Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

erwina

radości i smutki w walce o lepsze jutro!!

Polecane posty

No to wakacje rozbrykały topik :) Dziś jest mi troszkę lepiej, więc postanowiłam skrobnąć parę słów. Po pierwsze witam zagubionego Aniołka i gratuluję zmian!!! I NIE PISZ DO MNIE NA MEILA BO JEST JUŻ DAWNO NIEAKTUALNY!!! Po prostu kontomi zabrali i tyle, więc jeśli coś pisałaś to i tak nie odczytałam.. W każdym bądź razie raz jeszcze gratuluję, i życzę szczęścia! No i proszę :) Nasze \"nowe\" (w pewnym sensie) dziewczyny obie wyjdą w tym roku za mąż :) Heh, normalnie fajnie :) Majmac jeśli w sierpniu sie wybierzesz na Kretę to mamy szansę sie spotkać :D To dopiero byłby zlot! Serenity ty tez nie rezygnuj, korzystaj ile wlezie tak jak pisze Msajamc póki jesteście we dwoje! A może właśnie z wakacji wrócicie w powiększobnym gronie ;) Amirko raz jeszcze gratuluję! Strasznie się cieszę! Powodzenia w przeprowadzce i remoncie! Momirko ja też chętnie łyknę kawki, oczywiście jakby tak ktoś zrobił... ;) No włąśnie i spadam do roboty, bo chcę chociaż parę godzin mieć dla siebie w ten wek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bry. ;) Serenity.. no to pojechalaś! 35tys za osobę??? Wow! Ale jeśli tylko Cię stać to jedź i się nie zastanawiaj. Raz się żyje i tak jak Majmac powiedziała teraz jesteście sami więc wyciągaj walizki, kup kapelusz z ogromnym rondem i szpilki i fruuuuuu lećcie :) A potem poproszę mi zapchać skrzynkę mailową zdjęciami ;) Majmac, najwyżej pojedziecie w przyszłym roku. A Bieszczady też są super - podobno :P :P Nie byłam ale J. mnie zabierze, hopefully wkrótce. Erwinko, fajnie że się wygrzebałaś troszke. A co z okulistą???? Aniołku.................... gratuluję oczywiście bardzo... Mam trochę mieszane uczucia, bo w pewnym momencie było mi smutno. Byłyśmy dośc blisko, wydaje mi się i poczułam się jak piesek, który trochę wadzi i oddaje się go do schroniska..... Maila żadnego nie dostałam - sprawdziłam teraz jeszcze raz. Jeśli masz ochotę to napisz, jeśli nie nie będę nalegać. Cieszę się że jesteś szczęśliwa 🌼 Teraz zmykam do pracy i zostawiam lurkę ;) c c c c c

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej hej! Majmac to się porobiło u Ciebie hehe:-) jak pech to pech, znów się zmęczyłam czytaniem twojego posta, bo wczulam się w Twoja sytuacje, chyba nigdy nie przestanie nie zadziwiać to skąd ty jeszcze energię czerpiesz:-) Momirko te 35 tys. za osobę to naprawdę pikuś dla mnie, pod warunkiem, ze wezmę kredyt pod zastaw czegoś tam i będę go spłacac przez 10 lat z mega odsetkami oczywiście:-D także luzzzz;-) a tak serio to 70 tys. za wycieczkę plus jeszcze jakieś 10 tys. na drobne wydatki to jest to cena porażająca!!!! ale taka wycieczka to moje marzenie i chyba długo pozostanie.....:-o co do dominikany, to jest ona w zasięgu ręki, tylko musze podjąc decyzje teraz, bo jeśli dominikana, to urlop dopiero na przełomie grudnia i listopada i wakacja w robocie, te miesiące wakacyjne na dominikanie sa porą huraganów i deszczy, także wszystko na odwrót:-o a co racja to racja, jak wpadnę w pieluchy moze kiedyś tam, to na jakis czas mogę zapomnieć o wycieczkach, no a jak z dzieckiem malym się jedzie, to tez nie to samo jak sami, także to nasze ostatnie podrygi:-Ddo grudnia to można i zebrac nawet ta kasę może i bez kredytów:-) naprawdę juz nie wiem co zrobić!!! aniołku maila odebrałam i odpisałam, powodzenie u dentysty:-) erwiko właśnie się zastanawiałam co z Twoją skrzynką, bo wysyłam Ci co jakiś czas jakieś mailiki i dostaę zwrotna odpowiedź, ze nie dotarło:-o do momirki załaczam na op:-o w takim razie też źle:-( musze w końcu zweryfikowac moje dane:-) dziekuje za kawkę, pędzę do robótki:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello...miło, że prawie wszystkie podpisały liste obecności... Serenity to się ubawiłam...70 tys pikuś kredycik... JEDZ NA DOMINIKANE!!! bedziecie wspominac do końca życia taką wycieczke... Momirko ...też tak myśle, że pojade kiedyś...mam teraz troche rozeznanie więc myśle, że bedzie łatwiej podjąć decyzje...w końcu troche siedziałam w necie...teraz czas na Bieszczady... Serenity nie męcz się kobieto czytaniem moich postów :-) przecież to norma u mnie...znasz mnie nie od dziś... :-) Musze spadac....biegli atakują!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
