Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Tatlim

Blask Turcji...

Polecane posty

Gość robotek
ech biedne zakochane serduszka :-( związek z żonatym mężczyzną zawsze bywa trudny. łatwiejszy jest wtedy gdy dwoje ludzi wie czego chce i potrafia podjąć decyzję szybko, tak żeby byc razem lub nie, no ale do tanga trzeba dwojga. Bitanem jeśli On nie daje Tobie nadzieii i fałszywie nie obiecuje to ciężko jest starać się samemu no i wylewać tony łez. Poza tym dziecko zawsze góruje. Myśle że nie ma całkowicie beznadziejnych spraw, wszystko zależy od nas samych. Bitanem przeżyjesz i dasz sobie radę, coby nie było będzie dobrze. Co do tęsknoty to pewnie nasze związki na tym bazują ale o ile są piękniejsze spotkania - ojej. Jak taka tęsknota eksploduje no no. Cieszę się, że decyzję "kto gdzie" mam za sobą, jak na razie czekam tylko na przyjazd U do mnie i wtedy będzie sprawdzian, damy radę być razem lub nie. Przy takich rozłąkach rzeczywiście idealizowanie jest , czasem pomaga czasem przeszkadza. To dolegliwości związku na odległość. pozdrawiam nasze obolałe serducha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asik...
Ojjj jaka cisza się tu zrodziła... trzeba cos z tym zrobić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ehh asik chyba za bardzo pojechalam po bitanem..i opuscila nasze forum, a mialo byc przyjazne... ale tak jakos..rozmawialam z moim facetem i sie oburzal, bo jedna jego znajoma polka tez miala okazje byc w taki zwiazku..zonaty facet, ale ja kocha..a tak naprawde..ehh niezle sie nacierpiala i w dodatku znowu znalazla zonatego-kurda! :( kiedys masz wieli odlot Asik?:D i gdzie reszta? Madzik jak praca? dziewczyny! jak turaski?:P asik nam odlatuje a kto jeszcze leci w wakacje do pieknej turcji??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asik...
Hmm wiesz.. każda sytuacja jest inna... ale ja co do zonatych facetów mam takie same zdanie jak Ty... . A co do odlotu to... Jezuuu ja jestem tak podekscytowana, ze zaraz wybuchne:) nawet nie wiecie jak bardzo nie moge sie doczekac... Jutro idę na wielkie zakupy... prezenty..pierdoly, jakis ciuch... ogołoce troche konto :D A wylatuje 18czerwca więc to juz niedługo :D ... jak Ja nie lubie siedziec i czekac na lotnisku... może, któras z Was mieszka w Wawie i chce mi towarzyszyc?:D Wiecie tylko co mnie martwi...? czym ja będę myśleć i o czym gadac jak juz wróce? Przeciez do tego było pół roku zastanawiania, doardzania, planowania... a teraz co?:) minie i kicha... . Uspie Go i zabiore ze sobą w walizce... troche za nadbagaz zapłace... no coz, mówi sie trudno... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość robotek
ja tam jestem ciekawa Twoich wrażeń Asik, normalnie jakbym sama leciała. :-)) pamiętam swój lot ale było szaleństwo. Super !!!!! w tym roku nie lecę nistety - ale szkoda. Kurcze jak ja tęsknię :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asik...
