Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kusicielka

Jestem Kochanka Zonatego Mezczyzny

Polecane posty

otóż to, nie ma dobrego, łatwego, odpowiedniego wieku na zmierzenie się z rozwiodem własnym czy rozwodem rodziców więc...nie ma na co czekac i to wszystko wymówki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć wszystki ,a ja jednak poczekam...nie chce żeby dziewczyna wyrosła na złego i zagubionego człowieka,poczekam az dorosnie ,tak ustalilismy i juz ,a co do jej wieku to nigdzie nie pisałam że ma 9 lat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SC- jeśli jego córka wie, ze tata ma inną kobietę to ona JUŻ jest zagubionym dzieckiem- bez względu na to w jakim wieku ona jest -czy ma 9, czy kilkanaście lat- to boli. Mój syn miał 12 lat, jak dowiedział się, że jego tatuś ma kochankę załatwił mu z tą panią siostrzyczkę- to był dla niego szok i do tej pory (a ma już 16) nie akceptuje tej małej, chociaż była ona już w naszym domu kilka razy i mój syn widział akceptację z mojej strony. Dla mojego syna - to co zrobił ojciec- to jest dla niego tez jakaś forma zdrady i bardzo to bolesnie przezył. Sc- wydaje mi sie ze mimo ze piszesz o szczęściu, to tak naprawde nie jestes szcześliwa, ani nie czujesz się bezpiecznie w takim związku. Ciągle podkreslasz, ze Twój facet ma tylko dom i rachunki z żoną- ale NIGDY nie możesz byc tego pewna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niech i tak będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
córka nie wie o mnie,ale widzi co dzieje sie w domu...i boi sie stracic ojca... jak człowiek jest dorosły to łatwiej mu zrozumieć pewne rzeczy ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i wiesz ,ja niczego nie jestem pewna i nigdzie tego nie napisałam,parafrazując xyzeda -pewne jest tylko to ze umrzemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hmmm .
sc myśli, w czym jej ukochany ją utwierdza, że dopóki jego córka się nie dowie, to wszystko jest w porządku. I w tym jest problem :( A przecież kiedyś sie dowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do sc
sc "Córka widzi co się dzieje w domu" Na co ty oczywiście zadnego wpływu nie masz, bo oficjalnie nie istniejesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sc a twoje
dziecko-będzie wiedziało że ma rodzeństwo? Też może mić kiedyś żal do swoich rodziców....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do sc
dziwko nie dosc ze sama masz spaprane zycie to jeszcze corce pieprzysz je,czy Twoja dewiza na zycie jest tylko rozkladanie nog?bo z tego co piszesz to niczym innym sie nie zajmujesz tylko dupczeniem sie ,jeny ales zalosna starucho

