Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Sun4

Zdradzone kontra kochanki-tylko kulturalnie

Polecane posty

Gość Kobieta.....
kobiety wola byc naiwne niz samotne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bolka
no mow za siebie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
15:31 Ka.. Poza tym głównym zainteresowanym to jestem JA. I ode mnie zależy czy się z kimś rozstaję czy też nie. To moja decyzja. To ja muszę mieć w sobie siłę po to by: 1. nie walczyć o faceta, który na to nie zasługuje i mocno wierzyć, że mogę istnieć bez niego; 2. puścić wolno kogoś, kogo bardzo kocham, by on był szczęśliwy. Z naciskiem na punkt 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kobieta.....
przykro mi to przyznac ,mowie za siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kobieta.....
chociaz musicie przyznac ze odnosi sie to do wielu z nas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ka.. Ale czasem zdradzona kobieta nawet nie wlaczy! On poprostu zostawia kochankę i wraca do żony. Tu decyzja żony czy przyjmie czy nie. Ja przynajmniej nie walczyłam. To kochanka walczy do dziś! O kogo? O zdradzacza! I co w takiej sytuaji, kiedy facet chce zostać za wszelka cenę z żoną? Odepchnąć, kazać się wynieść, tylko po to, żeby pokazać rzekomą siłę??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Babko a w którym miejscu zauwazyłaś nacisk na punkt 2???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ka No nie rozwalaj mnie. Nacisk dopisałam, żeby Ci pokazać gdzie pisałaś, że odnosi się to do Twojej osoby. Ale nieważne. Spadam do domu. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Babko masz tendencje do nadinpretowania. To też bywa rozwalające.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poza tym Ty przecież puściłaś swojego faceta wolno. I z tego co wiem, jesteś dobrym i szlachetnym człowiekiem :) bez podtekstów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem dobra i szlachetna. Ale jeśli chodzi o TEGO faceta, to mi rosną pazurki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to po kiego czorta sprzeczasz się ze mną, że nie jesteś szlachetna? Do jutra dziewczynki 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poza tym pamietaj, że ja Go nie puściłam. Sam sobie poszedł. Powiadamiając mnie o tym smsem. A potem to już zupełnie inna historia była.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bolka
he he he Aga moglas puscic go kantem tak jak on ciebie,ale bylas i jestes szlachetna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żony też nie puszczają (nawet te dwie które znasz) faceci sami sobie idą. Cholera, dyskusja się zaczyna, a ja muszę spadać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga przepraszam. To nie chodzi o demonstrację sił. Jesli się kochają i chcą być razem, to niech sobie na to pozwolą i będą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no jasne bolka! będę teraz w rewanżu dawała d**y komu popadnie! fajne rozwiazanie! na miarę dziwki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bolka
a mnie rozwala gadka o milosci zdradzacza do zony...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w ramach sprostowania-sc to ja a scmikea to ktos inny ,może podobny ale inny wieczorem wpadne i postaram sie odpowiedziec na pytania,chociaz na wiekszośc odpowiedziałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bolka
Aga nie kazdemu:) a jedynemu, wspanialemu, cudownemu, przystojnemu - nie znasz takiego? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sc nie ściemniaj teraz
od razu widać że to jedna i ta sama osoba-ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ka Ok, ale czy wobec tego nie sądzisz, że kobieta, która została z takim \"zdradzaczem\" (jak ja np) może czuć się w pewnym stopniu dotknięta takim ocenianiem! Cały czas z dyskusji wynika, że tylko te, które puściły mężów (guzik prawda, jak zauważyła babka68, oni sami poszli) są silne, mądre, rozsądne?? Natomiast te, które wybaczyły to bezbronne istoty żerujące na mężu! Trochę to nie tak...Ja nigdy na swoim nie żerowałam i dałabym sobie radę bez niego, a wybaczyłam, bo ...on tego chciał a ja ...poprostu kocham i już! Jestem słaba wobec tego??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bolka, gdybym myślała tymi kategoriami to przez moje łóżko przewinęłyby się już tłumy!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bolka
chociaz to nie do mnie bylo Aga nikt nie wie jaka jestes, chyba nawet ty... ale mozna faceta puscic nawet jak on nie chce, myslisz co najczesciej robia faceci-puszczaja kobiety chociaz one nie chca, a ilu zostaje ze zdradzajaca zona z milosci... trzeba byc naprawde silna by kochac(mocno) i pozegnac takiego delikwenta... nie kazda to potrafi, nie wiem czy ja bym potrafila-ale to jest wg mnie ta wewnetrzna sila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×