Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Miska 007

W lutym mi sie uda!!!

Polecane posty

franiu nie brakuje mi brzuszka , ciesze sie ze powracam do normy i robie sie sprawniejsza... czasem sie tylko zapominam ze go nie mam i specjanie uważam zeby sie w niego nie udeżyć itd... hehe a potem sobie uświadamiam ze juz nie musze uważać na niego... dziewczyny jeśli chodzi o gacie poporodowe to kupcie sobie takie z siateczki są rewelacyjne, dobrze trzymają ten wkład poporodowy, który w normalnie majtki wam nie wejdzie... nie kupuje fizelinowych, wogóle sie nie rozciągają i jak kupicie za duże to będą spadać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo Wam dziekuje ;-) ... a Ty Basienko kiedy urodziłaś? Co do brzusia to bardzo mnie ubawiło ze dalej uwazasz na brzuszek :-D .. bo ja z kolei ciagle zapominam ze go mam :-) nawet mój mąz czasem mnie niechcacy trąca ;-) Kurde FRANIU to Ty juz lepiej kochana bardzo uwazaj bo Twoja dzidzia moze pojawić sie na dniach ;-) BALBINKO - tak własnie myslałam tylko ze ten brzuch napina mi się co jakis czas czyli kilka razy dziennie i dość długo trzyma ... łyknełam no-spe ale to nie wiele daje ... mam nadzieje ze moja Misia jednak jeszcze troszke w tym brzuszku zostanie :-p Jeszcze nigdy tak bardzo nie chciałam juz isć do tego lekarza ... a to dopiero w poniedziałek :-( Zaczynam sie stresować :-( BALBINKO zdjecia Michałka ... poprostu słów brak :-D :-D :-D ... ja tez chce juz takiego szkraba :-D ... a ta rączka taka maciupciunia :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Franiu! Podnieciłam się przed chwilą tym co napisałaś :P (że pełnia dzisiaj) ale sprawdziłam i niestety - dzisiaj nów, nie pełnia :( Szkoda bo juz sie napaliłam. Ale kolejna pełnia 24 listopada, masz szanse trafić :) Ja sie szykowałam na poprzednia ale widać jak wyszło :) Kończę już 40 tydzień. I NIC. Ściskam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja kontynuuje temat księżyca :P Według wszelkich obliczeń Magda została poczęta podczas nowiu, 17 lutego. Dzisiaj też nów, może sie urodzi? Hmm, może coś w tym jest? Sprawdzimy, ot co :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Balbinko dostalam foteczki, dziekuje :) 🌻 Michalek rzeczywiscie urosl i musze powiedziec, ze nawet jak placze jest slodki :) Shenen moze cos w tym jest trzymam kciuki ;) Niewiem czemu w moim kalendarzu stoi, ze jutro pelnia ;( A tak sie napalilam, ale jutro to byloby jeszcze za szybko wiec jest ok. Basienko to dobrze ze Ci brzuszka nie brakuje, ja sie boje, bo w sumie lubie byc w ciazy i czuc ruchy malego to taki wyjatkowy okres. Mam nadzieje, ze mi tez tego nie bedzie brakowac ;) Metoda ja tez mam w poniedzialek wizyte ;) Wiem juz niedlugo, ale jeszcze z dwa tygodnie chcialabym pochodzic z brzuszkiem. Juz niedlugo wszystkie bedziemy sie zdjeciami naszych pociech wymieniac :) Pozdrawiam 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w ten sniegowy dzień :-D ... u mnie sypie okropnie tylko ze od razu topnieje :-( Znowu ta noc była koszmarna :-( ... znowu miałam wrazenie ze coś mi się oderwało-naciagneło-rozerwało 😭 po czyms takim boje się potem ruszyć nie mówiąc o spaniu :-( Ide