Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

erwina

radości i smutki w walce o lepsze jutro!!

Polecane posty

Hejka... dostałyście emaila ode mnie? Co do naleśników to też wczoraj smażyłam... :-) zajęło mi to prawie półtora godziny, żeby wszyscy się najedli... a wsuwali, że aż im się uszy trzęsły... teraz zmykam do pracy bo muszę się wyrobić przed... :-) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Majmac, maila dostałam Wariatka jesteś!!!!! :D :D :D :D :D :D Gdybym była Twoim mężem to przeszłabym już z kilka zawałów :D :D :D No ale cóż. Raz się żyje :D :D Serenitko, rozesłałam wiadomość do Majmac i Erwinki, niestety nie wiem teraz pod jakim adresem funkcjonuje Amirka. Najlepiej żeby się pojawiła i również napisała do którejś z nas. Robiłam wczoraj gulasz z kaszą. Pierwszy raz. Roboty jest przy tym że hej, ale warto było :) ... powiedziałabym że był dość pikantny :P ale smakował nam i nawet zaniosłam słoiczek rodzicom :) Weekend zapowiada się ciepły i słoneczny. Mam nadzieję że gdzieś sobie z J. wyskoczymy. Choćby po to żeby porządnie się powłóczyć i naładować baterie słoneczne :) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć !!! Mój adres amira_74@tlen.pl Piszcie kochane. Wpadnę później,teraz obowiązki wzywaja...szkoła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wróciłam ze szkoły strasznie przemoczona.Dopadła mnie straszliwa ulewa a gdy wychodziłam z domu było słonecznie,nic nie zapowiadało tak drastycznej zmiany pogody.A teraz znowu świeci słoneczko i jest cieplutko :p...chyba byłam niegrzeczna :p... Zima zbliża się do nas wielkimi krokami,dlatego dzisiaj siedze w kuchni i robię mus jabłkowy. A zimą zaproszę Was na szarlotkę :-)Moja piwnica robi się kolorowa,tyle tam przetworów,że zima nie straszna...tylko nie krzyczcie na mnie,że znowu wspominam o porze roku,której tak nasza poczciwa Erwinka nie znosi. Miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wieczorową porą....no i dopadło mnie gardło już boli,a wszystko przez ten deszcz...brrrrrrrr Dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przepraszam, przepraszam :O Walczę z zamknięciem trzech kwartałów ... Odezwę się niebawem i nadrobię wszystkie zaległości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam... A Ja już dzisiaj w nocy fruuu...już mam motylki w brzuchu a nie jestem wogóle spakowana...moje zajęcia codzienne z dziećmi nie pozwoliły mi na wcześniejsze spakowanie ale mam nadzieję, że nie potrwa to długo...raz...dwa i będę gotowa...dzisiaj też plan napięty... :-) :-) :-) Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Gardełko pobolewa,ale nie jest najgorzej:-)Mam nadzieję,że na tym się zakończy :-) Majmac życzę powodzenia...chociaż przyznam szczerze nie wiem gdzie tym razem wybywasz :D jeszcze nie nadrobiłam zaległości topikowych,proszę o wybaczenie :D Teraz Erwinka zakopana...ale tak bywa.Mam trochę czasu,więc wpadłam nachwilkę.Musy wyszły rewelacyjne,więc jabłeczniki będą doskonałe :D Buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczęśliwej podróży Majamc! Amirko, jak tak piszesz o tych pysznościach to ślinka mi cieknie po brodzie :D Mniam! Ja jako początkująca mężatka nie porywam się w tym roku na przetwory. Może w przyszłym, jeśli dziecię pozwoli :P Erwinko, czekamy, czekamy... Odkop się szybciutko z papierzysk i pisz! Dziewczynki! muszę się Wam pochwalić. Dziś w nocy po raz pierwszy poczułam ruchy mojego Maleństwa. Cudowne uczucie, wspaniałe i śmiałam się i łezka mi się zakręciła jednocześnie... :) Ech.. Dla takich chwil warto żyć :) Dobrego dzionka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Momirko zgadzam się z Tobą całkowicie...ciąża to piękny okres w naszym życiu.