Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kaola74

rodzimy w lipcu 2006

Polecane posty

Gość lipcóweczki
Jaga i dziewczyny z Radomia,mam prośbę,dajcie mi namiary na jakiegoś dobrego prywatnego pediatrę w Radomiu. Jestem zrozpaczona,mojemu dziecku zrobily sie since pod oczami,zrobilo sie mało kontaktowe,prawie przestalo patrzec w oczy i mnie nie słucha,ma bardzo smutne oczka,że aż serce pęka. wczesniej,z rok temu dziecko miało nalot na języku ale lekarz panstwowy,to olał,myslalam,ze to nic groźnego i przestałam zwracac na to uwage. zaczełam czytac dlaczego dziecko nie mówi,doszłam do autyzmu i drozdzycy,która jest jednym z czynników wywołujacym te chorobę. Otóż biały język może byc objawem drożdzycy. Ma ten biały język,i ja również.Jestem załamana smutkiem mojego dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdy pierwsza gwiazdka na niebie zabłyśnie Niech aniołek Was mocno ode mnie uściśnie I złoży serdeczne życzenia z okazji: Świąt Bożego Narodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przylaczam sie do zyczen mamuski wszystkiego co najlepsze na swieta , szczesliwego nowego roku od edyty i zuzi:) magda sz jezeli nas czytasz to dziekuje za wois na bobasach i rowniez sle gorace zyczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do lipcóweczki - jeśli chce sz namiar na lekarza napisz na maila, nie chcę podawać na forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lipcóweczki
dzieki Jaga , oto mój mail netka.g@gazeta.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tu dopiero po Świętach z życzeniami noworocznymi. Udanej zabawy sylwestrowej 🌼 i smacznego szampana. Edytko nie znam jeszcze płci. Ale babcia mówi mi, że dziecko siedzi po prawej stronie i będzie chłopak drugi. Ważne żeby był zdrowy. Wizytę mam 10 stycznia, to może doktorek już coś mi powie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już niedługo będziemy żegnać ten rok, a witać kolejny, tym razem 2008. Myślę, że jest to odpowiednia chwila na małe podsumowanie . Ten mijający rok był szalenie ważny w moim życiu. Był piękny... Tyle sie wydarzyło.. Był też dosyć pracowity , ale muszę przyznać, że nawet lubię swoją pracę Od tego następnego oczekuję...żeby był taki sam,ale może finansowo lepszy Rowniez,oby przyszły rok oszczędził nam tych trudnych chwil, byśmy mogly cieszyć się szczęściem i miłością. Żeby moja córcia rosła zdrowo i mniej broiła Żeby mój mąż kochał mnie nadal tak mocno jak teraz... Żeby na świecie było więcej miłości i pokoju Żeby pasja jaką wkładamy w naszą pracę była coraz mocniejsza i żeby udało nam się zrealizować cele jakie sobie wyznaczyliśmy Na Nowy Rok kochane,chcialabym Wam zyczyc w imieniu wlasny jak i rodziny,aby byl pomyślny, potężny w miłośc, siły młodości, samych spokojnych, pogodnych dni i mnóstwa cudownych i wzniosłych chwil i jak najwiecej zdrowia DO SIEGO ROKU!! p.s Po raz drugi przywitamy Nowy Rok razem z naszymi skarbami... Będzie pięknie... Już jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Inesko :) Pięknie napisałaś, mnie już nie pozostaje nic jak tylko się dołączyć. I jeszcze jedno: żebyście częściej zaglądały na forum :) Dosiego roku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczęśliwego, rodzinnego, wspaniałego roku 2008. Oby przyniósł nam piękne chwile, które na zawsze pozostaną w naszej pamięci. Życie jest zbyt krótkie i nie warto wracać do wspomnień które ranią. Życzę wam dużo wytrwałości i optymizmu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyżbym była pierwsza w nowym roku!!!??? Macie jakieś postanowienia noworoczne? Ja obiecałam zająć się swoim zdrowiem i wyglądem. Co z tego będzie zobaczymy :-) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Ostatnio co pisze to mi sie skasuje, ale dzisiaj bede pisac do skutku... Na poczatek najlepsze zyczenia noworoczne!!!!! Szcześcia , zdrówka, dużo miłości i pogody ducha dla was i waszych rodzin!!!! My sylwestra spedziliśmy ze znajomymi w domciu na malej prywatce było sympatyczne i milo.... Dawid broi i coraz lepiej wychodzi mu gadka.... Ja 18 ide na impreske z podsatwowki i zczelam troche nad soba pracowac dietka i opalanie ciekawe co z tego wyjdzie!!! pozdrowionka papapapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy próbowałayście tabletek belisa sun albo Capitit Sun? Ja już od miesiąca je łykam i chyba coś skutkują. A i buźkę smaruje kremem nadającym opalenizne DOVe. Co do Damiana to szybko rośnie. wszystko rozumie, mały pomocnik z niego. Wszystko powtórzy. Dużo słów pamięta i umie używać. Nawet mówi zwrotami np: \"tata pi\" - tata śpi \"Dajma pi\" - Damian śpi \"baby nima\" - babci nie ma Starsznie lubi piosenki w których jest tzw \"freewall\". I tepta przy nich nogami jak w teledyskach. Podnosi do góry kolanka. W dzien spi około 2 godz. wieczorem usypia około 21:00 i spi do rana do 8:00. Był chory na grypę ale już jest lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wkoncu cos zescie naskrobaly :) nie duzo,ale zawsze cos... Juz myslalam ze tu na dobre\"cisza grobowa\"zapanowala na tym forum. Gdzie reszta dziewczyn,gdzie kamila,gdzie edyta,gdzie zieloneszkielko ;), gdzie Karo 25 i inne............... :( moje postanowienie nooworoczne jest rzucic palenie i jest jak narazie 2 dzien gdzie nie pale,a gloda nikotynowego mam jak stad do Wawy ;) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :-) Życzę Wam wszystkiego dobrego w Nowym Roku, spełnienia marzeń i planów, dużo radości i samych pogodnych dni. Napisałam niedawno baaaardzo długiego posta i mi go wcięło :-( Już mi się nie chciało pisać drugi raz. Mój Igorek zaczął chodzić samodzielnie dopiero na początku listopada, miał wtedy 15 m-cy. Trochę późno w porównaniu do Waszych dzieciaczków, ale chyba jeszcze w normie. Za rączkę zresztą chodził już od dłuższego czasu. Za to teraz nadrabia za dwóch, wszędzie go pełno. Daje mi nieźle popalić. Nie usiedzi w jednym miejscu 5 minut, a jak jest zmęczony, to wbrew logice jeszcze bardziej rozrabia. Dopiero jak go położę do łóżeczka to się uspokaja. No i jest strasznie nerwowy, co mnie zaczyna coraz bardziej martwić. Jak tylko coś idzie nie po jego myśli, to wścieka się strasznie, tupie, krzyczy, piszczy itp. A czasami mnie nawet \"bije\", co już jest dla mnie zupełnie niezrozumiełe, bo my go nie bijemy, więc skąd u niego taki pomysł? Nie ma kontaktu z innymi dziećmi, z innymi osobami też rzadko, bo rodzina daleko, Zupełnie nie wiem skąd mu się to wzięło. No i bywa złośliwy. Dobrze wie czym nas zdenerwować i jak mu czegoś nie pozwalamy, to się \"mści\". Ostatnio rzuca tym co ma pod ręką albo zrzuca wszustko ze stołu. Naprawdę mnie to martwi. Zastanawiam się czy nie ma ADHD czy czegoś takiego. Kiedy można u dzieci stwierdzić takie rzeczy? Bardzo się staram być cierpliwa, wyrozumiała, spokojna i trochę to pomaga, ale jednak problem dalej jest. Ciągle się pocieszam, że może dzieci tak mają w tym wieku i że to minie... Ale poza tym wszstkim jest ślicznym i mądrym chłopczykiem. Mówi po swojemu ten mój ględziołek. Bierze pilota, przykłada do ucha, chodzi po pokoju i załatwia jakieś ważne sprawy :-D Tłumaczy coś do \"słuchawki\" gestykulując przy tym, cudny widok. Ma kilka swoich słówek, które coś znaczą. Stara się też powtarzać niektóre zwroty i słowa, chociaż jeszcze nie bardzo mu to wychodzi. Pieszczoszek jest z niego niesamowity. Codziennie rano i wieczorem mamy \"sesję\" łaskotkowo-buzikowo-przytulaną. Często w ciągu dnia nadstawia czółko żeby mu dać buziaka - tak jakoś się nauczył że buziak jest w czółko :-) I coraz częściej mnie próbuje przytulić - obejmuje za szyję i kładzie główkę na ramieniu. Strasznie mnie to rozczula.Je w zasadzie sam, zupki tylko mu daje sama i pomagam dokończyć danonka, bo sam nie umie wyskrobać, chociaż czasem pomaga sobie rączkami, tylko potem wszystko jest w tym danonku, krzesełko włosy, ubranko i co jeszcze po drodze się znajdzie. Powoli uczę go załatwiać potrzeby na nocniczku. Zrobił co nieco kilka razy, ale jeszcze nie rozumie o co chodzi. I staram się dużo czytać, rano i wieczorem obowiązkowo. Mały to uwielbia, chociaż jeszcze niedawno wogóle go to nie interesowało. A teraz się kładzie koło mnie, patrzy w książeczkę, pomaga przewracać kartki, pyta \"co to\" jak go jakiś obrazek zainteresuje i rozpoznaje niektóre zwierzątka. Najbardziej lubi kotki. Ale się rozpisałam, o rany. Mój smyk już się wierci, wiec zaraz będzie alarm. Do miłego Kobietki :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ognik
na pewno nie ma adhd. po prostu sie nudzi będąc tylko z mamą. jak sie zlości to trzeba odwrócić jego uwagę np. podrzucić do góry czy jakoś rozśmieszyc. to normalne,ze dzieci sie złoszczą-jak sie nauczy mówic to inaczej bedzie wyrazał swoje potrzeby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w nowym roku :) Nie zauważyłam żadnej różnicy :( Nie robiłam tez żadnych postanowień noworocznych i tak nie potrafię ich potem dotrzymać. Ognik, moje dziecię też się złości :( i też wydaje mi się że to dlatego że nie może przekazać o co jej chodzi. Czasami gada cos po swojemu, macha rączkami i az się trzęsie, a ja nie wiem co ona chce :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Też nie widzę za dużo różnicy pomiędzy starym a nowym rokiem. Tylko tyle, że jesteśmy starsi i nasze bobasy też. Trochę jestem smarkata, ale gardełko już mnie nie boli. 🌼 12 stycznia idziemy na chrzciny do mojego bratanka Piotrusia. Przy ich pierwszym dziecku na chrzcinach byłam z wielkim brzucholem, a teraz mam niewiele mniejszy. 🌼 jutro odbieram wyniki krwi i moczu, bo mi gin dopiero dał skierowanie i tydzień temu byłam u pobrania. Aż się boję, bo zawsze mi wychodził albo niedobór albo nadmiar czegoś. 🌼 basiasz jak na wychowawczym? Fajnie , no nie? Ja też się czuje, jakbym była na wychowawczym, tylko tyle, że formalnie jestem na chorobowym i mam duży brzuszek i dzidzia daje już o sobie znać (jedna kopie na zewnątrz, a druga w środku) :) :D 🌼 Mój Bartuś też strasznie wrzeszczy, jak się czegoś mu nie da. Czasem rzuca się na podłogę i płacze z całych sił. Dzisiaj spadł mi ze stolika, bo teraz cały czas wchodzi mi na krzesło, a otem gdzieś wyżej. Trzeba mieć oczy wokół głowy. 