meg12 0 Napisano Luty 13, 2007 no i koniec walki na dziś.Życze kolorowych snów .Mam nadzieje że jutro będzie łatwiej. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
alexandria 0 Napisano Luty 13, 2007 a ja na chwilke przed spankiem wróciłam z pracy padnięta a tu jeszcze goście alenie wypadało wygonić z dietką ok oby tak dalej zobaczę w piątek jak na wadze bo ważę się co piątek żeby choć z pół kilo a tak naprawdę patrząc to jjem o wiele mniej czyli dieta Mż nie żrę słodyczyi nie mam takiej ochoty mam nadzieję że tym razem może się uda gorzej z tłustym czwartkiem dla przyzwoitości jednego pączusia trzeba zjeść Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sanczi 0 Napisano Luty 13, 2007 ja bym nie wytrzymała tygodnia bez wchodzenia na wagę.. muszę to robić codziennie :| ..taki odchył ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
-kropelka- 0 Napisano Luty 13, 2007 Czesć cierpiętnice:D Zartuje oczywiscie. Ale sie dziś wymeczyłamZgubilam prawie 800ckal.To tyle ile w siebie dzis wladowałam.Ale zaraz idę sobie skubnać odrobinke czekoladki kawowej.Ale tak malutko.Tylko po to aby pocieszyć sie.Mąż ma nocke.Ponad miesiac maiłam go w domu,bo był na chorobowym.Adzis do pracy szedl i to na nocke:(:(. Zimno jakos.Pewnie bedę miala problemy z zasnięciem. Ja tez już dzisiaj rozmawialam z moim mężem o pączkach.Mowiłam ,że chyba tylko to bedę jadła w czwartek.NIe dlatego,że tak lubie pączki,ale nie będzie juz w obliczeniach miejsca na nic innego...A zreszta,od 2 świat się nie skończy. Śmigam do wyrka rozgrzać się troche i moje obolałe cialo.Zastanawiam się czy to choroba mnie nielapie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
-kropelka- 0 Napisano Luty 13, 2007 Sanczi radzę ci powstrzymać się od tego ważenia.To bardzo dołuje kiedy nie ma dużych zmian,albo kiedy widzis jakies dodatkowe gramy,co jest niestety nie uniknione. To fakt,najpierw waga spada szybko a potem powolutku.Ale znowu 1 cm mniej w bidrach pomimo tej samej wagi.Ale jestem przed@,więc czego się spodziewać. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
fruit sensation 0 Napisano Luty 14, 2007 dzień dobry:) nie wiem jak wy, ale ja już w robocie. wiem skąd ta wczorajsza zapaść i brak nastroju - dziś walę tynki, a ja nie lubię tego dnia-zdecydowanie nie lubię. wypiłam z rana sok warzywny, zielona i siedzę. meg--> jutro rano chwila prawdy:)) pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
meg12 0 Napisano Luty 14, 2007 Wiram wszystkie odchudzaczki i życze miłego dnia.Jestem po śniadanku 2jajeczka +plasterek polędwicy. CHyba to wszystko jedno jak zjadam te jajka? Zrobiłam z nich jajecznice, ale taką leciuchnną .zamiast tłuszczu kapnełam mleka.( taka namiastka prawdziwej)I posypałam szczypiorkiem. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
meg12 0 Napisano Luty 14, 2007 Oczywiście miało BYĆ witam. fruit---- > co do jutra mam pewne obawy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
alexandria 0 Napisano Luty 14, 2007 chwilka wolna to przed kompek nie mam dziś za duzo czasu to choć na chwilkę ja po śniadanku i prawie po obiadku mała kanapeczka na śniadanko później pozałatwianie spraw urzędowycz zakupki i po powrocie sił zabrakło i zjadłam krokiecika to już mój obiad musi wystarczyć teraz piję kawusię to może jakiejś energii nabiorę tylko z ćwiczeniami cienko aż boję się piątku pewnie wpadnę tu dopiero wieczorkiem chyba że znajdę chwilkę wytrzymać wytrzymać wytrzymać Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
-kropelka- 0 Napisano Luty 14, 2007 No i jednak to nie choróbsko.Przegielam wczoraj z wisiłkiem. Już po śniadanku i obowiazkowo po szklance maslanki. No tak dzisiaj walentynki.I co za tym idzie ful slodyczy.Od rodzicow,dzieci i męża.Ale ma sie zkim dzielic.Ai jeszcze mimo nocnej zmiany maz zaprosil mnie na kawke i ciacho.Ale trzeba sie pilnowac. Więcej potów trzeba dziś wycisnąc. Może ktoraś z was wie jaki jest dobry srodek na oczyszczenie organizmu z toksyn i nadmmiaru wody.Choć nie wiem czy przed sobota cos mi pomorze.Mam nadzieje,że jednak dostane@ i będe lżejsza.TEN odstajacy brzusio schowa sie wtedy. papa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
meg12 0 Napisano Luty 14, 2007 Ufff.chwilka na herbatke. Witaj alexandria.Czy u ciebie dalej zima? U mnie totalna wiosna słońce świeci jak oszalałe , cała chałupa się wietrzy. Jak widze co się dzieje za oknem to sobie myśle, że trzeba zaraz będzie zdjąć kurtki !!!! i ubrać coś lekkiego. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
