Termin Listopad 2007

malutek - mąż się ucieszył i Olce powtarza, że już niedługo nie będzie sama :-D. Olką już mi się więcej zajmuję, zabiera sam na spacer lub przejażdżkę samochodem. Tak więc te moje fochy przyniosły efekt :-D

MAMA..........BABY.........D.P......WA/WZ.pocz.......... WA/WZ.ob beti26..........Kacper....23/10.....2660g/52cm.........7 800g/64cm beti26..........Natalia....23/10.....2270g/49cm......... 6900g/61cm Asiorek2.. Aleksandra….25.10………2900g/55 cm………..6500g/71 cm Monika2700....Wiktoria...1.11.....3725/56cm..........775 0g/73cm Edzia87.........Kevin.....3.11........3350/55cm........8 700/75cm kasik kasik.Adam.........3.11.......3310/50cm.........8000g/75cm Kamilka81......Karina.....4.11.......2880g/54cm.......8500/ 71cm M-osia........Patryk....... 5.11.......3500/57cm..........8950/?? Andzia......Izabela......06.11.......2780g/48cm........7 500g/65cm dana11.....Adaś.........06.11.......2600g/52cm........63 80g/62cm Młodziutka....Wiktoria...7.11......3400g/54cm........600 0/63cm Migotka........Olek........8/11......3750g/52cm......... 7600g/74cm Wzetka........Wiktoria..10/11.....3360g/57cm........6700 g/75cm M_ka...........Kubuś......10/11.....4410/52cm..........8 020/69?cm bebolek20.....Fabian.....12/11.....3065,50cm..........66 50/68cm Brzuchacz....Szymek.....12.11.....4000/57cm.........9500 /77cm MALUTEK1....Aleksandra....12.11.....2820/56cm.........76 00/?? Sylka28H....Aleksandra....12.11...3450/54cm.........7100 /68cm IVA25.......Marcel......14.11.......3580g/57cm........77 60g/69,5cm shenen......Magda.....14.11........3350g/54 cm........7000g/? basik74........Karolinka..16/11.....3310/55cm.........66 50 /65cm czarna101....Natalie...20/11.....3815/50cm........7800 g/65cm joy76..........Karolinka..21/11.....3550/54cm.........68 50/69cm Mnik...........Maciuś.....24/11.....4090/59cm.........9 250/73 cm Sara2..........Piotruś.....25/11.....4100/56cm.........7 570g/63cm Frania23......Collin.......27/11.....3960g/54cm........7 220g/67cm kamelle......Xavier.......28.11......4100g/55cm........8 860/69cm Aneta_71….Amelia……….10.12… …..3580/57cm…………..7910/70cm

Oj a co tutaj dziś takie pustki?????? Wszytkie wywiało na świeże powietrze pewnie. Pogoda letnia, więc nie ma się co dziwić. My w sumie też cały dzień na powietrzu bylismy. Teraz mały spi a ja mam chwilkę dla siebie. Ale strasznie wykończona się czuję i zaraz chyba dołączę do mojego skarbeńka. A wczoraj się tak cieszyłam, że mały zasnął w łóżeczku i niestety okazało się, że był to tylko pojedynczy przypadek. Dziś przy próbie usypiania w łóżeczku, skończyło się na karczemnej awanturze i w ostateczności szybkim wyjściu na spacer....ech czy to moje dziecko juz sie nie nauczy spać w ciągu dnia w domu???? Kurcze tak sobie myslę o Tobie Sylka i nabieram coraz więcej ochoty na drugiego bobaska :) Ale na chwilę obecną to moj popęd seksualny jest poniżej zera chyba, więc marne szanse na zadziałanie :):):) Powiedzcie mi czy Wy te ż tak macie????? Bo moje dziecko wysysa ze mnie cała energię i jakoś nie mam już sił na amory :) Oki zmykam. Buziaki dla wszystkich.