Życzę Ci dużo zdrówka i dbaj o siebie i maleństwo.Mam nadzieję,że jesteś za naturalnym karmieniem dzidziusia ---->to również jest coś wspaniałego.Dodatkowo tworzy się między matką a dzieckiem cudowna więź.Dobra,kończę bo jeszcze zaciążę :D a tak mi się chce....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zmykam,ale pozostaję przy kompie,muszę wpisać faktury...czyli czekają mnie papierzyska:-(.Mam nadzieję,że szybko się z tym uporam,zaległości mam z dwóch tygodni. Miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znowu pada,w sumie to leje...okropna jest ta jesień tego roku :p Za chwilę pędzę na zakupy,muszę kupić sobie i córci buty.Mam nadzieję,że zakupy będą udane. Miłego wieczorku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry 🌼 Amirko, widzę żeś sama na straży naszego topiku :) I jak butki, kupiłaś? U mnie w kwestii zakupów nic się nie zmieniło. Nawet ciąża nie jest w stanie zmienić mojego podejścia i nadal nie lubię łazić po sklepach. Ostatni do jakiego weszłam to był sklep z rzeczami dla dzieci :P Lubię patrzeć na te wszystkie maleńkie ciuszki :) Nie kupuję na razie żeby nie kusić losu. Jedyne na co sobie pozwoliłam to kocyk w kolorze ecru z maleńką aplikacją w jednym rogu :) No i ostatnio oglądaliśmy z Jarkiem wózki. Powiem wam że wybór jest tak duży że sama nie wiem na co najbardziej zwracać uwagę. Może podpowiecie coś Amirko i Majmac... A jak było u Was z tyciem w ciąży? Udało się Wam zgubić te kilogramy po porodzie? Wiem że jestem strasznie monotematyczna ostatnio :P ale coś w tym jest, że dziecko stawia świat do góry nogami :) Ale żeby nie było że ja tylko o jednym to może jeszcze słówko o kulinariach. Ostatnio nic nowego nie robiłam, ale w weekend przymierzam się do upieczenia ciasta. Amirko, masz jakiś prosty przepis na ciasto z owocami? Serenity, a może Ty coś podpowiesz?! Erwinko, żyjesz? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Buty kupiłam...i już mam plasterki na nogach :p Momirko też nie lubię łażenia po sklepach,dostaję normalnie telepki na mysl o zakupach.Kiedyś bardzo lubiłam,ale teraz to się zmieniło. O cieście pomyslę,może szarlotkę,albo jabłecznik ? W pierwszej ciąży sporo przytyłam i niestety dużo po ciąży zostało.W drugiej ciąży przytyłam niecałe 10 kg i wszystko zgubiłam. Wpadnę później

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chałupka wyglacnowana :-).Narobiłam się jak wół,ale warto było.Ten połysk po prostu zwala z nóg !!! Napastowałam wszystkie podłogi i teraz świecą się jak psu ....Jestem sama w domku,więc wykorzystałam to na maxa. Jutro wpadają do mnie dwie mamusie ze szkoły i będziemy robić rożki dla pierwszoklasistów,które później wypełnimy słodyczami.Rożki te zostaną wręczone dzieciom na \"pasowaniu na ucznia\" czyli inaczej ślubowanie.Wszystko oczywiście owiane jest tajemnicą przed naszymi pociechami,a że jestem w trójce klasowej,to muszę się tym zająć osobiście.W sumie sprawia mi to ogromną przyjemność,lubię być pożyteczna :D Mam nadzieję,że rożki będą fantastyczną niespodzianką dla dzieci.A wygląda to mniej więcej tak : http://www.dziennik.pl/foto/article230677/Swiat_idzie_do_szkoly.