teraz pospać troszke na siedząco bo połozyć się boje :-( Mam jeszcze pytanko czy Wy tez macie/miałyscie przeswitujące zyły na brzuchu i pepek wam na wierz wyszedł ??? Balbinko nawet nie wiesz jak sie ciesze ze nie trzeba mieć tych okropnych gaci ;-) Dziewczyny ciekawa jestem jak Wam sie z ta pełnia sprawdzi ;-) Zycze Wam udanego weekendu i dużo zdrówka ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, z tym nowiem to lipa. No ale w końcu od samego początku mówiłam że i tak urodzę 11.11, ja jestem z 11 i Maja jest z 11, w dodatku obie z niedzieli a jutro niedziela. Teorie spiskowe mam co raz to nowe :P Matoda, te żyły na brzuchu to normalka, na piersiach zresztą też, nie martw sie. A te bóle to pewnie rozciągające sie wiązadła macicy. Nic sie nie denerwuj :) Miłego dnia! Acha, Balbinko, dziękuję za zdjęcia. Maja oglądała razem ze mną i najbardziej podobały jej sie zdjęcia płaczącego Michałka... Pytam \"czemu?\" \"Bo ja lubię jak małe dzieci płaczą\" :( Ciekawe co to będzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) U mnie sie dzisiaj jednak nic nie dzieje i to dobrze, bo to troche za szybko. Mowie malemu jeszcze dwa tygodnie wytrzymaj :) Pierw musi Shenen urodzic, a potem Iloneczek ;) Moze zalapie sie nie na skorpiona ;) W nocy mi coraz gorzej sie obrocic, a jak leze na boku to normalnie czuje ciezar malego, ale to mi akurat nie przeszkadza ;) Metoda dobrze, ze w poniedzialek masz wizyte to bedziesz mogla wszystkie watpliwosci wyjasnic. Ja nie wiem jakie odczucie masz z tym \"odklejeniem sie lozyska\". Mnie bola tylko sciegna przy pachwinie i czasami cos w boku zakuje. A wiesz dokladnie w jakim miejscu znajduje sie Twoje lozysko? Shenen no to jutro juz sie musi udac ;) Bede trzymala kciuki :) Pozdrowienia 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zakluje ;) O Balbinko wczesniej pytalam o ta karuzele z fisher price, ale pewnie nie zauwazylas. Czy warto ja kupic i czy Michas patrzy na nia z zainteresowaniem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i gówno, jak mawiają prości ludzie. Nic z tego. no i dobra, nie to nie. Jak mi przejdzie to napiszę więcej. Jestem straaasznie rozczarowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny u mnie oki... znaczy Majeczka nie śpi prawie w dzien , za to w nocy bardzo dobrze... w sumie chyba bardziej mi to pasuje niż na odwrót... dzieki temu sie wysypiam... wysłałam wam foteczki Balbinko dzieki za zdjęcia, ale ten twój mały ma bujne włosy, hehe... dziewczyny żadna jeszcze nie urodziła???? ja urodziłam w 39tyg, bo chyba ktoś sie pytał... Kolezanka z innego forum urodziła Zuzie 3950 i 56cm i 10 punktów wiec wszystko oki... czekamy na wieści

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) Czekam , cierpliwie, martwię sie tylko żeby nie stało się \"coś\" złego, im bardziej te złe myśli odpędzam tym bardziej natrętne sie stają. A kysz! Myślę sobie - wytrzymam każdy ból oby wszystko szczęśliwie sie skończyło. Zanim się nie przeterminowałam nie miałam takich myśli :( Maja znowu dzisiaj ze mną w domu, w nocy wymiotowała :( Mnie normalnie ciężko sie poruszać, z łóżka zwlekam się z pól minuty ale jak usłyszałam że Maja sie krztusi