Hej - dawno mnie tu nie było i tym razem tylko tak na chwilkę, żeby jeszcze zdążyć złożyć życzenia dla Wiktorci z okazji pół rocznicy i dla mojego Kubunia też - STO LAT nasze Kochane dzieciaczki!!!!!!!!!!!!!!!!

Kurcze, na 20 min przed polnoca :) Ale zawsze :) STO LAT niech zyja nam Wiki i Kubus Siedze wlasnie nad wyjatkowym projektem :) i wzruszam sie na maxa :) Ale na razie nie powiem o co chodzi :) haha

Sylka GRATULUUUUJĘĘĘĘĘ! ależ zazdroszczę! Ja tez nie miałabym nic przeciwko kolejnemu dzieciowi w szybkim terminie! Ale gin. mi zabronił po cc tak szybko:( Życzę oczywiście chłopca ale jak będzie dziewczynka to twoja Olcia będzie miała fajnie - siostrzyczka tylko nieco ponad rok starsza, przy tak małej róznicy wieku na pewno dobrze by sie dogadywały. Ale Sylka, chyba nie opuścisz naszego forum na rzecz styczniówek 2008? :) Mnik u mnie z popędęm też marnie... tzn mam takie zrywy, raz na powiedzmy dwa tygodnie ale to zdecydowanie za rzadko jak na libido męża Kamelle, czytam że chustowa jesteś! Jak fajnie! A jaka masz chustę? Ja się pochwale moimi chustami i przy okazji może którąś mamę zarażę chustowaniem? Tak sie nosimy na codzień - wiązanie pojedynczyX, chusta Nati, długa,tkana: http://www.bobasy.pl/mojakarineczka,636322,fotka.html Tak noszę jak mi zaśnie na spacerze albo jak chcę dyskretnie nakarmić: http://www.bobasy.pl/mojakarineczka,636321,fotka.html A tak w wersji eleganckiej, chusta kółkowa jedwabna na specjalne okazje (śluby, bankiety, restauracje) http://www.bobasy.pl/mojakarineczka,636320,fotka.html Czekam na dostawe z Czech kolejnej chusty Vatanai, ultracienkiej na upały Tak wygląda: http://www.vatanai.com/detailteesta.htm wkręciłam sie na maxa w te chusty, na początku z konieczności bo Karinka niewózkowa była, teraz troszkę nawet polubiła wózek, ale ja z kolei stałam się niewózkowa:( Wkurza mnie to znoszenie cholerstwa z czwartego piętra, niech się mąż w to bawi, ja pakuję małą w chustę i w minute jesteśmy juz na spacerze. Poza tym wszędzie możemy się w chuście dostać, na łąkę do lasu, na działkę, do autobusu, do sklepów. W chuscie obu nam wygodnie i blisko do siebie:) Dzieci noszone w chuście mniej płaczą (Karinka juz wcale) więcej Info tu: http://www.kasiamarcin.com/online/zblog.nsf/98e6cc063351e9e380256cff00333a06/451a0e1818b5242cc125731c00786280/$FILE/ATTHEXLT/Chustomania.pl_ulotka_chusta-wiazana.pdf Tyle propagandy chustowej, przepraszam jeśli przynudzam:) 100 lat dla Kubusia i Wikuni!!!! Duzo zdrówka dla Malutkowej Olci i Izuni! Malutek moja tez Fridy nienawidzi :( A kiedys tak dzielnie znosiła czyszczenie noska, nawet sie wam chwaliłam. A gdzie nad polskim morzem będziecie? Aha, zdaje się ze któraś z was wybierała się do szklarskiej? Pytam bo my będziemy tam cały przyszły tydzień, mamy tam z mężem konferencje naukowo-szkoleniową, dziecię też zaczynamy wprowadzac w tajniki zawodu:)

Mnik- co do popędu to moje libido po porodzie wzrosło i samą mnie zaskoczyła ta zmiana, ale ostatnio przy takiej słonecznej pogodzie gdy dzień spędzamy na powietrzu też wieczorkiem padam ze zmęczenia. kamilka - oczywiście forum nie opuszczę, a na styczniówki już zaglądam, jest tam też parę dziewczyn które oczekują drugiego dziecka, więc fajnie będzie pozniej radzić sobie z zazdrością dzieci.

