Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

fruit sensation

normalne odchudzanie

Polecane posty

Ciągle przechodze, myślałam że to minie jak zacznie liceum, ale jakoś nie mija.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Nic, kurde, nie chudnę. Przynajmniej jeśli chodzi o masę ciała. Wrrr... Ważę 63 kg. Przez prawie cały miesiąc tylko 3 kg w dół. :/ Muszę chyba bardziej zacisnąc pasa... Ale i 3 kg dobre. Żeby tak co miesiąc miec po 3 mniej., to w czerwcu już będzie ok.;) W każdym razie jest plus, portki mi złażą z zadka bez rozpinania.;) Pozdrawiam i życzę efektów. SzF PS Piszę sporadycznie, bo ostatnio strasznie zapracowany ze mnie człowiek. Chyba oddaję firmie ten zapał do pracy, który gromadził się we mnie przez czas bezrobocia (tudzież kiepskiej pracy).;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Franciszka-tez to przerabialam, ale jedyne to przeczekac. sluchajcie, tak sie dzis zle czuje. lamie mnie w kosciach i cholernie bola mnie zyly w okolicach nadgarstkow. strasznie tego nie lubie, ale co jakis czas mnie to cholerstwo dopada. jesli tylko bede w stanie jutro klikac to sie odezwe, bo teraz rece mi odmawiaja posluszenstwa. buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie.🖐️ wróciłam z pracy, i pije sobie kawke. lulu nie ma co iść,bo zarazwstanie mały. fruit-->dbaj o siebie ,mam nadzieje ze Ci szybko pzejdzie. dziśiaj jestem w domu to troszke poklikam. Zycze wszystkim miłego dnia.🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mój połówek też jest wdomu .Dzis i jutro ma wolne.Maja takie sezonowe przestoje.Od kwietnia zacznie sie nawal pracy i nie będzie go w domu prawie cały czas.Praca po 12 godzin no i pewnie jak zwykle soboty i może niekiedy nawet niedziele. Fakt wynagrodzenie wtedy jest kosmiczne,ale brak życia rodzinnego.Iw takim tempie pociagnie do listopada. Łykam sobie tę chlorelle ale jakos nie widze jakiś zmian.Specjalnego oczyszczania nie zauważyłam,a lyka się do 15 tabletek dziennie.MOże organizm musi sie jakos przestawic.To właściwie dopiero 2 dni bralam.Poczekam i zobacze czy cos sie zmieni. Wczoraj mialam male przeprawy z córką.Glowa aż bolala.Przypomonajac sobie mnie w jej wieku to niejednokrotnie przeżywam szok.Byłam bardzo spokojna w porownaniu do niej.Nie wiem,że te dzieci to sie nie zastanowia co mowia i ile moga sprawic tym bólu.Przeciez nie będę jej lała,bo nigdy tego nie robilam.Tlumaczę,ale to wystarcza na jakis czas.Do następnego razu.I tak w kółko macieju.Kiedy ten okropny wiek minie.Zaczęło sie w zeszłym roku od poczatku 2 gim,a ja juz czasami nie wytrzymuje. Ale cóz takie uroki macierzynstwa.Ma moja córa charakterek po swoim rodzonym tatusiu.Niestety juz go nie ma.:( A życie płynie dalej. Biore się za kółeczko,choć pare minut