to zerwałam sie na równe nogi i biegałam po domu jak fryga dopóki nie doprowadziłam wszystkiego do porządku. Tomek niczego nie słyszał...Zdziwił sie rano,ze dziecka do przedszkola nie budzę. Mam nadzieję że nie będzie się działo nic złego jak będę w szpitalu. Chociaż twierdzi, ze przy moich poprzednich pobytach w szpitalu budził się na lada szmer (tak jak ja zawsze). Oby. Idę posprzątać kuchnię, nie chce mi się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) U mnie wszystko ok, jeszcze nie urodzilam. Musze jednak przyznac, ze cos sie ze mna dzieje. Rano plakalam bez powodu, jakies dziwne skurcze mam co pol godziny, calkiem inne jak dotychczas, bardziej bolace. No i mam wrazenie, ze musze wymiotowac:( Moj maz mowi, ze urodze w tym tygodniu, a ja bym chciala jeszcze poltorej tygodnia chociaz wytrzymac:) Ciekawe O 12 wizyta u poloznej :) Basienko dziekuje za zdjecia, Majeczka znowu urosla, kochana z niej dziewczynka. Udalo sie pojsc na spacerek? Balbinko dzieki za odpowiedz o karuzeli, ona mi sie tez bardzo podoba, szkoda, ze te swiatelka sie nie sprawdzaja. Dostalam od Ciebie \"Michas inaczej\"ale niestety nie moge otworzyc, tak jakby bylo wyslane bez zalacznika. Shenen biedactwo, mam nadzieje ze niedlugo urodzisz sliczna duza kochana coreczke i juz nie bedziesz musiala sie martwic 🌻 🌻 No i mam nadzieje, ze Maja przestanie chorowac. Pozdrowienia dla niej 🌻 Trzymam za Was kciuki🌻 Metoda daj znac jak po wizycie:) Iloneczek, czyzby juz....? Odezwe sie po wizycie Pozdrawiam 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Ja juz po wizycie i nie wiem co mam o niej myslec. Cisnienie w porzadku, serduszko slyszalam. Martwi mnie jednak to co powiedziala polozna. Byla oczywiscie inna jak zawsze. Powiedziala, ze maly nie jest jeszcze obnizony i jak w razie odejda mi wody mam isc sie polozyc:( Dwa tygodnie temu obmacana przez ginka i polozna, maly byl juz w kanale rodnym i w razie odejscia wod nie ma problemu. Tydzien tem maly byl rowniez w kanale rodnym, a taraz...... Co Wy o tym myslicie? Jest mozliwe, zeby maly sam wyszedl z tego kanalu? Albo nigdy w nim nie byl? A moze ta polozna sie myli? Ja juz nie wiem co mam o tym myslec....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przepraszam Kochaniutkie, ze sie nie odezwałam....brak netu :( No więc w piątek miałam wizyte u gin. i dalej trzymamy sie daty 19. (poniedziałek), a jesli nic sie nie bedzie działo 23 mam isc do ginka znowu na badanie i jak cos, to na 26 (poniedziałek) skierowanie do szpitala!!!! Ale skoro mówicie, ze 24 ma być pełnia :D no no.... to chyba będzie to :D Dzieciątko jest zdrowe, i jeszcze nie zeszło do kanału rodnego.... a ja czuje, ze tak hmm... sama nie wiem. Basieńko jaki wózio kupiliście???? Franiu, sama nie wiem co o tym mysleć.... przecież by sie nie wycofał, nie? Trzymam kciuki :) Jesli nie będzie mnie dobre 3, 4 dni, znaczy ze się zaczęło!!!! Lece szampana przygotować, bo mój mężuś własnie się obronił :) Jedzie juz z uczelni. A własnie FRANIU... jestes w sumie na tym samym etapie co ja... czy jak wychodzisz na zimne, na dwór i jestes lżej ubrana, to czujesz szczypanie, czy wręcz parzenie sutków, brodawek? Balbinko, czy