Napewno podziele sie z Wami wrazeniami... może nawet zaraz po przylocie znajdeminutke,zeby cos napisac... tymczasem wyczsciłam konto :( bieda az piszczy:D ale za to jakie zakupy w domku:D mam nadzieje,ze prezenty sie spodobaja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yavrum nie dziwie sie
tamtej lasce ze uciekla KOBIETO jak NIE MASZ POJECIA o kulturze tureckiej a szczegolnie o roli RODZINY jaki ma wplyw na zycie to sie lepiej nie wypowiadaj:O Turcja mimo iz jest z nazwy panstwem laickim tak naprawde rzadzi tam islam a w islamie rodzina jest NAJWAZNIEJSZA wiec widocznie chlopak Bringan gdy byl mlody nie mial NIC absolutnie NIC do gadania, prawdopodobnie ozenil sie z dziwewczyna ktora wybrali mu rodzice o jego uczciwosci swiadczy fakt ze sie do tego przyznal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do yavrum nie dziwie sie moze poodpisz sie jakims nickiem, zebysmy wiedzieli z kim rozmawaimy, chyba, ze masz cos do ukrycia... bylam w Turcji wiele razy i widzialam rozne rzeczy i slyszalam rozne historie...jesli \"chlopak\" bitanem jest takim cywilizowanym biznesmanem to nie sadze, zeby rodzina mogla go do czegokolwiek zmuszac. to sie zdarza owszem, ale wsrod slabo wyksztalconych ludzi, rodzin ze wschodu itp. a nie wyksztalconych ludzi z duzych miast. a poza tym jesli jest taki uczciwy to czemu spotyka sie za plecami zony? moze po prostu powinien jej powiedziec.... rodzina jest wazna..zgadzam sie, dlatego tez nie liczylabym na zbyt duzo bedac na miejscu \"bitanem\". sorry za szczerosc...nie znam zadnej historii z zona w tle ze szczesliwym zakonczeniem (mowie o Turcji)... Islam rzadzi..ale to zalezy w ktorej rodzinie. zdrady malzenskie sa na porzadku dziennym tak jak i u nas mimo tych niepodzielnych rzadow..brat mojego chlopaka poslubil dziewczyne, ktora \"podstawila\" mu jego mama, ale nikt go do tego nie zmuszal...po prostu sie poznali, pokochali-zdarza sie...dla odmiany na moj przyjazd rodzice wyniesli sie z wlasnego domu na kilka dni, zeby pozwolic nam byc razem, bez uczucia skrepowania. rodzice, szczegolnie ojciec, sa religijni, ojciec byl w Mekkce, co jak moze wiesz (skoro jestes taka znawczynia) oznacza, ze mogly nawet zonie zabronic rozbierac sie na plazy. rzecz dziala sie w tej samej Antalii. wiec nie wszystko jest w tej \"islamskiej \" Turcji takie czarno-biale... ale sie rozpisalam sorry. powiem ci tylko \"ktosiu\" ze nie uwazam sie za zadna znawczynie turcji ani islamu itd. ale po prostu uwazam, ze dla B. byloby dobrze, gdyby oszczedzila sobie marnowania czasu dla tureckiego zonatego faceta. moze powiesz nam skad Ty tyle wiesz o Turcji, chetnie posluchamy..w koncu po to jest to forum... pzdr. p.s. poza tym nikt bitanem z forum nie wyrzuca, mozemy pogadac o wszystkim. a wyrazac swoje zdanie moze tu absolutnie kazdy...i moje jest takie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przyszlo mi do glowy, ze nie trzeba byc znawca zadnej kultury od podszewki, zeby wiedziec, ze romanse z zonatymi facetami zwykle koncza sie zle..islam rzadzi? jesli naprawde pobral sie pod przymusem to sie na 100% nie rozwiedzie.... pzdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asik...
