KLAN

picia herbaty nie odchylaja ostatniego palca... :D

:D:D:D

Kamila pozwala sobie na bardzo dużo, jakby mogła to chodziłaby z Błażejem trzymając go za wacka a nie za rękę. I co mnie bardzo wkurza u Graży, zauważyliście, że jak z kimś rozmawia to ucieka oczami na bok? To jest bardzo nieszczere i kretynsko wygląda.

Odnośnie Michała, to ja będe się dalej upierała przy tym, że lata świetności tej postaci skończyły się wraz z odejściem z serialu Wieczorkowskiego :P Obecny aktor nie wniósł nic szczególnego do tej roli. Wręcz przeciwnie - obecny Michał stał się nudny. Nie mam nic przeciwko temu, żeby scenarzyści wysłali go w nieznane, podobnie jak Bognę i Leszka :D

Ciesze sie ze pare osob podchwycilo temat zachowan debili z Klanu i ich szlacheckich zachowań moze pociagniemy go dalej? Jak pisalem Klan lansuje dziwne wzorce jesli chodzi o ten temat. Oglądanie TV jest oznaką braku kultury i ogłady dlatego lubiczowie nigdy prawie jej nie oglądają chyba nie mają telewizora zawsze albo gdzies wychodzą albo siedza w salonie i poją koniak alkoholicy starzy. Elżunia to samo albo czyta ksiązkę przy herbatce o ile nie ma problemow albo apteka Nawet Rysiek co uchodzi za debila w swojej rodzinie bo tylko on ma wiecznie braki z hajsem a rodzenstwo wyższe wykształcenia ale nawet u ryska wpletli ten szlachecki element jak nałogowie mycie rączek i wspolne posiłki posiłki to w ogole osobny temat u lubiczów to prawdziwa celebracja to samo na sadybie do sniadania sa swieze buleczki i wszystko podane na talerzyki itp - zastanawiacie sie o ktorej musieliby wstac zeby to zrobic? bo czesto pojawia sie motyw, ze jeden bohater w szlafroku robi w kuchni sniadanie a ktos schodzi na gotowe a przeciez bulki trzeba kupic i pokroic przyznam sie ze klan lubie ogladac zeby sie posmiac z braku realizmu i zastanawiam sie czemu wydawanie sa pieniadze na jego produkcje to chyba juz taki moj zwyczaj bo leci to od X lat wiec ogladalem jako dziecko i teraz mam sentyment smiania sie z tych bohaterow bo jak dorastalem to widzialem ze klan to jest kompletnie nie zyciowy a wlasciwie to wracajac do Beatki to mam taką uwagę ze scenarzysci kompletnie odlecieli z jej zniknieciem powinni ją usmiercic w jakims wypadku i tyle wtedy ogladalibysmy plakanie glupiej malgosi przex 100 odcinkow ale kiedys by sie skonczylo a takto bedzie ono trwac wiecznie po drugie zachowanie elżbietki i jureczka wrocilo juz do normy przeciez stracili corke haha jak sie traci dziecko bo ono umiera to wiadomo ze umarlo cos sie stalo nie ma go a tutaj? pamietam jak przed wakacjami jureczek nie chcial nigdzie jechac zeby nie przegapic telefonu od beatki a teraz po wakacjach juz kazdy o niej zapomnial i wszystko jest fajniusio na sadybce hahahahaha

nie kupili Olce mieszkania. Przecież Agnieszce zasponsorowali, to mogą też Olce. Po co stracić kasę na wynajem? Jak rozstałaby się z Norbertem to by go wywaliła, bo jej i już. Olka to w ogóle ani smaochodu, ani mieszkania. Jak na dziecko bogatych rodziców to dosyć dziwne;]

Zgadzam się co do oderwania Klanu od rzeczywistości. Chojniccy po stracie córki przeszli z tym do porządku dziennego a w prawdziwym życiu dochodzi się do siebie latami. Co mi się podobało wczoraj, czy przed wczoraj, już nie pamiętam jak Surmaczowa tłumaczyła Błażejkowi, że jak chcę sobie zaruchać to musi wziąć ślub. Babka zawsze robi z siebie pajaca a tu mówiła normalnie i z sensem. Jacek jak na takigo biznesmena mogły sobie podstrzyc włosy a nie wygląda jak pracownik dyskontu spożywczego.