Ty tak masz, miałas..... Baiseńko? Zmykam, miłego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej... shanen bardzo ci współczuje ze Majeczka znów chora...a złe myśłi odpędz raz na zawsze i juz do niech nie wracaj... Franiu może mały wcale nie był w kanale rodnym tylko przyjął taką pozycje ze mogło sie wydawać... powiem ci ze ja miałam przed porodem dolegliwości żołądkowe i chciało mi sie wymiotować, wiec moze u Ciebie to juz wkrótce nastąpić Kochane i nie bójcie sie bólu... jest straszny , ale my kobiety jestesmy w stanie przetrwać wszystko .... ten ból sie szybko zapomina i po tych wszystkich mękach jak zobaczycie maleństwo to pewnie powiecie tak jak ja ze jeszcze raz mogłybyście to przeżyć... loniczek kupiliśmy wózek atlantic zielony... no ale jeszcze spacerku nie było, bo pogoda okropna... śnieg i zawierucha...było werandowanie... Iloniczek gratulacje dla męża... jeśli chodzi o to szczypanie to nie miałam takiego uczucia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej babeczki. Normalnie net mi szwankuje więc piszę szybciutko bo mogę niezdążyć. Na szczęście w grudniu będziemy juz mieć z innej firmy więc może będzie lepiej. Dziewczynki dziękuję za zdjęcia. Normalnie jakie śliczne te wasze kruszynki są to szok... Widzę, że już niektóre zaczynają się niecierpliwić ;)). Jeszcze zatęsknicie za czasami ciążowymi... Mam jakieś dziwne bóle brzucha dzisiaj. Jakby mnie coś szczypało w środku. Nie jest to ból ciągły i się martwię, że może to skórcze??? Niemam krwawienia, brzusio wysoko, mały się rusza ale... Pozdrawiam. Mam nadzieję, że dam radę nadrobić zanim neta stracę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej babeczki. Normalnie net mi szwankuje więc piszę szybciutko bo mogę niezdążyć. Na szczęście w grudniu będziemy juz mieć z innej firmy więc może będzie lepiej. Dziewczynki dziękuję za zdjęcia. Normalnie jakie śliczne te wasze kruszynki są to szok... Widzę, że już niektóre zaczynają się niecierpliwić ;)). Jeszcze zatęsknicie za czasami ciążowymi... Mam jakieś dziwne bóle brzucha dzisiaj. Jakby mnie coś szczypało w środku. Nie jest to ból ciągły i się martwię, że może to skórcze??? Niemam krwawienia, brzusio wysoko, mały się rusza ale... Pozdrawiam. Mam nadzieję, że dam radę nadrobić zanim neta stracę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Dziewczyny ! Mogę trochę pomarudzić?? Wy sie znacie bo już wszystkie przez to przechodziłyście... był w 13 dc przerywaniec... tak wyszło- nieważne;) mam jakieś szanse? cykle średnio od 7 miesięcy 28 dni... dziś (25 dc) robiłam test... negatywny:( nie ryczę ale... smutno mi... brzuch boli już od jakiegoś tygodnia, jajniki też... jak sikam to mam wrażenie jakby... wszystko tam w środku było bardziej wrażliwe... no i po tym dzisiejszym porannym teście- zaczęły boleć cycki.. chyba nie mam nadziei se robić bo @ sie zbliża:( ... to ja tyle... :( buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Melduje sie jeszcze dwa w jednym ;) U mnie narazie oki, dzisiaj spalam troche lepiej, chociaz juz mi strasznie ciezko. Wieczorami to nawet nie ma mowy zebym sobie posiedziala moje plecy odmawiaja posluszenstwa :( Musze przyznac, ze caly