radości i smutki w walce o lepsze jutro!!

No dobra Ciebie nie ma więc i ja znikam.

Hello...oj kobitki, kobitki pocieszne jesteście... Może i ja się przyłączę do dietki ale nie Cambridge...nie zdzierże ich przy moim trybie życia... Coś wymyśle innego...hehe... Dzisiaj siedze w pracy i po dwóch dniach wolnego nic mi się nie chce...myslałam, że się rozkręce a tu nic z tego... Serenity...fajnie, że się Tobie drzwi podobają...czekaliśmy na nie bardzo długo...z pół roku...trochę nam nerwów zjadły...a teraz kumpela ma taką samą jazdę w swoim mieszkanku.... Amirko...pewnie jesteś już szczęśliwa...synek w domciu...a ja jeszcze troche muszę tu posiedzieć....ech..

Majmac synuś już w domciu i co najważniejsze nie było dzisiaj w szkole żadnych smuteczków :-) Wrócił synuś zadowolony.A na jutro do szkoły dla wszystkich dzieci kupiłam lizaczki,więc oprów chyba nie będzie :-).Majmac ja też poproszę foteczki tych wspaniałych drzwi.

witam :) ale dziewczyny was sie czyta fajnie, mozna sie posmiac jak sobie \"dogadujecie\" ;) hihih a ja dzis tak zmokłam, ze nie wiem kiedy sie dogrzeje, miałam parasol ale najgorzej ze zmokły mi nogi a spodnie zmoczyły sie prawie do kolan :/ zimno strasznie, na przystanku stałam godzine bo autobus nie przyechał, myslalam ze sie poplacze :/ smutno mi dzis :( a wieczorem mam dentyste :(

Sprawdziłaś pociągi Serenity? ? ? ? ? ? ? ? ? ? ? ? ? ? ? ? ? ? ? :D :D Biedronko, współczuję. Pogoda faktycznie paskudna. Gdyby nie padało to jeszcze jakoś dałoby się to znieść. Ale co tam... Pogoda nie przeszkodzi nam w realizacji NTA ;) prawda Erwinko i Aniołku?

Momirko właśnie dostałam info od Serenity ;-) sprawdziła pociągi i my w te pędy ale najpierw do Ciebie a potem nalot na NTA :D kończymy u Aniołka :D .A potem wszyscy hurtem do Majmac...w końcu ma nową chałupkę,jest na co popatrzeć,tym bardziej,ze kusi nas orginalnymi drzwiami :D

Uffffffffffff chyba będzie dobrze.Mateuszek zadowolony...iiiiiiii....uwaga,uwaga....jutro chce iść do szkoły !!!!!!!!!!! Mam nadzieję,że do rana nie zmieni zdania :D Ciężar spadł mi z serca.I jeszcze jedno ..chyba zdławiłam własne \" JA \" .Czuję się znacznie lepiej...chyba jednak zachowałam się jak prawdziwa chrześcijanka.

Erwinko,Erwinko jak głowa ??????? Mam nadzieję,że czujesz się lepiej

heheh pięknie poszalałyście!!! :D Lubie kiedy wyłazi z was to co najlepsze czyli poczucie humoru ;) Przyznaje i wszem i wobec informuję że to bardzo duża zasługa Serenity!!! Ależ się jej już nachwaliłam wielokrotnie, diabli wiedzą czy jej woda sodowa do głowy nie uderzy ;) To oczywiście żarty. Amirko jestem z ciebie dumna ;) Ciesze się po prostu, że wszystko dobrze się skończyło!!! Zobaczysz że każdego dnia będzie coraz lepiej!!! Biedronko one tak mają;) cudownie się je czyta a w dodatku niekiedy można monitor nieźle ze śmiechu zapluć :D:D:D Poczekaj aż wszystkie wrócimy do formy, choić jak sam tytuł wskazuje czasem płaczemy i smutasimy się, bo życie bywa różne. Bardzo dziękuję za zdjęcia! Morze napawa mnie wspomnieniami i marzeniami. Faktycznie na brak męskiego towarzystwa nie mogłas narzekać ;) Tak patrząc na twoje zdjęcia tzn na ciebie i na buźkę to musze ci powiedzieć, że strasznie jesteś sympatyczna i wesoła!!! :) I myślę, że sprawdzasz się jako nauczycielka. Ilove tobie również dziekuję za zdjęcia. Jesteś niesamowicie zgrabną laską ;) i cholernie odważną!!!!! Chociaż jak byłam młodsza też byłam tak odważna hehehe a teraz jak słysze o zrobieniu czegoś takiego to mówię do swojego pana \"baw się dobrze, uważaj na siebie i wracaj cały\" ;). Straość nie radość :D:D Góry Rumuńskie są piękne, ale też jest tam niesamowicie niebezpiecznie.. Byłam tam mnóstwo lat temu, ale już mnie tam jakoś nie ciągnie. Góry mają zresztą w sobie coś niedsamowitego, ja zawsze przeżywałam piękne zamyslenia będąc w górach. Oj wiele życiowych problemów tam przemyślałam i ogarnęłam... To tak ogólnie o górach. Amirko z moją głową jest coraz lepiej, ważne w tym wszystkim jest to że mi się nie pogarsza, więc z czasem jak sądze minie. Dużo gorzej boli mnie kark... tfu tfu obym nie uszkodziła jakiś kręgów :O Ale już nie marudzę, chcę się jakoś pozbierać i zapomnieć. Miałam w sumie tydzień wolnego ale jakoś niespecjalnie odpoczęłam, staram się pozałatiwać jakieś zaległe sprawy np w spółdzielni, w banku itp. No trochę tez znajomych mnie odwiedziło a i jutro się zapowiada na gości. Tak więc błogiego lenistwa w dresach nie zaznałam ;) A no i przecież na week mam też gości z czego bardzo sie cieszę. No i jeszcze jedna prośba: Majmac i Serenity ja gdzies zagubiłam swoje dane statystyczne, a wiem, że obie niebawem świętujecie, niestety dnia nie mogę sobie przypomieć. W każdym bądź razie pamiętam o was i maleńswtu i bardzo prosze o przyznanie się bez bicia kiedy!!!!!! No bo bardzo was lubię, bardzo bardzo i zależy mi na tym, żeby was wycałować i serdeczności wam przesłać!!!! A teraz zmykam szykować się spać, zmarzłam tak jak Aniołek więc wskakuję do wanny :) Oki, będę uważała kładąc sie do wyrka :D:D Dobrej nocki wam życzę!!!!!

