WIOSENNE STARANIA- kto jeszcze? cd..topicu sissi

Filipko minęlysmy sie wpisami :) wysyslam ci jeszcze porcje fluidkow zdrowka zeby daly ci spokój i wam weekend uplynąl pod znakiem linii rownoleglych :P

HANIU Dziękuję za fluidki zdrówka, przydadza się :) Przeciez musze mieć siłę na te linie równoległe ;) Bo jak narazie to jestem pociągajaca ale nosem :o Jak ja Wam tej wiosny zazdroszcze. Mam nadzieje że tu tez się zrobi niebawem. Chyba sobie cos kupie nowego na poprawe nastroju. Ale to jak z miskiem pójdę do miasta, on mi zawsze świetnie doradza :) No Haniu dziewczynki nas zaniedbują :( Drugi dzień z rzędu takie potworne pustki :( Koalko A co u Ciebie?? Dzieeeeeeeeewczynki gdzie jestescie???????

Filipko oj zazdrozcze ci tych wypadów na zakupy z twoim miskiem, moj sie ogranicza tylko do robienia zakupów ze mna w sklepach spozywczych:) a wczoraj jak szlismy po miescie zobaczylam na wystawie bielizne i mowie do miska \"popatrz fajna co\" a on\" no i jak ty bys w tym wygladala, takie cos to moga sobie tirówki zalozyc a nie ty, ja bym cie wtedy nawet patykiem nie dotknąl\" fakt bielinzna byla raczej taka \"wulgarna\" i w kolorze krwistoczerwonym ale wydawalo mi sie ze faceci na takie cos lecą a mój mąz to jakis dziwny hehe

HANIU Ale ten Twój mąż ma teksty!! Oj kochana nie każdy facet na takie coś leci. I dobrze!! I dla mnie Twój misiek jest najbardziej normalny jesli o to chodzi, a nie dziwny. Mój tez nie lubi takich wulgarnych. Ale mam z nim rewelacyjnie jesli chodzi o zakupki. On ma więcej wytwałości niż ja, nawet mogłabym do miasta nie wychodzić a ubrałby mnie tak jak lubię od stóp do głow :)

Filipko no taki mąż to prawdziwy skarb, ale jak mój mąż ma chodzic ze mna po sklepach i ględzic to ja juz wole pojsc sama:) ale jak jemu trzeba spodnie czy buty to ja musze z nim chodzic, koszule to sama mu kupuje ale zawsze biore na wymowienie bo kto wie co mu do łba strzeli, kiedys kupilam mu kilka koszulek na lato, moje szczescie ze wzielam na wymowienie hehe bo niektorych nawet nie przymierzyl tylko od razu powiedzial ze ich nie zlozy, jedna byla taka fajna z jakąs naszywką na plecach to powiedzial ze on nie ma 16 lat zeby z taka firanka na koszulce chodzic, no i z 4 koszulek zostawil sobie tylko 1 a 3 musialam oddac, pani w sklepie tylko sie smiala ze mam strasznie wybrednego męza, i teraz jak ide do tego sklepu po cos to ona juz wie ze biore kilka rzeczy na wymowienie ale na bank cos odniose hehe

Ja już po ginie a raczej właściwie nie po ginie. Nie było go coś mu dzisiaj wypadło i na poniedziałek wszystkie dzisiejsze pacjentki przełożył :o No i muszę w poniedziałek uderzyć do niego.... na szczęście nic mi nie leci także trochę spokojniejsza jestem. :D Co do wiosny to chyba pośpieszyłam się z wpisem bo właśnie teraz u mnie leje! Chmury, ciemno i deszcz :o po słoneczku ani śladu Filipko Dla Ciebie dużo zdrówka kochana Ale Ci fajnie że mężulek tak zakupki lubi :) kurcze mojego gdzieś wyciągnąć to.... Chyba że do warszawy do jakiegoś centrum handlowego dużego czy supermarketu to wtedy tak. On lubi sobie tak pochodzić, wszystkie regały zwiedzić. Szczególnie Makro mu odpowiada. zawsze mnie tam ciągnie. No i jeszcze jak wie jaki Ty masz gust i umie Ci nawet ubranie dobrać to już w ogóle zazdroszczę bardzo. Jeżeli mój ukochany ma mi coś na prezent z ubrania kupić to muszę z nim iść sama sobie wybrać, przymierzyć i on mi to kupuje :) Inaczej bieda by była. Bo chyba nic bym nigdy od niego z ubrania nie dostała w prezencie ;) Haniu Widzę że Twój też w spożywczych zakupach dobrze się czuje ;) Mój tak samo. No i jeszcze jak wlezie w młotki, śrubki, wiertarki itd to już ja mogę sobie gdzieś usiąść i przez 2 godziny ja dla niego nie istnieje :o Grzebie w tych narzędziach, ogląda.... Najgorzej jak do Obi albo do Castoramy wejdziemy. To jest straszne .... :o