Hej mamusie:) Własnie wyszłyśmy z gorączki w piatek:) nareszcie spokój:) Wiki łądnie znowu zjada mi wszystko co jej podam. Jutro miałam wrócić do pracy ale poprosiłam o jeszcze 3 dni wolnego. Wracam od środy, a jutro zas wraca do nas nasza niania, ciekawa jestem jak Wiki na nia zareaguje bo jej nie widziała tydzien. Żeby tylko nie zaczęła płakac jak płakała przez pierwszych kilka dni. Tu mam pytanie do Asiorka2 czy Twoja Ola płacze jak nie widzi niani dłuższy czas?? I po czym poznajesz jak spędziły dzien tzn chodzi mi o to czy potrafisz poznać czy Olusia np płakała czy się śmiała?? Dobra Mamusia wieczorkiem Was poczytam, bo teraz musze zmykac Wiki wzywa:) Miłej niedzieli:) AAAAA spóźnione życzonka od nas dla: Kevinka:), Adasia:), Karinki:), Patryka:), Izy:), drugiego Adasia:), Wiktorii:), Olka:) drugiej Wiktorii:) i Kubusia:):):) -----> się nam nazbierało, buziaki dzieciaki:*:*:* papa

Moja Ola znowu chora :( ostatnio cały czas choruje. We wtorek byłam z nia u lekarza bo ma straszny katar pediatra powiedziala ze to przez ząbki. Ale katar coraz bardziej się nasilał do tego doszedł kaszel. Mała nocami nie śpi tylko płacze nosek trzeba jej co chwilke oczyszczać co jest katastrofa bo ona jak tylko zobaczy fridę lub że biore stirimar to jest wielki płacz a raczej ryk. Ma potwornie gęsty katar schodzi jej już czasem z krwia – biedula. Wczoraj byliśmy na weselu ja byłam tylko dwie godzinki bo mała zaczeła potwornie kaszleć, dziś rano pojechałam z nia na dyżur do przychodni. Znów ma przepisane antybiotyki. Ostatnio cały czas nam choruje, Ola ma dopiero już pół roku a ciagle bierze jakieś lekarstwa, krople, syropy. Biedactwo :( tak mi jej żal, normalnie serce pęka jak na nia patrze jak ja tak dusi potwornie. Dziewczyny znów nasza słuzba zdrowia mnie dosłownie rozwaliła. Do lekarza pojechałam o 7.30 a babka w rejestracji powiedziała mi że mam czekac do 8 bo jest teraz zmiana lekarzy. A ja że chyba sobie żartuje dziecko nie wybiera kiedy zachoruje i że to jest całodobowy dyżur – to wkońcu mnie przyjęła ale i tak czekałam 15 minut. A jeszcze na koniec dała mi uwagę żeby następnym razem przyjeżdżać wcześniej lub po ósmej. Normalnie bez komentarza co za słuzba zdrowia. Sylka GRATULACJE ale super :D duża buźka w brzusio Mnik witaj wśród nas :D Gratulacje synka :D pisz do nas jak najczęściej bo jak się to mówi w kupie raźniej :D Beti bliźnięta urocze :D a kapelusiki słodkie. Sylka prawda że uroczo to wyglada jak takie maleństwo pożera stópki:) to takie słodkie, moja Ola uwielbia swoje stopy. Ostatnio jej się skarpetka o ząbek zahaczyła oj ale był płacz. A co do krostek to balsam może być przyczyną, ja znowu mojej Oli nie mogę dawać winogron bo po wszystkich deserkach wychodza jej czerwone plamki. A może wprowadziłas Oli cos nowego? Brzuchacz u mnie niestety nie ma nic takiego że dzwonie do pediatry. Super że masz taka możliwość. Ja muszę wcześnie rano jechać przed siódmą by się zarejestrować i czasem nawet nie uda mi się wyciągnąć do lekarza tego co chcę i musze do jakiegoś innego. Normalnie porażka. Wszystkiego naj dla Wiktori, Kubusia i Olka duża buźka Mosia kojec super :) Migotko ja na razie smaruje Oli buzie kremem pielęgnacyjnym z Hipa ale będę musiała kupic coś z filtrem na slonce. Monika super że koniec z goraczką, nareszcie cieszę się że Wikusia już się lepiej czuje :D A co do niani to Ola najdłuzsza przerwe miała weekend czyli nie tak xle, nie przepraszam był jeszcze weekend majowy ale Sylwia mi powiedziała że tylko troszkę marudziła. Powiem Ci że ja poznaję po oczkach – jeśli Ola by bardzo długo płakała to ma czerwone oczka. Ale to tez musiała by płakać przed moim powrotem a tak to niestety nie poznam i tylko wiem z opowiadan niani także zostaje mi tylko jej uwierzyć. Trzymam kciuki by Wikunia nie płakała jutro i żeby się szybko oswoiła z niania. Oj musze zmykać. Zaczyna się znów koszmar. Ola wieczory ma straszne :( cała noc na rekach i odciąganie nosa:(