Uff, dobrze wiedziec, ze ten serial jest oderwany od rzeczywistosci, bo juz z USA do Polski chcialem wracac:) Mnie nie dziwi, ze Lubiczowie nie kupili mieszkania Oli, bo przeciez tak by je splacali, plus podatki i milion innych rzeczy. A tak to tylko jest czynsz, to akurat jest powszechne. Ja mam wyedukowanego szwagra, ktory czasami na moje pytania odpowiada: "a skad mam k_ _ _ wa wiedziec?":) Jeden z moich wykladowcow (doktor medycyny) uzywa zwrotow "fajowo" i "zajebiscie." A w Klanie? 19-letnia Bozenka - w ramach klotni z kims tam - mowi opanowana: "Nie drzyj sie na mnie, ja nie jestem Blazej." Juz nie owie o "oficjalnych" rozmowach w kawiarniach, gdzie wszystko jest omawiane przy soczku czy kawie:)

Ale bagietę Rysia Lubicza to chętnie bym chapnęła

chamskie ze strrony pawla ze godzi sie na to zeby rysiek wynajmowal mieszkanie olce, przeciez wiadomo ze ryski ledwo ciagna od pierwszego do pierwszego, to chociaz z wynajmu mieli by jakas kase, a tak wynajmuja rodzinie, to glupio im z nich zedrzec, pewnie placa tylko za rachunki, pawel taki bogacz, wlasciciel kliniki a pozalowal corce mieszkania, ze tez mu nie jest wstyd, tak cisnac tego biednego ryska, to samo pani stenia, ledwo chodzi po tym wylewie, a ci ja gonia do tej roboty rowno, tak samo jak ciocia stasia, no zaoraja ja kiedys, o ile juz tego nie zrobili.

"Nawet Rysiek co uchodzi za debila w swojej rodzinie" hehehehe:D:D:D świetne macie teksty:DNormalnie kocham czytac ten topik,zajebiscie poprawiacie mi wszyscy humor komentarzami nt.Klanu:D:D:D:D Najlepszy chyba topik na kafe,przynajmniej jesli chodzi o topiki o serialach;) No i patrzcie jaki paradoks,Klan jest niby powaznym,obyczajowym,rodzinym serialem a zobaczcie ile smiechu wywoluje wsrod widzow:DJest bardziej zabawny niz niejedna komedia:D

no i tez mnie cholernie dziwi to zachowanie Chojnickich po zniknieciu Beaty,kompletny brak realizmu,Ela i Jurek jakby zapomnieli o niej,zyja normalnie.Tylko Gosska cos tam poplakuje,jej brat juz nie,Jacus na nową kobietę:o No w ogole co za durny pomysl,ze Beata wszystko rzuca,kochającą rodzinę,męża,dzieci,rodzicow,chuj z firmą,to tylko praca....ale RODZINE?????Przeciez dobrze im sie ukladalo,nie bylo zadnej patologi,pijusow ,przemocy itp.a tu ona gdzies wyjezdza i dzwoni,ze juz nie wroci:oTO BEZ SENSU!!!Skoro aktorka grajac Beata postanowila,ze juz NIGDY nie wroci do Klanu to mogliby Beate usmiercic,byloby bardziej wiarygodnie a nie scenarzysci odlecieli,ze Beacie cos sie odwidzialo i postanoiwla wszystko rzucic i chuj wie gdzie teraz jest....wiedzie jakies samotne zycie z dala od cywilizacji,wstapila do klasztoru w Tybecie czy co....:o