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amirko, opisz tu szybciutko te swoje nowe cudeńka co Ci plasterków przysporzyły ;) Ja buty w zasadzie mam, ale wszystko zależy od tego czy w ostatnich miesiącach będą puchnąć mi nogi. Jeśli tak to bedę musiała rozejrzeć się za czymś nowym na zimę. Piszesz, że przytyłaś w pierwszej ciąży dużo a w drugiej 10 kilo. Ja nie wiem od czego to tak naprawdę zależy. Ja nie potrafiłabym jeść mniej niż jem, a to dlatego że jak mam na coś ochotę to nie ma innej możliwości jak sobie tego nie odmówić :P Dziś na śniadanie,np, zjadłam dwie kanapki na słono-ostro i dwie z nutellą :D Mam teraz chwilkę przed wyjściem do pracy więc zaraz wyślę Wam kilka fotek. Proszę więc uprzejmie o sprawdzenie skrzynek :) A dziś wieczorem wizyta... Już nie mogę się doczekać :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poszły!!! Tylko niech któraś napisze że nie dostała! Dobrego dnia! Amirko, co polecasz dziś na obiad?? Tylko takiego wiesz... prostego, dla początkującej mężatki :P :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Momirko zdjęcia do mnie doszły :-) Dziękuję :-) Brzusio coraz ładniejszy. Mój synuś w drodze do szkoły przewrócił się,upadł na twarz,więc wygląda nieciekawie :-( Oczywiście do szkoły nie poszedł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję Amirko :) Brzusio rośnie, a jakże! ;) Miło że odpisałaś. A gdzie reszta? Nawet chwilki nie znajdą żeby łapką pomachać :P A ja zbieram następne zdjęcia i jeśli tylko zechcecie to Wam podeślę kiedyś. Amirko, Serenity, poproszę o jakieś Wasze fotki... Bardzo proszę! Wieki całe nic nie wysyłałyście! Amirko, czy z synkiem to coś poważnego czy tylko powierzchowne otarcie??? Pozdrów go serdecznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć!! Jeszcze tylko na chwilkę... Ciesze się że piszecie i umieram z ciekawości, żeby to wszystko przeczytać!! Niestety jeszcze muszę poczekać... buu... mam tu niezłą jazdę z zamknięciem tych trzewch kwartałów od początku roku... Postaram sie wpaść w weekend :) Mocno was ściskam i pozdrawiam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wczoraj jak wiecie mój synuś się przewrócił.Myślałam,ze wylądujemy w szpitalu,ponieważ od 16 bolała go głowa a od 17 zaczęły się wymioty.Skończyło się na obserwacji,ale i tak przez to chodziłam do tyłu...jak na razie jest ok.Jesteśmy w domku i bacznie go obserwuję.Jak będzie wszystko ok to jutro pójdzie do szkoły. Pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka... wróciłam i powiem, że było zajefajnie...trochę zwiedzone, kasa wydana a teraz czas spłacać długi... Dzisiaj w nocy przyleciałam, w domu byłam o g.3.30 a o g.10 już w pracy...narazie się odkopuje ale dam jakoś rade... Z synkiem się już widziałam bo miał później do szkoły a córeczką jeszcze nie...a ona najbardziej tęskniła...ten dzień w pracy jest okropny... Dodam, że pogoda przypisała chociaż nie leżałam plackiem na słońcu oprócz ostatniego dnia a tak cały czas jeżdziliśmy i zwiedzaliśmy...przyśle fotki obowiązkowo jak się ogarne w domu... :-) :-) :-) pomimo, że nie leżałam to i tak twarz i dekolt mam opalony...hehe...przed chwilą kolega pytał gdzie chodze na solarium... :-) oprócz tego przytyłam na all więc musze zastosować dietkę...hehe...no i chyba załatwiłam się klimą bo dzisiaj pokasłuje...więc Witaj rzeczywistość... Serenity jak Twoje przygotowania? Pozdrawiam Was wszystkie laseczki...buziaki i zmykam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie ! Wczoraj synuś nie poszedł jednak do szkoły.Bylismy w szpitalu na kontroli i jest raczej ok.Jeszcze przez trzy dni obserwacja i po klopocie.Dzisiaj dostał pozwolenie na szkołę,więc jest pod opieką nauczycielki...a jutro wycieczka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć!!! Powoli zyskuję nieco wolnego czasu.... Okazało się że w papierach mam bałagan o jakim nie śniłam i stąd kłopoty.. Mam czas do końca roku na wyprostowanie wszystkiego i zrobienie prawidłowych wyników za cały rok.. aż się boję myśleć o przełomie grudnia i stycznia.. No i jak ja to