Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

intima_30

JAKIE BYŁY U WAS PIERWSZE OBJAWY CIĄŻY c.d.

Polecane posty

No to Magg udanego wieczoru zycze, trzymaj sie. Buziaki A jak co to dawaj znac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc wam! sluchajcie moj mąż zrobil sobie badanie nasienia..wszystko w normie ale niestety zywych plemnikow za malo. Czy ktos mial taka sytuacje a mimo to zaszedl w ciaze. Dodam tylko ze to bylo 55 % żywych a powinno byc wiecej niz 75 %. kto cos wie prose niech odpisze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety alutos ja nie wiem,ale jestem ciekawe ile kosztują takie badania?Lekarz Was skierował czy sami,prywatnie poszliście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alutos ja niestety nie znam problemu:) Jednakze, mysle, ze skoro jakies zywe sa, to chyba nie jest beznadziejnie. Glowas do gory, moze poszukaj stronki na ten temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alutos nie martw się do zapłodnienia potrzebny jest tylko jeden napewno mąż dostanie witaminki i będzie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dagny! bylam u gina i jak powiedzialam ze sie staramy juz 7 cykl i nic to dala mi skierowaie na badanie nasienia ale niestety prywatnie trzeba to robic tego kasa chyba nie refunduje tak slyszalam, kosztowalo malo bo tylko 25 zl ja bede miala gorzej bo moje okolo 150:( aggaag jesli chodzi o czytanie stronek to naczytalam sie az za duzo, jestem zdolowana i tak sobie pomyslalam ze moze ktos tak mial a mimo to sie udalo. Musimy z mezem jechac do androloga az 100 km dalej bo w mojej wiosce tego nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki zocha za pocieszenie ale ja wolalabym jednak nie wiedziec, ze sa takie problemy.. nie robic zadnych badan i zyc nadzieja ze moze kiedys, a teraz juz zwatpilam.. ale moze kiedys, cos...pozyjemy zobaczymy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alutos rozumiem Cię-czasami lepiej nie wiedzieć,ale pomyśl-skoro wiecie co jest nie tak można coś z tym zrobić.Nie czytałam na ten temat,ale lekarze chyba nie są bezradni?Głowa do góry!Będzie dobrze,musi być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze nie.Staramy się 3 cykl,mój lekarz powiedział,że jak do wakacji się nie uda to wtedy mam się zgłosić.Ale wiedzy nigdy za dużo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmm faktycznie, widzisz ja tez sie naczytalam i martwilam, ze jeszcze ruchow nie ma. A tu mnie Limetka uspokoila, mam nadzije, ze z Toba bedzie tak samo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie mi to by nawet nigdy do glowy nie przyszlo ze moge miec jakies problemy. Zawsze przed slubem bylam az nadto przezorna. czasami nawet z dwiema gumkami sie kochalismy a teraz jak co do czego to tak sobie pomyslalam Bze po co ja tyle tych prezerwatyw kupowalam ile bym zaoszczedzila i jak bylo by przyjemnie bez nich...:( taki glupi humor sie mnie trzyma no ale coz trzeba jakos dalej zyc. Moze macie razje, przeciez lekarze musza cos z tym zrobic, Dagny mam nadzieje ze tobie sie uda wczesniej niz mnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak Alutos w 20 tyg. Jednak pamietam, kiedy jeszcze sie staralam i tez mialam takie czarne wizje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przy dzisiejszych problemach i naglosnieniu nieplodnosci, kazda z nas ma obawy. Jednak wierze, ze kazdej z nas sie uda:) A ja Limetka i wiele innych mamus jestesmy tego przykladem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka dziewczyny!!! Limetka - no po prostu zajefanie :D Tylko pogratulować 🌻 alutos - mam dla Ciebie taką małą radę: naprawdę nie warto przyrównywać wszystkiego, co np. czyta się w inertnecie, do siebie. Takim sposobem można sobie samemu wynajdować choroby i problemy. Naprawdę medycyna robi postępy, więc głowa do góry, a będzie dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ponownie :) Limetka, Kochana gratuluję pierwszych kopniaków. Przypuszczam, że jest to cudowne uczucie :) Ja mogłam obserwować, kopniaki mojej siostrzenicy...cały brzuszek siostrze się ruszał :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaggaag a dlugo sie staralas i czy mialas jakies problemy hormonalne albo twoj maz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w kazdym razie moje gratulacje:) kiedys nie lubilam dzieci, a teraz wydaja mi sie takie slodkie..chyba przyszedl w koncu do mnie instynkt macierzynski.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny!!!!!!!!!!!! Co jest z Wami!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Gdzie jesteście???????? A może nie macie już ochoty na ten topik?????????? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Antoś :) Jak to nie mamy? Oczywiście, że mamy...przynajmniej ja mam!!! Co u Ciebie słychać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Staralam sie okolo 5 miesiecy, wiec nie poddawalismy sie jeszcze zadnym badaniom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Anik!!! U mnie w porządku, ale ja zauważyłam, że Ty zaczynasz od nowa... :( Trzymam kciuki oby tym razem się udalo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak Antoś, zaczynam. Powiem Ci szczerze, że nie przejęłam się i z ogromnym entuzjazmem rozpoczynam nowy cykl...Mam takie dziwne przeczucie, że tym razem się uda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Antoś, a ja widzę, że u Ciebie zbliża się \"godzina zero\"...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anik - no właśnie się zbliża i to wielkimi krokami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Atnoś. to przed Tobą bardzo pracowity czas. Nie napiszę, że trzymam kciuki, żeby się udało (bo wiadomo że trzymam :) ) Miej z tego przyjemność i tyle!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×