Witajcie kochane! Jak zwykle nie mam czasu przeczytac co u kazdej z osobna slychac,poczytam jak znajde czas. Wczoraj chrzilismy Marcelka :),wszystko odbylo sie bardzo fajnie,obawialam sie troche przyjecia bo wyprawialismy w domu,niby najblizsi ale 16 osob. Dzis Marcys sam usiadl,tylko babcia nozki przy kostkach mu trzymala:)

Kubuś bardzo dziękuje za życzenia. O matko - kiedy ja znajdę chwilkę żeby się troszkę więcej rozpisać - nie mam czasu - no nie mam!!!!!!!!!!!!! Buziaczki dla wszystkich bebolków i bebolinek!!!!!!!!!!!

Witam. Kafeteria to fajne forum ale trochę porozwalane :/ Zapraszam więc wszystkich serdecznie na nowo powstałe forum internetowe o nazwie BOBASKOWO :) Forum to zostało stworzone przez mamy, bo to przecież mamy wiedzą najlepiej czego im trzeba i jakie tematy należy poruszyć ;) Jest nas narazie garsta, ale każdego dnia przybywa ktoś nowy i robi się coraz bardziej przytulniej ;) Każde forum zaczyna od zera - tak jak my - dlatego musimy "walczyć" o każdego użytkownika i będzie nam niezmiernie miło jeśli postanowicie przyłączyć się do nas :D Głównymi zaletami naszego forum jest to, że jest poukładane, przejżyste i wszystko można szybko znaleźć. Zapraszamy serdecznie na Bobaskowo - do naszej małej krainy malucha ;) Tutaj każda grupa - STARACZKI, MAMY BĘDĄCE W CIĄŻY, MAMY PO PORODZIE, MAMY PO STRACIE DZIECKA - ma swoje odrębne pod-forum gdzie można tworzyć własne tematy i kategorie. Można ustawić swój własny, indywidulany avatar, oraz podpis a w nim suwaczki, zdjęcia, gify itd. Po rejestracji każdy użytkownik dostaje PW z dokładną instrukcją obsługi forum i wyjaśnieniami jak ustawić pewne rzeczy np. jak wkleić suwaczek do podpisu. Nasz adres to: www.bobaskowo.phorum.pl Zajrzyjcie w wolnej chwili :)