"wygląda jak pracownik dyskontu spożywczego." :D:D:D:D:D

:D:Ddobre to z Beatą i Malickim oraz trójką dzieci:DAAA przypomnialaś mi o Malickim,kochanku Eli;)Co się właściwie z nim stało?????????????????????

wlasnie jak ktos wyzej zauwazyl w opisach gazet z programem to Klan powinien być opisywany jako komediowy a nie obyczajowy :) tak jak pisalem wyzej znikniecie Beatki i teraz olanie jej przez Jureczka i Elżunie jest dziwne w normalnym zyciu tracac dziecko - smierc wiadomo co sie stalo a tutaj haha kpina! jakby jeszcze ją usmiercili to by kiedys doszli do siebie ale tu zrobili najglupszy z mozliwych motywow ze Beatka gdzies tam dzwonila zeby jej nie szukac chyba do wrózki z telewizji za SMSA. Wolalbym taka opcje ze Beatka plywa kajakiem po Amazonce rozmawia przez smartfona - lokowanie produktu znanej sieci GSM :) z upośledzoną Małogosią i nagle zostaje pożarta przez krokodyla a jej smierc udokumentowana szeroko przez kamerzystów Nat Geo Wild. Apropo Małgosi - bardzo wkurzający typ dziecka i w ogole dziewczynki mając taka corke sprzedalbym ją na allegro ;/ Co więcej - ona kiedys byla w rozmowach w toku z siostrami w odcinku jakos tak "jestem dzieciecą gwiazdą" i byla razem z siostrami i spiewaly piosenke jedyne co zapamietalem z tego to fakt, ze to dziecko ma na imię Suzannah - to juz duzo mowi o dziecku i rodzicach no i ogolnie widac po mordzie ze to typ księzniczki. W klanie patrzec na nią nie moge jak pojawia sie na ekranie to zmieniam kanał. A odnosnie mieszkania Olki i ogra u ryskow zgadzam sie. Lubicz i kryska powinni kupic mieszkanie w Wawie olce bo agniesi kupili i teraz ma sie gdzie kotłowac z prawnikiem. Ola jako corka tez powinna dostac lokum a nie wymuszac kawalerke na ryskach bo ryskowie mogliby takie mieszkanie wynajac drozej a oni pamietam obawiali sie ile krzyknac za czynsz zeby sie Olunia nie obrazila na wujaszka. Z reszta to takie dziadowie nierealne bo lubicz ma prywatną klinikę a kryska jest tlumaczką hajsu mają jak lodu ale zapomnielI Olke uczyc zycia bo ona poszla na resocjalizacje i myslala ze zbawi swiat - pomijam juz fakt, ze Olka robila ta magisterke okolo 7-8 lat a licencjat to 3 magisterka 2 razem 5 a u olki trwalo to baaardzo dlugo - zwrocil ktos na to uwage?

10 lat robiła te studia:o zaaal----> w ogóle zajebiście piszesz o Klanie,czytając Twoje wpisy pękam ze śmiechu:D Najlepsze w ostatnim bylo pozarcie Beaty przez krokodyla:D:D:D no ale koniecznie musielby wczesniej zalokowac siec GSM z ktorej dzwoni;) I bedzie wtedy krokodyl syty i widz zadowolony;) A tak poza tym to wszyscy swietnie piszecie i szydzicie z Klanu:D I tak trzymac!!Bo wg mnie ten serial to juz serial komediowy a nie obyczajowy:P Śmiechawy z Klanu nigdy za duzo:D:D Pozdro dla wszystkich!

to Jerzy spotkał go w Rzymie jako zakonnik, jak pojechał szukać ukochanej córeczki, którą rozpoznał na zdjęciu :P

jest zakonikiem to niech zaaranżują jakieś spotkanie z Dorotą.Ona rzuci habit i on też;)

