KLAN

Beata otruła fagasa czy pan prokurator na siłę szuka winnego? Spodziewam się wątku typu- Joachima ugryzł owad a był uczulony na jad, albo zapadł na jakąś chorobę na wyjeździe. Sekcja zwłok mogła zostać pomylona- bo w klanie takie rzeczy się zdarzają, już wyniki badań na ojcostwo Feliksa zostały zamienione- co jest niedorzeczne ale ok, to czemu nie i tym razem

Jedna kancelaria to nic- nasz pan prawnik jaki wykształciuch aż 2 jakże różne od siebie specjalizacje, no no chyba całe życie w książkach przesiedział

Wyniki badań Feliksa na ojcostwo za każdym razem były negatywne. Dzisiejszy odcinek był średni, bo bardzo fajny wątek z Beatą, ale z Wigą i Pawłem - tragedia. Jasiek chyna niedługo 18 lat kończy, już wyrósł. Ela i Jerzy dzisiaj fajne sveny mieli, emocje były.

Wlasnie ogladam zalegle odcinki... Czy ta s**t-for-brains Ola nie wie, ze na kazdym wspolczesnym telefonie mozna zablokowac dowolny numer telefonu, by nie odbierac od niego polaczen i/lub sms-ow??

to jest klan, ola na pewno takich rzeczy nie wie :P Wszyscy Nadrabiają teraz 15 lat nie chodzenia do dentysty, fryzjera i prawnika. Ahhh dobrze że w warszawie jest aż 3 takich wybitnych fachowców

Joachima otruła była kochanka, sekretarka, była zazdrosna o Beatę

dzis byla Barbara-wygladala bardzo ladnie

A propos Barbary-czy chciala postraszyc Rafalskiego?-stwierdzila, ze Beata moze byc niebezpieczna

Czy basia miala w ostatnim odcinku stryngi?

postraszyć? niee, jedynie trochę poironizować. Minę miała jakby się przejeła a takie teksty wali...

chetnie bym sprawdzil czy Basia miala stryngi

Yyy... :O

zostanie oczyszczona z zarzutów , będzie wolna! Mac'ka zamknęli? coś się z nim stało? czy żyje? niektórzy tacy jak on żyją krótko.....

Ciekawe czy Maciek tez pucuje berlo przy zdjęciach Barbary

zacznie robić prawko? Teraz była to reforma egzainów więc temat jak najbardziej Klanikowy, lepszy od tych wielbłądów i milfetki Barabary.

szybo się starzeje i pewie wkrótce umrze wiec Macka zamknieli w psychiatryku, by nie przeszkadzał Graży w igraszkach z Arkaiuszem.

małolaty nie zainteresują się po prostu swoimi psorkami i koleżankami mam, zmiast tak klepć w lawiaturę po próżnicy?? Mój syn miał gorący romans z moją koleżanką jak tylko oderwał się na chwilę od pracy i gier komp. Zaczęło się dość niewinnie: zaprosiłam ją na rodzinny obiadek a t po winie zrobiła się swobodna, kokieteryjna :( Więc choć miał ją odwieźć mój mąż Waldek, to stwierdziłam, że będzie lepiej, gdy poproszę o to syna i on ją ewentualnie puknie. "Mamo! Pojutrze mam egzamin!", buntował się Kamil, ale ja nalegałam: "Ona mieszka na drugim końcu miasta i nie stać jej na taksówkę, a tobie przerwa w fajsbukowaniu dobrze zrobi". Wstawał nadąsany, więc pouczałam: "Nie zachowuj się jak buc, bądź dla pani Ali miły!". Pojechali. Kamil wrócił po trzech godzinach, wiem, bo zapomniał kluczy. "Po drodze wpadłem do kumpla", powiedział. Jasne, że mu uwierzyłam. nawet gdyby się bzyknęli to co? Koleżanka wyraźnie odmłodniała np inaczej się ubierała. Szare kostiumy zamieniła na obcisłe dżinsy. Wełniany płaszcz na ramoneskę. Zaczęła malować paznokcie na czerwono, a czasem na pomarańczowo. - "Ala, ty kogoś masz. I to młodszego!", wypaliłam na zebraniu. Zaśmiała się. "Nie chcesz, to nie mów, ale wszystkie ci zazdrościmy". Tak, ja to powiedziałam. Byłam zawiedziona, że nie chce powiedzieć, z kim się spotyka. "Boi się zapeszyć", tłumaczyłam sobie i trzymałam za nią kciuki. Długo niczego nie podejrzewałam. Jeżeli syn znikał na noce i mówił: "jadę do dziewczyny", rozumiałam i nie nalegałam, żeby nam ją przedstawił. Gdy wieczorem wracał z kina i zaśmiewał się z dialogów Allena, a ona na drugi dzień w pracy mówiła to samo, nie sądziłam, że to podejrzane. Kiedy opowiadała, że weekend spędzi na Mazurach, a ja wiedziałam, że Kamil też tam jedzie, pomyślałam: "jaki zbieg okoliczności". Co tu było podejrzewać?! Kamil miał 24 lata, a ona 37!

