radości i smutki w walce o lepsze jutro!!

Prawda że pyszne??? Teraz juz nie za bardzo przepadam za ketchupem, ale kiedyś to był niezły rarytas, wcinałam ostro i takie ilości że ho! Teraz wystarczają mi trzy kromki.

no i wydalo sie, ze postów nie czytałam:-D bo erwina już wszystko dospiewała:-) i o ketchupie i o wyborach. erwino niestety nie podzielę z Tobą entuzjazmu, bo się tego po prostu obawiam....jakoś nie chce mi się wierzyć , ze będzie lepiej:-o na razie czekam, przynajmniej sie nie rozczaruję. potrzeba nam jakiegoś świeżego powiewu, a jak na razie przez lata te same twarze, pozostałość po smutnym PRL-u, mam ich dosć!

erwino ustaliliśmy kwotę, mniej więcej, powiedziałam do jakiego pułapu zapłacę, i że więcej nie, choćby nie wiem co! podobno facet jest bardzo uczciwy, tak mowią ludzie u których robił, a ja z natury jestem naiwna i ufna, więc wierzę mu:-o

No kurcze, ja nie wiem, chyba umarłabym ze strachu tak sie dogadując... chociaż to niemożliwe, bo nie zrobiłabym tak, ale trzymam za ciebie kciuki!!!!!! Co do wyborów, to powiem ci że nie wiem jak będzie, to się dopiero zobaczy. Ciesze się, że nie będzie u władzy K.!!! To jest moja radość. A resztę ocenimy za jakiś czas... oby szło ku lepszemu!!!! Miejmy nadzieję! A bo ja jestem sprytna spryciula i nadzwyczaj dziś szybka :D

Majmac a jak pokusisz się o robienie chlebka to trzeba go tak lekko nasączyć tym jajkiem, a nie tylko obtoczyć. Tylko nie za mocno. Wypraktykujesz. Po dwóch już będziesz wiedziała co w trwie piszczy ;)

Ło matko jak mi się chce spać!!! Teraz padam po prostu na pyszczek... Zdaje się że nici z mojej wyprawy na pocztę.. nie zarzekam się, ale czuję w kościach, że najwygodniej będzie mi na kanapie... jak już zalegne to chyba sie do wieczora nie podniosę...

Szczerze ci współczuję Serenity powrotu do remontu.... heh trzymaj się dzielnie!!!!

To te emocje ze mnie opadają... wczoraj tozasnąć nie mogłam, a dzis przez wiadomości o mały włos nie spóźniłam się... A teraz na spoko trzeba dpocząć.. A co Z Amirką się dzieje???? Ma laptopa a noska nie pokaże żeby się przywitać. Trzeba jej piórka przetrzepać w szlafroczku ;)

czas stoi mi w miejscu, a ja już ne moge

zeświruje.......:O

Mam wrażenuie że wszystkim stanęły zegarki, a ja niczym na spidzie patrzę z niedowierzaniem :O Help!!

Hello !!! Jesteście jeszcze ??? No i jak nasz zlocik...??? U mnie nic się nie zmieniło,mam nadzieję,że dziewczyny nie zaszwankują :-) Od dzisiaj na powiażnie jestem na DC.W końcu taka była nasza umaowa...jak wszystkie to wszystkie.Majmac i Serenity będą na saszetkach i to i ja muszę.Ale mam tylko na 10 dni i więcej nie chcę,potem pomyślę o czymś innym.Czekam na odzew...jeszcze kuknę do skrzyneczki może tam jest jakieś info ...dopiero kompa właczyłam.

Witaj Amirko...jeśli o mnie chodzi to narazie bez zmian...mam tylko nadzieję, że nie zwalą mi się goście niespodziewani....na dzień dzisiejszy mi pasuje termin... Serenity robi remont...ciekawe czy jej będzie pasować? Wcinam batona...tzn. żuje...strasznie mnie dobijają te batony...hehe...trzymam kciuki Amirko...

No i właśnie skończyłam \"nas\" czytać... Aniołku szkoda,że odchodzisz od nas...cóż taką podjęłaś decyzję.Może kiedyś ją zmienisz a my przyjmniemy Cię z otwartymi ramionami Serenity strasznie mi przykro.Znam doskonale Twój ból.Wyobrażam sobie przez co przeszłaś.Sama kiedyś to przerabiałam a pastwiła się nade mną ciotka mojego męża.Do której już nigdy nie pojadę.

Majmac przede mną tylko 10 dni,potem wspomogę się inną dietką.Mam nadzieje,że Serenity będzie mogła przyjechać...chociaż ten remont może zmienić plany...