Hej...hej...wpadajcie z akcją NTA i do mnie...chociaż jakieś przecieki były...ktoś z góry wie, że zbliżają się moje kolejne wiosny...hehe...masz rację Erwinko...to już niedługo...14.09.razem z moją córcią...szkoda tylko, że nie bedzie nikogo z mojej rodzinki tzn ani rodziców ani rodzeństwa...ale jakoś przeżyję w końcu duuuza dziewczynka jestem... A tak wogóle to musze się pochwalić, że pomimo mojego zabiegania byłam u naszego ulubionego lekarza na usg a potem miałam chwilkę i poszłam UWAGA...na step!!! tak trochę poskakałam i czuję się o wiele lepiej...tylko jak ja jutro bedę chodzić...hehe... Na usg jamy brzusznej ide w przyszłym tygodniu więc melduję grzecznie, że dbam o siebie i nie odkładam tego na później...hehe... Amirko dzielna kobitka jesteś....taka juz kolej rzeczy z naszymi dziecmi...hehe...moja mała miała jakis mały kryzys z rana ale dosyć szybko jej przeszło wiec mam nadzieję, że jutro będzie ok....synek zaś twierdzi, że wszystko jest ok ale w kibelku to jest co chwile...hehe...każdy to jakos przezywa...

hehe...zapomniałam dodać, że jak dobrze zaczniecie latac na tych miotłach to akurat dolecicie do mnie na 14.09...więc życzę dobrych wiatrów i zapraszam... aa...zahaczyłam o sklep z lampami dzisiaj i dostałam kręćka...w tych wszystkich OBI i Castoramach nic mi się nie podoba a tu w małym sklepiku co druga lampa mi się spodobała...ale kurcze...jakie lampy są drogie...muszę znowu wstrzymac się z bólami...w końcu zaszalałam i kupiłam wczoraj stół...hehe...ech...jakby tak wygrać w TOTKA....

Ja jak zwykle o tej porze popiszę trochę monologu...a co mi tam...pogadam sobie... Dzisiaj mój mąż był z dziećmi na pokazach karate bo chcemy młodego zapisać ale nie wiem gdzie go wcisne w grafik...w tych czasach dobrze znać pare chwytów...hehe...najbardziej się mojemu mężowi spodobało i namawiam go żeby sie zapisał...hahaha...tylko boję się, że na pierwszym spotkaniu go połamią...hehe...

hmmm...czy powyżej to jakaś piosenka? hmm...cóż za bogaty tekst...

No to spadam do kąpieli...dobrej nocy...:-)

ooo...piosenka zniknęła...nie myślcie, że mam jakies zwidy... no i pierwsza w życiu buźka mi wyszła:-)

Bry! ;) c(_) c(_) c(_) c(_) c(_) c(_) c(_) c(_)

całuski z rana! kawka taka sobie, mogłaś się momiro bardziej postarać heheh na pewno moja byłaby o niebo lepsza, ale to chyba akurat nikogo nie dziwi:-D Powiedzmy sobie szczerze jestem NAJ!!! i mimo przekonania a własnej wartości nie uderzyła mi sodówa do głowy hehehe!:-D Także momiro staraj się staraj i może kiedyś dorównasz mistrzowi hihiih aniołku u Ciebie z parzeniem kawki trochę lepiej, ale bez rewelacji, więc nie obijaj się a ćwicz! Następna sprawa nie słyszałam bym miała przyjechać do erwiny na weekend, to apropos tych inteligentnych, błyskotliwych osóbek, które mają gośćić u erwiny hihiihi:-D no jedyne co amira ma najbliżej do ideału czyli DO MNIE, a reszta kiepsko, kiepsko i nie myślcie biedronko i ilove, ze Was moja krytyka ominie, uwazam, ze również mogłybyście się podciągnąć tu i ówdzie hehe:-D