do kina na "Idealne matki". Trochę dlatego, że miałyśmy ochotę wyjść razem, a jeszcze bardziej dlatego, że to film na podstawie prozy Doris Lessing. "Świetny!" - rzuciła przyjaciółka, wsiadając po seansie do samochodu. "I ci młodzi surferzy, o rany..." - dorzuciła. Zaśmiałam się, bo moja główna myśl, jeśli chodzi o fizyczność dwóch młodych aktorów była taka, że jeden z nich wyjątkowo mi się nie podobał. Ale wkrótce po tym wydarzeniu coraz częściej zaczęło docierać do mnie, że kobietom po trzydziestce naprawdę podobają się młodsi. Powiało świeżością. Może rycząca czterdziestka i dwudziestoletni Apollo to nowa wersja tatuśka z młódką?wiele moich znajomych zna kogoś, kto albo jest związany ze starszą od siebie kobietą, albo z dużo młodszym facetem. Na przykład Agnieszka, rocznik '75, mama 18-latka. - Moja była najlepsza koleżanka sypia z bliskim kolegą mojego syna! - wyznaje mi podekscytowana. - Jest od nas rok starsza, on ma 20 lat i jest studentem drugiego roku. Sypia z nim od roku, z regularnością raz na miesiąc. Zna go od jego 10. roku życia!

Moja matka związała się z moim i mojego męża kolegą, który jest od niej o 20 lat młodszy! Poznali się u mnie, on akurat był u nas i rozmawialiśmy, wpadła moja mama i przysiadła się, tak jakoś potoczyła się rozmowa i oni przypadli sobie do gustu, ale nie sądziłam, że moja matka, która od kilkunastu lat jest wdową, zechce się prowadzać z 26-latkiem! Ja i mój narzeczony byliśmy w szoku, a mi zwyczajnie było wstyd za matkę. Myślałam, że to po jakimś czasie się skończy, ale oni nadal się spotykają. Nie rozmawia się o tym przy rodzinnych spotkaniach, obiadach, ale każdy wie, co się dzieje.

Barbarę moglbym lizać po cipunce cale noce i dnie.

mąż mnie zdradza

Z Barbara?

http://www.pudelek.pl/artykul/64785/zabija_kotulanke_w_klanie_nikt_nie_chce_jej_powrotu/

Klan - oficjalny fan page Kochani, Dementujemy dzisiejsze spekulacje niektórych mediów, jakoby postać Krystyny Lubicz miała zostać uśmiercona! W scenariuszach na czerwiec mamy zaplanowany jej powrót z USA!

alez ludzie sa chamscy w tych plotkach

Dokładnie to samo sobie pomyślałam. Ktoś musiał mieć w sobie mega dużo tupetu, żeby taki " artykuł " napisać... Wyobrażam sobie, jak sama Kotulanka się musi czuć, jak czyta takie brednie na swój temat...

Krystyna wracaj i wywal Wige z tego serialu! Pani Surmaczowa stracila czujnosc i juz ''pokochala'' kochanke Pawla...tak naprawde to Krycha ma okropnego pecha.Corki totalnie zyjace wlasnym zyciem, przymulona Ola i drzewolubna Aga zapomnialy o matce i ojcu...w tej rodzinie wszyscy sie zachowuja jakby wiedzieli, ze matka jest na odwyku a nie ciezko chora w szpitalu.

Takie rzeczy piszą pseudo dziennikarze, którzy dla wzbudzenia sensacji wymyślają "przyjaciół", "kolegów z pracy" itp. W przypadku p. Kotulanki jest to też przedrukowywanie starych wypowiedzi i artykułów. Wlasnie tak pracują szmatławce.

co się nikt nie odzywa? chyba rozumiem, bo też jestem w szoku... Bodzienka po powrocie z rekolekcji u braciszka księdza, od razu wskakuje z Miłoszkiem do łóżka!!! Czy brat o tym wie? Czy wie o tym fryzjerka? Czy misjonarz będzie kolejnym, który od pierwszego wejrzenia zakocha się Bożence?

A mnie w tym artykule najbardziej wkurzył tekst, że twórcy są zadowoleni z obecnej fabuły. Wątpię w to skoro nikt tu z nas, a i myślę, że z większosci widzów, nie woli beznadziejnej Wigi od Kryśki :O i to się pewnie przekłada na oglądalność