NIGDY NIE ROZLICZALAM SIE Z PODATKU, A PRACUJE ! Tez tak macie?

to wlasciwe pierwsze co w poniedzialek , to musze spytac w zakladzie pracy! a wlasnie teraz znalazlam strone w internecie o tych wszystkich PITach itd. tam pisze cos o odliczeniah od podatku!? czy wy macie jakies odliczenia? a jakie macie nr PIT? Bo tam ich tyle , ze niewiadomo kto jaki?!

PIT-37 składasz, jeśli rozliczasz się sama (PIT-36 dla prowadzących firmę). PIT-40 - kiedy rozliczenia rocznego dokonuje zakład pracy.

A może twoj zakład pracy cię rozlicza? Skladałas PIT-40? do zakladu pracy i masz dochody tylko z tego zakladu?

moze na stare lata jeszcze sie czegos naucze! jesli naprawde tak jest , z eto moj zaklad racy to robi, to uwazam , ze powinni mnie o tym poinformowac lub przynajmniej co roku dac jakies zaswiadczenie , ze to robili. Ach sama juz nic nie wiem.

Jeśli rozlicza Cię zakład pracy, to dostajesz PIT-40... jeden zostaje u pracodawcy, jeden w skarbówce, jeden u Ciebie.

a ja sie tez nie rozliczasm i zyje. Jak mnie wykryj a!!!! Jak do tej pory to nie zrobili to juz nie dojda do mnie. Maja tysiace innych wielkich \"przestepcow\". Ja wiem , ze jak sie nie zaczniesz rozliczac , to nie music tego robic. Pytalam kiedys w urzedzie. Wiec bez paniki nikt cie nie zamknie.

bo nie wierzę, że można w tak naiwny sposób pogrywać z urzędem podatkowym i spać spokojnie :O A i owszem - mogą Cię nawet zamknąć, naprawdę! Tak to już jest, że grube ryby z super księgowymi robią wałki, że głowa boli, a szare myszki wpadają. Co masz teraz zrobić, nie wiem. Jeśli się ujawnisz i zaczniesz płacić podatki, to chyba wpadną na Twój trop, że tak powiem i mogą dociec, że od 10 lat nie płacisz (10 lat!). Nie wierzę, normalnie nie wierzę, że można do tego stopnia nie myśleć. :O Odpowiadając na pytanie w tytule: nie, my tak nie mamy, zapewniam Cię, lubimy życie na wolności i bez spłacania fiskusowi tysięcy zaległych podatków. :O I powtórzę tu za kimś - bój się, bo masz czego. :D

calw-iatko --> nie masz pojęcia o działalności urzędów skarbowych, prawda? Uwierz mi, prędzej dopadną Ciebie, niż tę grubą rybę-przestępcę podatkowego. Łatwiejsza zdobycz, mniej zachodu. A każdy urzędas z osobna, ma osobisty interes w tym, żeby kogoś udupić, bo oni mają od tego baaardzo konkretne profity. Możesz wpaść nawet za 20 lat i po Tobie, odpowiesz za każdą złotówkę. Myślenie typu: jak mnie dotąd nie złapali, to już nie złapią, jest na poziomie przedszkola. Żyjesz w świecie iluzji, powodzenia. :O

to musi być prowokacja ---> nie opowiadaj takich bzdur człowieku :o

pomyslalam , ze wejde na chwil moze dowiem sie cos jeszcze , a tu takie ?????brak mi slow!!!! do-to prowokacja---a gdzie ja napisalam , ze nie placilam podatkow? Przeciez napisalam , ze place , bo przeciez jak pracuje to mi odcigaja z brutto i mam netto -czyli na reke. Ja pisalam , ze sie nie rozliczam przed urzedem --a to dwie rozne rzeczy.Czytajcie dokladniej jak juz kogos chcecie obrazac.

polowa ludzi nie placi i zyje a ci co pracuja z agranica i wracaja do polski to sie i tu i za granica rozliczaja-tez oszustwo-wiec o co wam chodzi. W tym kraju wszystko mozliwe.

musztarda-a ty to teraz chciales mi w ciagu sekundy naswietlic co sie dzialo na tych 5 stronach --czy o co ci chodzilo???!!!!!

