Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Sun4

Zdradzone kontra kochanki-tylko kulturalnie

Polecane posty

Gość natalka39
o wlasnie--- zawsze do wygód wracają To całe gadanie o miłości do żony jest niczym To jest puste gadanie pustego męzczyzny ktory nikogo nie kocha oprócz siebie Gdyby kochal żonę to nie zdradziłby gdyby kochał kochanke to odszedłby od zony Zdarza się ze prawdziwie pokocha ale wolałby w ukryciu Jak sie sprawa wyda woli wygody bo leń i tchórz Chociaz nie zawsze Zdarzają sie wyjątki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześc ,ja o zone swojego M jestemzazdrosna ale tak około 1% ale moje obawy swoimi nie tylko słowami on rozwiewa ,bo o tym tez rozmawiamy...nie walcze o to żeby wziął rozwód bo w moim przypadku chodzi o dziecko , z tego co mówi choć bardzo rzadko o tym rozmawiamy trzeba poczekac i to przyjęłam do wiadomości i tego sie trzymam ,a co będzie czas pokaże.Nie naciskam bo samej mi jest wygodnie ,może kiedyś mi sie odmieni .Narazie pasuje mi taki uk.ład jaki jest ,i powtórze poraz kolejny ,czas pokaże..narazie bardzi sie kochamy i czuje to uczucie .. i jestem szczęsliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malgosia46
SC dlatego go tak czujesz bo jest na chwilke nie zawsze nic mu nie musisz robic a nie wierz mu w to ze musisz poczekac hmm na co??? powiem ci tylko na to ze mu sie to znudzi , nie zycze ci kochanie tego bron boze ale takie sa realia jak nie odejdzie od razu jak go to wziello to jzu nigdy tego nie zrobi uwierz mi wiem to raz mi sie zdarzylo zboczyc po wielu latach samotnosci z toru jak ja to nazywam ale dla mnie on to zrobil bez wachania , i to chyba bylo uczucie a ja ?? no coz bojaca dupa odmawialam 4 lata az teraz sie zdecydowalm i zaczynam dziaalc hmm ale boje sie matko moja.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tigra .
Natalko-, masz prawo do swojej opinii,. szanuje to,. czy jestem ,,chora,, TAK,. jak mozesz pisać ze kochanki nie bedą rozmawialy ze mną ,. moja droga poczytaj sobie ,, kochanki,, jestem dojrzałą kobietą z wielką , raną , i nie czuje satyswakcji z waszego bólu jak was zostawiaja i wracają do żon,. caly czas próbuje rozgrysc rozum meski , i w racjonalny sposób wytlumaczyć zdrade,. dlaczego ? żeby nie znienawidzieć .... rozumiesz to ?! jak sie zrozumie , to przebaczenie przychodzi szybciej,. co do tego ze nazywam ją kurwą -- a jak mozna nazwać babe która robi to z premedytacją,. -i chce odebrać Tobie wszystko! Ciebie i inne kochanki nie obrażam , wiec i ty daj szanse swoim rozmówcą na otwartość,. dlaczego mam udawać co czuje naprawde , po to tu wszyskie jesteśmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tigra .
do o właśnie - mam nadzieje ze nie zostaniesz zradzona i nie wymieni cie na lepszy model,. ja sie nie dalam wymienić wiec chyba nie jestem do niczego,. najłatwiej pisać i oceniać atakując . prawda?! jesli nie znasz uczuć żony ... ani kochanki ... nie oceniaj ,. Mnie,.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malgosia46
tigra skad wiesz ze robila to z premedytacja? i jak to wogole mozna robic z premedytacja?? maz ci nawciskal takich kitow?? widzisz minello 2 lata a ty ??zadowolona jestes czy nie?? szczesliwa z nim?? wiesz widzac to co piszesz to ty poprostu rozgoryczona jestes krzywda jak ci zrobil ale nie piszesz nic o nim tylko na niej psy wieszasz, pamietaj gdyby kochal to brzydzilby sie isc z inna no niestety boli ale tak juz jest.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malgosia46
wlasnie uczuc zony ani kochanki wiec chyab nie wolno kogos nazywac kurwa tylko dlatego ze wyszlo jak wyszlo nie znam szczegolow wiec nie osadzam wiem co czujesz bo kochasz jak widac , ale to TY kochasz......trzymam za ciebie kciuki.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natalka39
