Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Tatlim

Blask Turcji...

Polecane posty

moj zwiazek akurat dobiega konca, ale bynajmniej nie jest to spowodowane ani zdrada, ani roznicami kulturowymi, ani tym bardziej religijnymi. Moj facet byl i jest wspanialym czlowiekiem. Czasem tak w zyciu bywa ze dwoje ludzi nie moze byc ze soba. Nie zmienie jednak zdania odnosnie mezczyzn z Turcji. Uwazam ze sa wspaniali, poza paroma wyjatkami, ale wyjatki zdarzaja sie w kazdym kraju, nawet w Polsce :) Kucuk nie damy sie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość syndrom oblężonej twierdzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość syndrom oblężonej twierdzy
"Syndrom oblężonej twierdzy - zjawisko polegające na wzbudzaniu poczucia zagrożenia ze strony mniej lub bardziej wyimaginowanego wroga. Grupa społeczna przejawiająca wysoki poziom poczucia zagrożenia o wiele chętniej rezygnuje z indywidualizmu dążąc do homogeniczności" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o i jacys pseudo-socjologowie sie tu zaplatali..madzik tak czy siak jestes winna i juz! :P kucuk nasze forum nie chyli sie ku upadkowi, tylko, ze przyplatalo sie tu pare osobek z innych miejsc, gdzie byly namiary na nasze forum. i jak zwykle nie potrafia powiedziec nic konstruktywnego w temacie, (bo znaja tylko sasiadke wujka zony kolegi, 3-cia woda po kisielu, ktora PODOBNO jest maltretowana rzez Turka :))wiec pisza byle co, zeby kogos zanudzac/irytowac- *niepotrzebne skreslic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po pierwsze my nie mamy wyimaginowanego wroga, wiec zerknij jeszcze raz w google i sprawdz co ten wyraz oznacza, bo my wiemy doskonale, po drugie nie dazymy do homogenicznosci, bo kazda z nas wyraza swoje zdanie na dany temat bez wzgledu na to jaka bedzie reakcja pozostalych. Inna sprawa jest, ze ja nie prosilam o definicje, bo cwiercinteligentna nie jestem, ale dzieki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dopamina, chyba nie zrozumialam o co chodzi. Wciaz twierdze ze zwiazek z Turkiem moze byc udany. Czyzbym gdzies napisala, ze zwiazek z Turkiem jest beee?? Mam chyba skleroze :) Uwazam, ze nie kazdy zwiazek z Turkiem jest udany, tak samo jak nie kazdy zwiazek z Polakiem, Niemcem itd. Ot co. Zycze czytania ze zrozumieniem na przyszlosc ;) Kucukbalu, czemu forum schodzi na psy? Ja bym raczej powiedziala ze to psy schodza na forum (nie obrazajac psow)...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wieczorowa pora :) Sorry ze sie nie odzywalam ale nie mialam naprawde czasu :( Jedna robota goni druga i baklo mi czasu na internet. natomiast z tego co przeczytalam zrozumiec moge jedno ze toczy sie niemala walka-dyskusja, wybaczcie ale postanowilam sie nie udzielac w tym akurat temacie (pomimo tego ze takze mam wiele wspolnego z turcja i turkami), jednak uwazam iz te kilka postow jakie skoreslilam na Waszym forum nie upowaznia mnie to dyskusji na tematy ktore juz kiedys zostaly poruszane np. przez niejakiego pana B ;), krotko mowiac nie jestem za bardzo w temacie na tyle by moc cos sensownego napisac. A co u mnie? w sumie rzec bym mogla i duzo i malo sie wydarzylo. Napewno to czego nie zapomne i z czym pragne sie podzielic dzis z Wami to fakt Ale zaczne od poczatku. Wstalam dzis duzo wczesniej od niego, przygotowalam sniadanie, wszystko na stole poustawialam i czekam i czekam az sie obudzi sama nic nie jedzac. No i tak sobie czekalam ponad 2 godz az wkoncu sie obudzil.Zasiedlismy do sniadania i zauwazyl ze jestem glodna bo az mi sie rece z glodu trzesly i zapytal czemu nic nie zjadlam wczesniej, odp ze tak jak zawsze czekalam na niego... I wtedy z jego ust poraz pierwszy w zyciu uslyszalam.... ze jestem idealem zony. Naprawde uwierzyc nie moge ze cos takiego padlo z jego ust! To piekne. Tyle ze medal jak zawsze ma 2 strony dzis obspywana zlotem jutro obrzucana blotem. Eh kobiety maja to do siebie ze zawsze szukaja dziury w calym (nawet w tym dobrym) ;) Niemniej jednak i tak sprawil dzis ze jestem bardzo szczesliwa. ps/ Do mamy i tak jade :):):):):) i to juz na poczatku przyszloego tyg :) Pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fenomenxy
