z pracą - spokojnie (puk,puk)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz yenka ..ludzie mysla ze wszystko zamknieye:) a ja nie mam co jesc:) deka chleba nawet nie ma!!nie ma nic! zjem zaraz kubusia hehehehehe:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Macie zbiorowkę, Groszek Ty masz odpowiedź na @, zaraz odpowiem Garnierce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mój ksieciuno pisze do mnie rozpaczliwe smsy ze mu źle ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam koleżanki :P Oj w poniedziałek oddawanie rzeczy nie doszło do skutku. Siedziałam na piwie ze znajomymi do 2 w nocy :P A wczoraj spałam do 12. Mój brat coś majstrował przy necie i nie było sposobności napisać wam o tym. No ale wczoraj wieczorem odebrałam rzeczy. Zresztą już wiecie, bo wyłałam zbiorówkę. I wcale nie jest tak jak w reklamie: zobaczyć żal w oczach byłego... bezcenne :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć ;) Garni - dzięki ;) tylko , że ja moge byc na skype troszke pozniej, ale przeczytałam, ze ty musisz szybko jakies zakupy zrobić - więc pożniej bedzie w sam raz :D:D:D:D Dziewczyny zaraz sprawdzę skrzynke, bo wczoraj nie miłam nastroju na nic :( więc nawet tam pozniej nie wchodziłam :( Buziaczki ;) u mnie było potwornie zimno i włączyliśmy sobie ogrzewanie :( - już widzę w wyobrazni rachunek za gaz :( - bo tutaj nie ma mozliwości dogrzania jednego pozimu - tylko cały budynek - a , ze wszyscy mieli wolne - to my za to zapłacimy :P ehhh ................ byle do lata :D:D:D:D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam z pracy:-) jak dobrze że jestem w pracy ..........jest tak normalnie a nie jak wczoraj . Co prawda dostało mi sie lekko przez telefon bo nie mógł sie dodzwonić .......... tak bywa ja juz się uodporniłam na jego nerwy jak nie może sie dodzwonić a ma pilna potrzebę a dzisiaj taką miał:-). Yenka masz @ Groszku jest dokładnie tak jak napisałaś w @ kiedys to przerobiłam na własnej skórze ..............czasem go widuję i przy okazji dziekuje bogu że sie z nim rozstałam bo miałabym jeszcze gorzej niż miałam . wracam do moich papierków:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aa i chciałam cos jeszcze dodać. Poza rozmową o której wam napisałam w @, j. nie powiedział że chciałby ze mną być. Że chciałby żebyśmy znów byli razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Garni kto rano wstaje ten..leje jak z cebra :D właśnie Ci odpisałam na oba, hurtem :) Yenny ja nie dostałam zbiorówki :( Groszek odpisałam! :) buzia dla wszystkich 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o jesus... i przepraszam za literówki w tych mailach, bo nawet nie przeczytałam przed wysłaniem, tak się spieszyłam :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam z rana emile wyslane buziaki, odezwę się później 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry! Yenka, odpisałm. Zaraz poodpisuję na pozostałe maile. I postaram się też stworzyć coś o mnie. Chciałam wczoraj, ale swym zwyczajem rozbeczałam się na całego i nic z tego nie wyszło. Ale dziś już troche lepiej, choć w głowie mam tysiąc myśli skrajnie różnych, co do tego jak powinnam teraz się zachować, co zrobić, jaką drogę obrać. I być może wyolbrzymiam, ale tyle co się napłakałam, nie może obejśćsię bez echa... Bo mnie zabolało jego postępowanie... No ale o tym w mailu. No a poza tym mam kolejne zlecenie... We wtorek jadę do Warszawy na szkolenie i przez kolejne dwa weekendy będę pracowała przy kampaniach reklamowych Plusa, w salonie w Bydgoszczy. Cieszę się, bo wpadnie mi z tego kolejna ładna sumka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emma, wysłałam zbiorówkę. Serduszko, dzięki za Twój email, Mumi, Whimka - Wam też dzięki piękne ślę. Myslę ze każda z as po części ma