?? nawet slowem o niej nie wspominaja. To samo z Iwonka, corka p.Surmacz, slch o niej zaginal, nawet matka nie zaprasza jej na swieta, scenarzysci o niej zapomnieli ??

widocnzie scenarzyści zapomnieli o Iwonce,w koncy przez Klan przewinęło się tyyyyyyyyyyyyyyyyyle ludzi,ze chyba jego tworcy sami juz gubia sie kto tam gra/gral::P DRuga Moda na sukces.... W koncu Klan juz leci 14 lat,od 1997 roku...

za rok jubileusz,15 lecie Klanu;)

na to 15-lecie, mym oczom na końcu serialu, ukaże się napis: THE END! :D

nie kupili Agnieszce mieszkania, tylko wpłacili pierwszą ratę. Agnieszka pracuje i spłaca raty. Olka dopiero skończyła studia, więc nie miałaby z czego spłacać. Mieszkanie w Warszawie kosztuje takie pieniądze, że nawet właściciel kliniki nie jest w stanie kupić dwóm córkom własnego lokum. Więc nie wydziwiajcie..

Sorry ale to brednie co piszecie ;/ Agniesi nie stac byloby placic rat i urządzic mieszkania od zera bo miała gole sciany ona pracowala w roznych pracach i nigdy nic na powaznie a teraz pracuje chyba u ojca w Elmedzie to i tak wkrecila sie do ojca do firmy. Co wy piszecie ze w Wawie mieszkania drogie? Drogie to są apartamenty 100 metrów i więcej a jakby kupił im obu mieszkanie stary lubicz to zaplacilby okolo miliona zł za oba takze bez przesady wiadomo ze wawa ma sztucznie zawyżone mieszkania bo droższe niz w WIEDNIU I BERLINIE ale bez przesady ze kosztują miliardy i nie stac na to wlasciciela kliniki i tlumaczki ;/ wiec krotko - jesli ich nie stac na mieszkanie dla córek to kogo stac? w Wawie wychodzi na to mieszkają sami Kulczykowie i potomkowie miliarderów yhym jasne ;] Po drugie wlasnie wiele postaci przepadlo nagle i sluch zaginął i nie wiadomo co. Córka surmaczowej siedzi w Belgii ale nie kontaktuja sie kompletnie zapomniala o niej bo teraz ma Błazejka haha ani swieta ani nic ani nawet nic o niej nie mowi no skleroza i tyle pewnie mase takich postaci przepadlo nawet o nich nikt nie pamieta :D wpadla mi jeszcze do glowy matka boreckiego ktora regularnie reklamuje jakies leki i nospę a moglaby jakos synka czasem upomnieć w klanie :) albo dac mu nospę Bogna tez teraz przepadla mysle ze odnajdzie sie za jakies 2-3 lata. Malicki jako zakonnik w Rzymie - stawiam ze pielęgnuje groby w grotach watykańskich nadal myslac o Elżuni. A wkurza mnie tez Czesia ktora teraz jest BYZNESŁUMENKĄ ta dziewczyna byla taka prosta i pojecia o niczym nie miala a teraz wielka pani byznesłoman hahahaha :)

apropo - a jak stary lubicz kupił jakiś dwór w Topolinie do którego jeżdzili na weekendy ale juz im znudzilo bo nie jezdzą juz i co stac ich bylo kupic dworek na weekendy a nie stac na mieszkanie dla córeczek? Ja bym ten motyw jakoś rozwinął i w dworku lubicza zoorganizował agencję towarzyską rysio i mariuszek woziliby dziewczyny na dowóz - rysiek ma juz doswiadczenie w tej pracy bo juz to ma wpisane w swoje CV kiedys to robil Olka moglaby na weekendy tez tam dorobic bo w tygodniu ona nie moze jest zajętą panią magister przebierajacą w ofertach pracy Agnieszka rowniez by sie zalapala jakby worek na glowe nalozyla ale nie wiadomo czy mecenas by jej pozwolil po rodzinnemu kamila i blażejek mogliby rowniez w Topolinie wynajac mały przytulny różowy pokoik dla siebie a blazej moglby pelnic funkcje menadzera agencji zas stary lubicz udawalby ze nie wie co sie tam dzieje ale w elmedzie prałby brudne pieniądze z nierządu Ciocia Stasia i Stenia moglyby gotowac obiady dla alfonsow i prostytutek w Topolinie a Ela dostarczalaby lekarstwa i medykamenty oczywiscie ekskluzywne imprezy obslugiwalby catering od Moniki a siostra zakonnica pobłogoslawilaby caly rodzinny biznesik