majmaczku mam nadzieję, ze nie popełniłam żadnego faux pas:-o ocywiscie Twoje posty mnie nie męczą, ale jak pomyśle, o Twoim zabieganiu to mnie momentalnie zmęczenie ogarnia i oczywiscie pelen RESPECT!!!!:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no coś Ty Serenity...napewno nie popełniłaś faus coś tam...hehe... tak mi się buźka uśmiechnęła...że się zmęczyłaś... Momirko a może twój m poleciłby nam jakieś miejsce w Bieszczadach? napewno nie tam gdzie pełno ludzi...może jakąś miejscowość...reszte sobie znajde...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cholera! Dupa blada!!!! Aniołku - wybacz! :( Oczywiście że weszłam teraz na konto na op, a tam maile od Ciebie. Głównie chodzi mi o ten z 1 lutego... Głupio mi strasznie, ale nie spodziewałam się że ktoś może jeszcze tam do mnie pisać... Aniołku, odpiszę oczywiście na maila i mam nadzieję, że na tym wymiana korespondencji się nie skończy, bo coś mi się wydaje, że znów mamy wspólne tematy :D :D :D Serenitko, jak możesz to też pisz na wp.pl, pliiiizzzzz :) Majmac, zapytam J. o Bieszczady i może jeszcze dziś lub jutro rano napisze. PS. świetne z Was Dziewczyny!!!! 👄 a teraz coś żeby podnieść Erwince ciśnienie: Kiedy planujemy zlot??? :P :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Berek :) Miło ściskam i pozdrawiam i niestety zmykam, ale mam młyn...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to kolejny berek :) U mnie nawałnica po prostu, już z tych nerwów źle sypiam.. Mnóstwo zebrań i chyba zmian personalnych, wszystko dzieje się nagle, nowe oprogramowanie szwankuje.. ech.. normalnie padam na pyszczek. Wiem że smutaszę, ale chyba niedługo sie to zmieni. Żyję taką nadzieją, chociaż wiem że dziś musze szefa uświadomić ile w tej komórce do której trafiłam jest nieprawidłowości i problemów do rozwiązania.. To ten minus, bo nie wiem czy \"nie zostanę poproszona\" o wyprostowanie tego wszystkiego. Jak dotychczas udało mi sie rozwiązać z 1/4 problemów całości, ale też tylko za to byłam odpowiedzialna. No i tak to przy piątku posmuciłam ;) Bawcie sie dobrze podczas weku, odpoczywajcie i tak troche w moim imieniu też, bo ja wiem, że będę siedziała nad robotą.. Ściaskam, pozdrawiam, całuje!!!!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Berek! ;) Erwinko, bidulinko 🌼 trzymaj się dzielnie, dasz sobie doskonale radę bo jak już pisałam nie raz i nie dwa - mądra babeczka z Ciebie. A jak już się ze wszystkim uporasz to spędzisz cudowny miesiąc z mężusiem :) Kiedy wyjeżdżacie??? A u mnie dziś prawie początek wolnego, piszę prawie bo jeszcze trochę pracy w przyszłym tygodniu będzie. A dziś po południu egzaminy studentom robię. Obym miała dobry humor ;) :P :P W mieszkaniu prace idą do przodu, choć wczoraj trochę się zdziwiliśmy jak w jednej chwili padł prąd w mieszkaniu i światło też :O Ale nie ma tego złego... przyszedł pan Elektryk, który jest przemiłym człowiekiem i nawet coś jeszcze extra dla nas w mieszkaniu zrobi :) :) Poza tym postanowiłam zająć się swoim zdrowiem. Jestem po badaniach krwi, które wyszły dobrze. W poniedziałek mam USG wszystkiego prawie :D a potem jeszcze ginekolog, reumatolog itd.. :D No cóż... sypię się koleżanki :P Zmykam, miłego dzionka 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D Witaj kochana Momirko w klubie \"badaczy stanu zdrowia\" :D Tak to już włąśnie jest, przychodzi pewnie czas i trach niespodziewanie zaczynają sie jakies drobne klopociki. Ale głowa do góry! Ważne żeby na biegu wykrywać, zapobiegac i tłamsić paskudztwa. Trzymam kciuki!!! 