meg12 0 Napisano Luty 14, 2007 Kropelka zazdroszcze ci tej samodyscypliny jeśli chodzi o ćwiczenia. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
alexandria 0 Napisano Luty 14, 2007 u mnie zima nadal a ślisko po cholerze temperatura koło zera jak ja wam zazdroszczę ciepełka Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
meg12 0 Napisano Luty 14, 2007 Uwielbiam wiosne ale dopiero jak jest już trawa . Teraz jest jeszcze tak szaro-buro i błotniście. Mieszkam na wsi. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
meg12 0 Napisano Luty 14, 2007 Ale nie będe wymagać za dużo- , dopiero połow lutego . W tym roku i tak zima obeszła się z nami łagodnie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
fruit sensation 0 Napisano Luty 14, 2007 meg---> ja tez mam obawy, ale jednoczesnie nadzieje ze nie nie bedzie tak zle. siedze w robocie i czekam na mojego nowego przełozonego - ma przyniesc umowe czy cos tam takiego... zawsze sie stresuje przy takich sytuacjach, bo wiem ze kazdy kazdego oglada a ja sama jestem wystarczają powierzchnia na ktorą mozna sie napatrzec:P podobno nie powinno sie w zyciu nic planowac, bo z gory jest to skazane na kleske, ale ja mimo wszystko zaczynam planowac. i musi mi sie udac, i bede w koncy robic to co lubie, bo siedzenie w biurze mnie zabija, wyciska ze mnie soki zyciowe... ehhh dziewczyny. musi byc dobrze. ide napic sie czerwonej herbatki. buziaki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
-kropelka- 0 Napisano Luty 14, 2007 oj dlugo uczylam sie tej samodyscypliny.W tym roku kończę 35 lat.Najpierw zaczęlo sie od jazdy na rowerze.Robimy wiele wypadow rowerowych jak juz zaczyna byc cieplo.Poprostu to uwielbiam.No ale jak przyjdzie zima to dupsko robi sie ciężkie.Odbilo mi juz jakies 2 m-ce temu.Zaparłam sie na amen.Najbardziej lubie steper.Może jeszcze przekonam sie bardziej do tej skakanki,bo cięzko. Ale malymi kroczkami do przodu. Przypomnialo mi się,że mam cwiczenia na płycie.Kiedys cwiczylam ale moze tylko tydzien.Jak je znajde to sprobuje teraz swoich sil.Może wytrwam dłużej. Zima juz niedlugo się skończy i wesolo będzie pokazać nowa-JA. :D:D:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
meg12 0 Napisano Luty 14, 2007 Fruit będzie dobrze!!!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
fruit sensation 0 Napisano Luty 14, 2007 taaa pozytywne nastawienie do podstawa:) dziewczyny a tak w ogóle to skąd jesteście? ja mieszkam i pracuję pod Warszawą (niestety) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
meg12 0 Napisano Luty 14, 2007 kropelka> chyba i ja musze się tego naucztć. Zawsze miałam jakieś wymówki. A chcieć to znaczy muc... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
meg12 0 Napisano Luty 14, 2007 Ja mieszkam koło Jeleniej Góry , i do pracy dojeżdzam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość agaR Napisano Luty 14, 2007 Hej! Znalazłam wasz topik i postanowiłam się do was przyłączyć bo też mam trochę do zrzucenia. Za bardzo nie wiem ile ważę bo od 1 stycznia może 2 odchudzam się i może coś zrzuciła a przed odchudzaniem ważyłam 74 kg przy wzroście 168 cm. Chcę wazyć do lata 60 kg, nie wiem czy to mozliwe ale.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
fruit sensation 0 Napisano Luty 14, 2007 agaR---> witaj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
alexandria 0 Napisano Luty 14, 2007 przypomina się zimny Augustów moze umówimy sie na kawe w centrum naszej polski?? tak żeby wszystkim było porówno Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
meg12 0 Napisano Luty 14, 2007 witaj agaR wszystko jest możliwe . Jedne chudną szybciej inne wolniej , ale waga spada. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
meg12 0 Napisano Luty 14, 2007 alexandria.--> co roku spędzam urlop na mazurach wokolicach Rynu Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
alexandria 0 Napisano Luty 14, 2007 to spory kawałek odemnie a ja uciekam z mazur jeśli tylko to możliwe nad morze albo w góry Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
meg12 0 Napisano Luty 14, 2007 Dziśiaj uskuteczniam bieganie po schodach. Skończyłmi się gaz( butlowy ) i biegam do mamy na dół. chyba coś przypale, ale czeg nie robi się dla zgrabnej figury!!!!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
meg12 0 Napisano Luty 14, 2007 Ja mam góry przez cały rog za oknem . a mąż całą rodzine nad możem Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
meg12 0 Napisano Luty 14, 2007 Ide skączyć obiad bo zaczynam pisać bzdury, Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach