JAKIE BYŁY U WAS PIERWSZE OBJAWY CIĄŻY c.d.

Karina, nie marudź. Mnie też się nie udało, ale co mam zrobić. Nie będę płakać z tego powodu. Już swoje przebolałam i nie mam zamiaru się dalej załywać, bo i po co?? Szkoda zdrowia. Ale fajnie, że Limetka już w szpitalu. Może już zaistalowała sobie WinZipa i się rozpakowała :D Antoś, cieszę się, że u Ciebie wszystko w porządku i oby dalej tak było. :)

Cześć Kobitki :)

Cześć Anik. Jak tam u Ciebie?? W porządku?? :)

Kwasia, ja również gratuluję Ci z całego serducha!!! Uważaj na siebie, a właściwie na Was :) Klempa, popieram Natalię :P Ja mam to imię z bierzmowania...:P Oj, zapomniałabym...Limetko, Kochana trzymaj się i rozpakuj się raz dwa!!!

Anik, jak tam przygotowania do slubu? Sukienke juz masz?

Cześć Klempa :) A dziękuję, wszystko się układa...Zrobiłam prawie wszystkie badania (wiadomo z jakiego powodu), wyniki są ok i już niedługo zaczniemy znów :P Być może te starania się trochę odłożą w czasie, bo chcielibyśmy po ślubie wyjechać w podróż :P może do Egiptu. A ja po naszych przeżyciach nie odważyłabym się wyjechać za granicę w stanie błogosławionym... A co u Ciebie? Poza tym, że miałaś dziś wolne :)

Natalia mnie się zawsze podobało. Chłopu też :D Już wiem, gdzie będzie ten sklep :) Kurcze, ciekawe jak tam Limetka :)

Cześć Karinko :) Klempa ma rację nie marudź Kochana...przyjdzie na Ciebie czas. Uwierz mi , że chętnie bym się z Tobą zamieniła...Nie chcę umniejszać Twoich problemów i zmartwień ale w odpowiednim czasie na pewno się uda :) Sukienki nie mam...Zawiozłam tylko materiał do krawcowej, muszę dokupić jeszcze podszewkę i jej podrzucić, żeby mogła zacząć.

Anik, to bardzo się cieszę, że wszystko oki. Mam nadzieję, że nadal tak będzie i wkrótce znów będziecie mieli kinder niespodziankę :) Bardzo bym tego chciała :) Najważniejsze, że wyniki są w normie i, że nie ma żadnych powikłań :) U mnie też dobrze, dziękuję. Wzięłam się dziś za rozpakowywanie reszty maneli po przeprowadzce. Leżały w tym trzecim pokoju i działały mi już na jaja, bo tyle tego, że ani wejść, ani korzystać z pokoju. A tak poza tym też leci. Mam właśnie środek cyklu. Jestem na lekach wspomagających i zobaczymy co z tego wyjdzie. Jak nic to będziemy próbować dalej aż do skutku :) Może i do mnie kiedyś uśmiechnie się szczęście :)

Klempa, mojemu przyszłemu chyba nawet bardziej się podoba niż mnie... A jeśli chodzi o sklep, to jeśli mnie zabiorą kiedyś na budowę to może się spotkamy :P ?

My się jeszcze nad Mają zastanawiamy :) A co do spotkania, to jeśli tylko będę w pobliżu Gliwic to bardzo chętnie :)

Kobitki, najważniejsze jest pozytywne myślenie!!! Klempa tak trzymaj :) Ja wierzę, że tym razem będzie wszystko dobrze i tego się trzymam. A jeśli chodzi o ciążę i pracę to powiem Wam, że zaczęłam mieć w pewnym momencie wątpliwości, bo super mi się pracuje...Ale po rozmowie z moim menem już ich nie miałam. Jeszcze się zdążę napracować....

Oczywiście, pozytywne myślenie to połowa sukcesu :) Ja już się swoje nazałamywałam i stwierdziłam, że nigdy więcej :) Jak się uda to będę przeszczęśliwa, a jak nie teraz to innym razem :) A co do pracy to ja też tak się zastanawiałam czy może jeszcze poczekać z Dzieckiem, ale stwierdziłam, że nie, bo potem może być za późno, a poza tym nie chcę, aby miało starą matkę :) Trochę mi będzie żal zostawiać pracę, tym bardziej, że mój M. powiedział, że jak tylko dowie się, że jestem w ciąży to od razu mam urlop :)

Klempa, dobrze gadasz!!! Potem się będą inni zastanawiać czy my to babcie czy mamy...:P A jeśli chodzi o urlop, to mi lekarz powiedział, że przy kolejnej ciąży od razu powinnam zrezygnować z pracy.