Witam. Kafeteria to fajne forum ale trochę porozwalane :/ Zapraszam więc wszystkich serdecznie na nowo powstałe forum internetowe o nazwie BOBASKOWO :) Forum to zostało stworzone przez mamy, bo to przecież mamy wiedzą najlepiej czego im trzeba i jakie tematy należy poruszyć ;) Jest nas narazie garsta, ale każdego dnia przybywa ktoś nowy i robi się coraz bardziej przytulniej ;) Każde forum zaczyna od zera - tak jak my - dlatego musimy "walczyć" o każdego użytkownika i będzie nam niezmiernie miło jeśli postanowicie przyłączyć się do nas :D Głównymi zaletami naszego forum jest to, że jest poukładane, przejżyste i wszystko można szybko znaleźć. Zapraszamy serdecznie na Bobaskowo - do naszej małej krainy malucha ;) Tutaj każda grupa - STARACZKI, MAMY BĘDĄCE W CIĄŻY, MAMY PO PORODZIE, MAMY PO STRACIE DZIECKA - ma swoje odrębne pod-forum gdzie można tworzyć własne tematy i kategorie. Można ustawić swój własny, indywidulany avatar, oraz podpis a w nim suwaczki, zdjęcia, gify itd. Po rejestracji każdy użytkownik dostaje PW z dokładną instrukcją obsługi forum i wyjaśnieniami jak ustawić pewne rzeczy np. jak wkleić suwaczek do podpisu. Nasz adres to: www.bobaskowo.phorum.pl Zajrzyjcie w wolnej chwili :)

Hej dziewczyny:) Moja Wiki dopiero poszła spać, mam nadzieję ze pośpi mi do rana:) a ja tak na chwile zaglądam do Was:) Asiorku2 przede wszystkim życzymy powrotu Oluni do zdrówka, wiem dobrze jak to jest, jak szkoda dziecka no i ta nasza cholerna bezradność. Powiedz mi czy ty zostajesz z małą kiedy jest chora czy niania? Fajnie ze potrafisz tak ufać niani i że nie widzisz po małej nic co by Cie mogło niepokoić z przyczyn niani:) Sylka28H Gratuluje!!! Ja tez myslałam o drugim dziecku teraz ale choroba Wikuni trochę mi odebrała ochoty teraz na drugie dziecko, boję się że musiałabym zostawic maleństwo i z Wika spędzać kilka dni w szpitalu lub odwrotnie:( więc narazie odczekam az się to unormuje, ale czekac zbyt dłgo nie będę hi hi hi:) Iva25 Fajnie że synuś siada juz sam:) prawdziwa radość:) Gratuluje:) Ja też na to czekam, już chyba tez niebawem:) A teraz życzymy wszystkim mama i dzieciaczka kolorowych snów:) i spokojnie przespanej nocki:) Dobranoc:)

Wszystkiego najlepszego dla naszych dzisiejszych licznych solenizantów - Olci od Sylki, Olci od Malutka, Szymka i Fabianka. Dużooooooooo zdrówka Sylka - kochana - gratuluję!!!!!!!!!!!!!!!!! Oby się Wam teraz synuś przytrafił. Tylko żeby nie bliźniaki - bo ciężko będzie :-) :-) :-) A teraz coraz więcej się bliźniaków rodzi dookoła, ale nie chce straszyć. Ja o ciąży mnogiej wiedziałam w 12 tyg ciąży :-)