🌻 I dzięki za wiarę w moje możliwości. p.s wyjeżdżam dokłądnie 6 sierpnia !!!!1 Wiecie jak ja sie cieszę?!?!?!?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka... u mnie nic ciekawego...weekend mija bardzo spokojnie...troche sprzątania a dzisiaj pakowanie synka na obóz... :-) dopiero zaczne go szykować mam nadzieje, że nic nam nie wyskoczy... :-) zbiórka g.19.30...jeśli chodzi o zdrowie...to już o wiele lepiej sie synek czuje ale antybiotyk musi skończyć na obozie... Serenity jeszcze do końca się nie pogodziłam z faktem, że nie jade na wycieczke...hehe...wczoraj podglądnęłam ceny...i się zaczęło znowu... :-) Nie zmienia to faktu, że problem z urlopem zostaje nadal... :-) Miłej niedzieli życzę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ładnie się witam i o zdrowie wszystkie pytam :-) Otatnio przerabiałam truskaweczki zrobiłam soki dżemy i pomroziłam na koktaile...zapowiada się smaczna zima. Już za kilka dni dostajemy klucze do naszego nowego gniazdka :-) Buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amirko!!1 Ani słowa o zimie!! Plaes!!! Ja chcę długiego i pięknego lata! :) Witam się pięknie i zmykam za chwilkę mam zebranie... ale choć na chwilkę wpaść musiałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też protestuje przeciwko zimie!!!! i protestuję przeciwko tym wsztskim papierom na moim biurku!!! trzykrotnie protestuję i rządam wakacji, porządnych, długasnych wakacji!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam laseczki... synek dojechał w góry i co chwila do mnie dzwoni bo nic nie może znależć...a przy tym prawie płacze...ech pierwszy dzień...po całonocnej podróży pociągiem w dodatku było bardzo gorąco...i mało spali więc dzisiaj ma dzień skopany...mam nadzieję, że jutro będzie lepiej...czeka go aż 13 dni obozu... Córeczka za to biedna też ma mine nie do wyjęcia...hehe...smutno jej i przykro...nie ma z kim poszaleć...musze jej jakąś niespodzianke zrobić bo tak sobie życzyła... :-) a jeśli chodzi o prace to łączę się z Wami w bólu...jeszcze siedzę nad papierami...tylko Momirka pewnie leniuchuje... :-) Amirko trzymam kciukasy, żeby przeprowadzka sprawnie przeszła... Miłego dzionka życzę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze blade a ja już w pracy, Serenity absolutnie przyłączam się do protestu, stanowczo mam dość zalegającej sterty papierów 😠 Jak tym wszystkim uczniakom fajnie, że mają wakacje... w pracy też tak powinno być, wakacje to wakacje. Pomarzyć można..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Zazdrośnice! :P :D :D :D :D :D Pośmiałam się, a teraz bolesna prawda. Żadnych wakacji jeszcze nie mam. Raz że praca dwa że mieszkanie. Wczoraj miałam montaż szafy i pół dnia siedziałam i pilnowałam Panów. Jak poszli, zakasałam rękawy i latałam ze szmatą :S A potem biegiem na USG. Badanie wyszło bardzo dobrze: piersi, wątroba, woreczek, trzustka, nerki macica i jajniki w porządku :) :) :) :) :) :) Baaaaardzo się cieszę... bo miałam pewne obawy w jednej kwestii, ale mogę spać spokojnie :) :) A dziś pije juz kawe i klikam do Was. Za godzinkę lecę na mieszkanie bo mamy elektryka. Miłego dnia Wszystkim 🌼 PS. Stroju ślubnego brak. Obrączek brak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello... Serenity jak tam łowy na wycieczke??? U mnie jest tak, że serce by chciało a rozsądek mówi nie... Chyba bym jednak nie wypoczęła myśląc o dziecku, które jest na obozie daleko od domu i nie może z nami pogadac...zresztą nie ma za bardzo zasięgu...nie mogłam się dodzwonić do niego wczoraj wieczorem a chciałam przypomnieć o lekarstwach...i weź tu jedź gdzieś daleko...i wypocznij... Momirko fajnie masz...mam nadzieję, że Panowie nie grali ci na nerwach...Ja jestem na etapie inwestowania w urlop i nie bardzo mi się chce kupować rzeczy do mieszkania...chociaż nasze fotele wymagają wymiany...hehe...ale po co nam na lato nowe fotele? wiąże się to z kupnem kompletu czyli jeszcze dodatkowo kanapy więc sumka niezła już musi być...akurat na last minute!!! Momirko pytałaś się Twojego m o Bieszczady? jest taki wybór że nie wiem nawet do jakiej miejscowości jechać... no to wracam do pracy...naraska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eriwna
