QWWECC CZY JAKOŚ TAK GDZIE JESTEŚ?????????

pisze ze kloceniem do niczego nie dojdziemy itd...ze nie tedy droga....ze jak moze przestaniemy o tym pisasac to wtedy to wroci.....

miej swoja godnośc i dume,.Za jakis czas jak juz nie bedziesz do niego nic czuła bedziesz miała zal do siebie ze dałasz sie tak traktowac i ze nie kopnełas go od razu w d.... :) gwarantuje

Na Twoją chorobę nie ma lekarstwa. Kiedyś przyznasz nam rację.

czemu uwazacie ze nigdy nam sie nie uda?!!moze za pol roku za rok kiedy dojrzejemy do tego wszystkiego....moze wtedy nam sie uda...

To jest totalna głupota. Za rok ? A może za 5 za 10. Może się zejdziecie w przyszłym życiu.

czemu sadzisz ze gl;upota?!!pary sie schodza nawet po 3 latach...znam taka osobiscie..nie mowie ze bede na niego czekala .....zaczne zyc swoim zyciem a co ma byc to bedzie..chodzi mi tylko o to czemujestescie tacy pewni siebie..ze nigdy przenigdy sie nie zejdziemy...

Bo to oczywiste i tylko Ty w to nie wierzysz. Nie wiem czym jesteś tak zaślepiona. Jaka siła nie pozwala Ci myśleć racjonalnie.

co jest oczywsite?nic nie jest..koniec na ta chwile...na ten czas.. skad mozesz byc pewien co bedzie za jakis tam czas?!!!skad?!!!!!!!!!

To oczywiste że w obecnym stanie nie jesteś zdolna spojrzeć prawdzie w oczy. Widzę że ten stan może trwać zbyt długo. Tylko nie miej pretensji że nikt Cię nie ostrzegał

ok ale powiedz czemu sadzisz ze w zuciu do siebie juz nie wrocimy nawet on mi tego nie powiedzial...skad mozesz byc tego pewien..rownie dobrze moge z kims byc mozemy sie spotkac nawet po latach i moze zaiskrzyc od nowa...skad ty to mozesz wiedziec co bedzie....nikt tego nie wie....

To sobie na niego czekaj i analizuj każdą buźkę i zdanie że może kiedyś i co ma być to będzie. Zobaczymy jak daleko na tym zajedziesz i co z Ciebie zostanie.

boze ja wlasnie pisze o tym ze wiem ze nie moge podporzadkowac swojego zycia czekaniu na niego!!wiem ze musze zaczac zyc wlasnym zyciem.......preciez ja za nim juz nie latam nie prosze nie odzywam sie nawet....chodzi mi tylko o to czemu jestes taki pewien ze JUZ PRZENIGDY!!!nikt tego nie wie.......

Może świnie zaczną latać, może kamienie zaczną srać

smiesny jestes....niczego nie mozna byc pewnym w zyciu.....nawet nie uzasadnisz czemu tak sadzisz...piszesz tylko jak ci sie wydaje....a to duza roznica od tego jak bedzie naparwde..kazdy moze miec swoje zdanie ale tez kazdy moze sie mylic.....to poco sam mi pisze ze bysmy nie pisali o tym bo do niczego nie dojdziemy..ze jak mamy byc zawsze razem to i tak bedziemy ze czas pokaze...poco pisze w ten sposb??tego nikt nie wie......napewno nie ty..

Ja tutaj jakiś czas temu radziłam dobrze i widzę, że inni teraz radzą tak samo. To prawda - żyj własnym życiem, a co bedzie czas pokaże. Nikt wyrocznią nie jest i nie wie, czy się zejdziecie, czy nie. A, że niektórzy piszą, że wasz związek nie ma szans? Tak może przecież być. Nie trzymaj się kurczowo nadziei, ze on wróci. To bez sensu. Szkoda mi Ciebie, bo pdobnie wszystko przeżywałam, ale w pewnym momencie lepiej zająć się własnym tyłkiem i nie analizować tego co Twój były powiedział czy też nie. Ja tak zrobiłam i dobrze na tym wyszłam. Gwarantuję Ci, że on pisząc \"cześć\" na gg czy wysyłając Tobie buźkę, nie dorabia do tego ideologii. To nie ma być jakieś ukryte przesłanie i nie ma nad czym się zastanawiać. Jego \"cześć\" znaczy TYLKO \"cześć\" i nic więcej. Na obecnym etapie jesteś tylko koleżanką i pogódź się z tym

hej wszystkim!!! I jak tam??

