radości i smutki w walce o lepsze jutro!!

Amirko bido, napisz jak się czujesz. Chociaz podczas NTA juz myslałysmy że będziemy ciociami :)

Zwłaszcza po obejrzeniu wymownego filmu, od którego zwłaszcza Momirka oczu oderwać nie mogła ;) Normalnie do stołu nie mozna jej było zagonić :D Fajny był, choć większą część czasu jego trwania spędziłam przy garach :D:D

ps wiem od czego swędza mnie łokcie. Zrobiło się zimno i w łokcie wbijają mi sie sweterki od wiszenia na parapecie :D

Nikto nie je doma, to spadam, zreszta i tak muszę. Wpanę jeszcze.

hej! oj wszędzie dietka pełna parą, zobaczymy na jak długo, eeeehhh jakie to życie jest do d..., żeby czlowiek musiał sie tak meczyć, a takie pyszności wokół:-) dziś jestem pierwszy dzień na dietce. zjadłam batona o smaku czekoladowym, przyznam, ze jest wstrętny, smakuje jak jakaś mąka, mam nadzieję, że z resztą produktów będzie lepiej. o 12 druga połowa batona i kawa, musze to jakoś przeżyć. erwino koniecznie napisz o tej myszy, rozumiem, że cięzko, bo nie da się opisac wiernie sytuacji, zwłaszcza przezabawnej, ale wiesz, że wyobraźnię mam, więc prosze o opowieść o myszy hihihihi. a pamiętasz erwino Naszą opowieść o wagonie?:-D Koniecznie musimy się wszystkie spotkać i trzeba na poważnie zastanowić się nad miejscem. Myślę, że najlepszy byłby jakiś ośrodek, tylko ustalmy, w którym miejscu Polski...myślę, ze wiosna byłaby najlepsza i niby do niej daleko, ale wiecie jak to z nami jest. pomyślmy juz o jkaimś weekendzie, na pewno będzie super!!!!!

aha aniołku dziękuję za kawę, pysznaaaa!!!!!! ( wczoraj kupiłam sobie ogromną puszkę wazeliny hehehehe;-) )

amiro już odpowiadam na Twoje wcześniejsze pytanie. kupiłam na razie pruduktów na 10 dni, po dwa smaki z każdego, wypróbuje, ktory mi będzie odpowiadał i potem pozamawiam resztę. na razie jestem załamana tym, ze ten baton taki wstrętny, nie wiem jak zdzierżę te 3 tygodnie, chyba zwymiotuje po kilku razach:-o ale musze być dzielna.

aniołku nie chcę nic mowić, ale węszę jakieś zauroczenie:-D wiesz, że różnie to w życiu bywa, pamiętaj tylko zawsze podążaj za głosem serca.

musze przyznać, że wczoraj też czułam się fatalnie pod względem fizycznym, strasznie mnie wymęczył ten weekend. Pilnowałyśmy z siostrą dziadka i dał nam nieźle w kość! zapomniałam się tez pochwalić, ze mój mąż awansował na kierownika i to tyle jeśli chodzi o dobre wiadomości, bo niestety ciągle go nie ma, więc wolałam już jak był zwykłyk szaraczkiem. w tym miesiącu wydaliśmy majątek na garnitury, buty, koszule i krawaty, musiałam w końcu wziąć kredyt. Dziś mój męzuś wylatuje do szwajcarii, więc mogłam się nim nacieszyć tylko w poniedziałek:-o płakac mi się chce!

oj aniołku ja myslę, że niedługo nie będziesz się mogła od niego opędzić:-D ja tez miałam zawsze mnóstwo kumpli, ale tak naprawdę to nie wierzę w przyjaźń damsko-męską. wiele razy musiałam zrywac przyjaźnie z tego powodu, że moim kumplom zachciało sie przestać być kumplem, a zostać kimś bliższym. Choc mam jeszcze paru takich z czasów studenckich, tyle, że oni mają zony, więc nie wypada znów się tak z nimi spoufalać jak kiedyś:-D

aniołku ja się bardzo cieszę awansem, właściwie to nie samym awansem, ale podwyżka, ułatwi to nam wiele spraw, bo wpędziliśmy się w trochę długów, ale ja tak strasznie przeżywam gdy gdzieś wyjeżdża, bo martwię się by nic się nie stało, cały czas kiedy jest w podróży jestem pod napięciem:-o zresztą sama wiesz jak to jest.

