***DOŚWIADCZONE MAMY W OCZEKIWANIU NA KOLEJNE MALEŃSTWO***

Kurcze gryby misiu może to już ? krwisty sluz cholerka ja taki miałam w dniu porodu

Misiu ja też tak miałam,tylko że miałam skurcze.Mam nadzieję że dotrwasz do weekendu.Czy ty masz już pełne 37 tygodni czy jeszcze nie?

Agunia=> to jakbym czytała o moich chłopcach :D Ale ja do tej pory się wielu rzeczy boję, choć staram się im tego nie pokazywać. A o młodszego bardziej się boję jak go wypuszczam to tylko pod kontrolą starszego, bo boję się, że coś głupiego przyjdzie mu do głowy.

37 będzie dopiero w sobotę... i mam nadzieję do tej soboty (a najchętniej do niedzieli - imienin swoich) dotrwać :)

misiu chyba do konca tyg nie wytrzymasz co??? jak juz czop odszedł to juz z pewnoscia nie długo ,chociaz lepiej do 1.05. wytrzymaj:) najwazniejsze ze wszystko spakowane i do termin niedaleko:),misiu a twoj maz z toba bedzie rodził??? Nasteczko to teraz pewnie po tych hormonach wszystko sie ureguluje,i do dzieła :)kiedy idziesz do lekazy??

Ale milo sobie gawędzicie.... Koko cieszę sie, że jednak wszystko ułożyło sie po Twojej myśli- wlaśnie tego najbardziej bałam sie zanim zaszłam w ciążę. Tylko teraz już uważaj, jak robisz testy to najpierw test a póżniej przytulanko nie odwrotnie. U mnie dziś dużo emocji Niki pisze egzamin gimnazjalny.... Modlę sie, zeby poszedł mu nie gorzej niż próbny na którym to zdobyl w sumie 90 punktów. Może ktoraś ma wiedzę na ten temat: czy trudniejszy jest próbny czy ostateczny? Za jakąś godzinkę jak wróci będę wiedziala coś więcej... Byłam w labolatorium, zrobilam badania ale wszystkie wyniki mam mieć dopiero jutro więc chyba musze zadzwonić i przełożyć na jutro wizytę, trudno muszę wytrzymac do jutra...

No u mnie tez Natalka egzamin pisze siedze tu jak na szpilkach tylko ze teraz jej te wyniki egzaminu zabardzo nie przydadza się,no ale lepiej zeby były dobre :) Moni 7 maja jestem umówiona ciekawe czy odrazu bedę mogła staranka rozpocząc czy jakies specjalne badania mnie jeszcze czekają... gruby misiu a Ty zaangażowałaś kogoś żeby nas poinformował gdy bedziesz rodzić? bo my tu czekac na wiadomości bedziemy niecierpliwie bardzo no i pepkowe jakies wypic trzeba będzie:D

Misiu=> u mnie tak się właśnie zaczęłó tylko ja byłam w 38 tyg. Ale Maciuś jest już bepieczny :D

Misiu to juz nie wiem co Ci napisac... ale Maciuś już duży to nawet jakby co... mam nadzieję, ze jeszcze troszkę dasz radę, ale jak by Cię wzieło to lekkiego porodu i dużo milości na spotkanie z Maciusiem i buziaczki od cioci Inki ... Melduj nam co u Ciebie bo umżemy tu z ciekawości i troski o Was!!!

umrzemy wiem, wiem

o nasteczko to jeszcze chwilke i bedziesz wszystko wiedziec:) ja mysle ze juz bedziesz mogła zaczac starania:) misiu a ile wazy juz macius??

Misiu,ten podbarwiony krwią śluz to może jest efekt skracania się szyjki? Mam nadzieje że nie rozwiera ci się,czasami ponoć odbywa się to bez skurczy,tymbardziej ze to nie twoje pierwsze dziecko.Myślę że teraz powinnaś leżeć i odpoczywać.Może uda ci się odczekać kilka dni? Masz kogoś do pomocy przy dzieciach,gdy męża nie ma?

witam ponownie ,gadałam przez tel. Sylwuś= ciepło ,lekko zachmurzne ,ale ok:D moniś= no nie będziemy sami :D a po zatym to nie będą dobre dni :D:D:D misiu= trzymaj sie jeszcze troszkę i trzymamy kciuki za was:D

Matko,my tu oszalejemy.Cholera ,a ja nawet pępkowego nie mogę wypić:O

poka a który ty masz dzis dzien cyklu???