ja obstawiam , ze bedziesz cierpiec , wspominac , miec nadzieje jeszcze zjakis rok moze nawet z 1,5 roku, potem ci przejdzie, i nie bedziecie razem,

SpongeBobSquarepants ..>ale czemu pisze ze jak mamy sie zejsc to sie zejdzimy ze czas pokaze ze moze kiedys nam sie uda itp..czemu tak pisze?!!!sama pisalas ze przezywalsas to podbnie jak ja a twoj byly chcial do ciebie wrocic???

Dlaczego sugeruje, że możecie sie zejść? Może pisze tak, bo sie boi powiedzieć prosto w oczy : TO KONIEC. Może być też tak, że nie chce zrywać z Tobą kontaktu i utrzymywać go na stopie KOLEŻEŃSKIEJ Może chce mieć Ciebie "w zapasie", jeśli z inną ( o ile taka będzie) jemu nie wyjdzie Może być i tak, że rzeczywiście nie wyklucza ponownego zejścia się. Jak widzisz możliwości są różne i zależą od stopnia zaangażowania w sprawę i indywidualnej interpretacji. Powiem tak: nie dramatyzuj. BĘDZIE CO MA BYĆ

SpongeBobSquarepants ..>a kiedy twoj byly chcial z toba znowu byc???tzn po jakim czasie kiedy pokazywalas mu ze juz nie rozpoaczasz...pamietam ze cos o sobie pisals ze tez cierpialas itd,....dlatego jestem ciekawa i sie pytam:(

Widać że to on jest panem sytuacji

Owszem, przeżywalam podobnie (tzn. tez miałam załamkę, bo myslałam, że skoro to pierwsze uczucie to będzie trwało do grobowej deski, że jak on mógł tak po prostu powiedzieć, że to koniec, itp., itd...)ale NIE DRAMATYZOWAŁAM TAK. Dałam czas sobie i jemu i bardzo dobrze się stało. Dzięki temu zobaczyłam, że umiem żyć bez niego i świat też się nie zawalił

ale pisals ze on chcial wrocic do ciebie tak??

nie ma reguły na to, kiedy on (i czy w ogóle) zechce wrócić. Nie podam czasu po jakim chciał wracać, bo u każdego to indywidualna sprawa. Długo to trwało, parę miesięcy, moze nawet do roku. Nie sugeruj sie tym. Ja Tobie naprawde dobrze radzę, zajmij sie sobą, może to niełatwe, ale uwierz mi, nie warto płakać i zadręczać się przez faceta. Teraz jestem na siebie zła, że wcześniej nie puknęłam się w głowę i nie zrozumiałam, że świat na jednym się nie kończy. Straciłam masę czasu i nie chcę, żeby z Tobą było podobnie

Jak zajmiesz się sobą i poznasz kogoś to nie będzie Cie interesowało nawet jeśli będzie chciał wrócić

O to chodzi:-) krótko i na temat

nie rozumiem czemu nie odpisujesz mu na gg skoro piszesz ze niczego nie skreslil? Ja na twoim miejscu poszlabym teraz kupila kwiaty i przepraszala go za to iz czasem mnie nie ma na gg i wogole ze taka dziwka jestem i ze 3 lata musial sie ze mna meczyc. Obiecaj poprawe to moze skroci czas oczekiwania i moze bedziesz mu mogla zrobic laske po 3 miesiacach juz!!!!

SpongeBobSquarepants ..>wiem ze juznie chcils z nim byc..ale sam fakt ze on zaczal za toba tesknic i dazyc do tego zyc z nim byla!!!!

Jak będziesz z kimś i on będziesz chciał wrócić to zerwiesz z tym co będziesz ?

Ale będziesz szcześliwa z innym. :) WRÓŻKA