Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość akcja

KLAN

Polecane posty

Gość gość
Agnieszka ma strasznie dziwne uszy bleee,a wczoraj to mało jej spodnie na d***e nie pękły,Szykulska niech przepadnie ,okropna głupia baba,super gra Bolek z Miłoszem :)A mała Zosia jest utuczona i czerwona JAK prosiaczek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Http://j.gs/4X8y tyle w temacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja się pytam gdzie jest Leszek ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szuka Marczyńskiego:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Grażyna i poduszka :) Maciuś daje w dupę wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
już myślałam że darują sobie wątek z upierdliwym nic sobie nie dającym wytłumaczyć Maćkiem:o ale nie...widocznie chodliwe to...:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widziałyście na pudlu? - Bożena ma wystąpić nago w tancu :D A co na to Grażynka i Rysiek patrzący z góry? Jednak są w niej ciągoty, kiedyś zaćpana pozowała nago :D Oj, ale chce zerwać z tym wizerunkiem grzecznej mamei, podobnie jak Szwed

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 12
A czy ktoś wie, dlaczego Paweł z Wigą się rozstali. Widać przeoczyłem ten odcinek w poprzednim sezonie. Przecież mieli się już prawie pobrać. Wie co się stało, podobno rozstali się przez jakieś nieporozumienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od rozstania Pawła z Wiga do poznania Krystyny minęło jakieś pięć lat. Także jakim cudem Wiga była w ciąży,a on układał sobie życie z Krystyną?! Jak zwykle scenarzystom coś się popieprzyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czy Jasiek zapylil Ramone? czy Bolo zapylil Halszke?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Halszka jest w ciąży:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bolek to k****arz jak jego synek. Ciekawe kiedy on zdradzi Bożenę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bożenka Tempa Dzida...pasuje jak ulał:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdzie ten dawny Paweł, który kochał Krystynę całym swoim sercem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odszedł razem z nią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od rozstania Pawła z Wigą a poznania Krystyny minęło 5 lat, piszecie... Ale potem mógł w młodości Koniaczek też skoczyć w bok, jakoś niedługo przed ślubem, nie? Nie mówcie że do niego niepodobne, hm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cały ostatni sezon grał jakiś podstawiony SOBOWTÓR i teraz też gra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do obecnego Pawła podobne,ale nie do tego,który był z Krystyną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
PRAWDZIWY Paweł (tzn. ten, który był z Krystyną) powiedziałby o postępowaniu sobowtóra: "Tak nie postępuje facet, tylko zwykły D**EK".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Paweł z poprzedniego scenariusza (16-letniego) dałby niezły wykład obecnemu Pawłowi... Pamiętam jak Krystyna podejrzewała go o romans, chyba z tą, co miała chore dziecko,a potem z Edytą? Pamiętam też jak "tamten" Paweł powiedział do niej kiedyś "Kochanie, czy ty mi wierzysz, czy wierzysz, że ja Cię nie zdradzam, jestem Ci wierny, mało tego, jestem dumny,z tego, że tak jest..." A teraz? a właściwie już wtedy, kiedy Krystyna chorowała, tak łatwo poszedł do łóżka z inną...