Bardzo dobry pomysł z tym Topolinem. Ja dla Graży widziałbym tak bardzo poważną rolę w postaci pielęgniarki do pierwszej pomocy w razie jakby jakiemuś staruszkowi podczas pompowania (Poli) wysiadło serduszko. Chyba wszyscy z Klanu znaleźli by tam jakieś zatrudnienie. Kamila wkoncu odessałaby się od Błażeja kuśki, zarabiając przy tym na wynajem mieszkania.

Dokladnie Grażka moglaby kierowac personelem medycznym a stary lubicz nawet jako chirurg plastyk operowac prostytutki zeby nadal byly w formie wlasnie wydaje mi sie ze sprzedalem scenarzystom dobry patent bo w agencji towarzyskiej "W rozkosznym To Poli nie ooh niee" każdy dokładnie każdy znalazłby pracę nawet takie tragiczne postaci jak architektka co zarywa Jacka a dla Jasia i Małgosi moznaby wybudowac placyk zabaw w ogrodzie i stworzyc cos na wzór mini Disnejlendu opratego na motywach powieści "jaś i małgosia" czyli domek zbudowany ze słodyczy ktory budowałby rysiek kierowca i monter oraz budowlaniec w jednym razem ze swoim facetem Mariuszem. Rafalski moglby miec swoj gabinet psychologiczny w ktorym leczylby z traumy dziewczyny i ich klientow. Dla Ogra mozna by przewidziec rolę menadżera alfonsow czyli kierowałby błazejem jako młodszym alfonsem i jego pracą. Surmaczowa moglaby sie przebranżowic i zamiast sklepu ze sukniami slubnymi otworzylaby sex shop i promowala w centrum wawy przybytek rodziny lubiczow A Koziełło jako ginekolog to wiadomo do czego bylby potrzebny - aby reperowac pochwy pracownic Alicja i Krystyna robilby za tlumaczki chorwackiego dla klientow z Bałkanów Czesia w swoim przedszkolu rozdawałaby ulotku ojcom dzieci z adresem przybytku Zaginiona Bogna moglaby wykonywac masaze lecznice a gangsta informatyk czuwac nad bezpieczenstwem komputerow i serwerów. Zyta nakrecałaby klientow u Rutki a Michał i Jurek robiliby podkopy pod kolejno powstający obok dworku luksusowy dworek jako terminal II :)

Pomysł z rodzinnym burdelikiem jest po prostu re-we-la-cyj-ny. Jeszcze została nam Kinga - jako domorosła księgowa, wystawiałaby lewe faktury na Elmed, młody lokator od Lubiczow dostarczałby tabsy dla klientów. Mariusz przestałby się głowić kto mu paszczura dyma bo dymaliby wszyscy. Jacek ze swoim Facecreamem miałby dobra przykrywke dla laboratorium do wytwarzania słynnej polskiej amfetaminy. Rysio, na początku przy dekorowaniu wnętrz wykazałby się swoimi zdolnościami malarskimi ale też aranżacją wnętrz bo przecież z nie jednego burdelu..., znaczy się pieca, chleb jadł.

w kąt, przymierzy stanik i zatańczy na rurze w samych stringach Jacek zapłaci jej kieszonkowe

strzal w 10 ! :D