JAKIE BYŁY U WAS PIERWSZE OBJAWY CIĄŻY c.d.

gokata no to super, u mnie bez zmian eh... ale cóż...

no i byłaby ekipa w komplecie

Limetka witaj i bez komentarza :P Ja zresztż zaraz też zmykam wiadomo gdzie i po co :P

nie cóż tylko WIOSNA!!! prawda Limetko??? czas zmian właśnie- może mężuś Twój szanowny zmieni zdanie????

Limetka a jak twoja fasoleczka?

naprawde Celtyka- ucha do góry!!! a ja też zmykam- czas obiadkowania :):):) jak nio do dziś to na bank do jutra :):):):):)

heheh ja to liczę na plemniki z przypadku ;)

Hej nie uciekajcie jeszcze. Tak fajnie się zapowiadało :)

Kasiamotylek cmokas kochana :)

Czy przypadkiem nie braqje Wam tu kogoś? ;-) Więc jestem ;-)

Jak Wy takie cmokasińskie to ja też rozdaje buziaki dla każdej: cmok, cmok, cmok, cmok, cmok

Intima tak czułam że nas gdzieś tu podglądasz ;)

No i ekipa w komplecie :D :D :D Limetka tylko gdziesik przepadła chyba - wracaj do nas!!!

Wy przywołałyście mnie, więc moze i mi się uda przywolać jeszcze kogoś... Madziorka!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Na posterunek! Aniołek! Przeczytałam i gratuluje!!!!! Bardzo się ciesze!!!! i myślę, że wsjo b edzie OK!!!!

Piszcie co słychować bo z niektórymi dłuuugo sie nie widziałam :)

mam pytanie, oczywiście gupie jak zwykle ;) rzadko się zdarza żeby w wydzielinie męskiej pływały plemniki prawda? ( chyba sie powtarzam sprzed paru miesięcy ) ;)

A jakie macie kochane plany na długiego weekenda?

limetko - moje zniknięcie nie było spowodowane tylko tym co sie stało, ale byliśmy wtedy w trakcie przeprowadzki, potem długo czekaliśmy na net, a później nie chciałam nic pisać, żeby nie zapeszać, no a teraz udało mi sie was odnaleźć :) a powiem wam, że ta cała historia z moją ciążą, to nie jest taka prosta. otóż moja babcia już dawno chciała mieć prawnuki i tak czekała, dopominała się - w końcu to ja jako pierwsza wnuczka wyszłam za mąż i ode mnie się spodziewała malucha. No ale było jak było. i w lutym moja babcia nagle zachorowała, jechałam do niej do szpitala z myślą, że już jej nie zobaczę, bo lekarze dawali jej tylko 10% szans na przeżycie operacji. Powiedziałam wtedy do mojego męża, że czuję, że babcia umrze, ale jeśli tak się stanie, to znaczy, że uda nam się teraz zajść w ciąże. nie wiem czemu, ale ja wierzę w takie rzeczy. babcia operację przeżyła, ale niestety po 3 dniach zmarła :( wiem, że zrobiła miejsce na ziemi dla naszego malucha - z moich obliczeń wynika, że poczęliśmy go dzień po pogrzebie. wierzę, że babcia nad nim czuwa i nie pozwoli, żeby mu się coś stało - to jej następca - ma wypełnić pustkę, jaką po sobie pozostawiła. Szkoda tylko, że nie doczekała się swojego upragnionego prawnuczątka.

Kasia, ja mam fajny plan, ale nie wiem czy wypali ;-) Jak dobrze pójdzie to może wyjadę z krk w okolice Lublina i spotkam się z zajefajną, WESOŁĄ kobitką ;-)

Intima - chyba mnie usłyszałaś, cmokas wielki za to że jesteś :) Kasieńka - wiem gdzie i po co :P Ale jak mus to mus!!!!!!!!!! Gokata - smacznego!!!!!!!!!!!!!:) Celtyka - u mnie to już strąk cały i to duży a nie fasolka :D

Limetka no faktycznie spora fasola ;)

Intima a wakacje rozumiem masz w ustce zaplanowane ;)

Intima dawaj coś o tym swoim planie.... A jak będziesz w okolicy Lublina to.... śmiało, zapraszam ;)

Celtyka, a jak! ;-) Tylko słońce zamów! Kasia, no może wpadnę na chwilkę do Ciebie ;-) Byłoby to chyba pierwsze spotkanko z tego forum, co? ;-)

No chyba pierwsze ale mam nadzieję, że nie ostatnie :D

Dziewczyny tak se patrzę przez okienko i oczom nie wierzę: właśnie boćki przyleciały, a dziś właśnie je wspominałam, że już chyba się nie zjawią. No to do kogo je teraz wysłać??? :)

która misia malinowa mi odpowie na pytanko, tak wiem wiem powtarzam się ale tyle mojego ;)

Celtuś - mój brzdącek (bo to on) ma już 750 gram więc spory już jest :)

Limetka, do Krakowa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

limetka - ja ostatnio też za boćkami stęskniona byłam i jak jechaliśmy samochodem to patrze, jeden leci, a za chwile ląduje w gnieździe a tam 2 inne :) zatrzęsienie boćków :) oby tak dalej - bo kto nam te maluchy przynosił będzie? :p