Buźka! A ja wczoraj podjęłam strategiczną deczję... jestem wyczerpana stresem i zmęczeniem materiału, ale właśnie z dniem pierwszego lipca jakby nieco awansowałam i zmienia sie mój charakter pracy.. Stąd moje milczenie... ale miałam potężnego stresa, zgryza i w ogóle włos mi sie na głowie jeżył jak nie wiem co. Napięcie jeszcze nie opadło bo na nowym znowu wiele pracy mnie czeka i przede wszystkim uczenia się. Jakoś myślę, że dam radę :) Buu już bym chciała mieć to wszystko za sobą. Nic spadam do roboty, muszę wykończyć wszystko co mam na obecnym miejscu pracy, a jest tego niemało.. No i tak to u mnie. Ogólnie to musze stwierdzić, że ten rok chyba nam wszystkim przyniósł niespodziewane zmiany. Zauwazyłyście???? Całuje i ściskam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratuluje Erwinko awansu... Moje dziecko narazie dobrze się czuje na obozie...już się zaklimatyzował...ale z zasięgiem tylko problem...nie mozemy spokojnie pogadać...ale za to mój mąż się rozchorował...dostał zapalenia tęczówki...dzisiaj wylądował w szpitalu a potem biegał po lekarzach...podobno poważniejsza sprawa...także bym miała udane last minute...dobrze, że nie pojechaliśmy... :-) Teraz jestem na etapie spływów kajakowych...tak sobie pomyślałam, że może taki wypad zorganizować...już dzwoniłam do gościa...mniej więcej wiem co i jak...także na fali co chwila co innego...zobaczymy na co wypadnie... Miłego dnia życzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Majmac mój też choreńki.. coś tam w oczch właśnie i do tego zatrucie pokarmowe, choć ja tam do końca nie wierze w tą diagnozę. Ale zobaczymy co będzie. A jak cię kręcą takie ektremy wodne to polecam ci rafting. Wkl;ep w google to powinno ci wyskoczyć. Niesttey nie zawsze jest organizowany, poniważ zależy to od pory roku i wysokości stanu wód. Najbliższy jest na Słowacji. Wyglądął bardzo zachęcająco. Polecam ci bo mój mąż to po jednym takim wypadzie oszalał na punkcie raftingu. No to teraz ostro do roboty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie... Erwinko naczytałam się o raftingu jak szukałam wycieczki bo np. w Turcji organizują coś takiego...super to wygląda i napewno bym skorzystała... Słyszałyście coś o Tatralandii albo Popradzie i wodach termalnych? Był ktoś tam? kolega polecał spędzenie tam urlopu ale wiadomo jak tam jest pełno ludu...mąż nie chętnie w takie tłumy... Erwinko co do diagnozy lekarskiej to też mężowi powiedzieli, że te zapalenie tęczówki to ma związek z jakimś stanem zapalnym w jego ciele....zresztą troche czytałam w internecie i nie wyglądało to na błahostke...no ale zobaczymy...jutro dopiero ma swojego lekarza ogólnego i musi wziąć skierowania na badania więc zobaczymy... Erwinko a jak włosy twoje? Ja zapuszczam jak nigdy ale dzisiaj to już wymiękam z nimi a jeszcze półtora tygodnia do wizyty u fryca...odliczam dni... Wczoraj byłam na latino dance ale stwierdziłam, że nie nadaje się na tego typu zajęcia....strasznie jestem sztywna i nie umiem trząść dupką i piersiami... :-) :-) :-) bo takie układy taneczne tam są plus elementy baletu...ech...byłam drugi raz i zdecydowanie wole step...a teraz spadam do pracy... Miłego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! erwinko przyjmij me gratulacje! na pewno sobie poradzisz, mam tylko nadzieję, ze nie wiąże się to z kolejnym nawalem pracy, że jakoś Ci sie tam ustabilizuje wszystko! ja mam dziś stresa, bo mamy dziś audit, jak można powiedzieć oficjalna szefowa biura buehehehe - ale nie gratulujcie nie ma czego, po prostu pracuję z panami, którzy mają tu umowy na zlecienie i o dzieło, więc na czas kontroli ja tu rządzę, nawet mam kierowniczy zakres