Zdradzone kontra kochanki-tylko kulturalnie

pytanie jakimi motywami bedzie kierowala sie zona m chcac by wrocil? milość, strach, pieniadze, chec postawienia na swoim, dokopania obu, poczucie wlasnosci, chec zwyciezenia nad kochanka, dobro dziecka?????????????????? i jakimi ten k od sc gdyby wrocil???

nie uwazam. "Godność jest wewnętrznym, wrodzonym i naturalnym znamieniem człowieka, niezależnym od kontekstu społecznego i historycznego". "Honor to postawa, dla której charakterystyczne jest połączenie silnego poczucia własnej wartości z wiarą w wyznawane zasady moralne, religijne lub społeczne i czasami skłonnością do przesadnej reakcji na naruszenie tych zasad." tyle jesli chodzi o definicje:) ja sie nie znizam do poziomu podlogi w walce o faceta, nie lapie go na dziecko itp... A facet nie ma Honoru i odwagi (ten konkretny) lawiruje, zwodzi obie,a one mu wierza...

Ka dostrzegłaś :) No właśnie, gdy się dowiedziałam, zachowywałam się podobnie jak tamta kobieta a może nawet gorzej;) Więc widocznie coś w tym jest. Przez dwa lata żyłam z przekonaniem,że mój M mówi prawdę, czyli chce być ze mną, nie może sobie poradzić z tym wszystkim. To ona nie chce odpuścić i jeszcze wiele podobnych powodów.Zrozumiałam wiele , wiele do mnie w końcu dotarło. Ona kochała, a facet to wykorzystał. Jak dla mnie to takie rozwiązanie po pięciu latach męczarni przynosi ulgę a nie eskalację emocji. Jest inaczej tylko w przypadku gdy facet w jakikolwiek sposób daje nadzieję ,że może być inaczej. A my po prostu tego nie wiemy i możemy sobie gdybać. Jestem pewna ,że inną wersję wydarzeń usłyszelibyśmy od tej żony.

każdy powód powód jest dobry jeśli sie chce utrzymac małżeństwo.

co nas obchodza motywy czlowieka bez honoru-z wypowiedzi sc wynika jasno,ze chodzi im o dobro materialne! dawno by by byli razem gdyby dom byl wybudowany, a swoja droga jak dwie swietnie zarabiajace osoby nie maja na wynajecie mieszkania? w koncu sc juz jedno, po co siedza razem w dwoch pokojach, troche by dolozyli maja 3 pokoje i moga wszyscy mieszkac razem

Ka W tej sytuacji winny jest wg mnie mąż, choć wiesz, do kochanki też napewno można czuc żal, że weszla w życie (mając świadomośc, że związek trwa - i to nie ważne ze on jej powiedział, że trwa tylko na papierze.). Naprawde obserwuje wiele kobiet i wiem że potrafią świetnie grać na facetach, tych żonatych.Same często sa mężatkami, które za przeproszeniem \"tyłek swędzi\". Co nie znaczy, że oni - PANOWIE sa bezwolnymi istotkami. Ale wróćmy do tej sytuacji. Sc i jej K. Już to kiedyś pisałam. Dziewczyna ma prawo do miłości. Cóż, serce nie sługa zakochała się w żonatym, on mówi jej to samo. No ale skoro na mówieniu się kończy, facet nic dalej nie robi by rozstać się z żoną, a być z kochanką - mnie osobiście zaczyna \"śmierdzieć\" taki układ. I ja osobiście nie chciałabym byc na dluzsza metę tą trzecią. Mimo ciągłych zapewnień. Takie zapewnienia i ciągle jednak TYLKO zapewnienia, a niestety brak konkretnych czynów - na dluzsza metę świadczą o małej wiarygodności tego człowieka. A to źle rokuje na przyszłość. Ja nie zaufałabym takiemu

prowokacjo jedynym powodem by utrzymac małzenstwo jest milosc. pozostale - strach,zemsta, pieniadze,chec zwyciestwa to powody by utrzymac instytucje malzenstwa.i dlatego wiele takich instytucji , nie malzenstw funcjonuje. przerabialam i malzenstwo i instytucje, poki sobie nie odpuscilam i nie zdalam spraw, ze malzenstwa nie ma, a instytucja malzenstwa na dluzsza mete unieszczesliwa. wiec sie rozwiodlam

to znaczy ,że i żona nie powinna mu wierzyc nawet jesli okaze skruche i wyraxnie je powie ze chce wrócic. lekiem na całe zło byłoby chyba wykopanie tego pana z zycia i żony i kochanki. Co moze i dojsc do skutku. Bo sc tez nie jest w ciemie bita i jego zona rowniez.