czas mysle o tej wczorajszej wizycie i o tym co powidziala polozna :( Boje sie, ze malemu cos sie stalo :( W karcie ciazy wyraznie mam od dwoch tygodni napisane, ze maly sie obnizyl, a teraz takie jaja.....moze sie jeszcze przrkreci :( Juz nie wiem co mam myslec. Basienko mam nadzieje, ze pogoda sie niedlugo zmieni i bedziesz mogla wyjsc na pierwszy spacerek z Majeczka :) Co do dolegliwosci zoladkowych to mam przynajmniej raz dziennie, ale u mnie to pewnie jeszcze potrwa. Iloneczek, no to juz niedlugo i bedziesz miala synka u boku, fajnie :) Co do piersi to sutki bola mnie roznie, czasami nawet w domu gdy troche zimniej sie zrobi i przejda ciarki. Ciesze sie ze synus zdrowy :) Shenen mam nadzieje, ze z Maja juz lepiej. Gorace pozdrowenia dla niej🌻 🌻 🌻 Chcialabym Ci jakos pomoc i przyspieszyc ten porod, ale nic nie moge zrobic......:( Trzymam kciuki i zycze jeszcze troszke wytrwalosci 🌻 🌻 Daga masz racje napewno jeszcze zatesknie za brzuszkiem, ale jak juz kiedys Balbinka pisala \"ze bedzie jeszcze gorzej\"te ostanie tygodnie przed porode sa ciezkie, przynajmniej dla mnie. Nie mozesz sie normalnie poruszac i w moim przypadku nawet sobie butow nie potrafie ubrac :( Kazdy mysli, ze chodze z blizniakami w ciazy ;) Nie ma jednak co narzekac, bo to wyjatkowy okres w zyciu kobiety ;) Nie zamartwiaj sie z malym napewno wszystko w porzadku a brzusio jak rosnie to niestety sobie czasami pobolewa ;) Balbinka no teraz jestes juz oficjalnie po pologu. Szwy zdjete i nic nie przeszkadza ;) Co do karuzeli jest tam jedna muzyczka, czy moze kilka? Smutna ja mysle, ze na test moze byc za wczesnie. Ja tez robilam dwa dni przed @ i test wyszedl negatywny, a gdy zrobilam nastepny w dzien spodziewanej @ wyszedl pozytywny. Poczekaj jeszcze kilka dni na test. Co do dolegliwosci to moga oznaczas ciaze i rowniez spodziewana @, wiec trudno powiedziec... Mimo wszystko trzymam kciuki :) 🌻 🌻 🌻 Metoda co u Ciebie, jak po wizycie u lekarza? Lolu jak samopoczucie, dolegliwosci ciazowe minely? Miska jak tam remoncik? Pozniej przesle Wam zdjecia mojego bebolka, bo to moze juz ostatnie no nasze lozko jak stoi podwyzszone na skrzynkach od piwka ;) Pozdrawiam 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo Wam dziekuje za odpowiedzi ;-) i wsparcie ;-) 🌼 Zdjecia Waszych szkrabów są poprostu piekne ... ja tez bym juz chciała zeby i moje słoneczko juz sie pojawiło bo ten stres, obawy są nie do zniesienia :-( SHAHEN - trzymaj się , juz niedługo i na Ciebie przyjdzie czas ;-) a co do meża to mysle ze jak zostanie sam to bardziej bedzie czuwał ;-) Nic sie nie martw, mysl teraz o sobie i maleństwie ❤️ FRANIU ja tez mysle ze to raczej nie mozliwe zeby dziecko się cofneło ... ale jestem pewna ze gdyby było cos nie tak to by Cię raczej do domku nie wysłali ;-) Ty tez sie nie martw i nie przybieraj sobie do głowy ;-) U lekarza podobno wszystko ok... chociaz nie jestem przekonana ... bo lekarz twierdzi ze ten ból moze być od nerek (kamień) ale jakos w to wątpie ... no ale najwazniejsze ze tetno,serce bije jak trzeba wiec :-D Niestety na usg nie mogłam sie zbytnio przygladnąć bo zaraz musielismy skończyc bo zrobiło mi sie słabo ... nie dowiary