Hej dziewczynki, no i zaczął nam się nowy tydzień. Asiorku współczuję choroby Olusi. Ja sobie nawet nie wyobrażam co Ty musisz przechodzić i jak Ci jest ciężko. Mój Maciek odpukać jeszcze ani razu nie chorował, nawet katarku nie miał więc ze mnie szczęściara. Ale najgorsze w tym wszystkim pewnie to, że nie bardzo można pomóc maleństwu i trzeba patrzeć jak cierpi :( a co do naszej służby zdrowia to się nawet nie wypowiem, bo szkoda słów na to wszytko co się u nas dzieje. pamiętam tylko jak kiedyś rozłożyła mnie grypa, ledwo żywa dojechałam do przychodni a tam dowiedziałam się że mam przyjść za 3 dni. Więc ja na to, że za 3 dni to ja umrzeć juz bym mogła i że musze się dostać do lekarza. No wiec pani z rejestracji na to, żebym poszła zapytać czy mnie lekarz przyjmie. I okazało się, że i owszem ale jak pacjenci zapisani się zgodzą poczekać. No i oczywiści nikt się nie zgodził. Myslałam że oszaleje. dałam sobie spokój i pojechałam do domu leczyć się babcinymi sposobami. A w pracy wzięłam urlop na żądanie. Na szczęście nastepnego dnia było już lepiej i mogłam spokojnie pójść do pracy. Ale gdyby taka sytuacja z dzieciaczkiem była, to nie wiem czy tak łatwo dałabym sie spławić, chyba bym tych wszystkich ludzi rozszarpała wrrrrrrr....... A ja dziś do dentysty zmykam. Niestety okazało się, że ciąża dość drastycznie wpłynęła na moje uzębienie i teraz czeka mnie kilka wizyt żeby wrócić do normy. Ech taki los nas karmiących matek. Oczywiście uściski dla naszych dzisiejszych półroczniaków Oluś Sylki i Malutka oraz Szymusia i Fabianka :):):) Oki uciekam się troszkę ogarnąć, póki mały drzemie. papa

:) SYLKA! GraTULUJę Z CAłEGO SERDUCHA! Cieszę sie rzem z Tobą ( z Wami :)) Życzę Ci ciąży książkowej, bezobjawowej i szybkiego, bezbolesnego rozwiązania. Już trzymam kciuki! Jak zwykle hurtowe życzenia dla naszych małych rozrabiaków na pół roczku Duża buzka ode mnie i Madzi. Kamilko, u nas marchewka znika z prędkością światła ale kupy wyglądają nadal tak, jak wyglądały, woda, woda woda :( Jestm podłamana ale jeszcze nie panikuję. Dzisiaj marchew z ziemniakiem, zobaczymy :) Kochane, codziennie obiecuję sobie, ze \"jak tylko odpalę komputer to od razu wchodzę na forum) i jakoś nic z tego. Dziś włączyłam kompa po raz pierwszy od ilu? 5 dni chyba. Prawie cały dzień spędzam z małą w ogródku, później po Maję do przedszkola i znów ogródek do wieczora, potem kąpanie i jestem tym wszystkim tak zmęczona że i ja ląduje z książką w łóżku. Poza tym mamy trochę zmartwień. Wczoraj zmarł dziadek T., poza tym okazało się że mamy dziurawy samochód :( Jechaliśmy po burzy, więc wiadomo, kałuże spore i czułam że wycieraczka podnosi sie pod moją nogą. Pomyślałam oczywiście że mi się wydaje a kiedy podniosłam nogę do góry wycieraczka podniosła się również. Szkoda gadać z tyłu stała reklamówka, wody w aucie było tyle że wszystko (bo to było jedzenie) z tej torby do wyrzucenia. Oczywiście oszczędności na nowy samochód nie mamy (mamy na nowy piec...) kredytu nam nikt nie da... Ech, no i pomarudziłam. Teraz spadam bo w przyszłym tygodniu mamy zjazd rodzinny i muszę poddać chałupę gruntownym porządkom. Pozdrawiam cieplutko!

Sylka GRATULUJE :) Ja Cie podziwiam, ja bym normalnie rady nie dała Mink ja tez tak mam, ze czasami wieczorem to nawet palcem nie nie chce mi sie ruszyć a co dopiero sex ;) ale Szymek coraz grzeczniejszy sie robi na szczęscie :) Asiorku buziaki dla Olci. Strasznie mi przykro, że bidulka tak sie nameczy. Co do lekarzy to popytaj w innych przychodniach. Moja siostra własnie zapisała sie do takiej jak Twoja a ze 300 metrów dalej ja. I taaaka rożnica. W sumie jka by moja była na drugim końcu miasta to bym sie tam zapisała. Bebolku Szymek dalej raczkuje i to coraz wiecej, ale do tyłu hihi. Do przodu jakos mu opornie idzie- pare razy mu sie udało a tak to cały czas raczek ;) oj juz lece paaaa