obowiązków, pic na wodę, ale przez to tylko ja dziś będę trzepana:-( strasznie sie boję, nawet mi się sniło,ze nam odebrali ISO:-o ale byłaby jazda. Wszystko lewe i niezgodne siedzi wygodnie w szafie i chyba fotkę strzelę mojego biurka, tak jest czyste i osierocone z papierów:-) co do wycieczki, to na razie stoi na tym, ze jade, 1 grudnia na 3 tygodnie na dominikanę:-) w pracy nic nie obgadane, więc nie wiem czy dostane tyle urlopu, ale powiedzmy, ze jadę, co się wiąże z tym, że w wakacje siedze w robocie:-( no ale coś za coś, także erwinko ty nie możesz sie doczekać sierpnia, a ja grudnia! będę miała cały miesiąc wolnego juhuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! mam nadzieję:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja pierdziu troche kiszka wyszła:-o prosiłam wszystkich, zeby pochowali wszystkie spisy i dokumenty, które nie były zunifikowane, oczywiście jeden baran musiał to olać i miła na wierzchu papier, który nie powinien istnieć! i wtopa:-o ale kręciłam, kiepsko to wyszło, bo wody lac nie umiem, a nic nie miałam na swoją obronę, do tego jeszcze ten bezczelny dziad nic sobie z teog nie robi, bo ma emeryturkę i gówno go wszystko obchodzi i wali teksty w stylu: wyluzuj! wrrrrrrrrrrrr 😡 cusik mi się wydaje, ze albo kafe zmieniło szatę, albo coś mi się pochrzaniło w programie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Serenity trzymam kciukasy żeby wszystko było OK! no i gratuluje wyboru...Dominikana...wow...Ja nadal nie pogodziłam się z faktem, że nie jade na wycieczke...hehe...i zaglądam na last minute... :-) wszystko się może zdarzyć... :-) a dzisiaj lece do dentysty...mam nadzieję, że to już koniec będzie na jakiś czas....chyba, że coś wyskoczy.... Naraska!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka... co tam u Was laseczki? U mnie właśnie zaczęło padać... Serenity jak w pracy...chyba przeżyłaś wczorajszy dzień? nie mam żadnych planów na weekend...pogoda jakaś taka....że nie wiadomo co robić...dodatkowo m chorawy :-) Moje dziecko na obozie się powoli łamie...już popłakiwał troche przez telefon ale ani słowa, że chce do domu...myśle, że jak słyszy głos to mu jakoś przykro się robi...i wtedy mi przykro...teraz stwierdzam, że tel.kom. to nie jest dobry pomysł...kiedyś się jeździło bez telefonów i było super a rodzice byli spokojni bo nic nie wiedzieli... :-) no to tyle u mnie... Miłego dnia życzę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja siedzę i obmyślam strategiczne posunięcia... jutro w związku z objęciem nowej funkcji musze zrobić zebrania, poprowadzić je i jeszcze wdrożyć wszystkie nowości... No i tak to mija mi niedziela. Amirka pewnie walczy na pędzlu łącząc się w bólu z Momirką :D Serenity świetny wybor jeśli chodzi o wyjazd :) Ja jakoś nie wyobrażam sobie nie pojechać w prawdziwe wakacje, a po drugie ze względu na charakter pracy mojego micha inne terminy odpadają. Ale wierzę, że będziesz sie cudownie bawić i podeśleś jakieś piękne fottki. Poza tym dziewczyny może zrobimy sobie taką własną bazę wypadową w sensie informacji o krajach i dokładnie o miejscu i hotelu do jakiego warto się wybrać, Nawet zdjęcia wtedy byłyby :) Także w razie co to Czarnogóra u mnie opanowana no i Kreta w tym roku, choć tu Serenity i tak mnie wyprzedziła :) Ale za to dokładnie opowiem co i jak z tą miejscowością, że jest tańsza, co z tym kominem, i jak dokładnie wygląda to w hotelu do którego uderzamy. Ciągle pozostaję z problemem włosów.. przez to farbowanie teraz nic nie mogę z nimi zrobić, sama już nie wiem... coś czuję że przychodzi tzw. kryzys i pewnie coś wykombinuję, bo już wlustro patrzyć nie mogę. No i oczywiście jak się domyślacie po raz kolejny zapuszczam :D:D Majmac twoje starsze maleństwo dorasta w szybkim tempie, ale jeśli ma po was geny i charakter to wyjdzie mu to na dobre i będzie zadowolony. A teraz zmykam znowu do strategi.. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×