🌼 Ale się rozpisałam. Muszę lecieć, bo w kuchni bałagan i muszę pranko wstawić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam najlepsze noworoczne zyczenia dla was jakos ni mialam czasu otatnoi na kaffe bo zwsze cos mi wypadalo albo siedzialam na naszej klasie.niewiem czy wy tez macie taki problem z otwieraniem sie stron?anielska cierpliwosc to za malo:P sylwester sie udal,wytanczylam sie i znowu o rok starsza jestem:( przyrzeczen zadnych nie skladam bo i tak nic z tego nie wychodzi... bartas sie rozchorowal i jets w domu wiec mam teraz dwoje dzieci ale to starsze chyba gorsze:) inesko najlepszym sposobem na sters tytoniowy a raczej jego brak jest drugi dzidzius...um mnie poskutkowalo choc palilam tylko dwa miesiace a niewiem jak dlugo ty? czuj sie super choc czasami dopadaja mnie mdlosci.od wtroku chodze na basen dla ciezarowek i strasznie jestem ciekawa jak to bedzie wygladac.z basenu z zuza musialam zrezygnowac iwec starsznie tesknie juz za woda.pochwale sie ze 25 wyjezdzamy do zakopca no i dowiedzialam sie wze w tym czasie beda tam mistrzostwa swiata w skokach.fajnie.mam nadzieje tylko ze zmieszcze sie jeszcze w moje spodnie na snieg cgoc narty pewnie odpadna ale pozostana sanki. iskierko a jak ty sie czujesz?masz jakies typy imion?u nas hclopiec :filip lub szymon a dziewczynka paula. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
edytko czuje się ok. Za tydzień mam wizytę u gina i może dowiem się jaka płeć (choć aż tak bardzo mi nie zależy). Dzisiaj sobie myślałam o zakupach dla nowej dzidzi. Także na zakupy wybiore się na początku kwietnia. Nie będę miała zbyt dużo do kupowania: - wszystkie kosmetyki - pościelka, prześcieradło, wypełnienie - materac do łóżeczka - kilka nowych ubranek - nowy kocyk - pieluszki (tetrowe, flanelowe i pampersy :D) - akcesoria typu smoczki i butelki a dla siebie praktycznie wszystko muszę kupić. Nowe staniki, koszule do karmienia itp. Mam spory zapas po tamtej ciąży wkładek laktacyjnych (dobrze, że ich nie wyrzuciłam). Jedynie nie będę kupowała szlafroka, bo dostałam od teściowej. Dla dzidzi o płci chłopiec mam dużo nawet nowych rzeczy, a dla dziewczynki muszę sporo nakupić. :D ❤️ Imiona: dla dziewczynki: Zuzia albo Martyna dla chłopca: nie wiem albo Sebastian Edytko Ty masz Zuzię. No właśnie to imię mi się podoba dla małej dziewczynki, a potem jak można mówić: Zuzanna? Zuza? Zuzka? Dlatego się zastanawiam. Pozdrawiam lipcówki (albo zapracowane, albo niechcące tu zaglądać!!!) 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iskierko pytasz o imie a wiec: teraz :zuziek.zuzka,zuzanka,zuzolina a pozniej to pewnie wyjdzie samo ale mysle ze pani zuzanna ladnie brzmi,lub zuza?:) z wyprawki to musze kupic nowy materac do lozeczka pare pieluch tetrowych kosmetyczne rzeczy takie jak waciki do pepka ,gencjana itp do kapieli zuzi wciaz uzywam kosmetykow oilattum i jestem bardzo zadowolona wiec tez bede uzywac.hcialam zmienic na nivee ale dostala szorstka skore wiec nie zmieniam pare malych kaftanikow bo te po zuzi sa dla nij na pamiatke jezeli chodzi o odziez to nie mam nic bo wszytko sprzedalam bo po pierwsze nie wiedzialam ze uda mi sie zajsc a po drugie jak bedzie chlopiec to to?niebieskie kokardki poprzyszywam:P?a mam kolezanke ktora ma pol roku mlodsza corke i wszystko kupuje ode mnie. nad innymi rzeczami jeszce nie mysle bo mam jeszcze czas.a powiedz mi czy myslalas o o dddaniu bartusia do przeszkola szybciej ?tzn ja tak mysle jak skonczy 2,5 roku tylko ze do panstwowego to nie mam szans zeby szybciej dac ,do tego co ja akurt chce tam musi miec 3 lata.:( jak dasz sobie rade>ja tak mysle nad zatrudnieniem kogos do pomocy w domu tzn tylko do sprzatania chociaz przez te pol roku bo to pewnie