rację,ale Serduszko utrafiła w sedno. Młoda ma takie wzorce zachowania jakie ma - patrzy na matke która tylko woła o kase i wyklina nie przebierając w słowach więc nasladuje. Mnie tez się zdarza wybuchnąć,ale to sporadycznie. powstrzymuję się min. ze względu na syna. uczę go spokojnego rozwiazywania konfliktów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yenny i tak trzymaj dobra kobieto ;) Groszek i Garniera, odpisałm też wam... A teraz się zabiorę za swojego maila... Być może wyjdzie mi z tego niezły tasiemieć, więc jeśli tak się stanie to już teraz z góry uprzedzam i przepraszam, że może was zanudzę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja jestem wqrwiona napisłam sie jak głupia do Groszka - to był taki piękny emilek i zrobiłam wyślij i system mnie wywalił więc spróbowałam napisac do Yennki i też mnie wywaliło dziewczyny spróbuje pozniej oki? ;) nie gniewajcie się, ale robię co mogę i za cholerę nie wiem dlaczego moge czytać ale odpisywac nie :( nie mam zawalonej skrzynki, smieci wyczyszczone , komp przeskanowany i dlaje mam jaja :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Celi, mam @. Ale się dzisobijam. Zrobiłam to co niezbędne i powoli, spokojnie przerabiam to co mam do przerobienia, jakoś czas zabijam i ziewam. Mój chory - i to brdzo, dzwonilam do niego i nie jest dobrze, prawie stracił głos, ma temp. wysoką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yeenka, zaserwuj mu jakąs magiczna ozdrawiającą miksturę... Biedak, niech wraca szybko do zdrowia. Nasmarowałam do was tasiemca... Jak nie macie czasu, to nie czytajcie lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Serducho masz zwrotkę na tasiemca :) Anouk, jest już we Wro. Ale prosiła żebym wam napisała, że cos jest z netem nie tak i dlatego nie pisze. No i dziś kupili z mężem nowe autko. W końcu :P Oczywiście pozdrawia i odezwie się tak szybko jak to będzie możliwe. Ej... ominęła mnie wczoraj Magda M. czy któras mogłaby mi streścic co było?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, hej, nowe to jest one dla nas:P Cztery lata śmigała po włoskich drogach. Ja znów przelotem, zaraz pedzę do mamy. Ciocia ma problemy z sercem (migotanie przedsionków), ale diagnoza postawiona, leki przepisane, teraz już chyba wszystko będzie pod kontrolą. Póki co mama przywozi ją w wekend do siebie, mój tata będzie maił minę jak wróci;) Ja znów przelotem, bo może jednak to i owo uda się jeszcze dziś załatwić. Yenka, miłego obijania się;) wszystkim buzia wielka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Groszek, jesteś niezastąpiona;) Wybaczam Tobie wspanałomyślnie to, że się trochę przez Ciebie nie wyspaliśmy;):):):):) hihi:P:P:P:P:P:P żart, jak zawsze na końcu akcentuje celi;) :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Groszek. Właściwie to rację masz... Ani, gratuluje zakupu! Magda M... Nie oglądałam od początku, ale co najważniejsze, to Madzia jedzie do Zakopca,tzn. w następnym odcinku będzie jechała ;) Wkońcu, no :) No a tak poza tym, to pojawił się obok niej kolejny adorator, którego grak Kot. Nie pamiętam imienia tego aktora, tylko nazwisko mi utkwiło, bo w końcu kocham te zwierzaki ;) No i Bartek zazdrosny jest o Agatę. Chce aby ona odeszła z pracy... Zaśmiałam się, bo A. tez mi kiedyś powiedział, że jego kobieta, czyli ja nie będzie musiała pracować. Tyle że ja się tak nie dam uwolnić od pracy, o nie! No a Piotrusia w Zakopanem podrywa jakaś turystka! taka natrętna delikatnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki, już mi się nie chce nawet obijać. Serduszko, nie przejmuj się - mój tez jak chory to zgrywa krolewicza z bajki i zachowuje sie jak małe dziecko. Byle na złosć - czego przykładem był poniedziałkowy dzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×