A urodziny mam 30.IX:-) za to 14.IX mamy podwójne święto, otóż amira, majmac i ja miałyśmy tego dnia randkę w realu, także sobie nie myślcie, ze to Wasze NTA jest jakieś oryginalne i wyjątkowe, nie chcę Was naprawdę smucić, ale to zwykły plagiat haha:-D

Momirko - biore kawke i dziekuje :) Widze ze jakies spotkanko sie szykuje?? Dobrze widze :) ?? Ciesze sie bardzo i osobiscie pisze sie na spotkanie z wami wiosna!! Co wy na to??? Ja moge wsiasc w pociag i pojechac gdzie kazecie :))) W połowie wrzesnia jade na spotkanie z kolezankami z pewnego forum, czesc z nich juz znam osobiscie, w Olsztynie spotkałam sie juz z dziewczynami, w Łodzi w maju tez :) Byłam tez w Czestochowie na spotkanku :) Teraz we wrzesniu jade na spotkanie ponad 200 km :) I to bedzie ostatni wyjazd przed wiosna bo potem studia :) Miłego dnia zycze :) Wczoraj zmokłam jak kura okrutnie, lało i leje cały czas :( Mam dosc tego deszczu i tej zimnicy!!!!! Buziaki ciepłe dla was!!! :)

Hello dziołchy... Serenity ...ufff...jak dobrze, że o mnie zapomniałaś w swojej krytyce...zapomniałaś jedynie dodać, że ja tuż po Amirce jestem bliska ideału...hehe... Serenity myśmy mieli spotkanko w moje urodziny? hmm...dlatego musiałam wcześniej uciekać do domku na impreze...to wszystko wyjaśnia...ale przyznam, że nie pamiętałam terminu, myslałam, ze to było w sierpniu...ech ...musze kupić sobie coś na pamięć...hehe...

Majmac alez moja krytyka nie ominęła Cię wcale, pisałam ogólnie, jedynie niektóre osoby wymieniłam, bo na to szczególnie zasługiwały, myślę, ze mogłabyś z amirą wziąć udział w wielkiej pardubickiej o tytuł vice, ale nie oszalej od tych komplementów tylko staraj się dalej, bo amirka to szczwany lis i może Cię szybko przegonić:-D

majmac moja wybitna jednostka pamiętała o tym, że w Twoje urodziny miałyśmy zjazd, ale konkretnej daty niestety nie pamiętałam, wiedziałam tylko, ze było to na pewno we wrześniu. pamiętasz jak było ciepło, normalnie lato w pełni, a teraz:-o proponuję jakiś zjaździk w październiku lub listopadzie, jak troszkę schudniemy, bo wstyd do ludzi z takimi boczkami hehe:-D mówię tu o sobie rzecz jasna:-)

ło matko, znowu wesoło i wtykowo :D Majmac sądziłam żecoś ci się stało jak kładłaś się spać :D chodzi o tą piosenkę której nie ma :D:D:D Biedronko ależ masz bogate życie towarzyskie :) same spotkania! Ja będę na takim pierwszym ;) U mnie jest tak koszmarnie zikno, że chyba oszaleję. Siedzę koszmarni9e opatulona, ale okna oczywiście pootwierane. Jakoś nie wyobrażam sobie braku wietrzenia. Kawy wypiłam już dwie i niebawem po trzecirej z miłym gościem pójde spać pod kocyk :D Po prostu cudownie!

erwino raj na ziemi mmmmm...nie wstyd Ci tak szczuć ludzi pracujących, do tego cięzko! co do waszego spotkanka, to liczę na foteczki i szczegółową relację, bez żadnych tajemniczych półsłówek!

erwino zauwaz, ze Ciebie nie śmiałam skrytykować, wiem co wypada, a co nie, ma się tą klasę i obycie hehe:-D

Jestem cała zawstydzona i onieśmielona ;)

A swoją droga mam nadzieję, że wkońcu uda nam się wszystkim spotkać.... Tyle już lat minęło i tyle już spotkań odwołanych...

Polecam wam moją ulubioną płytkę: Bryan Ferry \"As time goes by\" To tak przy okazji bo własnie ja włączyłam. Wszyscy się w niej rozkochują, a przez ostatni rok była na pożyczkach. W końcu ja odzyskałam.

jasny gwint wcieło mi posta!!!!!

hehe...Serenity...chętnie wezmę udział...ale myślę, że ustąpie walkowerem...nie śmiem rywalizować z przewspaniałą Amirką...mogę zostać II vice...jestem skromną dziołchą...hehe