Kurcze ale powiało chłodem... i po co? przecież każdy może mieć swoje zdanie a jesli Botanem poprosiła Nas o rade to własnie takiej jej udzieliłysmy... może z niej skozystac.. nie musi... . Ja gdybym sie dowiedziała, ze Tolga ma żone... bez względu na to jakim uczuciem bym go darzyła... zostawiłabym go... . Nie mogłabym zyć wiedząc, ze jestem "tą drugą" . Ale póki co nie mam takich informacji więc jestem happy :) Toga jest juz w drodze do Istanbulu :) koniec tego cholernego rejsu.. :) Jeszcze 11 dni:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bitanem
Oj dziewczyny nie kłóćcie się z mojego powodu. Ja juz tutaj nie zaglądnę i nie będę wylewać swoich żali. Tak jak pisałam wcześniej, historia jego małżenstwa to oddzielny temat. Na pewno to nie był przymus, to naprawdę inna sprawa. On ma dwie siostry, które nie mają jeszcze mężów i rodzina na to nie naciska. Nie jest z rodziny bardzo wierzącej, sam nie chodzi do meczetu, bo nie ma czasu. Z żoną nie mieszka i nie układało mu sie od początku. Wiem, ze nikt nie pochwali mojego zachowania, ale uważam, ze każdy ma szansę na szczęście. Tak jak napisala "yavrum nie dziwie sie" doceniam to, że on nie ukrywa, że ma żonę. TO jest mój wybór. Skoro od ponad roku nie mieszkają razem, a mnie zna od niedawna to i tak się im nie ułoży w życiu i nie ma co gdybać. Sama mam koleżanki, które wyszły za mąż w młodym wieku i dziś nie są już razem, siedzą same z dziećmi i tez nie żałują, próbowały, ale jak nie ma uczucia to już nic nie pomoże. Ja wiem, ze kocham i jestem kochana. Co z tego wyjdzie, nie wiem. Wiem tylko, że chce spróbować nwet gdyby to szczęście miało trwać tylko chwilę. A życia mojego tatlim nie zmienię. On chciałby zeby wszyscy mieli dobrze. Utrzymuje żonę i dziecko. Spełnia każde ich zachcianki, ale żony nie kocha i nie pokocha. Moze akurat wśród swojej rodziny czy znajomych nie macie takich przypadków, ale ja mam i wiem, ze ludzie układają sobie życie drugi raz. Nie zawsze za pierwszym razem wychodzi. A każdy na szczęście zasługuje. Obyście nie miały w Waszym życiu takich problemów. Asik mówisz, ze opuściłabyś Tołgę odrazu gdyby był w takiej sytuacji. .....nie sądzę....miłość nie wybiera ....albo się kocha całym sercem, albo wcale. Życzę Wam wszystkiego dobrego z Waszymi Askim 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość robotek
Bitanem to mądra i dojrzała kobitka jak widzę. Dasz sobie radę. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość robotek
często ludzie pytaja mnie czemu nie wyszłam za mąż, zawsze odpowiadam, że Njalepsi są juz zajęcie. Cos w tym jest. Czasem trzeba przejechac 2000 km zeby spotkać szczęście. A potem jeszcze gdyby okazalo się że to szczęście ma żonę to serce peka na kawałeczki, a kocha się właściwie kogoś za nic. Nie jest tak prosto powiedziec nie kocham Cie bo masz żonę. ech - cieżary....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asik...
Bitanem... uwierz, ale opuscilabym...nie chciałabym byc między wódka a zakąską... a jeśli człowiek chciałby być ze mną to rozwiódłby się.. wiem,ze każda kultura i religia ma inne poglądy... ale nie umiałabym zyć w takim trójkącie, kiedy zawsze żona byłaby wyżej niż ja. Taka już jestem i zdania nie zmienie... . Ja bym tak nie umiała... ale jeśli Ty umeisz to podziwiam:) Pozdrawiam serdecznie i cokolwiek postanowisz, zycze Ci duzo szczescia i milosci. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak dla mnie to ciezka sytuacja dla kazdej ze stron, ale nie bede oceniac, bo nie znam szczegolow :) Tak czy owak mam nadzieje, ze Ci sie ulozy Bitanem. Pozdrowionka dla Was wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alla023
mam pytanie do Was: nie byłam jeszcze w Turcji ale pomalutku się tam wybieram i chce się dowiedzieć co musze i gdzie mniejwiecej załatwic, wize? i napewno jeszcze jakieś dokumenty? tylko jakie prosze was o odpisanie papap

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alla wize kupujesz na lotnisku, w zasadzie potrzebujesz tylko bilet :) wiza to o ile pamietam 15usd albo 10 euro. poza tym wez dobry humor i krem z filtrem:) chyba , ze chcesz jechac na dluzej wtedy dowiaduj sie w ambasadzie albo na stronie polskiego msw pzdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość robotek
nie podrożała jeszcze, nadal kosztuje 10 euro. dostaniesz naklejeczkę do paszportu na lotnisku i wszystko. jesli jedziesz sama na własną rękę nie na wycieczkę zorganizowaną to polecam wykupienie ubezpieczenia, w razie wizyt u lekarza. Życzę żebyś nie musiała tam iść ale bardzo często trzeba z wizyty skorzystać. poza tym tak jak yavrum pisze, krem z dużym filtrem i dobry aparat do zdjęć. Chociaż jest tam tak pieknie że zwykłym aparacikiem też wychodzą boskie zdjęcia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asik...
A ja tam zasze opalam sie na niski filtr :) jakos nigdy nie wyszlam powyzej 5 :p no ale to juz ja będę sie matwic o jakies choróbska... wyczytałam gdzies,ze na dolegliwosci zołądkowe mozna wziąc zapobiegliwie Lakcid albo Lacidofil, zawiera szczepy bakterii kwasu mlekowego, regulujące prace zołądka i zabijajace bakterie... to cos jak Actimel x10000 . Więc zaopatrze się w coś takiego :) A wiza rzeczywiscie 10euro :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alla023
aha dzięki :) a mam jeszcze pytanko czy do którejś z Was przyjechał tu chłopak z Turcji bo jeśli tak to czy jest gorzej mu załatwić wize? bo tak słyszałam. Nie bałyście się jechać do obcego kraju same? bo ja mam troche obawy... Pozdrawiam Was wszystkie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sie nie balam :P jedyne na co bylam narazona to podrywy w samolocie heh a powaznie to kultura;) z tego co slyszalam generalnie Turkowi duzo ciezej zalatwic wize i przede wszystkim jest duzo drozsza, chyba ,ze firma go wysyla do pracy albo jest studentem na wymianie... milych snow...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asik...
Hmmm ja na początku mialam pewne obawy... ale hmm uczucia biora gore.. i nie mysli sie o tym co złego moze sie stac, a raczej co dobrego moze cie tam spotkac... i ja jadac tam jestem własnie takiej mysli:) Co do wizy dla Turka to rzeczywiscie jest z tym troche trudniej... Tolga mi mowił, ze naprawde łatwiej jest jesli ja przyjade niz on, tymbardziej,ze akurat on jest wojskowym, wiec miałby duzo kombinowania i tłumaczenia czemu ejdzie akurat do Polski... ale w sumie... czemu nie chciec jechac do Turcji:) narazie tylko ze zdjęć ale uwazam,ze to piękny kraj... a co do partnera to jesli kocha to napewno znajdzie sposób by dostac ta wize :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alla023
wolałam sie upewnić czy na prawde jest cieżej mu załatwić wize czy tylko tak pisze :) jak dobrze ze Wy jestescie i mozecie cos doradzić :) dziękuje! ja nie jestem przekonana do wyjazdu tam na nasze pierwsze spotkanie...niewiem musze to przemyśleć i z nim pomówic o tym. dobrejnocy Wam zycze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość turek śmierdzikurek
jebać was wszystkjich czaruchów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asik...
