KLAN

Na Sadybie w chalupie sa w korytarzy jakies szafki oklejone tandetna zielonkawa tapeta. Co to jest?

Wkurza mnie Kamila z tym lekceważącym stosunkiem do chłopaka. Myślałby kto miss świata.

gość dziś Racja,dziewczyna nie potrafi docenić chłopaka.

Kamila od dziecka zawsze taka była

Maciek kelnerem:) Jurek maruda niech zacznie ćwiczyć, mniej jeść, bo będzie jak pułkownik siedział na wózku Leokadia i Bronisław zaręczą się, zaproszą na obiad rodzinny

Jakim głupawym facetem jest Darek,mąż Czesi,to jest straszne,że tacy ludzie jeszcze są! Od żigolaka po zachowanie szczeniackie..

Dokładnie i że Cześka jeszcze z nim jest to cud. Takie duże dziecko - rozkapryszone, niezadowolone. Ciekawe czy Maciek pojedzie do Australii ? He, he, he. Jak bym miała takich synów jak bliźniaki Michała to chyba bym się pochlastała. Co za gnojki narkomańskie.

gość dziś Może dobrze,że scenarzyści chcą wysłać Maćka do Australii i w ten sposób odciążyć aktora.Co do bliźniaków to trzeba pamiętać,że nie wychowują się oni w zdrowej rodzinie.

Bliżniaki maja opiekę,kochających rodziców,dziadków,szkołę,sport,różne zajęcia,wakacje rozrywki,więc to za mało dla gówniarzy!To bardzo trudny okres u dzieci.

gość dziś I Kinga i Michał mają innych partnerów,więc to nie jest prawidłowa rodzina.

Co to znaczy prawidłowa?Jakby Kinga ćpała a Michał ja zdradzał,to by była prawidłowa?To jest rodzina 21 wieku,jakich jest mnóstwo,tylko może nie wszyscy żyją w takiej zgodzie,bo ich na to nie stać!

Racja

gość wczoraj Prawidłowa to taka w której dzieci mieszkają z biologicznymi rodzicami.

Niby nie dziwi ten brak zaufania Miłosza do Jadwigi w kwestii opieki nad dzieckiem, ale z drugiej strony kobieta jest po terapii i trzeba dać jej szansę, a Miłosz na okrągło swoje. A Bożenka swoją drogą wygodna jest.

Bożena już się namuśkowała.Pomoc oferują rodzice Miłosza,a na opiekę byłej alkoholiczki i praktycznie obcej osoby,która porzuciła swoje dziecko tez nie zgadzałabym sięi jako rodzic, i jako dziadkowie.

gość wczoraj Może będzie jakiś dłuższy wątek z tą biologiczną matką Bożenki.

Daniel pisze książkę o swoim życiu, Monika prosi go ,żeby nie ujawniał tajemnic rodziny:) Tadeusz pożyczy kuzynowi pieniądze, ciekawe czy ten go nie wykorzystuje, żeby mieć wszystko dla siebie, różnie bywa w rodzinie Sandra czuje się winna ,że nie pilnowała Norberta ,żeby brał lekarstwa, narodziny synka, inne sprawy znacznie wpłynęły na jego psychikę

Scenarzysci mogliby sie wysilic i jak chca pokazywac rozne aspekty choroby downa to mogliby zejsc juz z tych róznych 'natrectw 'Macka.W kółko to samo:Maciek cos chce,upiera sie i meczy wszystkich.Który to juz raz ?Moze niech zejda juz z psyche a zajma się ciałem? W tej trisomi jest mnóstwo chorób,powikłań a oni skupiaja sie tylko na ;uporze maniaka':o Niby chca cos oswoic,o czyms uswiadomic a jednak odpychaja:o x Aktor grajacy pulkownika tylko gra czy faktycznie w 'realu' ten pan miał wylew? x Oni tam wszyscy cgyba maja szkoly,prace o rzut beretem od domu.Albo wstaja przed piata rano aby tak celebrowac te wszystkie sniadanka z pelna zastawa,dlugie rozmowy,odwiedzanie sie w miedzyczsie i szukanie kota.Jakby nie mieszkali w zakorkowanej wawie :p

gość dziś Wątek Maćka faktycznie jest już bardzo wydłużany. Niektóre osoby mają nieunormowany czas pracy i szkoły.

Maciek jest mega w**********y, a rodzinka trzęsie się nad nim jak nad malowanym jajkiem zamiast mu wprost powiedzieć,że nie pojdzie, bo Leokadia i Bronek chcą jechać sami i tyle. On stroi fochy, ustawia wszystkich no oszaleć z nim można! Sprawa Bożeny mnie osobiście bawi, bo tu wielce chciała dziecka, a teraz nie może z nim przynajmniej te pół roku zostać w domu tylko już musi wybyć do pracy, a i sama bym była oburzona, gdyby moje dziecko pozostawiono pod opieką nieodpowiedzialnej alkoholiczki kiedy z teściową miałabym dobre stosunki i która chętnie by przy dziecku posiedziała. Bożena i Miłosz sa poprostu niedojrzali. Udają zabawę w dom.

Moim zdaniem w ogóle za dużo jest Maćka. Poza tym on tak strasznie się męczy jak ma coś powiedzieć. Trzaska drzwiami, obraża się, ciężko się to ogląda.

Bożenka niby taka ułożona i odpowiedzialna,ale niestety jako mama się nie sprawdza.W swoim zawodzie zawsze może mieć pracę,co to za kariera pani rehabilitantki?

Nie lubię w nadmiarze Maćka ani Leokadii,która ma irytujący głos i jej narzeczonego.

Agnieszka mnie podnieca,i myśle o sexie z nią.

Kot Bob i ja 2017 dostępny online >http://24filmyonline.pl?u=Kot_Bob_i_ja_2017 James Bowen, uzależniony od narkotyków uliczny grajek, spotyka kota, który pomoże mu na wiele sposobów.

Mnie zastanawia jedna rzecz. Otóż Bożena niby karmi piersią, a dopaja dziecko herbatą. Po co? Tak, owszem można, ale jak są bardzo duże upały i dziecku się chce mocno pić, ale i tak starczy mu mleko matki. Co innego, gdyby Ala była karmiona z butelki.

Zniesmaczyła mnie scena jak Jasiek się kapnął, że dziadek Jurek oglądał w sieci laski z bieliźnie itd. Mogli sobie darować.

Matka Zyty jest p*****lnięta. Nie pozwala córce wyjść na swoje, wyprowadzić się, gdzie ona chce tylko każe jej albo mieszkać z nią albo bardzo blisko i ma żal, że pracująca córka przychodzi do niej raz w tyg. Wali jej na dekiel dokumentnie.

Starsi ludzie boją się być sami, Zyta ma prawo do swojego życia, Wanda może wynająć opiekunkę, nie jest łatwo opiekować się chorą osobą, rozumiem ją ,że potrzebuje pomocy, ale nie może zmuszać do mieszkania swojej córki, która chce być z rodziną na swoim Dawno nie było Barbary, gdzie podziewa się?

gość dziś Może już nie karmi piersią.