Wybacz to chyba nie jest powod do radosci i co to za komplement, nie mam nic do turkow,polakow i innych tylko z toba jest cos nie tak. Jak możesz czekac na fecata z jedzeniem i pierwsza nie mozesz czegos spozyc :O nie slyszalam w zyciu takich bredni, gdzie ty zyjesz w XV wieku? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wybacz Laya, ale prawdziwy facet widzac ze kobieta nie je 2 godziny czekajac na niego i sie trzesie z glodu powie: \"Kochanie, prosze nie rob tak wiecej\". Bedzie zle sie czul z tego powodu, ze przez niego musialas o glodzie siedziec i czekac. Natomiast Twoj mowi, ze jestes wzorowa zona. Jak chcesz uslyszec wiecej takich komplementow to nastepnym razem czekaj nie 2, a 5 godzin... Czytajac o Twojej reakcji widac, ze jestes tak spragniona jakiejkolwiek pochwaly z jego strony jak sucha ziemia wody. Szkoda tylko, ze nie zauwazasz jakim jest egoista... Wiem, ze malzenstwo z Turkiem moze kompletnie inaczej wygladac, dlatego dziwie sie, ze jako Polka i Europejka tak dajesz soba pomiatac i godzisz sie na cos takiego. Gdzie podzialy sie Twoje postanowienia o tym, ze bedziesz probowala zmienic cos w swoim zwiazku? Poki co brniesz dalej. Pokazujesz facetowi, ze to on jest najwazniejszy w tym zwiazku, jestes zona swojego meza i znasz swoje przyslowiowe miejsce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
laya wlasnym oczom nie wierze w to co przeczytalam, jestem w szoku.TY nic nie zmieniasz, ty go jeszcze bardziej utwierdzasz w przekonaniu, ze moze toba drygowac, a wlasciwie on juz nawet drygowac nie musi, bo ty sama to robisz za niego. Ja moge zrozumiec wielka milosc, to ze darzysz go uczuciem itp., ale kobieto zachowaj choc po czesci swoja osobowowosc. Zapewniam cie, ze jak mezczyzna zrobi sniadanie do lozka, to tez bedzie to przyjemne i mimo wszystko mozna uslyszec, ze jest sie idealem :) Przepraszam, jesli bylam zbyt bezposrednia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania_1
przez przypadek trafilam na wasz temat...przeczytalam pierwszych kilka stron i stwierdzilam ze chyba powinnam sie wypowiedziec... jestem zakochana w Turcji, bylam tam juz 3 razy księzyc nigdzie nie swieci tak jak tam, gwiazdy nigdzie nie błyszcza tak jak tam... poznalam Turka...na poczatku myslalam jak wiekszosc, ze lepiej tego nie ciagnac, ale on byl inny...nie chcial nic ode mnie oprocz mozliwosci popatrzenia, czy porozmawiania...przez caly tydzien trzymal mnie jedynie za reke, przyjezdzal z pracy na 5 min byle mnie tylko zobaczyc przed pojsciem spac... mialam codziennie taxowke do dyspozycji w razie gdybym chciala gdzies jechac... bylo tak pieknie jak nigdy...zabieral mnie na plaze, pokazal zamek w Alanyi...nie chcialam wyjezdzac.... zaufalam mu bo nie naciskal na mnie, bo byl inny, bo nie chodzilo mu jedynie o sex z polka... wtedy byl w separacji z zona angielka...ja wrocilam do polski a on dzwonil codziennie rano...kontakt mielismy non stop, nie bylo dnia zeby sie nie odezwal...chcial przyjechac do polski na jakis czas, ale nie umialam sie zdecydowac, balam sie tego, na wiosne rozwiodl sie z zona...i co jakis czas pytal kiedy przyjade...nic nie wiedzial ze przyjezdzam, chcialam zrobic mu niespodzianke...wykupilam wczasy i polecialam... bo nie odwazylabym sie poleciec do niego...tak bylo bezpieczniej... nawet sie nie rozpakowalam tylko poszlam do niego do pracy (byl kierownikiem dyskoteki) stanelam przed nim i widzialam szczesliwego faceta...tyle ze moj wymarzony facet tym razem juz nie zachowywal sie jak za pierwszym razem...wrocilam i nie chce juz go znac...i balabym sie strasznie powtorzyc cos takiego...zaluje ze polecialam, mimo ze nie zaluje ze odwiedzilam ta przepiekna turcje...nie planuje jak narazie powrotu tam...ale kiedys znow chcialabym zobaczyc to piekne niebo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