Hmmm w sumie na pierwsze spotkanie też bym się troszke obawiała... ale jestem zdania, ze jesli ma się coś stac to stanie się nawet w Polsce... a jesli nie spróbujesz, możesz załowac... a tak na marginesie, znam dziewczynę, ktora własnie na pierwsze spotkanie ze swoim turkiem pojechała własnie do niego... i to z córeczką :) a teraz sa małżeństwem:) więc jest duzo happy endów :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alla po prostu zachowaj zdrowy rozsadek...kup ubezpieczenie zdrowotne, wez kase \"na wszelki wypadek\" albo karte, zrob kopie paszportu, zawiadom wszystkich gdzie i kiedy bedziesz.....czyli to co sie przewaznie robi przed kazda podroza...a z ta wiza to niestety nie sciema:) mozna poczytac na forum polonii, ze niektore dziewczyny maja spore problemy: od niektorcyh wymaga sie poswiadczenia majatkowego, aktu wlasnosci mieszkania albo okreslonej sumy na koncie od niego lub poswiadczenia, ze ma prace..a My? wiza na lotnisku;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość domi111
witajcie tak jest rzeczywiście trochę zachodu z wizą dla Turka ale dla chcacego nic trudnego, czego ja jestem przykładem. zawsze zapraszac moze ktos z rodziny jeśli same nie pracujecie do alla023 przyznam, że na pierwsze spotkanie nie pojechałabym do Turcji sama, bałabym się. niestety na samotną kobietę, a tym bardziej obcokrajowca w Turcji czyha wiele niebezpieczeństw. gdzie konktretnie macie się spotkac i jak się poznaliście? yavrum ma racje. najbezpieczniej jest się przygotowac na najgorsze i zawsze miec pieniążki w zanadrzu. zawsze możesz też na przykład przenocowac w hotelu na poczatek i się poznac z chłpakiem bliżej. rozumiem, ze się nie widzieliście na oczy jeszcze i to znajomosc intenetowa tak? do pozostałych dziewczyn na forum, które wybierają sie do swoich chłopaków na pierwsze spotkania nie chce tutaj wyjsc na moralizatorke ale mam pewna rade, ktora sie sprawdziła nie tylko w moim przypadku. jesli powaznie myslicie o zwiazku z Turkiem poczekajcie trochę z seksem. wiem, ze to brzmi głupio ale zdarzyłam zauważyc, ze inczej Turcy podchodzą do kobiet, które się szanuja. zreszta sama rozmawiałam o tym z moim chłopakiem. nawet w miastach dziewictwo jest "w cenie". sama wiem, ze to wakacje, czasu nie ma duzo a potem rozłąka i człowiek stara sie przezyc ten czas jak najintensywniej ale Turek to Turek...ich mentalnosc jest generalnie inna i "chodzenie" ze sobą nie oznacza równoczeście spania ze sobą. no to jednak zrobiłam wykład z moralnosci ;) ale szczerze pisze i naprawde wydaje mi się, ze same zaobserwujecie to z czasem a może ktos na forum sam może to potwierdzic pozdrawiam i życze miłych wakacji domi111

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość robotek
witajcie domi11 coś w tym jest co napisałaś odnośnie seksu. zastanowiłam się i jest w tym dużo racji. pamiętam swoje spotkanie, był moment kiedy mozna było wykorzystać okazję ale odmówiłam. cieszyło mnie że to uszanował a potem rzeczywiście inaczej na mnie patrzył. On pracuje w turystyce i okazji na przygodę jest dużo. ale też mam wrażenie że zyskujesz więcej nie spiesząc się ze wszystkim. pamiętam tez momenty kiedy chodziliśmy na spacery, trzymaliśmy się za rękę i miałam wrażenie, że wszyscy turcy myśleli o tym że to taka przygoda hotelowa dla Niego. Tłumaczył mi żebym nie przejmowała się tym bo on nie okazywałby uczucia na ulicy dla dziewczyny która lubi nocne przygody. tłumaczył mi to podobnie jak Tobie domi11. Więc jak najbardziej się z Tobą zgadzam. Poza tym niech trochę postara się, pozdobywa nasze względy. Jak każdy facet z resztą musi czuć że trzeba o kobitke powalczyć. A jak mu się nie chce to nie warto zawracać sobie głowy, prawda? :-) kobita lubi być zdobywana a facet lubi zdobywać :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podpisuje sie obiema rekami pod domi i robotkiem:) jak chcecie czegos powaznego w przyszlosci a nie przygody na jedna noc oczywiscie..;) bo dla niektorych Turek to wylacznie opcja \"1 night stand\" , wiec ich ta rada nie dotyczy hehe kazdy robi jak lubi;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×