Tigro--- taka sama jej premydatacja jak i Twoja , bez urazy. Ty masz obrączkę , ona jej nie ma Ona z premedytacja go chciała i Ty tez Czlowiek to nie rzecz , nie bezwolny twór , ma rozum i tym rozumem sie kieruje bojetnie czy źle czy dobrze robi Nie zrozumiesz postepowania męza szukając tutaj rad , opinii, wniosków. Zeby zrozumiec musiałabyś zrobic to samo co on , przyniosłoby ulgę i zrozumienie ale tylko w częsci bo każdy jest inny inaczej pojmuje i reaguje inaczej odczuwa Nie powiedziałam ze nie bedą z Toba rozmawiać tylko ze nie powinny bo to słowo którego uzywasz jest obraźliwe Raczej ze zdziwiniem zareagowałam ze nikt na to nie zwrócił uwagi Czy nie lepiej szukac dystansu od tej sprawy niz ciągle drązyc to w sobie i dociekać przyczyn? To jest jak grzebanie siebie za zycia Nie dajesz ranom sie zagoić ciągle je rozrywasz Po co Ci to? Po co marnujesz życie na zrozumienie czegos czego nigdy nie zrozumiesz bo nikt ci nie poda gotowego wyjasnienia Nawet on Zazartuje w tej chwili ale poddaj go głębokiej hipnozie i poznasz wszystkie motywy czym sie kierował zdradzając i co czuł . Zartowałam ale tak prawdę mówiąc to jedyny sposób abyś dowiedziała sie prawdy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podnoszeeeeeeeeee
coscie tak zamilkly kochaniutkie? ciekawa dyskusja sie zaczella i co? brawo MALGOSIA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość można to robić
z premedytacją. Moja historia była krótka zgodne małżeństwo z 25 letnim stażem, mąz ma prowadzi firmę za granicą ale na tyle blisko że w każdy weekend jest w domu, wpada czasami w środku tygodnia żeby zrobić mnie i dzieciom niespodziankę. Tymczasem pod koniec jednego tygodnia dzwoni że nie może przyjechać do domu w sobotę bo ma remont pomieszczen w firmie będą pracowali sobotę i niedzielę żeby szybciej skończyć więc nie przyjedzie. Dzwoni codziennie z zapytaniem co słychać. W następny weekend nie może przyjechać bo jest umówiony z Klientem. Więc my robimy mu niespodziankę i jedziemy do niego. Na miejscu okazuje się że go nie ma więc dzwonię z zapytaniem gdzie jest a on mi na to że chce rozwodu bo kogoś ma i ona jest w ciąży. Myślałam że śnię. Jedynym wytłumaczeniem jego było "no stało się byłem pijany i to raczej ona mnie zdobyła". To jest córka kolegi mojego męża. Nie zwalam całej winy na nią. On też jest winny ale uważam że w tym przypadku panienka doskonale wiedziała co robi. Ni eprzeszkadzało jej 26 lat różnicy wieku żona i dwoje dzieci bo to wszystko wiedziała ale liczy się kasa. Tylko nie wiem jak długo potrwa ta jej miłość. Ale to już jego problem. I jeszcze jedno nie zamierzam mu niczego ułatwiać. Wręcz przeciwnie jeśli chodzi o rozwód chcę walczyć o wszystko co tylko możliwe do wygrania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natalka39
Na Twoim przykładzie tigro widać wyraźnie ze te powroty mężów nic dobrego nie przynoszą Jemu nic dobrego ani Tobie ani tej trzeciej Nikt nie jest w pełni szczesliwy albo wcale nie ma szczęscia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość można to robić
Tigra, bardzo bym chciała z Tobą kiedyś pogadać na gg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natalka39
można to robić---Myslę ze ta dziewczyna nie wiedziała co robi ale Twój mąz wiedział doskonale Róznica wieku, doswiadczenie , wątpię aby dziewczyna działała z premedytacją

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natalka39
A tłumaczenie "no stało się byłem pijany i to raczej ona mnie zdobyła" jest conajmniej śmieszne Baranek niepokalany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość można to robić
A ja wątpię żeby nie wiedziała co robi. Znała go wiedziała o nim wszystko. Jeszcze raz podkreslam że nie pomniejszam jego winy i nigdy mu nie wybaczę bo upokorzył i mnie i dzieci ale nikt mi nie wmówi że ona jest niewinna. Nie nazywam jej po imieniu ale sami dopiszcie sobie resztę dziewczyna 23 lata która grzebie 50 letniemu facetowi w spodniach ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natalka39
można to robić---ja tez nie umniejszam jej winy ale nie bierz tak dosłownie jego tłumaczenia Niech lepiej powie ze zaimponowała mu uroda , młodościa , ze poczuł sie męzczyzną widząc ze ona nie ma oporów ale na Boga , to facet po 40stce i mówi jakby dokonała na nim gwałtu Przypuszczam ze nie byłoby deklaracji o rozwodzie z jego strony gdyby to stało sie raz , tak jak mowi, był pijany i stało się. No a co z nim ? Bedzie z nią? Jak on to wszystko rozegrał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malgosia46