Aniołku... szkoda... Ale to Twoja decyzja i podobnie jak Dziewczynom pozostaje mi tylko ją uszanować. Życzę Ci jak najlepiej... Wiesz zreszta :) Serenity! ręce mi opdały jak to przeczytałam! Dla mnie ktoś taki nie zasługuje na szacunek!!! Wiem że to trudne, ale pomysl sobie że masz WŁASNE życie, sprawy i radości i że TAKI KTOŚ nie może zepsuć Ci wszystkiego!!! Erwinko... ja tez się cieszę z wyników. Bo daja nadzieję na lepsze... Oby tak było. Majmac.. cieszę się że dajesz radę i podziwiam upór i konsekwencję. Trzymam kciuki za finisz :) U mnie dobrze. Po prostu DOBRZE... :) :) W chwili wolnego skrobnę Wam jakiegos mailika. Nie obiecuję że dzis ale postaram się jak najszybciej. Dobrego dnia wszystkim!

c(_) c(_) c(_) c(_) c(_) c(_) kawki? :) Wysłałam Wam emilka zbiorowego i kilka zdjęć :) Serenity.. nie wiem czy dobrze zrobiłam ale poszło na adres z pracy :O Potem dopiero pomyślałam że może tam Cię teraz sprawdzają.... To miłego dzionka i szykuję się do pracy

Nikt nie chciał kawy?? :( :(

Witam... Momirko dzięki za kawkę i emaila...bardzo optymistyczny...cieszę się bardzo, że tak ci się ułożyło...po prostu aż miło czytać...powodzenia... Dzisiaj jestem w domu, siedze z córcią bo jeszcze nie poszła do przedszkola...jade z nią dzisiaj do kontroli do lekarza...mam nadzieję, że to już koniec choroby bo to trwa już dwa tygodnie... Wzięłam wolne na żądanie...w końcu mam tyle nadgodzin, że trzeba to wykorzystać...wyspałam się przynajmniej bo na tej diecie jestem wiecznie zmęczona...zaraz musze zaprowadzic synka do szkoły bo dzisiaj ma labe i nie poszedł do świetlicy... :-) no to tyle u mnie...póżniej zajrze...

No to dzisiaj poszalałysmy ;) Momirko nie udało mi się ciebie zastać z rana, ale dziękuję za kawkę bardzo była przydatna. Miałam istny dzień świra w pracy więc nie było okazji wpaść do was. Momirko tak strasznie się cieszę!!! :):):):):) Wszystkiego co najlepsze!!!!! Piękne zdjęcia! W ogóle jesteś i śliczna i fotogeniczna! No teraz koniecznie nas informuj o postepach i tych przeuroczych chcwilach. Nie bądź taka daj sie mężatkom choć porozkoszować i pomarzyć :D Majmac powodzenia z małym rozkoszniakiem ;) Oby jak najszybciej wyzdrowiała!!1 Amirko widzę, że żal ci piórek na szlafroczku :P :D Fajnie że choć pomachałaś łapką na znak żywota! A jak tam twoje pociechy? Już lepiej? I pamiętajcie że czekam na zdjatka ze zlotu!!! Takie najfajowejsze :D Moje szkiełka przyszły, no sa fioletowe :D Jeszcze nie miałam na oku więc do końca wrażeń nie opiszę. Ale później i owszem. To miłego popołudnia, ja chyba znowu poprzytulam się z kanapką ;)

Momirko - a ja maila nie dostałam :P u mnie jako tako wcale nie jestem silna i nie trzymam sie dobrze :( ale jakos musi zycie sie toczyc dalej smutek jest teraz moim stałym towarzyszem

Witam miłe Panie :) Oj Serenity ma chyba kłopoty :( Serenity daj znac jak się miewasz i co ze sprawą.. Nie dość że gościu winny i powinien dostac po łapach to jeszcze czujesz sie zastraszona... Trzymaj si ę!!1 Majamc a ty pilnujesz tej soprawy wypadkowej? Pytam w sensie czy gościowi będzie postawiony jakiś zarzut. Jesli tak to można starać się o jakies pieniążki. Warto za tym pochodzić. Ot tak jakos mi się przypomniało :) Momirko kochana, mam nadzieję że ty nie uciekniesz od nas. Szkoda że jestes zapracowana. Stanowczo wolę jak masz wakację, choć jesli chodzi o mego micha to mnie to wtedy dobija :D ciekawe czy chodzi o poranne wstawanie ?? :D Biedronko uszka do góry, jestem pewna że los cię pozytywnie zaskocyz i wynagrodzi twoje trudy :) Amirko przymierzam się do kolejnego piórka! Jak te twoje pociechy??? A mój dizonek zapowiada się niezwykle ekscytująco hehehe czyli zap.. nawet mam wrażenie że projekt będzie wymagał o wiele większego nakładu pracy niż to wygląda na początku... hmm... no cóż, ale i tak kocham to co robię :) Soczewki założy łam, w porównaniu do tych z jonsona są superowe. W ogóle ich nie odczuwam! Są o niebo lepsze. Nie są też tak przeraźliwie zmieniające, ale tak delikatnie, to też ich plus :) Ogólnie 5 :) No to buziaki kocuaki! Miłego dzionka.