bedzie najgorszy czas ale tez jeszcze do konca niewiem. pozdrawiam lipcowki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :-) Edytko, śliczna ta Twoja córcia, ma loczki jak aniołek :-) Zauważyłam, że ma już \"dorosłe\" łóżko. O ile dobrze pamiętam, to jeszcze któraś z Was pisała, że jej pociecha też już śpi w takim. I tak się zastanawiam czy się nie boicie. Mój maluch by sobie pewnie zrobił krzywdę, a już na pewno by coś przeskrobał gdyby zaznał takiej wolności. Miałam kilka razy ochotę wyjąć szczebelki w łóżeczku, ale szybko zmieniałam zdanie za każdym razem. Nie wyobrażam sobie, że np. ja jeszcze śpię, a mały urządza wycieczki krajoznawcze po domu Jak nic zaraz by np. wpadł głową kibelka, bo bardzo go ostatnio interesuje :-D spadł z tapczanu albo przytrzasnął sobie paluszki. Albo jeszcze coś lepszego, czego się nawet nie spodziewam. Jak mi powiecie że Wasze dzieci są grzeczne i nie robią takich rzeczy, to się chyba załamię :-D Pozdrawiam i życzę miłego dnia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zuza nie chciala spac w lozeczku bo ona spi w poprzek i nie mialal miejsca a tak w nowym mam wiecej miejsca:) na noc obobk lozeczka klade materac i gdyby puk puk wypadla to ma miekko ,choc ladnie wchodzi i schodzi z niego a czy sie boje ze bedzie samam buszowac po mieszkaniu jak ja spie/raczej nie bo po 1:okolo 6 jak sie budzi to przylatuje do nas i tam spi a ja wstaje wczesniej:) ale pozakladalam zabezpieczenia na drzwi dzieki ktorym nie zamykaja sie i nie przytrzasnie sobie paluchow a kibelek ..moze zamykaj drzwi od lazienki?:P zuza tez lobuzuje ale to co mozna zabezpieczylam a wszystkiego tak sie nie przewidzi w koncu to jest tylko dziecko i niewieadomo co mu do glowy przyjdzie:) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka!!! Ognik moj tez spi juz w doroslym łożku, ale podobnie jak Edytka mam zabespieczone drzwi, a ubikacje zamykam drzwi, pozatym jak jest ciemno jak sie obudzi to przychodzi do nas, nic wiecej nie zobaczy no i nie ma dostepu tylko ma swoj pokoj i nasza sypialnie reszta pozamykane, raczej jestem pewna ze nic sobie nie zrobi. Edytko mojtez w nocy wedruje do nas, a ostatnio zdaza mu sie przesypiac do rana w swoim lozku i rano maz robi mine gdzie jest Dawid? A wczoraj pobil rekordy w spaniu chyba mu brakowalo snu, bo spal dwie godziny w poludnie i jak zasnal o 17 to spal do rana, jedynie o 20 zmienilam mu pieluszke i ubralam w pizamke wypil mleczko i dalej spal do 7 rano. Dzisiaj juz normalka ... teraz ma juuz dwie babcie do dspozycji bo moi rodzice z koncem roku przestali pracowac, wiec woze go na zmiane raz do jednej raz do drugiej babci. A w sklepie jest ok mam sporo klientow mam juz tez 30% przeceny od ceny katalogowej, na ciuchy z mariguity mozna je zobaczyc na www.intermax.pl Spore ma juz braki w rozmiarach ale jakby ktoras byla zainteresowana... Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak, zamknąć drzwi od kibelka :-D Moje są dalekie od ideału i zamykaja się od środka, a z zewnątrz nie, hi hi. Takie mam cudo w domu :-D No mnie nie tylko o to chodziło konkretnie, tylko przykład podałam. Mój smyk też się budzi pierwszy i biorę go wtedy do swojego łóżka. Czasem jeszcze trochę pośpi, ale raczej zabawa mu w głowie, czytanie książeczek itp. A tak wogóle to jakie macie zabezpieczenia przy meblach? Ja już kupiłam takie z IKEI, ale podobno niewiele to daje, bo dzieci szybko rozgryzają o co chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×