a ja cos nie rozumie , jesli on cie kochal jakby co to mogl jej tylko placic alimenty a nie osierocic swoja rodzine a zostac z nia czy ty go wywalilas nie rozumiem???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość można to robic
Trochę to dziwnie wszystko wnaszym wypadku wyglądlo. Bo po tej rozmowie przez telefon w zasadzie nie rozmawialismy na ten temat. Ta rozmowa przesądziła o naszym związku. Ja uważam że on dokonał wyboru w momencie jak mi to powiedział.Nie robiłam problemów za bardzo nas skrzywdził i tak mnie to zabolało że nawet do dziś nie umiem odpowiedzieć sobie na pytanie czy chciałabym go spowrotem.Z poczatku myslałam że potrzeba czsu żeby zapomnieć,wybaczyć, nie chciałam rozmawiać bo nie chciałam płakać przy nim a łzy same cisnęłay się do oczu. Teraz jest o tyle lepiej że potrafię rozmawiać bez emocji.Lecz wspólnego życia jeszcze sobie nie wyobrażam wydaje mi się to niemożliwe.Tym bardziej że narasta inny żal. Mąż zerwał kontakty z całą swoją rodziną nawet do dzieci nie dzwoni. Zachowuje się tak jak to on by był skrzywdzony. Własnie wniosłam pozew do sądu o podział majątku, alimenty, spłatę dotychczasowych zobowiązań i wyłączność korzystania z mieszkania. Dużo tego trochę się boję no ale cóż musze wywalczyć nie dla siebie ale dla dzieci. Bo zburzył życie im również.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość można to robic
do Natalka39, tak masz rację jęśli chodzi o wiek, że być może mu to zaimponowało. Uroda no cóż każdy ma jej tyle ile dostał od natury a ja nigdy nie narzekałam i wiek wcale jej nie nadwyrężył i to jest oprócz dzieci jedyna rzecz z której jestem zawsze zadowolona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do Małgosi -wcześniej pisałam jaka jest u mnie sytuacja,nie będe juz powtarzac ,nie wiem co sie stanie ,a narazie musi tak byc ,zyje chwilą i z tego sie cieszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość można to robic
Natalka 39 - jeszcze dodam że jeśli chodzi o wiek to panna ma dokładnie tyle lat ile nasza starsza córka i to mnie najbardziej brzydzi w tym związku jeśli można to tak nazwać. Ale jak tak czytam to wszystko o czym piszecie to dochodzę do jednego wniosku że każdy z nich (mężów ) wybiera w takiej sytuacji korzystniejszy dla siebie układ nie bacząc tak naprawdę na rodzinę tylko na siebie a winę jakoś tam zawsze obrócą w drugą stronę.Bo przecież jak twierdzą kochanki gdyby mu w małżeństwie niczego nie brakowało to nawet by się nie obejrzał za inną. Niczego przynajmniej większości nie brakuje poza brakiem odpowiedzialności. Tak naprawdę pozostają przez całe życie małymi chłopczykami i ca łe życie szukają nowych wrażeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Też z rogami
Czytam wasze wypowiedzi od jakiegoś czasu,dwa miesiące temu odkryłam że mój kochający małżonek od trzech lat przyprawia mi rogi.Szok totalny spytacie jak mogłam nie zauważyć dwa razy w roku wyjeżdżałam do pracy za granicą ,kiedy wracałam czekał na mnie miły i czuły jak zawsze.wpadł przez bilingi rozmów.Zadzwoniłam do niej wyglądało na to ,że tylko czekała na taką okazję ton jakim ze mną rozmawiała,dała mi do zrozumienia że jestem nikim poniżyła jak to tylko możliwe a wszystko z dobrego serca aby mnie uświadomić. Na koniec stwierdziła że powinnam go wyrzucić bo jak tego nie zrobię tzn. że się nie szanuje.I tu się wściekłam ,przyznacie miała tupet a zapomniałam dodać ,że ta wspaniała idealna kobieta wiedząca lepiej o demie czego potrzeba facetom ma własnego męża,którego potrzeb nie zna.Zapytałam wprost męża czy się zakochał i czy chce odejść odpowiedział ,że nie,(oczywiście nie uwierzyłam)następnego dnia rano zadzwonił do niej i powiedział ,że to koniec i zostaje ze mną aby ratować małżeństwo.Była wściekła no i się zaczęło.Przez 2 miesiące dostawałam smsy jaka to jestem głupia i beznadziejna,ile to mój mąż miał kochanek oraz jak i gdzie się z nimi kochał.Byłam wściekła na męża już nie tylko za zdradę ale za to że przez niego muszę znosić takie bagno.Chciała mi wmówić,że ja też musiałam się k....