Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

intima_30

JAKIE BYŁY U WAS PIERWSZE OBJAWY CIĄŻY c.d.

Polecane posty

hej kochane jestem,u mnie już po dniach płodnych teraz czekam na rezultaty:)))))))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witanko drogie Panie :) U mnie też po dniach płodnych, ale nie spodziewam się cudu, może też dlatego, że jakoś bardzo się o niego nie starałam. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klempko trzymam kciuki,a ja po cichu mam nadzieję ze może...w tym miesiącu pierwszy raz wspomogłam się testem owulacyjnym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję, ja też trzymam kciuki :) Ja się nie wspomagałam niczym. Będzie to będzie. Nie, to będę próbować dalej. Za dużo tych nadziei już było, za dużo razy myślałam, że jestem w ciąży, a potem przychodziło straszne rozczarowanie. Już inaczej do tego wszystkiego podchodzę. Zrozumiałam, że nic na siłę. A przede wszystkim nie kochać się tylko i wyłącznie z obrazkiem dziecka przed oczami. Już wiele razy to tu pisałam, ale napiszę jeszcze raz...Nie chcę traktować Misia jak byka rozpłodowego i ciągnąc Go do łóżka tylko w \"te\" dni. Facet też ma swoje uczucia, a ja nie chcę ich ranić. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karina27
Monia - ja tez w poprzednim cyklu korzystalam z testow owu, ale mi nie pomogly.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczynki wpadlam na chwilke !!!!!!!!!!1 monia trzymam kciuki napewno sie uda skoro byly dni plodne to znaczy ze sie musi udac :) Karinko Klempka nam tez sie uda !!!!!!! ja sobie zamowilam testy owulacyjne z ziolkami razem wiec od przyszlego miesiaca testuje testy i ziolka!!!!! Kasimotylku ubierz sie ciepelko i siedz przy kominku zeby dzidzxia nie zmarzla ale ci zazdroszcze tez chce przy kominku!!!! :( Uciekam juz ide odwiedzic kolezanki córeczke!!!!!!!!!! ma 3 miesiace!papap wpadne potem narka!!!!!!! :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karina27
Monia - ja tez trzymam za Ciebie kciukasy.A mnie kiedy sie uda?Owulko - obys miala racje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karina27
Nie umiem Ci podac takich powodow - kazda z nas iest inna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fufcia
Hej dziewczyny!!!! Intimko moje GRATULACJE!!!!składałam Ci wczesniej,ale ktoś topik wykasował.Będziemy miały razem termin porodu , bo u mnie też przełom pażdziernika i listopada według moich wyliczeń.Do lekarza jeszcze się nie zapisywałam.Jak sie czujesz, masz może jakieś objawy??? Dziewczynki jak tam staranka???Życzę owocnych i aby wszystkie starające sie przeszły do tabelki niżej "przyszłych mamusiek".Buziaczki dla wszystkich;-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fufcia
Karinko uda ci się na pewno, zobaczysz jeszcze będziesz szczęśliwą mamusią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dawno mnie nie było.i zdziwiłam się bardzo chcąc wrócić....ale jestem.Niestety musimy odłożyć starania na marzec,bo przypętał się do mnie grzybek-nie wiem skąd,nie wiem jak ale jest.Widzę poprawę,od kilku dni biorę leki,ale ze staraniami mamy poczekać.Może to i lepiej,złapałam dystans-zobaczymy na jak długo ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karina27
Mam nadzieje, ze masz racje.Tez bardzo bym chciala zobaczyc te dwie kreski na tescie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A wszystkie objawy ciążowe jakie miałam,to niestety nie ciąża, a objawy choroby,a resztę sobie dopowiedziałam :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fufcia
zobaczysz Karinko,że mam rację!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fufcia
Ja o pierwsze dziecko starałam sie przeszło rok,a teraz spróbowałam raz i za pierwszym razem sie udało,ale nie nastawiałam się i podeszłam do tego na luzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karina27
Tarez to zamowie sobie chyba jakies preparaty na polepszenie sluzu, a mojemu na polepszenie nasienia. Moze to cos nam pomoze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fufcia
Długo się Karinko nie starasz i nie dołuj się.Masz jeszcze czas,aby sie martwić.Moja siostra cioteczna o pierwsze dziecko starała sie też około roku,a teraz jedno za drugim sie rodzi.W czerwcu będzie miała piąte dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karina27
Wow...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fufcia
blokujesz sie psychicznie dziewczyno i takie są efekty i każdy ci to powie.Nie kupuj ziółek ani żadnych preparatów tylko ogranicz mężusiowi kawke i jesli pali papieroski i zdaj sie na los.Takie wyliczanie pogarsza sprawę i jak na złość nie wychodzi.Wiecej spontaniczności i luzu a zobaczysz,że sie uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karina27
No moze masz racje, chyba musze przestac o tym myslec, a wtedy moze bede sie miala czym pochwalic na forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fufcia
Nie obrażaj sie tylko, bo nie napisałam tego złośliwie.Tez miałam te same problemy i wiem o co chodzi z tą blokadą.Liczyłam, obserwowałam i nie było efektów żadnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fufcia
Karinko nie obrażaj sie tylko, bo nie napisałam tego złośliwie.Tez miałam te same problemy i wiem o co chodzi z tą blokadą.Liczyłam, obserwowałam i nie było efektów żadnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fufcia
mam nadzieje Karinko,że nie odebrałas tego jako złóśliwości z mojej strony.Uwierz mi też to przerabiałam przez przeszło rok.Prowadzałam nawet męża do badania, sama wyszukiwałam sobie choroby i takie były efekty.W koncu mąż zaczął protestowac,że traktuje go jako reproduktora i przestałam liczyć, mierzyć temperaturę itp i kochałam się z mężem kiedy miałam ochote a nie kiedy wyliczyłam płodniaki.Udało sie od razu.Polecam Ci tę metodę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fufcia
mam nadzieje Karinko,że nie odebrałas tego jako złóśliwości z mojej strony.Uwierz mi też to przerabiałam przez przeszło rok.Prowadzałam nawet męża do badania, sama wyszukiwałam sobie choroby i takie były efekty.W koncu mąż zaczął protestowac,że traktuje go jako reproduktora i przestałam liczyć, mierzyć temperaturę itp i kochałam się z mężem kiedy miałam ochote a nie kiedy wyliczyłam płodniaki.Udało sie od razu.Polecam Ci tę metodę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fufcia
Karinko jak przestaniesz o tym myslec to efekty będą od razu zobaczysz.Wiem,że to trudne, ale postaraj sie przynajmniej nie wyliczac płodniaków, nie obserwować śluzu tylko kochać się kiedy masz na to ochotę.Prosze cie tylko nie odbieraj tego jako złośliwosci z mojej strony, bo wcale tak nie jest.Przerabiałam to co ty i wiem jak to jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×