wszystko wyprostuję?!?! Naprawdę takiego czegoś się nie spodziewałam! Przeczytałam już zaległości, cieszę się że byłyście pod moją nieobecność :) Majmac to nawet połowęeuropy zdążyłą zwiedzić :D Ale w końcu to \"nasza\" Majmac ;)!!!! Powiem ci że tak mnie skusiłaś wyjazdem, że zaczynam myśleć o listopadzie, bo tam wypada długi weekend.. :) Najważniejsze że jesteś zadowolona a na zdjecia oczywiście czekam. Serdecznie dziękuję za maile z adresami! Teraz już ma wszystkie i postaram się wysłać zaległe zcdjęcia do Serenity i Amirki. Momirko dziękuję za zdjęcia! Są ładne, fajna z was para, a Ty wyglądasz kwitnąco i tak kobieco :) No i kawałek ładnego mieszkanka było widać. Niezłe listwy, gratuluje bo wybrałaś lepsze niż ja. Amirko trzymam kciuki za maluhca! Myśle że będzie wszystko w porządku! Fajne rożki :) Pisze jeszcze trochę chaotycznie, dosiądę porządnie w weekend. Oczywiście jak tylko zroboię zakupy, albo tuż przed nimi, zależy jak wstanę. Poza tym nieźle daje mi w kość żołądek od poniedziałku i przez to jestem wykończona, a dziś dołożyła @... wrr.. Mocno was ściskam i całuje!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amirko cieszę się że synusiowi nic poważnego się nie stało. Sama kiedyś upadłam paskudnie i wiem czym to może grozić. A jak w nowym mieszkanku? Jak się w nim czujecie? Dostaniemy jakieś zdjęcia??? :) Majmac, witaj :) no to wybyczyłaś się za wszystkie czasy jak to mówią! Dobrze, że doładowałaś akumulatory i \"baterie słoneczne\". Na jakiś czas wystarczą ;) Erwinko, wreszcie! Dziękuję za miłe słowa o zdjęciach :) i listwach :D :D Zdradź nam co zmieniłaś w mieszkaniu! ... Jako że widziałam i mam jako takie wyobrażenie to z przyjemnością się tam \"mentalnie\" przeniosę żeby \"pooglądać\" nowinki ;) Serenitko! wyłaź z ukrycia... 🌼 może tym oto kwieciem Cię zachęcę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka laseczki... Momirko popieram opinie Erwinki...super wyglądasz!!! Jesteś taka szczupła...Ja to rosłam wszędzie ...po prostu puchłam z jednym i drugim w ciąży ok.18 kg i niestety mi zostało jakieś 10 kg...plus po ostatnich wakacjach jakieś 3 kg...razem do zrzucenia 13 kg i bede laska... Walcze z katarkiem ale jakoś żyję i pcham robote... :-) Jutro biorę pod opiekę dziecko mojej siostry czyli małego labradorka ...tak na weekend bo wyjechała do Anglii pozałatwiać ostatnie sprawy...więc będzie zabawa... hehe...dzieci już się nie mogą doczekać... Amirko...mam nadzieję, że synek dobrze się czuje...super pomysł z tymi rożkami...pierwsze słyszę o czymś takim fajnym...hehe... Obiecuje wysłać zdjęcia w weekend i spadam teraz do pracy... Serenity daj znać kochaniutka!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no niee....laseczki...gdzieście się podziały??? wysłałam Wam zdjęcia...mam nadzieję, że dotarły... a Ja dzisiaj usypiam..poszłam późno spać...oglądałam film do późna...jakoś po 1 w nocy... :-) no i mialam pieska siostry jeszcze dzisiaj...więc jak się kładłam spać to miałam jeszcze sprzątanko na dobranoc...ogólnie duzo zabawy z pieskiem ale fajnie było...dzieciaczki w siódmym niebie...dużo spacerów przy okazji pieska...hehe... Piję trzecią kawe i ziewam a dzisiaj mam jeszcze angielski...ech...tak mi się nie chce a Was jeszcze nie ma...i nie ma z kim pogadac...więc pozostaje mi pracować...naraska...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Majmac zdjęcia są prześliczne,aż chce się tam być.Wieczorkiem pokażę mężusiowi,może w przyszłym roku w wakacje tam pojedziemy.Krajobrazy takie że dech w piersi zatyka.Widze,że rzeczywiście to bajkowa kraina...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×