ć za granicą(sądzę ciebie według siebie).Kazałam mężowi opowiedzieć całą historię gdzie kiedy a nawet jak.Bolało jak cholera ale przynajmniej miałam broń do walki.Nie pomagało aż się wściekłam i pojechałam do jej męża ,powiedziałam że gdyby potrzebował świadka na sprawę rozwodową to już go ma poskutkowało mam spokój.powiecie tyle zachodu o faceta,który zdradzał a może zrobi to znowu.Kocham go pomimo tego co mi zrobił,dałam mu szansę co nie znaczy ,że wybaczyłam.Jesteśmy małżeństwem 20lat wszyscy popełniamy błędy każdy zasługuje na jedną szansę,a wyrzucić go zawsze mam czas wtedy kiedy ja o tym zadecyduje a nie kochanka.Nie wiem jak to będzie na razie on się stara jak może a ja cóż starałam się 20 lat pora na odpoczynek. CO wy na to żony i kochanki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natalka39
można to robic---zauważ , ze odwrotnych sytuacji jest bardzo mało , kobieta po 40stce nie bierze sobie na kochanka chłopaka w wieku jej syna Bo to tak działa , kobieta zdradza ale potrzebuje nie tylko seksu ale równiez partnera.Kobiety emocjonalnie wiązą się ze swoimi kochankami i szukaja ich w swoim przedziale wiekowym Co taki młody chłopak moze jej dac oprócz seksu? U częsci męzczyzn zdarza sie że, im młodsza tym bardziej czuje sie dowartosciowany jako męzczyzna Bo to samiec , zdobywa i im lepsza zdobycz tym jego samcze ego badziej podbudowane Nawet gdy ma piekna zadbaną zonę to i tak ta młodość ich kusi No i wtedy głupieją , im starszy pan tym bardziej jego zachowanie odbiega od normy Własnie tak jak piszesz ze zerwał kontakty nawet z dziecmi . A moze poprostu się wstydzi dzieci i dlatego uciął te kontakty? Też z rogami---ostro zareagowałaś Dałas szanse ale jak sama piszesz nie wybaczyłas Przebaczanie to długi proces i jak na razie wszystko przed Tobą On się stara i byc moze wiecej nie zdradzi ale tylko od Ciebie zalezy jak bedzie dalej z wami Poczytaj tigrę , przez co ona przechodzi Jesli ma tak byc u Ciebie ze nie poradzisz sobie z ta jego zdrada to lepiej dla was obojga aby rozejść się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tigra .
dzien dobry - przeczytalam z uwagą wasze wypowiedzi , dzieki za szczerośc ,. Natalko - bardzo tobie zazroszcze optynizmu,. masz w wielu rzeczach racje ,. ( obietktywnie ) ,. czytając wypowiedz do mnie,. ,Małłgosiu 46- jestem z nim, i mam nadzieje ze sobie poradze , ze sobą tak naprawde,. grzebie w gównie masz racje , moze nie potrzebnie,.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tigra .
do ; mozna tak robić , i też z rogami --- dziewczyny to bardzo przykre co piszecie , ból , rozczarowanie , wie to ta kobieta która dosiegla dna przez wlasnego meza ,. - nawet nie mozna przlać to na papier,. jak czytam Natalke39 , czy Małgosie --- tak dużo racji mają ,. jak ból minie , cholera albo nie minie , inaczej ,. jak sie już ochłonie to wtedy można pomyśleć bardziej , racjonalnie ,. co dalej zrobić z tym calym bałaganem,....pozdro,.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natalka39
tigra --każda która tutaj pisze ma jakies doswiadczenia Czy z tej czy z tamtej strony stoi ale je ma Dlatego mówię a jest to poparte doswiadczeniem , trzeba się uwolnic Zrób wszystko , każdy sposób jest dobry Nie niszcz sobie życia czymś co sie stało i juz sie nie odstanie Ile nam jeszcze tego zycia zostało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do tigry
Tigra 🌻 tyle czasu minęło, a ciebie boli jakby to było wczoraj. Współczuję ci bardzo. Naprawdę I trochę się dziwię, że w wciąż w tym wszystkim grzebiesz. Po co ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tigra .
macie racje - juz czasami sie zastanawiam czy calkiem nie ześwirowałam ,.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tigra .
powiem wam coś jeszcze - cholera dziaj jest dokladnie 2 lata 19,02 05 , powiedzial mi o niej ,. boze pamietam wszytko jak to było dzisiaj ,. i jeszcze coś jak mam być szczera do bólu , to było o 1 godz w nocy,. prosze nie komentujcie tego ,. chcialam to wylać z siebie ,. ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×