W najbliższych dniach musicie uważać i nie otwierać żadnych wiadomości o nazwie "invitation", niezależnie od tego kto ją wysłał. Jest to wirus,który "otwiera" znicz olimpijski, który pali dysk twardy. Tego wirusa otrzymacie od osoby, która znajduje się na liście kontaktów, dlatego musicie rozpowszechnić tego maila, bo lepiej otrzymać go 25 razy niż otrzymać i otworzyć wirusa. Jeśli otrzymacie wiadomość zatytułowaną "invitation" nie otwierajcie jej i od razu wyłączcie komputer. Jest to najgorszy wirus, o jakim informowało CNN, zaklasyfikowany przez Microsoft jako najbardziej niszczycielski z wszystkich, które kiedykolwiek pojawiły się. Ten wirus został odkryty wczoraj po południu w Mc'Afee i nie ma jeszcze dla niego rozwiązania. Ten wirus po prostu niszczy "Sektor Zero" na dysku twardym, gdzie ukryte są podstawowe informacje. Prześlij tego maila do znajomych, skopiuj i wyślij do przyjaciół i osób z listy kontaktów i pamiętaj, jeśli to zrobisz, skorzystamy na tym wszyscy. Nie kasuj tego.Wyślij to wszystkim których masz na liście

Ufff...nie nadążam... Byłam wczoraj u okulisty z córką i niestety nie jest dobrze.Przeszła kompleksowe badania powypadkowe i okazuje się że są skutki uboczne wypadku :-( Lekarz powiedziała,że mam przyjść na kolejne badanie podczas ferri zimowych.Musimy dać trochę czasu,aby wszystko trochę się uspokoiło.Prawdopodobnie będzie miała wadę wzroku :-( Zobaczymy co powie neurolog...ach szkoda gadać.A synek cały czas kaszle...dzisiaj jest w szkole,bo bierze udział w przedstawieniu ( ma główną rolę i jego obecność jest obowiązkowa ) A mnie chwyciły ogromne nerwobóle...mam już dosyć :p.

Oj biedna Amirko... Tak mi strasznie przykro... Może jeszcze \"jakoś\" z czasem tak jak sugeruje lekarz unormuje się to??? Pozostaje mieć nadzieje i mocno trzymać kciuki!!! całuje was wszystkich mocno. I powodzenia dla synka :) Niech go brawa obsypią!!!

Oj Erwinko pewnie oklaskami go obsypią ponieważ dostal dwie dodatkowe role za dzieci,które się rozchorowały...

Hej...a ja jestem na zwolnieniu z córcią...bo dostała zastrzyki...tak..tak...myślałam, że to już koniec...ale niestety kaszel, który się utrzymuje to wynik tego, że ma teraz zatoki...ponieważ antybiotyk już dostawała przez 10 dni to teraz pozostały zastrzyki...ech...stwierdziłam, że to nie przelewki i wzięłam zwolnienie...ile można dziecko leczyć??? to już 3 tydzień... Pozdrawiam...a teraz puszczam młodą latorośl do gierki na kompie...

Jejku jakie wy biedne z tymi pociechami... Maluszków mi szkoda i was mi szkoda.. wszyscy się naciepią, dzieci bo chore a matki bo płaczą nad dziećmi.. Trzyamjcie się kochane!

No własnie... trzymajcie się Kobitki! Erwinko... zazdroszczę Ci że możesz nosić szkła. U mnie leżą jednorazówki korekcyjne i zakładam jak NIEZBĘDNIE muszę, np. na imprezy. Nie moge na codzień bo boli mnie głowa po jakimś czasie, niestety. Od okularów też sie odzwyczaiłam i zakładam jak prowadzę samochód albo jak oglądam telewizje. Nie wiem jaką macie pogodę ale u mnie jest paskudnie :( Szaro, buro... deszczowo. Wolę już zime, taką ze śniegiem i lekkim mrozem i słoneczkiem... :) A jeśli chodzi o nasz topic to nie mam zamiaru znikać :) :)