poprostu odleciałam :-( Lekarka mnie uspokajała ze to nacisk na jakąś zyłe spowodował niedotlenienie czy cos tam , dlatego zakaz lezenia na plecach :-p Następna wizyta za 2tyg. moze cos wiecej mi powie jeśli chodzi o poród , zobaczymy. Zapytałam tylko o poród w wodzie jak to widzi ... ale jakiegos entuzjazmu nie zauwazyłam :-p o dziwo. Sama juz nie wiem co robić jak rodzić , gdzie rodzić jesli miejsca nie bedzie tam gdzie chce - popadam juz w paranoje 😭 😭 POZDRAWIAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
matoda, tak czasem bywa przy leżeniu na placach, nie denerwuj sie tym to normalne... po prostu dzidziuś wywołuje nacisk na narządy i dlatego taks ie dzieje, co do porodu w wodzie to szału nie ma... boli tak samo, poza tym mnie wkurzało ze musiałam ciągle sie przenosić, pół godziny mija bardzo szybko i trzeba wychodzic z wanny, a w bólach to nie jest takie łatwe... pewnie byś chciała spróbowac ale jak sie nie uda to nie żałuj bo chyba nie ma czego... za spaceru nadal nici... zimno i do tego pada...ech... moze jutro uda nam sie wyruszyć samochodem do teściowej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
smutna lalu nie smuć sie... Franiu dzieki za foteczki , pokoik maluszka śliczny, łóżeczko w bieli pieknie sie prezentuje, jak wiesz ja mam takie samo tylko brązowe... no i powiedz mi czemu ma służyc to podwyższenie łóżka, zupełnie tego nie rozumiem....a tój brzuszek juz całkiem spory, hehe pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pierwsza :) Hej :) Ja nadal dwa w jednym, ale podejrzewam, ze juz niedlugo, chybaze bede sie tak meczyc jeszcze ze 3 tygodnie ;) Dolegliwosci zoladkowe mam nadal, a dzis sie obudzilam ze spuchnietymi pytami :( Nic przyjemnego. Junior pewnie ma juz ze 3700 gram na moje oko ;) ( nie chca mnie tu badac, to ja sobie sama cos wymyslam ;) ) Dziewczyny przed porodem mialyscie, czy moze macie takie uczucie w zoladku jak przed waznym egzaminem. Taki jakby stres w brzuszku?? Smutna lala przykro mi z powodu @, ale ja wierze ze sie uda :) Lola tez dlugo czekala i sie jej udalo ;) Trzymam kciuki i glowa do gory ;) Metoda ciesze sie,ze u lekarza wszystko ok. Co do lerzenia na plecach to ja niestety tez nie moge ;( Zdarzylas sie dowiedziec ile Michasia wazy? Dzisiaj do fryzjera, ciekawa jak tam wysiedze :) Shenen z tego co pamietam dzisiaj mialas sie stawic do szpitala? Trzymam wiec za Was wszystkich kciuki. Szybkiego i szczesliwego rozwiazania 🌻 🌻🌻 Basienko u mnie dzis ladna pogoda, zdrowie powietrze, mam nadzieje, ze u Ciebie tez co sobie Majeczka okolice pozwiedza :) Pozdrowienia 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
... znów nie ma z kim próbować... to skomplikowana sytuacja, niezależna ode mnie i właśnie sie zaś wszystko posypało... szkoda gadać:((( będę zaglądać żeby śledzić Wasze postępy w \"przyprowadzaniu\" potomstwa na świat:> buziaki :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeju dziewczyny sorry za bledy. Tyle bykow ortograficznych na robilam... Dziekujue Basienko, pokoik jest skonczony, ale oczywiscie bedzie jeszcze bardziej przyzdobiony, czy to pluszakami, czy obrazkami. Narazie wydaje sie taki pusty, ale jak maly bedzie