normalne odchudzanie

obrobię się to wpadnę gdzieś za godzinkę

Jeśli możesz pogadać to ja też zrobie małą przerwe, obiad prawie gotowyi właśnie zaparzyłam czerwoną herbate.

ok.

ok postaram się szybko uwinąć

witam witam:))))) ważyłam się rano - jest 85,5 więc MNIEJ!!!!!!!!!! normalnie uwielbiam ten moment, kiedy wskazówka wagi przesuwa sie delikatnie w lewo :)))) a jak u was dziewczynki?? ja wypiłam biała kawę, koło południa maślanka -ostatnio stała się moja najlepsza koleżanką:)) ja siedze w pracy do 17 więc jak tylko bede mogla to cos skrobnę:)))

Witaj Fruit , miłej pracy.

meg 13---> dzięki:))))

Witam wszystkie Panie ja tez postanowiłam zaczac od dzis dietke,mam nadzieje ze sie uda,no i jesli nie macie nic przeciwko chetnie dolacze do Was???????Topik bardzo mi sie podoba,bo rozwalaja mnie te w ktorych kobietki chca bardzo schudnac bo waza całe 55 kg:P,a tutaj po poczytaniu Waszych postów widze ze problemy z otyloscia zblizone do moicg teraz musze isc z dzieckiem na spacer,ale pozniej napisze wiecej o sobie

no już jestem mam wolną godzinkę zanim głodomory nie wrócą ze szkoły domek ogarnięty pranko wstawione obiadek gotowy chwila relaksu

truskaweczka25---> witaj wsrod nas.

dziewczyny, a powiedzcie jakie kosmetyki stosujecie na ujedrnienie ciala. ja mam strasznie obwisla skore co przy moim wieku dodatkowo wyglada obrzydliwie. teraz stosuje taki zwykly peeling \"bezmarkowy\" a do ciala balsam z avonu z serii skin so soft czy jakos tak. ale on nie jest jakis wybitny i szykam czegos w miare niedrogiego, a skutecznego

Te kropelkai HERBATON,to stosowałam ,ale szczerze powiem,że nie widziałam różnicy.O tym żeby mniej zjeść musiałam przekonac siebie samą. Może do was jeszcze dołączę.OD miesiąca listopada zgubilam już prawie 8 kg. Ciagne dalej.Ale na razie waga stop. Życzę sukcesów!!!

Właściwie to oswoją skóre nie dbam należycie, teraz mam całą serie Dove dostałam na gwiastke ,ale trzeba będzie poszukać coś bardziej odpowidniego.

Alexandria w jaki wieku są twoje skarby?

Polecam pilig kawowy.Skórka jak jedwab sdię robi. A i oczywiście ćwiczenia na umodelowanie ciała.

-kropelka- ---> witaj:)) ja kiedys brałam jakies kropelki, ale nie bardzo pamiętam czy to było to. w każdym razie tez nie widziałam róznicy, natomiast moja koleżanka bardzo sobie je chwaliła. meg 13---> własnie ja wczoraj przejrzałam moje kosmetyki i tez stwierdzilam, ze niby jest tego poro, tylko uzywac nie ma co :P

-kropelka- ---> własnie miałam sie spytac o ten piling - czy on jst jakos robiony domowo, czy to kosmetyk ze sklepu?? bo ja na roznych topikach sie z tym spotkalam ale nie wiem w koncu:( a jesli to jakis domowy sposob, to czy mozesz napisac przepis??

Ten ścierak z kawy to: pijemy kawke, a co zostanie to mieszamy z balsamem albo żelem?

meg moje dzieciaki są w trudnym wieku 15 lat synek i 14 lat córka na razie nie mam z nimi problemów oby tak dalej synek to wogóle skarbek zawsze pogodny uśmiechnięty pełen optymizmu no i w nauce bez problemów zdolna bestia 3 miejsce w gimnazjum pod względem nauki córeczka to wulkan energii ale tylko w domku wyładowuje sie co chwilę ale idzie ją przekabacić w szkole za to bez zarzutów z nauką sobie jakoś radzi średnia powyże 4 oby tak było dalej

Pozazdrościć!!! U mnie to syn 6 i pół , a córka 16 ipół. jeśli chodzi o nauke to nigdy nie było problemu. zawsze powyżej 4,5. dopiero teraz w liceum zaczeły się problemy . nie wiem może to tylko trudne początki.