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Była też kiedyś (bardzo dawno) scena jak rozmawiali o Alicji i Andrzeju, który rzucił ją dla młodszej. Krystynie się wyrwało: "Ech, ci mężczyźni...wszyscy tacy sami" na co Paweł się obruszył: "No przepraszam, przepraszam! Ja jestem zatwardziałym monogamistą i to w dużym stopniu PRZEZ CIEBIE"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pamiętam :) Pamiętam też ich rozmowę o Ani, która zwierzyła się Krystynie,że czuje się nieatrakcyjna,że Tadeusz chyba jej nie kocha itd. Krystyna powiedziała do Pawła,że Ona też podświadomie myśli o tym,że przyjdzie taki dzień,że przestanie być atrakcyjna dla niego, że wokół niego kręci się wiele młodych i pięknych kobiet. Paweł wtedy zapewnił ją,że nie wyobraża sobie życia z kimś innym... Mam wrażenie,że w klanie często zmieniają się scenarzyści i co nowy scenarzysta, to nowe i głupie pomysły. Nikt nawet nie próbuje panować nad pewnymi regułami, których kiedyś się trzymali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byłe scena na Sadybie z Pawłem i Elą, jak rozmawiali o życiu i szczęściu - Elę jakieś refleksje egzystencjalne naszły "co by było gdyby" A na to Paweł: "Ja nie wyobrażam sobie innego życia niż to, które mam" Ela: "To wspaniale, jesteś szczęśliwy." Paweł: "Wiesz...nigdy nikomu tego nie mówiłem, ale od czasu choroby Krystyny...czasem łapię się na tym, że czuję lęk...że tak łatwo, wciągu kilku chwil, mogę stracić wszystko co budowałem przez lata...dzięki czemu CHCE SIĘ ŻYĆ" W oczach Eli zaszkliły się łzy... Potem Paweł rozmawiając z Krystyną doszedł do wniosku, że jego siostra jest w stanie wyobrazić sobie życie z kimś innym i dodał "W przeciwieństwie do mnie" Krystyna się promiennie uśmiechnęła, mówiąc "I do mnie", podniosła rękę męża, żeby ją objął, co też on zrobił i pogłaskał ją po plecach. Chyba pół roku później (albo troszkę dłużej) gdy wyszła zapłakana od ginekologa, który zasugerował jej, że w jej sytuacji powinna usunąć ciążę,mówiła takimi oto słowami: "Doktor powiedział, że muszę sama podjąć decyzję i rozważyć wszystko we własnym sumieniu. Ale ja od tygodnia nic nie robię, tylko rozważam i nic z tego nie wynika...A pamiętam jaka byłam szczęśliwa kiedy pierwszy raz byłam w ciąży, z Agnieszką, a potem z Olą...Dlaczego ja się nie mogę teraz tak cieszyć? Dlaczego muszę podejmować takie decyzje i dokonywać takich trudnych wyborów, dlaczego nikt nie może tego za mnie zrobić?" Paweł ujął wtedy jej twarz w swoje dłonie, spojrzał jej głęboko w oczy i rzekł: "Posłuchaj, kochanie...Chciałbym wziąć to na siebie, ale..nie mogę. Mogę Cię tylko prosić, żebyś myślała przede wszystkim o sobie. NIE POTRAFIĘ WYOBRAZIĆ SOBIE ŻYCIA BEZ CIEBIE!" Przytulił ją mocno, ona skłoniła głowę na jego ramieniu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takich scen i deklaracji było wiele... Również mi.n.podczas choroby Krystyny. Dlatego to,co od roku dzieje się z Pawłem jest do niego bardzo niepodobne. Nikt nie wmówi mi,że facet jest w stanie aż tak się zmienić, zwłaszcza w pewnym wieku. Najpierw praktycznie nie latał do USA do Krystyny, potem zaczął ją zdradzać, a po jej śmierci wspomniał o niej raz? Zero smutku, tęsknoty. Pamiętając te jego deklaracje i teksty sprzed lat, mam wrażenie,że obecny Paweł jest abstrakcją. Patrzę na to jako widz i uważam całą tę sytuację za kpinę z nas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Troszkę offtopic odnośnie kultowej "Dynastii", ale: Chwała śp. Johnowi Forsythe'owi i Lindzie Evans że nie pozwolili zepsuć postaci Blake'a i Krystle!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ależ przeżywacie a wy się nie zmieniacie? nie zmienia się wasze spojrzenie na świat,na życie? idziecie wszyscy raz wytyczoną drogą ? nie ma co patrzeć wstecz,i tak nigdy nie będzie tak jak wcześniej;-) no mogliby nam bajkę wciskać,czemu nie ale wtedy byście się tu wq ,że idealizują i życia nie znają:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tak nie uważam, bo sama znam kilka takich zgodnych i udanych par, które nie zdradzają się na okrągło. A ludzie którzy KIEROWALI SIĘ W ŻYCIU PEWNYMI ZASADAMI, nie zmieniają się aż tak o 180 stopni, zwłaszcza w sytuacji zagrożenia życia u partnera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×