aniołku już nie przesadzaj, wiem na pewno, ze nie jesteś przeciętna! nawet tak nie myśl! Zresztą nie szata zdobi czlowieka, dla mnie jesteś śliczna i przemiła, tak sobie Ciebie wyobrażałam jak opisała erwinka:-) mam wielką nadzieję, że się kiedyś spotkamy! właśnie zostalam zawalona robotą, moze to odpędzi ode mnie te czarne myśli.

no aniołku naprodukowałyśmy trochę tych postów, a nikt nie zamierza dołączyć. majmac pewnie fruwa, a może zaraz napisze, że wczoraj sobie jechala i przypadkiem znalazła się w Afryce, zwiedziła wszystko co mozliwe w 2 godziny, wrociła rano, zdązyła przygotowac dzieci do szkoły, męza do pracy, potem zaliczyła saunę i spa, no i jeszcze była w pracy najwcześniej ze wszystkich hehe:-D amiro wiem, ze pewnie słaniasz się z głodu, ale wpadnij choc na chwilę i pociesz mnie! momiro proszę tu na dywanik, chcę posłuchac opowieści o myszy!:-) daj się pośmiać załamanej kobicie. ilove i biedronka całkowicie się opuściły - nagana z wpisem do akt!

hej dziewczyny,,,,,,nie wiem czy moge sie przylaczyc do Waszego grona??? ja tez mam codzienie wiele problemow i nie z kazdymi umiem sobie porzdzic :( niestety! wiec bede tu czasamai zagladac i mowic Wam o moich problemach i moze nie wtedy pocieszycie????jesli oczywiscie chcecie?

Kiedy mam zły humor słucham tego, uwielbiam: http://www.wrzuta.pl/search.php?type=A&words=dead+can+dance+xavier

aniołku na pewno sie nie rozczaruje, wręcz się jeszcze bardziej zachwycę:-D witaj kropko, napisz o sobie cos więcej, ila masz lat, co porabiasz itp. itd.

amirooooooooo prosze natychmiast do mnie!!!! i to migusiem!

AMIROOOOOOOOOOOOOOOOO!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

No prosze jak milutko :) a ja biedna, ledwie mnie widać, a przez pokój to się przeciskam, istne piekło!!! Serenity brawo za pomysł, dsokładnie o tym myślałam ale nie chciałam sie napraszać... ciesze sie, że są chetni do hotelowego wypadu weekendowego :D:D Naprawdę będzie niesamowicie!! Może pomyślimy o środku Polski? ;) Juz kiedyś to rozważałyśmy. Proponuję ustalić już dziś sztywny termin :) I wybrać miejsce. O jakim miesiącu myślicie? Kwiecień ? Maj ? W kwietniu pewnie są święta więc nie za bardzo... hmm, w marcu moze być zimniasto jeszcze... jakie jest wasze zdanie? Ja najbardziej jestem za majem :) Może Łowicz :D Czy wolicie nad morzem? troszkę ciepełka i plaży? Serenity wielkie gratulacje dla mężusiA!!!!!!!!!! Wiem co to znaczy wydac kasę na gajerki hehehe Ale skoro jest wizja wyjścia z długów i polepszenia sytuacji to wprost rewelka!!!!!!!!! Dasz radę z tymi tęsknotami za nim, ;) przyzwyczaisz się, a przeciez warto nie tylko dla finansów, ale też dlatego, że mąż sie realizuje, a to tez w zyciu jest ważne. Co do Aniołka, to naprawdę jest taka kruszyna do serca i do kochania i wcale nie przecietna!!! A co do kumpli to ja miałam wielu ;) i wierze w przyjaźnire damsko - męskie i to bardzo. Co do majmac to się uśmiałam :D ale wiele w tym prawdy, jest zalatana i obrotna. Może jeszcze siedzi na kawce z psiapsiółką i jednocześnie pracuje ;) właśnie... praca... cześć kropeczko, możesz śmiało dołaczyć :) No i czekam na info w sprawie zlotu. Musimy się jakoś dogadać ;) Koniecznie!!!!!!