witam.Zmiana planów bo mojemu synciowi cos sie poprzestawialo i poszedł teraz spac,wiec na spacer pójdziemy jak wstanie. napisze troszke o sobie: Mam 25 lat,175cm wzrostu i o zgrozo 85kg:( (przed chwila sie wazyłam) a teraz w skrócie moj zyciorys kilogramowy:za czasow dziecinstwa byłam zawsze chudziutka,a potem wraz z dojrzewaniem przybywało mi kilogramow,pózniej przez dluzszy okres było w granicach 68-73kg,tak przez kilka lat,dodam ze czesto wtedy sie odchudzalam ale baaaaaardzo krótko,tyle tylko ze było mi łatwiej jak mieszkałam jeszcze z rodzicami,bo głownie to mama gotowała wiec ja nie musialam przebywac w kuchni i omijałam ja wielkim łukiem,gdy w 2004 brałam slub wazyłam 72 kilogramy,byłam gruba ale nie wygladałam tragicznie bo jestem dosc wysoka,no i nie czułam sie jakos fatalnie z tego powodu.w roku nastepnym zaszlam w ciaze i pozerałam słodycze,szczegolnie ciastka co pozostalo mi do dzis:(no i po porodzie bylo juz prawie 90 kg.Pod koniec listopada br postanowiłam zmienic swoja sylwetke,załozyłam na kafe topik,ktory bardzo mi pomagał,3 gronie naprawde łatwiej,ale umarł on śmiercia naturalna a wraz z nim moje odchudzanie,pozniej swieta,mnustwo pysznego jedzenia i tak do dzis.Wtedy miałam naprawde sporo silnej woli,ale odchudzałam sie dosc drastycznie góra 600kal dziennie,przez niecałe 3 tygodnie -7 kg,na ale oczywiscie dopadł mnie efekt jojo i przybrałam 4 kilogramy:(dlatego teraz nie bede rezygnowac ze wszystkiego,ale bede sie ograniczac(słodyczy oczywiscie zero)no i moze jakos sie uda. a wiecie poprzednio zapisywałam wszystko co zjadłam i sprawdzałam w tabelach kalorii ile dziennie zjadłam,no i to zamierzam kontynuowac bo naprawdw mnie to motywowało,ale głownym wsparciem dla mnie bedziecie Wy i juz teraz o tym wiem:-)napisze Wam jeszcze ze w tym roku mamy dwa wesela znajomych i marze o tym zeby nie wygladac na nich jak słon.Pierwsze jest na koniec kwietnia wiec pewnie niewiele zdzialam,ale drugie pod koniec lipca i na nim chce wygladac jak kobieta a nie monstrum ufff ale sie rozpisałam ale to tak dla lepszego poznania sie.Wasze poprzednie posta wszystkie uwaznie przeczytałam sory za literówke ale spieszyłam sie,bo jak mały wstanie to nici z pisania ja jesli chodzi o pielegnacje ciała to jestem len,po ciazy zostaly mi straszne roztepy na brzuchu,wiec kupiłam ponoc dobry balsam i smarowalam sie nim chyba 3 dni:P,z ćwiczeniami jest tak samo-czyli licho,dobrze ze przy dziecku mam troche gimnastyki ,no i te spacery z nim

też właśnie cały czas mam obawy jak będzie dalej wpływy kolegów koleżanek to co sie dzieje w szkołach jest straszne u nas niby jest spokój ale wiadomo co może strzelić do głowy matczyne obawy po prostu

truskaweczk witaj w klubie te dzieci są takie kochane tylko po tych ciążach zostają kilogramy i jak sie w porę nie zadba to sie je nosi

Dzien dobry kobietki :-* ! Niedawno się obudziłam i lecę zrobić dietetyczne śniadanko , zajrzę jeszcze .

moje chudnięcie i tycie wyglądało tak panienka-60-kg po 1 ciąży -63-kg po 2 ciąży-70kg schudnięcie do 63kg przytycie siedząc w domku z dziećmi i kończąc po nich 78kg schudnięcie do 65kg po powrocie do pracy stopniowe tycie do 85kg dwa lata temu i kolejne odchudzanko do 78kg i znów powtórka z rozrywki i w styczni łapnęłam 88kg i dość już tego jak organizm ma sobie poradzić z tą całą huśtawką najbardziej się boję że jak przestanę trzymać dietę to znów waga szybko poleci w górę dlatego kładę sobie do głowy że muszę że dość tego to dla mojego zdrowia

Witaj Truskaweczka .ja też uważam że jeśli teraz nie schudne to zapuszcze się całkiem.

meg przefarbuj sie na czarno to nikt pod ciebie się nie podszyje

Ja moją staram się wspierać, ale czasami nerwy poniosą. nie tragizuje nie każdy musi być prawnikiem. Ale jak każda matka chciała bym.

ehhh ja zawsze byłam gruba-kiedy bylam niemowlakiem bardzo zachorowalam i nic nie moglam jesc tylko jakies specjalnie mleko, potem kiedy wyzdroialam, rodzice chcac oslodzic mi meki wczesnegodziecinstwa podtykali mi wszystko. poczatkowo bylo dobrze, ale potem moje zamilowanie do jedzenia wszystkiego i duzych ilosciach zaczelo byc niebezpieczne. podstawowce stale bylam puszysta, w 8 klasie zaczelam wychodzic na prosta, ale pomyslalam ze jak juz dobrze wygladam to moge sobie pofolgowac i tak.... przytylam regularnie przez liceum do ok 90 kg, a potem przez studia doszlo do 102-104 kg (tyle bylo najwiecej na wadze). postanowialam cos zmienic wiec zaczelam diete kopenhaska, ale niewiele wiedzialam na jej temat, a w zasadzie na temat wyhodzenia z tej diety i po zrzuceniu 7 przytylam 5. potem znow kopenhaska za jakis czas niby poczytalam i wiedzialam co i jak-schudlam 3 czy 4 kg i dalej na bialkowej. i juz bylo dobrze bo wazylam 80/79 kg ale oczywiscie znow spoczelam na laurach i przybralam do 92. teraz mam 85.5 i nie dam sie-nie moge. musze zmienic swoje zycie. do tego jestem chora i musze to zrobic dla swojego organizmu. wiem ze mi sie uda, bo dlaczego miałoby się nie udac:))? pozdrawiam dziewczyny:)) buzka

BYłam czarna i dotawałam szału zwpisywaniem hasła za każdym razem.