hej!!!! aguniu...nie siedze w autku bo go jeszcze nie ma niestety...jedzie z francji dopiero...pod koniec tygodnia moze??? poza tym czytam was caly czas, jestem na bierzaco ale jakos wena mnie opuscila.... w sobote milam imprezke imieninowa... 11dziec i 14 doroslych....jakas tak wyszlo...mialam maly sajgonik, ale juz sie uporalam...mam posprzatane, ogarniete i jestem spokojna.... misiu trzymaj sie kochana, zaciskaj nozki jeszcze :D trzymam mooocno kciuki za szczesliwe rozwiazanie...!!!! koko....bylam o Ciebie spokojna....przeczucie i jakos tak... co do wymyslania mezowi? hm...ja mam inny problem bo moj na szczescie wierzy w oplanowanie, sam na poczatku przestrzegal terminow!!!!! GORZEJ Z POMOCA MEDYCZNA NAZWIJMY TO...MA TAKA DOZE NIEPOKOJU CZY ABY TA KOBIETA NIE KANTUJE ZGARNIAJAC TYLKO FORSE....WIEC MUSZE MU TROSZECZKE SCIEMNIAC NA TEJ DROdze...ups caps lock mi sie wlaczyl.... sylwia....wiem, ze sie martwisz o lukasza, ale kiedys musi byc ten pierwszy raz...potem bedziesz bardziej spokojna, chociaz niepokoj o dzieci jest non-stop niezaleznie od wieku i ilosci wyjazdo9w... inka...buziaczki...trzymaj sie cieplutko i wypoczywaj!!! niech faceci cie obtraszczaja!!!! a niki jak widac jest madry chlopak wiec nie ma czym sie stresowac! ENEX!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! co z Toba?????? martwie sie?????? daj GLOS!!!!!!!!!! czekam na jakies wiesci? robilas test??? nie wiem komu mialam co napisac...trudno moze mi sie przypomni??? ewelinko....juz niedlugo igore,k bedzie...ale masz fajnie...... a ja juz niedlugo do mojej gin huraaaaaaa tylko zebym @ nie dostala wczesniej...bo jakos tak mnie dziwnie ciagnie....niech sie w sonbote wieczorkiem zacznie dopiero!

Ale Misiu,fajnego chłopaka będziesz miała,mówię ci to ja.Mój Krystian urodził sie wczoraj ale 7 lat temu i super chłopak z niego,taki dofcipniś.:D Ma dużo z byczka.

Sylwuś= 21stopni bez słoneczka, ale juz słonko jest:D

oj, co będzie to będzie :) dziewczynki w przedszkolu, a Wojtuś jest niekłopotliwym dzieckiem! nie miałam wczoraj usg tylko badanie ręczne, więc dokładnie nie wiem ile Maciuś waży \"na oko\" doświadczonej gin. powyżej 3. kg. mąż chętnie by rodził ze mną (dotychczas zawsze tak było) ale to będzie zależało od tego, czy zdążymy zorganizować dzieciom odpowiednią opiekę... niestety teściowa w szpitalu, tak więc jedna z opcji odpadła... a jakby co, to poinformowane zostaniecie :)

Koko,a właśnie co do męża ,to pisałaś że pracuje od świtu do nocy,to może nbie będziesz musiała mu ściemniać?

Dobra kochane ja narazie kończe bo jadę do miasta misiu trzymaj się!!! zajrze pózniej

Moniś= dziś mam 18dc :)

Misiu,a skąd ta twoja lekarka wie ile dziecko waży.? Bo chyba nie po wielkości brzucha? Nie wierzę w aż takie doświadczenie.Sorki,ale nie.Mi też mówiono że może będzie spore dziecko,a tu sie okazało że tyle wód płodowych było.

Dobra,lecę robić ciasto,bo mała śpi smacznie,musze to wykorzystać.:D,narka.Trzymaj się Misiu i informuj nas co się dzieje.

aguniu, chyba jednak sporo można \"wymacać\", z Wojtusiem -przed samym porodem miałam usg, z którego wynikało, że waży on 4 i pół kilo, ale jak chodziłam na ktg i przy okazji byłam badana, to lekarze mówili \"duży, ale nie AŻ tak :) raczej koło 4.\" i to oni mieli rację :D

oooo pokunia to dzis tez zadziałaj co???bo masz juz ostatnia szanse w kwesti jajeczka w tym mc;) misiu to wielki Macius na ten ty ciazy:) brawo :)bega mnie tak tez jakos opuszcza chec pisania;-o,ale z lektura to na biezaco:)

dziewczyny ja jeszcze w domu mam stroiki swiateczne :) ale chyba juz czas je zdjac:P dzis to zrobie ,bo jutro kuzynka meza do mnie przyjezdza wiec musze miec ładnie posprzatane ,bo ona pierwszy raz u nas bedzie .A przyjedzie bo ona ma swój sklep z ciuchami i chce mi pokazac bluzki ,spodnie i dla mojego M tez:)

poka przed okiem wielkiej siostry sie nie schowasz:P pokus ja juz ciebie przesladuje co??????:P kochane na razie koncze moja kolezanka do mnie jedzie,ide po nia na przystanek i troche wózek popcham:D

Gruby Misiu - trzymaj się dzielnie, bo ja w kolejce za Tobą Inka wg. mnie trudniejsze są próbne

moniś= ukuku:D:D:D no może jeszcze dziś sie postaram ,ale też nie wydaje mi sie by coś miało sie zmienić w tym mc:( pożyjemy zobaczymy:) ja też będę potem:)