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie pokrecila za dlugo bo jak jeansy to mi kółko spada,ale za to sobie poskakalam na skakance. Teraz spadam znowu,bo męza wrocil do domciu. Idę cos sobie wypić.chyba maślanke sobie zaciągnę. papa. do potem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kropelka--> wytrwałości,jeszcze trochei im minie{mam nadzieje} mialam sobie z wami poklikać a już 13.30,aja zrozbabraną robotą. Zawsze po nocce zabieram się za jakąś długo trwającą robote, a potem nazekam. wlaśnie zrobiłam sobie przerwe, mały zglodniał.Zrobiłam sobie warzywa z patelni (wszystkie jakie miałam w lodówce)a na okrase wrzucilam pare świderek.UUUwielbiam makaron.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fruit się nie odezwała ,pewnie bolą ją te nadgarstki. w pracy pewnie też musi dużo pisać. kropelka-->naciesz się rodzinką, może wieczorempogadamy? będe zaglądać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciekawa jestem jak inne dziewczyny sobie radzą ,gdzieś nam się pogubiły.może przeniosły się gdzieś na inny topik?Ja pisze jeszcze z jednną dziewczyną, ale ciągle się mijamy.Właściwie to zostawiamy sobie wiadomości.Ale to miło poczytać sobie, że kogoś interesuje jak sobie radze. cichutko tutaj więc ide troche popedałować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja pociecha przyszła ze szkoły i przeprosiła za wczorajsze zachowanie. jestem ciekawa jak jej tata by reagowal na to wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak jakos nigdy nie pisałam co jadłam w ciagu dnia.Zastanawiam sie i mysle,że sobie napisze co jadlam dzisiaj.Jak to moje normalne odchudzanie wyglada. Otóż na sniadanie wcięłam 2 kromki chleba z soją i twarozkiem,pomarańcza a potem moje jadlo to: 3 pirogi z kapusta i grzybami,suróweczka z pekińskiej,kukurydzy i ananasa.tego to dwie prcje po ok.120 gr. A i jeszcze 5 kostek czekolady,3 krążki pieczywa ryżowego.I do towarzystwa,bo sąsiadka wpadla, maly kieiszek winka czerwonego. Na dzisiaj to juz koniec. A i jeszcze ful filizanek herbat i nieodłącznie woda mineralna. A oprócz jedzenia mam za soba 45 minut cwiczeń.Czyli skakanka,steper,hula-hop.A jeszcze smigam porobic brzuszki. Dziś odczułam działanie tych tabletek,ale dopiero po rannym wpisie. Ludzie to bylo mega oczyszczenie organizmu:DPrzepraszam za taki opis,ale dupsko jeszcze mnie boli.Chyba zaliczylam kibelek z 10 razy Na szczęście już spokój To spadam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A,czekolada była biala.Zapomnialam jeszcze o 200 ml maslanki. No i to by bylo na tyle. Ale piekielnie sie męcze przy skakance.Zle mi sie oddycha i kręci w glowie.Muszę przyzwyczaic sie bardziej i poprawic kondycje do tego typu wysilku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kolana mnie bolą.:( Fruit Sensation, łączę się z Tobą w bólu.;) Wygrzej gnaty. W pracy zaczyna się sezon i aż się boję, że nie dam rady. Zimą było słodkie lenistwo a teraz co dzień, to więcej roboty. Kropelko, ja dla odmiany pożarłam się dziś z ojcem, bo mi truje o polityce i kościele (fanatyczny antyklerykalizm) a ja nie mam ochoty słuchac tej samej pieśni od lat.:o Na dodatek on nie daje w ogóle nic powiedziec. Szczytowo mnie wkurzył, kiedy mi powiedział zebym schudła (ja w przeciwieństwie do niego nie mam kilkunastokilogramowej nadwagi) i się do roboty wzięła (przecież pracuję i nie biorę od niego żadnego grosza ani pomocy, wręcz na odwrót, to on jest na rencie, obija się całymi dniami i nawet talerza po sobie nie myje). Wrrr... Wrzodów żołądka chyba dostanę. Na dodatek dzisiaj złamałam diete. Mama zrobiła dietetyczną zupkę, ale cóż kiedy zrobiła też szarlotkę i pizzę... I weź tu człowieku odwiedź rodziców! ;) Pozdrowienia 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobry wieczór Jakoś tak szybko zleciał dzień,troche ciszy i spokoju. chyba wszyscy już poszli spać, a ja musze czekać żeby podać małemu antybiotyk. franciszka, fruit-- .nie dajcie sie chorubskom, kropelka -- też potrzebuje jakiś środek na oczyszczenie ale bardzo delikatny ja nawet po tych herbatkach z kruszyną itp.nie moge usiąśc na tyłku. kiedyś miałam takie ziołowe tabłetki, ale nie bardzo pamiętam jak się nazywały Alax czy jakoś tak. wieczorem zmobilizowałam sie i poćwiczyłam ,troche sie zmachałam- całkowity brak kondycji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobra nie ma nikogo to zmykam ,szybki prysznic i do łóżka. Zycze wam kolorowych snów, do jutra😴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