anebi--no to grabula ja zrobiłam to samo:-)ale wiem ze ludzie chetnie zamieniaja zwiazek w instytucje i co mamy ich przekląc?kazdy wybiera swoje szczescie na miare swoich mozliwosci.

prowokacjo:) tak jak ty daleka jestem od nawracania i głoszenia prawdy jedynej objawionej. kazdy ma swoje zycie, i sam powinien podejmowac decyzje jak je przezyc. nie twierdze, ze moj sposob na zycie jest lepszy czy gorszy od innych. jest moj. odcieni szarosci jest cala masa. wiem tylko, ze biel i czern w zyciu to cos tak rzadkiego jak jednorozec

\"lekiem na całe zło byłoby chyba wykopanie tego pana z zycia i żony i kochanki.\" AMEN

anebi--otóz to. ta czerń i biel i ten jednorożec. chcociaz tych kolorów tak jednoznaczych jest troche na świecie a jednorozec to nasze marzenia niestey:-(.

Mnie zastanawia brak konsekwencji tego pana. Pięć lat temu potrafił być szczery do bólu i powiedzieć żonie, że jej nie kocha. Dlaczego potem nie powiedział o kochance, o dziecku...? W końcu grunt już przygotował pod taką wiadomość. A czy sc pisała gdzieś jak to się stało, że się wydało?

indovina Po prostu oznajmił zonie. Na krótko przed Świętami. Ale chyba Sc nie pisala w jakich okolicznościach.

pisała, ze nie wytrzymał już napięcia (o ile się nie mylę) Witaj jasne ze taaaaak

Ma facet wyczucie...........

A jednak sie mylisz. Ja tez powiedzialam exowi, ze nie bede stala na drodze jego szczesciu. Malo tego, powiedzialam, ze jestem ostatnia osoba, ktora odmowi mu szczescia. I nie robilam zadnego piekla. Pieklo to on mi zgotowal. Zreszta wiesz przyjaciolko, mowilam o tym nie raz. :)

kto chce takiego meza jak kochanek sc- wpisywac sie!

Być może do decyzji o tym by powiedzieć zonie skłoniło kochanka sc do tego nasze forum? Kiedyś nawet ponoć nawet czytał i wypowiadał się tutaj. Pamiętam, że wspólnie usypiali wówczas swojego syna, raz ona, raz on i międzyczasie oboje (w godzinach późnowieczornych) czytali i udzielali się na forum. Hmm, swoją drogą w tym azylu zapewne to bylo, bo prezeciez on nie nocowal u jej rodziców. Wiec po jakiego grzyba brali tam komputer, bo nawet internet niy jest w tym ich azylu "do lyknięcia". Oj to wszystko jedno do drugiego nijak nie pasuje

pisze w biegu...do ostatniej wypowiedzi-istnieje coś takiego jak laptop....

macie kase na wyjazdy we trojke, na rozne inne rzeczy a nie macie na mieszkanie, nawet gdyby to wynajac ktore masz to najwyzej doplacilabys kilka groszy.. bez przesady,ale wolicie byc obludni

z topiku KOCHANKI 14:05 nieścisłości na stronie 1440 sc wtedy jeszcze jako scmikea pisze ze jego córka ma 13 lat na stronie 1462 córka ma juz 15 lat 14:06 nieścisłości wtedy tez miała 1 firmę a nie 3 czy 4 str 1462

a to ciekawe?!

coś takiego jak laptop nie potrzebuje dostęu do sieci?! oświećcie mnie, tez tak chcę :)

do sc Laptop nie potrzebuje dostępu do stałej sieci. Teraz internet jest \"przenośny\"

KHGVCGFCDX, po co tak daleko szukać? Już w tym topiku sc raz pisze, że małżeństwo sypało się od CZTERECH lat a zaraz potem , że od PIĘCIU. Ale mnie się temat podoba :-) Może sc pisze książkę a my jej służymy za korektorki? ;-)

wlasnie dlatego powiedzial, ze temat forum jeszcze jest do przelkniecia. Bo wiem, ze sa laptopy i siec przenosna tylko chyba ja sie ma wieczory bardzo rzadko tylko dla siebie to ten czs wykorzystuje sie inaczej, niz sleczenie na kafe

no co Ty w wiekszojsci miejsc nie ma netu bez sieci, ja to tak odbieram-mam z tym wielki problem podczas wyjazdow wakacyjnych,ale moze ona nocuje w taaakim luksusowym hotelu... a na pokoj dla k nie ma... kto tu jest materialista???

mialo byc "wlasnie dlatego powiedzialam, a nie powiedzial"

od ostatniej jej wizyty powstało mnóstwo zazutów, pytań i domysłów a ta wpada i wypowiada się tylko co do tego skąd pisze................to jest chyba jedyna prawdziwa odpowiedz na resztę trzeba poczekać..........musi dopisać scenariusz:O