to napewno ozyje ;) To lozko to niestety wymog :) Ja myslalam, ze jak bede rodzic w szpitalu a nie w domu ( bo taka mozliwosc tez mam) to nie bede musiala go podwyzszac. Gdzie rodze nie ma jednak znaczenia. To lozko ma byc ulatwieniem dla poloznej, ktora przyjdzie przed porodem do mnie do domu, ocenic moj stan i powiedziec, czy juz do szpitala|( bo do szpitala to na sam final). Ma rowniez pomoc poloznej, ktora przyjdzie sie po porodze mna i dzidzia opiekowac ( zeby sie nie musiala schylac) No i w koncu mnie, podobno ulatwia w karmieniu . Tylko nie wiem jak, bo ja sie na to lozko wdrapac nie moge. Musielismy 8 skrzynek od piwa uzyc, aby to cholerne lozko do gory podniesc. ZAPRASZAM, wiec wszystkich na piwko ;) Pozdrowienia 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochane! Widze ze nie tylko ja mam problemy z netem.Dzis znow pisze z laptopa meza Niestety moj nadal odpoczywa.Trzeba zmienic umowe z komernetem i to jeszcze troche potrwa.Dostalam Wasze maile ze zdjeciami ale niestety nie moge otworzyc zdjec.Szlag mnie doslownie trafia.Tyle zdjec a ja nic nie moge zrobic.Wyskakuja mi jakies oslony antywirusowe.W ogole caly laptop mojego M jest jak twierdza.Wszystko na haslo.Juz nie moge sie doczekac kiedy uruchomie mojego staruszka i poogladam zdjecia. U mnie po staremu.Wciaz balagan.Juz powoli trace cierpliwosc.Facet w polowie roboty wyjechal do Niemiec i do dzis sie nie odzywa.Minal juz miesiac a my zyjemy jak w smietniku.Juz sie nawet z M zaczynamy sprzeczac o byle co. Drugi artysta pan stolarz.Tydzien temu byl z wizyta i mial sie zaraz pokazac z projektem.Do dzis amba fatima ani stolarza ani projektu ni ma...Proste rzeczy jedna szafka i kilka desek przykrecic. Nastepne meble.Miesiac temu zamowione i do dzis nikt nie dzwoni.Jak tak dalej pojdzie to Wigilie bedziemy jesc na podlodze. Eh,juz nie mam nerwow czasami. Do tego teraz chcemy sprzedac nasz stary samochod a to nie jest takie proste jak sie nam wydawalo... Dobrze ze mam Was.Tylko tutaj na topiku z Wami cisnienie mi wraca do normy.Tak fajnie piszecie o swoich SKARBACH. Shenen bidulo Ty jeszcze sie meczysz.Strasznie mi Cie szkoda.Ciagle trzymam kciuki za Was🌻 Smutna lalo i co z tymi plamieniami?Osobiscie bardzo sie ciesze ze masz kogos i nie jestes sama.Mam nadzieje ze miedzy Wami z czasem wszystko sie wyklaruje i wspolnie bedziecie planowac przyszlosc i dzidzie❤️ Franiu ja sie nie znam ale mysle ze ta polozna sie pomylila.Tez mi sie nie wydaje zeby malenstwo teraz uciekalo do gory.🌻 dla zatroskanej mamy:) Taki sam 🌻 dla Matody:)Dziewczyny wszystko bedzie dobrze;) Basiu ale Ci sie trafil aniolek.Ja tez bym tak chciala w przyszlosci.Kurde chyba umre z ciekawosci,strasznie ubolewam,ze nie moge zobaczyc zdjec.Balbinka tez przyslala caly ogrom fotek Michalka a ja jak na zlosc nie moge sie do nich dobrac.😭 Iloniczku gratulacje magisterki dla meza;)Czekam na nowe wiesci od Ciebie.Ciekawe co sie bedzie dzialo w przyszly poniedzialek. Daga fajnie ze caly czas z nami jestes😘 Lola???Czy ktos wie co u niej sie dzieje.Balbinko ,,nasza sieciowa łączniczko\'\' nic nie wiesz? Buziaki dla wszystkich!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×