San to wielkie gratulacje. U mnie po tych juz właściwie 3 miesiacach kolosalnych zmian w wadze nie widac. Napoczatku tak pieknie lecialo,a teraz powolutku,ale postki coraz szersze wiec dalej ubywa zbednego ciala. No fakt wczoraj było spokojnie z corka.Mam nadzieje,że nie na dlugo.Zastanawiam sie co w takich sytuacjach zrobiłby moj pierwszy mąz.Ale już nigdy sie tego nie dowiem.Choć wydaje mi sie ,że bylyby większe dymy.To ja jestem raczej ostoja spokoju i cierpliwosci.Obecny moj mąz tez spokojny ale jednak troche mniej cierpliwy dla wybryków córki.Zreszta aniol by sie nieraz wkurzyl. Ale dobra.Myslałam,że popiszę,ale mąż poszedl odebrać prawko,bo juz jest i zabiera mnie na przejażdżke.Muszę jeszcze ubrac mała i hejda. Franciszka ty się tak nie przejmuj rodzicem.Tak to juz jeste,że chyba zawsze będą jakos ingerowac w nasze sprawy,bo to rodzice.Pewnie z czasem sami tacy będziemy.Tak już jest ten swiat ulożony. Meg jakos nie dałam rady wpaśc wieczorkiem i ci potoważyszyć.Mam nadzieje,że jeszcze przyjdzie czas,że natrzaskakamy stronek. papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie fruit --> moje gratulacje!cieszesie ze juz sie lepiej czujesz. U mnie za oknem jakoś tak szaro brrry i wieje zimny wiatr. kiedy bedze ta prawdziwa wiosna?rano naszło mnie na chlebuś i wrąbałam 1 kromkę z paprykarzem, trzeba będzie ciezko zapłacic za ten wyskok(trochr brzuszków) dzisiaj jeszcze jestem w domu więc bede zaglądać,a jutro na cały dzień do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak jak wczoraj mówiłam nie posiadam kondycji, po tych wczorajszych ćwiczeniach boli mni całe cielsko. troche przesadziłam. kropelka-->nie martw sie o córke nie tylko ona przechodz bunt, ja z moją ciagle walcze, i wcale mi sie to nie podoba.Czasami już myśle że to ja przegrałam i mam ochote odpuścić.My mieszkamy na wsi, przedtem nigdzie nie chodziła , a jeśli to na urodziny koleżanki , szkolna dyskoteka itp. Zawsze ktoś z rodziców po nie jechał i przywoził. a teraz już tak bardzo nie lubi żeby tatuś ja zawoził.na szczęscie ma to samo towarzystwo,więc wiem z kim przebywa (chyba) Największe trudności pojawiły sie w szkole, zawsze same piątki ,tylko z matematyki kulała,a teraz ledwo ciągnie. Mam nadzieje że to tylko przejściowe kłopoty i 2 semestr będzie lepszy. Tak się wykłucała że już nie jest dzieckiem że to liceum i ona wie jak ma się uczć . czas pokazał że niestety ja mialam racje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co za dzień. nic mi dzis nie idzie w robocie. jestem zła. grrrr wypiłam kawe i zjadłam serek wiejski. czuje jak mi ciśnienie wzrasta ze złości. jestem jakas aspołeczna, bo choć lubie ludzi, to czesto, a zwłaszcza dziś doprowadzają mnie do białej gorączki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I sobie pojeżdzilismy.Nawet nie zdażyłam zjeśc śniadania. Teraz wszamałam 3 pierogi i wczesniej małego pączka.Zasiadłam sobie do herbatki. Tak meg ten wiek trzeba przeczekac.Mi jest moze troche cieżej,bo maż to nie jej rodzony ojciec.Wczesniej nie bylo żadnych problemów.A teraz ja musze uczyc sie konsekwencji.I dlatego głównie ten bunt,bo mama potrafi mówic nie i trwac przy tym.Ale jednak mimo wszystko zdarza się to żadziej.Rozmawiamy z nia oboje i jakoś ciągniemy ten wózek.Z młodszym nie ma praktycznie wcale problemów,ale przeciez nie moge byc pewna czy jego też nie dopadnie ten szal.Staramy sie wytykac juz teraz błedy i mowic co jest dobre,aby nie bylo niespodzianek.. Fruit ty sie skarbie wycisz,uspokój,bo zlośc pięknosci szkodzi,A i dietce również. Mykam sobie na herbatke,bo juz ostygła, życze miłego dnia. papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A wracając do corki i kwestii nie rodzonego taty to własciwie ona swojego nie pamięta.Miala 4 lata jak zmarł.A obecny mąz jest z nami juz prawie 9 latek spadam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fruit--> nie irytuj się , bo jak ci cukier spadnie to cieżko oprzeć sie pokusie. kropelka-->to smutne, ale dobrze ze masz teraz oparcie w mężu. wracając do dzieci, teoretycznie to ja wiem jak powinnam postępować, ale czasami to ręce poadaja,Mój mąz uwaza ze majac prawie17 lat ma prawo uczyć sie na błedach, ale błędy które może teraz popełnić mogą zawazyć na całym jej życiu i ja jak każda matka chciałabym jej tego oszczędzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
coś cichutko tu u nas , może wieczorkiem ktoś zaglądnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I zostałam sama. Przyjechał szwgier z dziecmi i pojechali znaszymi dziecmi i moim mezem na kregle. mIalam iśc tez ale tak mnie rzeźbi w brzuchu ,ze sobie darowałam. Wzięłam sie za przygotowanie pieczarek,czyli farszu do jutrzejszej pizzy.Jutro bedę miala mniej roboty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesteś jeszcze tu czy w kuchni daj znać czy będziesz jeszcze dziśiaj?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie wyłaczyłam grzybki,juz sie usmarzyly.A chlopaków jeszcze nie ma.Wrocą po 19

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×