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to was chyba zaskoczę ,bo jednego jestesmy pewni-kiedyś ,nie wiem kiedy ,może jak będą na tyle dorosli dowiedzą się że maja rodzeństwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do do sc-mysle że powinnaś wrócic do swojego srodowiska rynsztoka pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sc..mały masz rozumek...
ojjj mały jeszcze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hmmm .
I dowiedzą sie też, że tatuś tyle lat żył w kłamstwie... Naprawdę tak trudno wyobrazić sobie co będzie za kilka, kilkanaście lat???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sc a twoje
No Ciekawe czy wtedy nie będzie za późno-te dzieci bedą przez kilkanaście lat oszukiwane,ale to nie moja sprawa.Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sc..mały masz rozumek...
i prymitywne myślenie niestety. Powiedz dziewczyno, co Ty robisz zawodowo? Pracujesz? Sama się utzymujesz? Jak to jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"no to was chyba zaskoczę ,bo jednego jestesmy pewni-kiedyś ,nie wiem kiedy ,może jak będą na tyle dorosli dowiedzą się że maja rodzeństwo\" sc- KIEDYŚ? Jesteście pewnie? Tak naprawdę, to wiele niepewności jest w Twoich wypowiedziach... :( Bardzop wiele...- tak jaK niepewny jest każdy związek z żonatym mężczyzną- bo pewne jest tylko to, że skoro facet zdradza żonę, to znaczy, że taki człowiek jest najmniej PEWNY. Czyli nie mozesz byc z kimś takim szczesliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sc a twoje
A co powiesz swojemu dziecku za pięć lat ,kiedy zapyta dlaczego tatuś który kocha mame i dziecko przychodzi czasem,a nie mieszka z Wami jak ojcowie innych dzieci? A co zrobisz jak np za parę lat zona Twojego K bedzie wymagała opieki(czego jej nie życzę absolutnie) i Twój K dla dobra córki z nią zostanie? Penie nie dopuszczasz do siebie takich mysli. Facet sie nieźle ustawił i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"no to was chyba zaskoczę ,bo jednego jestesmy pewni-kiedyś ,nie wiem kiedy ,może jak będą na tyle dorosli dowiedzą się że maja rodzeństwo\" sc, nie chcę być z lym prorokiem, ale za kilka czy kilkanascie lat oni będa parą prawie dorosłych , obcych sobie ludzi a nie parą rodzeństwa. Same więzy krwi to chyba nie wszystko, trzeba jeszcze razem dorastać żeby powstała jakas więź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hmmm .
Sc jest dobrze tu i teraz i nie myśli co bedzie kiedyś tam. A jak pomyśli nie daj boże, to kochanek ją naprostuje, ze przecież jego córka jest najwazniejsza, a nie to co ona sc chce. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sc rany komu się tłumaczysz? Olej to towarzystwo bo Cię nerwy poniosą ,jak mnie swego czasu :) Przecież i tak niczego nie zrozumieją bo mają swoje racje jedyne słuszne i prawdziwe.Wydaje im się,że jak ich dzieci żyją w udawanych \"szczęśliwych\" związkach to nigdy im nie mogą zrobić koło pióra :) Chyba sami swoje dzieci w ten sposób okłamują ale tego nie chcą widzieć boć wszystko w imię moralności moherowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xyzd...obrońco kachanek
GRATULACJE! Tacy własnie faceci z takimi kochankami tworzą te rewelacyjnie szczęśliwe związki - no cmomments..żałosne na maksa...warci siebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xyzd...obrońco kachanek
takk takk - on nalepiej wie, co to moralność..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sc a twoje
xyz-moje dzieci żyja w szczęśliwym zwiazku,tu przychodzę dla rozrywki-jak do cyrku. A ze nie rozumiem po co sobie tak gmatwać zycie to pytam A moralnosc mój drogi jest jedna-moze być moherowa jak tak lubisz:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hmmm .
xyzed, może nie chodzi o moralność, ao zwykłą ludzką uczciwość...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie jako gnojek i skurwysyn mam gdzieś czyli w dupie moralność w waszym wydaniu bo dawno się u mnie zdewaluowała.Mam sobie swoją moralność i nikomu ona nie musi opdpowiadać byle mnie pasowała bo egoistą jestem i basta :p A jeśli masz -sc a twoje- normalną szczęśliwą rodzinę to tylko ci mogę zazdrościć i gratulować i życzyć żeby ci się jednak w życiu nie zakręciło. Hmmm,o zwykłą ludzką uczciwość powiadasz? Tak tylko,że każdy będzie ją pojmował inaczej i oczywiście chodzi o uczciwość takich jak ja ale ich współmałżonków nie.Wystarczy,że pierze,sprząta,gotuje i jest gut :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
xyzed - ponownie pytam, po co te nerwy? Ja nie atakuję , przynajmniej tak mi się wydaje ale są dwie strony tej sytuacji i może nie zauwazyłeś, ale nie chodzi teraz o moralność , słuszność posiadania kochanki czy też nie - chodzi o dzieci , one ponoć najwazniejsze :o Nie chcesz rozmawiać po co tu wchodzisz? Napisz jeden post \"jestem szczęśliwy, jest mi dobrze, obrałem w 100% słuszną drogę\" i idź ...żyć. Nie wydaje mi się, żeby sc się TŁUMACZYŁA. Tłumaczy swoje racje ale nie \"SIĘ\" , chyba na tym polega rozmowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×