Witam :-D Zyczonka dla Olci, Szymka, Fabianka. Beti - blizniaki myślę, że nam nie grożą, w mojej linii i męża nigdy nikt nie miał :-D Mnik - ja mam wizyty z moim dentystą umówione na cały czerwiec, więc już niedługo. shenen - tak to jest, że kłopoty się nas trzymają i wracają jak bumerang, my przed narodzinami Olki remont gruntowny domu skończyliśmy a się okazuję, że podłoga ( które wcześniej dawaliśmy 5 lat) wytrzymie góra rok i trzeba kolejny remont przeprowadzić. Mąż już mi zapowiedział, że z Olką będę musiała na czas remontu wyjechać do mojej mamy. brzuchacz - coś mi się zdaję, że twój Szymek pierwszy na nóżkach stanie i zrobi pierwsze kroki ;-) A ja szaleje z czapeczkami, mam ich chyba z 20 od siostry, która jest krawcową i szyła swoim dzieciom, a teraz moja Olcia je odziedziczyła. Jak porobię parę fotek to podeslę wam fotki :-)

Cześć kobietki :) Nie zaglądałam przez weekend bo taka śliczna pogoda była że spędziłyśmy ją z Iza cała na powietrzu :) Tylko wczoraj coś mnie łamać zaczęło..Dziś z moim mężulkiem pojechaliśmy oboje do lekarza i okazało sie że mamy anginę :( Teraz siętylko martwię żeby Iza nie załapała od nas :/ Co do biegunki,to Izie na szczęście już minęła,ale teraz chyba ząbki znów sięodzywają bo jest marudna,płacze i pcha rączki do buźki... Składam naa koniec spóźnione życzenia dla Wiktorii i Kubusia oraz dla dzisiejszych solenizantów:Fabiana,Szymka i naszych dwóch Aleksander :) !00 lat

Ha! Marchewka jednak dzieła! Kupa śliczna :) Ile to matce do szczęścia potrzeba :) Rano pokłóciłam się z Mają (obustronna awantura...) i już nie mogę sie doczekać żeby po nią pójść do przedszkola i pogadać.

wysłałam zdjęcia, kto nie otrzyma proszę się upomnić

Dziewczyny - jestem b. szczęśliwa - dzisiaj dostaliśmy odpowiedź z banku - mamy przyznany kedyt na mieszkanie. Już nie mogę się doczekać jak będziemy na swoim. Trochę to potrwa, bo włascicielka ma do końca czerwca tam mieszać, potem szybki remont i przeprowadzka. Sylka - u nas też nie było w rodzinie bliźniaków - więć jeszcze nic straconego. Dzięki za zdjęcia Olci, coraz śliczniejsza się robi :-) A rzeczywiście tych kapelusików to macie sporo.

Kochane ja tylko na momencik:( Na początku życzenia wszytkim solenizantom: Oli , Oli , Szymonkowi i spóźnione Wiktori i Kubusiowi STO LAT!!!! My również bardzo dziękujemy za życzniea. A teraz przykre wiadomości: Ostatnie akcje z Fbainkiem to nie tak jak myśleliśmy ząbkowanie lecz ostre zapalenioe ucha środkowego.... :(:(:( Pani doktor do której się dziś udałam jak tylko zobaczyłam ropke na uszku Fabiegoi zwyzyała mnie od nieodpowiedzialnych matek:( czuje się z tym straznie:( ciągle płacze:( mały dostał antybiotyk. juz ma nieco lepszy humorek ale nadal płacze:( UWAGA!: kochane nielekceważcie objawów silnego ząbkowania bo są identyczne jak poczatki zapalenia ucha!!!! Ja załuje ze az tyle czekałam:( mały po syropie na zbicie goraczki miał ulge z 39 nna 38,2 i nieda sie zbic nizej:( Beti26 Gratulacje!!!!!!!!!!!!!!!!!