byl szczesliwy z inna??? a moze za dlugo go zwodzilas z wiesciami o przyjezdzie?? nie wiem co napisac, bo dosyc skrotowo opisalas sytuacje. A to, ze przez tydzien sie nie dobieral, to wiesz, ze kazdy moze tydzien wytrzymac. Ale zycze ci szczescia, znajdziesz sobie milusinskiego :) przytulam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MADZIK zauwazylas, ze ktos walna dwie historie o nieudanym zwiazku z turkiem w tym samym czasie w dwoch topikach jeden pod drugim. Moze ktos bardzo usilnie stara sie udowodnic nam, ze turek jest taki zly. Moze i bym przyznala racje gdyby moj taki byl. Ale mam 100% procentowego Turka w domu i to moj najwiekszy przyjaciel jakiego w zyciu mialam! I dziekuje Bogu, ze mi go zeslal:) Kazdy nasz dzien od lat jest piekniejszy, ciekawszy, nic sie nie zmienia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość syndrom oblężonej twierdzy
"...dwie historie o nieudanym zwiazku z turkiem w tym samym czasie w dwoch topikach jeden pod drugim. Moze ktos bardzo usilnie stara sie udowodnic nam, ze turek jest taki zly..." ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja znam wiecej niz 2 turkow i wiem, ze zaden z nich nie jest taki jak ci opisywani, ale coz.... A niby polacy czy faceci innych narodowosci sa zawsze idealni??? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania_1
ja nie mowie ze jest zly... spedzilam z nim wiecej niz tydzien...oczekiwalam czegos innego...i nie generalizuje...zdaje sobie sprawe z tego ze sa tacy ktorym mozna zaufac... zostalam tam napadnieta a on nic nie zrobil, bo bal sie ze straci prace...nie przyjechal do szpitala....na szczescie poznalam innego turka, tylko dzieki niemu wierze ze nie wszyscy turkowie sa tacy.... ja nie pojechalam tam ukladac sobie zycie...ja chcialam tylko zobaczyc czy to cos miedzy nami dalej bylo...bylo ale w zupelnie innym wydaniu...teraz mam tam przyjaciol, ktorzy sami mnie przestrzegali przed innymi, bo my europejskie dziewczyny nie zdajemy sobie sprawy ze nie kazdy musi byc fair...jestesmy naiwne, bo ten klimat, plaza, piekne niebo zaslaniaja wszelkie niedoskonalosci... ja chcialam tylko przestrzec dziewczyny, ktore poznaja tam tych panow w hotelach, dyskotekach, oni wiedza co powiedziec i mowia to kazdej, zazwyczaj maja zone, dziewczyne, czasami dzieci... moj nie mial, nie mial dzieci, nie mial dziewczyny jak przyjechalam i nie oklamywal mnie, ale tez do konca nie byl fair i postawiony w trudnej sytuacji wybral najlatwiejsze wyjscie... nie jest to temat dla mnie latwy dlatego nie podaje szczegolow... wydawalo sie ze poniewaz zyje juz na tym swiecie wiecej niz 25 lat i nie jestem bardzo ufna, nic zlego spotkac mnie nie moze... wybralam bezpieczna opcje bo z biurem podrozy, a jednak... po prostu dziewczyny uwazajcie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozumiem, ale my wielokrotnie poruszalysmy temat panow z miejscowosci wakacyjnych :) wiemy, ze bywaja nieliczne wyjatki, ale poza tym wielu z nich to jak to mowi yavrum \"beach boys\" ;) I to nie kwestia wieku, ale innych realiow, chyba wlasnie z tego powodu zawsze przed okresem wakacyjnym ukazuja sie artykuly na temat wakacyjnych romansow i jaki kochanek bedzie najlepszy :) czyli juz na wstepie przestrzegaja zeby sie nie ludzic. Jednak wiadomo, ludzie potrafia swietnie grac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ania twoje wypowiedzi sa nie jasna, to w koncu maszj jakiegos przyjaciela tak? Kto cie napadl dlaczego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie sie wydaje, ze to nie wina slonca, plazy i pieknych gwiazd a zwyczajnej babskiej naiwnosci i proznosci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania_1