a rozumie-poprostu myslisz , ze jelen sie wykreca. no tak kazdy ma jakies tam mysli jeden bardziej inny mniej inteligentne ale zawsze sa najwazniejsze , ze wogole sie mysli

wielbiciel 70B --> czyżbyś sam wałki robił i myślał, że ja po mnie pojedziesz, to uśpisz swój niepokój? ;) A bój się, bój :D autorko --> Ty chyba sama nie wiesz, co piszesz i o co Ci chodzi, co wiesz, a czego nie. Musztarda ma chyba rację... Rób co chcesz, powodzenia :)

Jeszcze jedno - ja pracuję w ZAKŁADZIE KARNYM, gdzie jest również Areszt Śledczy. I nie sprzątam tam korytarzy, zapewniam :) Fajnych rzeczy się napatrzyłam, takich szarych żuczków wziętych w kapciach z domu za tego typu historie też widuję. :) NAPRAWDĘ łatwo do nas wejść, o wiele trudniej wyjść :P

nie rozliczam się z urzędem skarbowym od 10 lat, ale też nie mam żadnych legalnych dochodów, ale teraz się zaniepokoiłem, bo wychodzi na to, że od 2004 roku składanie Pitu jest obowiązkowe! Czy to pewna informacja? Jeżeli tak to zastanowię się co robić, bo myślę się wymeldować na stałe w Polsce, wtedy obowiązek wobec US znika, ale o ile wiem, trzeba podać nowy adres z poza granic PL, wpiszę chyba Dublin/Irlandia :)

chyba ostatnim razem rozliczałem się z podatku w 1993 roku :o ciekawe jak ja się wytłumacze, gdyby ktoś chciał sie doczepić? :p Powiadacie, że po 5 latach jest przedawnienie... ;) Czekam na pomysły (zazwyczaj sensowne) :)

Przychylam się do stwierdzenia osoby spod nicku \"to musi być prowokacja\" - jej posty muszą być prowokacją :p bo nikt normalny poważnie nie pisałby takich dyrdymałów :)

wielbiciel - nie obchodzi mnie, w co wierzysz, naprawdę :) Wierz w co chcesz, rób co chcesz, problem nie jest mój. Moje jest tylko zdanie na temat problemu, o którym jednak nie mam zamiaru nikogo przekonywać :) Żegnam panią nie płacącą i resztę mądralińskich, nie znacie dnia, ani godziny... ;)

Może jeszcze przykładzik na koniec - właśnie mamy np. faceta, co wystawiał lewe faktury. Proceder u nas nadminny, nic takiego. A facecik siedzi aż miło, właśnie dostał przedłużenie na kolejne trzy miesiące. :) Żaden tam przestępca, zwykły mosiek, co nawet nie za dobrze wie, co się z nim dzieje, do tej pory się dziwi, że kibluje :D Bawcie się dalej, dzieci :P Pa.

Widuję też facetów odsiadujących wyroki np. półroczne za głupie paręset zł (sic!). Jak myślicie, co się dzieje z człowiekiem, który nie może zapłacić długu... Może mu fundują wakacje nad morzem? ;) Owszem, pewnego rodzaju wakacje to są :D Pusz się dalej, wielbicielu :)

Jsteśce wszyscy złodzieje jakich mało.Kradniecie i tyle.

Wystawianie lewych faktur to ZUPEŁNIE co innego niż niezłożenia pita :o zwłaszcza jak te lewe faktury były na duże sumy. Widać nie masz zielonego pojęcia o temacie, na jaki dyskutujemy. Żegnam czule

"Żegnam czule" A ja ozięble :P A temat pewnie i tak jest prowokacją, to kafeteria w końcu :)

dziekuje za wszystkie informacje-ale tylko te od serca nie rozumie dlaczego mialo by to byc prowokacja inne tematy na afererii to tez tylko prowokacja???!!!! to moze cala kafeteria jest prowokacja????!!! czlowiek ma problem , a dla innych to zabawa, prowokacja i banal. smieszni jestescie!!! a jacy pomocni!!!! pozdrawiam

tak fajny temat upadl-bylo z czego sie posmiac!!!!!

no wiec w pracy wlasnie pytalam szefa-on mnie nie rozlicza. Ten PIT 40 mialam z poprzedniej pracy. O 10ej otwieraja u nas US to ide. Trudno , co m byc to bedzie.

poza tym, co ma robić osoba, która od 2004 roku się nie rozlicza?

nagle zglosil sie jeszcze ktos uczciwy , kto sie nie rozlicza-wiecej tu takich ananaskow