Dziewczyny!!!!!!!!!!!!!! Jesteśmy ciotkami!!!!!!!!!!!!!! Limetka urodziła!!!!! Igorka, waży chyba 3150, jeśli dobrze zapamiętałam ;-) Tzn. Igorek, nie Limetka;-) No to chluśniem, bo uśniem, i możecie mnie posądzać o alkoholizm ;-) Mam to tam gdzie najgłebszego hemoroida ;-)

Limetka Kochana!!!!!!!!!!!!!!! Moje najserdeczniejsze gratulacje mamusiu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Wróć szybko do nas co by maleństwo pokazać :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D Ale się cieszę !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Intima chluśniem ;)

Antoś, Ty to chyba nie powinnaś....:) Limetko, gratulacje!!!! Trzymajcie się gorąco i wracajcie szybciutko do domciu:)

Limetko, Wasze zdrówko:)

Kurde przez to wszystko zapomniałam się przywitać ;) Hej Anik! A popijam wodę mineralną, bo cóż innego mi zostało? ;)

Kurcze Limetka, wkoncu sie doczekalas, doczekalysmy sie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! JUPI, JUPI, Hip HIP, HURA, HURA, HURA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Gratulejszyn kochana Limetko, nareszcie!!!!!!!!!!!! Tak bardzo sie ciesze!!!!!!!!!!!!!!!!! Bylas tu z nami przez cala ciaze, cieszylas sie z pierwszych kopniaczkow 7 marca o godz. 16:30, a od dzisiaj jestes juz mamusia!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Mam nadzieje, ze wstapisz do nas na chwile, opiszesz wrazenia z porodu i pokazesz zdjecia. Ucaluj od nas malego Igorka. Niech zdrowo rosnie!!!!!!!!!!!!

Limetko Kochana, najserdeczniejsze gratulacje!!!! Normalnie przeżywam to jakbym sama urodziła. Ale się cieszę :) :) :) Dużo zdrówka dla Was Dwojga i oczywiście czekamy na opowieści i zdjęcia naszego Forumowego Dzidziusia :)

Hurrra!!!jestem ciocią!i wszystkie ile nas tu jest!! Limetka gratulacje!

Karina i Klempa, moze Wy sie do mnie dołaczycie z tym chluśnięciem, bo reszty (czyt. zaciążonych ;-) ) nie chcę mieć na sumieniu ;-)

Antoś, pamiętaj tylko wodę.

Intima, ja się przyłączę ale trochę później....:P

witam kobitki:) i ja sie przylacze do gratulacji limetko, baaaardzo sie ciesze ze mozesz juz utulic swojego skarba :) :) zycze Wam duzo zdrowka i spelnienia marzen czekamy na Ciebie !! no to siup!!! ja juz chlusnelam :D

kruchaa, a Tyś nie zaciążona? ;-) wiesz, ja tu musze panować nad porządkiem - kto moze, a kto nie ;-)

heeehehehhe ale miałam nosa żeby jeszcze dziś wejść :D LIMETKO!!!!!!!!!!!!!!! normalnie az mi łezki pociekły :) GRATULUJE SYNUSIA!!! jestem z Ciebie taaaaaaaaaaaaaaaaaaakkkkkkaaaaaaaaaaaaaa dumna!!!! KOchana!! dotrwałaś! jejku!!!aż słów brakuje- po prostu bardzo bardzo sie ciesze, raduję razem z Tobą i ......... wszystkiego najpiekniejszego!!! wracaj szybko do nas!!

Gokata! nie poszło ci na ambicje że ty nic??Poszalej z mężem wszystkie pozycje Pani Wisłockiej albo usiądź przy piecu ,jak się rozgrzejesz to prędzej sie wykluje:)

Limetka GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Super że już po wszystkim i Igorek jest już w twoich ramionach.