hahaha...Serenity wszystko się zgadza, skąd wiedziałaś? Jak Ty mnie dobrze znasz...tylko musze sprostowac jedną rzecz...spózniłam się do pracy...ale nad tym musze popracować jeszcze... :-) Witaj Kropeczko...zapraszamy do Nas... Aniołku odkąd zamieściłam zdjęcie na pulpicie z Twoim krajobrazem to ciągle o Tobie myślę jak się zakręce koło kompa...hehe...a druga sprawa jak oglądam \"Gotowe na Wszystko\" to też mam Ciebie w pamieci...więc napewno nie jesteś zwyczajna... :-) Z tym Twoim kolegą to nie są żarty...popieram Serenity...z tego może coś być... :-) a szczególnie jak się tak zapierasz :-) ...ja też szczerze mówiąc jak poznałam mojego m to w życiu nie chciałam aby został moim mężem... :-) życie jednak potoczyło się inaczej...hehe...

Serenity co do dietki która stosujesz to ja wymiękłam...ale batonik czekoladowy nie był taki zły... :-) Co do spotkania to jestem ZA! Może w Afryce? :-) mam tam oblatane knajpy...

Majmac hahahaha:-D DOBRE, DOBRE!!!! erwino zaraz zacznę szukać czegoś w necie! posprawdzam różne miejsca Polski i wtedy na zasadzie selekcji dojdziemy do tego jednego. ja myślę o marcu i maju, zaraz sprawdze w kalendarzu jak się sprawy mają:-) aniołku a nie mowiłam, ze jesteś podobna do bree, naprawdę polecam Ci ten serial, jak tylko nabierzesz ochoty to daj znać, a wyślę Ci go pocztą. Znając troszeczkę Twój gust myślę, że sposoba Ci się i to bardzo. co do muzyczki, którą wkleilaś, to niestety w pracy nie mam dźwięku, więc odsłucham dopiero w domciu!

a nieee w domciu też na razie nie odsłucham, bo jadę mieszkać do rodziców na czas nieobecności mojego małżona. i znów mi smutno:-o ale erwino masz rację, myślę, ze w końcu się przyzwyczaję, zwłaszcza jak wypłata zacznie wpływać, dodam, ze dostał ponad 100% podwyżki, więc jest na co czekać:-D

ohohoh...Serenity coś czuje, że twój remoncik znowu się przełoży w związku z częstymi wyjazdami męża :-> U mnie w pracy klimat nieciekawy znowu akcje\"Salceson\" :-> ...może teraz w wieczorne dni uda mi się napisac cv... :-) Co do Łowicza to mam stronkę tego ośrodka jeszcze w ulubionych :)

O wow! Majmac niezła jesteś, a knajpy połozyły mnie na łopatki :D:D Mężuś do mnie dzownił i szykuje mi jakąś niespodziankę na popołudnie, jestem cała podekscytowana :D Chociaż jeśli to jakies kul;inarne cudo, to obawiam się że kuchnia wygląda jak po przejciu tajfuna :O

majmac a co najgorzej wspominasz z dietki, jak robiloaś sobie koktajle, z zimnej wody? i czy w formie budyniu, czy taki napój?

Ale czrekam na propozycje i linki!!! jejku tym tez strasznie się podekscytowałam, a podejrzewam, że jak opowiesz dziewczynom o wagonie to po prostu posikają sie ze smiechu!!!! A będziemy na tyle cwane bestie, że zaczekamy aż sobie wypiją małe co nieco :D

w sumie to powiem wam tak. Mam domek na kaszubach, miejsc spalnych 9. tzn. na łóżku musiałyby spać dwie osoby. nocleg darmowy, okolice piekne, co wy nato?

Moija dieta to nadal ŻW hahaha A mam ochotę pójść na lody!!!!!

zaraz podeślę linka z mapką, już się napaliłam!:-D