No teraz chyba zdąże coś wiecej napisać. Szymek po całym dniu wariacji padł ;) Kurcze cały dzień na dworze prawie a ten wcale nie śpi :0 Ostatnio place zabaw mu sie podobaja to przynajmniej na kolanach chwile posiedzi jak dzieciaczki obserwuje. Ale ślizgawka już nasza :) beti gratuluje :) a nie mowiłam, że sie uda? Sylka oj nie wiedziałam, że z Olci taki żarłoczek ;) A z kapeluszami to nam tu rewie mody urządziłaś :) Kamelle Xawciu śliczny to i pannice ładną wybrał :) Dziękujemy wszystkim za życzenia i oczywiście rownieśnikom Fabiankowi i obu Olkom też buziaki wysyłamy Shennen współczuje śmierci dziadka, ale z auta to sie uśmiałam ;) Wybacz :) A i przypomniało mi sie jak mój też takie autko kiedyś miał. I pewnego dnia podczas jazdy cały spód mu odpadł hihi Sylka ja narazie wolę, żeby Syzmek jeszcze nie wstawał. Przynajmniej jeszcze moge go złapać jak gdzies polezie a potem to juz chyba oczy dookoła głowy bede musiała mieć. Ostatnio przelazł przez cały pokoj i z powrotem, miedzy krzesłami i pod stołem tak manewrował że nawet sie nie poobijał ufuf lece coś zjeśc po mi żołądek do pleców chyba sie przykleił po tych spacerkach

Bebolku na pewno nie jesteś złą matką a Fabi szybko wyzdrowieje. A ja miałam jeszcze Was zapytać o żołtko. Dajecie juz? Bo wyczytałam dzisiaj, że już pora i po połowie co dwa dni. Tylko z czym bym to miała dać jak zupek jeszcze mu nie gotuje ehhhh

Hello Krejzole :) Dzisiejszym solenizantom: Oli i Oli :) Szymkowi i Fabiemu stawiam po flaszce...mleka oczywiscie :) Xavciowi i Oli dziekujemy za zdjatka ;) Blizniakom i szczesliwej mamie Blizniakow gratulujemy wlasnego M :) Olo spi a ja padam na nos, wiec do jutra :) Pa

Hejka Beti cieszę się z pozytywnej decyzji banku. Wiem jaka to radość mieć własne M - niezależnie od długości czasu spłacania (hi hi). Dziękujemy bardzo za życzenia. U nas akcja ząbki w toku. Jak jest atak to tylko żel Dentinox -N pomaga - dobre i to. Sto lat dla Kubusia (bo w weekend nie mieliśmy dostępu do kompa) Sto lat dla wczorajszych solenizantów: Oli, Oli, Szymka i Fabianka (któremu życzymy również szybkiego powrotu do zdrowia, bo zapalenie uszka bardzo boli i jest nieprzyjemne ) Postaram się wam dziś wysłać zdjęcia mojej królewny, bo to aż wstyd - od was dostaję a sama nic nie wysyłam.

beti-gratuluje !!! no wiec gdzie bedziecie mieszkac dokladnie??? pozdr

Witam dziewczyny, my dzisiaj pierwszy raz zaliczyliśmy mięsko i bardzo małej smakowało. Otwierała buzie po każdym kęsie. Ponadto zastanawiam się nad kupnem ochronnego kremu bo ostatnio słońce grzeje coraz mocniej a moja mała już policzki ma opalone. Co polecacie? Beti - gratuluję :-), my też chcemy w przeciągu 5 lat zamienić nasze dotychczasowe mieszkanie na większe i nie obędzie się bez kredytu. Ja uwielbiam urządzać coś na nowo. Swoim starym już się jakoś nacieszyłam i nie mam pomysłu na zmiany.