tak, mam znajomych tam ktorzy pochodza ze stolicy Tucji i wielokrotnie mowili ze wstydza sie za zachowanie chlopakow w kurortach... bo przez takich jak oni my mamy tak zle zdanie o nich... napadl mnie facet ze swoimi kolegami, bo mu wpadlam w oko i nie wiedzial co znaczy slowo "nie" mowione stanowczym jezykiem. mialam chyba szczescie bo nie udalo mu sie zrobic to co zamierzal. co do mojego "przyjaciela".nie byl typowym "beach boys". wyksztalcony, znal 4 jezyki, mieszkal w anglii 4 lata. nie uwazam ze jest zly, mydlil mi oczy ale co facet nie zrobi by zdobyc dziewczyne, w kazdym razie ja nie czulam potem juz tych oh'ow i ah'ow, moze to wyczul...a moze nie zrobil nic zebym je poczula...nie mam z nim juz kontaktu...skasowalam wszystko i stram sobie teraz ulozyc zycie z kims kto jest obok mnie juz od ponad roku a ja go nie docenialam...w kazdym razie moje doswiadzenie cos mnie nauczylo ale i szczesliwie sie skonczylo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz Aniu, z tego co sie oreintuje, to mimo wszystko chyba ponad 50% z nas poznalo swoich facetow akurat nie podczas wakacji. Nie mialam stycznosci z tymi bawidamkami. Facet pracujacy w dyskotece tez nie budzilby mojego zaufania jako tako, ale nie chodzi mi o narodowosc, bo nawet polak pracujacy w dyskotece jakos mnie nie kreci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aniu a nie uwazasz, ze skoro nie dalas mu zadnej nadziei to facet, nawet jesli mu poczatkowo zalezalo, poczul sie odtracony? to ze jest turkiem nie znaczy, ze bedzie sie bil \"do ostatniej krwi\" o ciebie, jesli nie widzial wzajemnosci. turek czy Polak obowiazuja te same zasady.. co do zachowania kiedy cie napadnieto to juz inna sprawa, nie bede tu rozstrzygac, ale pewnie masz prawo czuc isie urazona jego bezczynnoscia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fenomenxy - fajnie ze wyrazilas swoja opinie na temat tego co napisalam ale chyba lekko przesadzilas , uwazasz ze pisze brednie? to prosze nie czytaj ich, dla ciebie to moze sredniowiecze dla mnie zycie codzienne. Pani.gosc - Tobie dziekuje za to ze w doslowny sposob okreslilas to czego potrzebuje, tak wlasnie jest - chcialbym byc pochwalona, chcialabym byc doceniana i zauwazalna, nie wiem , moze sie mysle ze takie posluszenstwo wobec turkow to normalka ja natomiast musze dac z siebie wiele i flaki sobie wypruwam by byc taka zona o jakiej marzyl, wszystkiego musialam sie uczyc tym bardziej ze tak jak juz kiedys wspomnialam nie nalezalam do kobiet typu BMW czyli BIERNA, WIERNA, MIERNA... A moje postanowienia gdzie sa? Nie zapomnialam o nich napewno, a fakt iz czekalam na niego ze sniadaniem nie jest dla mnie czyms ponad sily i miare, poniewaz prawie zawsze czekam (no moze nie 2 godz jak wczoraj) ale jak sie budzi ma jedzenie juz gotowe wiec dla mnie to normalna czynnosc. Acha - budzilam go, powiedzial ze wstanie za 10 min, coz turecki czas klania mi sie na kazdym kroku. Madzikpn - za nic nie przepraszaj, jestes i Ty i cala reszta kobitek bezposrednia i prawde mi tu piszecie, tylko nie tak latwo wszystko zmienic za pomoca pstrykniecia palcem. Ania_1 - nie wiem nawet co Ci napisac. Przykro mi ze sie roczarowalas co do poprzedniego rprzyjaciela ale jest tez tak jak piszesz, nie kazdy jest taki sam, nie wolno nikogo szufladkowac ze wzgledu na pochodzenie czy religie, polak tez potrafi byc tak dobry ze szczeka nam tylko opada a drugi jest takim gnojkiem ze tylko zabic ;) Mam nadzieje ze jeszcze sie dzis ktos pokaze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
laya powiedz mi 1 rzecz: czy Ty jestes szczesliwa w tym ukladzie jaki masz obecnie?? czy moze chcialabys cos zmienic? bo ja juz sie gubie...Moj facet powiedzial, ze musialas miec duzego pecha, zeby trafic na takiego faceta jak Twoj, bo takie zwyczaje jakie Wy praktykujecie w waszym malzenstwie spotyka sie jedynie na tureckiej wsi... moze zastanow sie jak bedzie wygladalo Twoje zycie za kilka/kilkanascie lat i co chialabys w nim zmienic i zacznij to malymi krokami robic..i przypomnij sobie jaka bylas zanim sie spotkaliscie ...inaczej moim zdaniem obudzisz sie za pare lat bardzo nieszczesliwa nie doczekawszy sie niczego dobrego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×