Ja jestem, ale tak mi łeb pęka,że nawet nie chce mi się pisać. U mnie na przemian słonko, a za chwilę czarne chmury. I chyba dlatego tak mnie ta głowa boli. Musiałam sobie w końcu procha łyknąć, bo już nie wyrabiam. A na dodatek muszę zrobić papiery, a tu mnie co chwilę z systemu wywala. Do d... taka robota. Jeszcze zadzwoniłam przed chwilą do Katowic zapytać co to się z tym zakichanym systemem dzieje, a tam mi dowcipni odpowiadają,że teraz wszyscy ostro zamykają miesiąc i żebym sobie po południu weszła- ha ha bardzo dowcipni- po południu to ja sobie wejdę, ale do domku na fotel. I niech mnie w nos pocałują cwaniaczki .

Cześć dziewczynki Kuba rośnie ładnie - w miesiąc przybrał kilogram. Niestety ja nie mogę dojść do siebie :( Jestem bardzo zmęczona, a niestety między karmieniami nie potrafię odespać. Posunełam się nawet do tego zeby mu wprowadzić mleko modyfikowane, zeby zaczał dłużej spac w nocy. Nie wiem czy dobrze zrobiłam, czsami mam też wyrzuty sumienia. Najgorsze jest to, że siedze sama w domu przez 5 czy 6 dni w tyg., a w dodatku mąż mi sięrozchorował. Cały czas też sie zastanawiam czy wszystko robie dobrze. Najgorzej jest jak próbuje sie zdrzemnac a Kuba co chwile sie budzi-ja jestem wtedy strasznie rozbita i wszystko bierze w łeb. Chciałabym zeby Kuba tylko spał, spał i jadł, a tu tak łatwo nie jest. Cały czas mam wrażenie że gazy i kupka sprawiaja mu ból, a najgorzej jest jak spi bo go to wybudza i dawaj na nowo z utulaniem. Chciałabym też żeby zasypiał juz sam w łózeczku, a on nie chce. Wiem ze przesadzam, ze inne mamy maja wieksze problemy, ale to wszystko przez moje zmeczenie i depreche. Kuba jest sliczniutki i najkochanszy na swiecie. Niestety wg (jezeli znacie tresc tej ksiazki) Tracy Hog nalezy do Zywczyków wiec przy moim zmeczeniu to nie idzie ze soba w parze. Najbardziej meczace jest to, ze nie budzi sie spokojnie tylko z niesamowitym krzykiem :( Czasami chciałabym zeby byl juz starszy i miał wyuczone nawyki i był przyzwyczajony do pewnych schematow... Przepraszam za polskie znaki-pisze jedna reka, bo na drugiej spi pewien maly gosc... Buziaki dla wszystkich. Napiszcie prosze co sadzicie o tym sztucznym mleku i czy powinnam mu wtedy tez wprowadzic cos do picia... Mlenka mowiłas mi kiedys ze Adas tez sie meczy z jelitkami. Napisz jak mozesz cos wiecej, moze ja sie troszke uspokoje. I co zrobic zeby lepiej spal?... Scorpio ja nie dostalam zdjec :( Dla Filipki i Oli fluidki:

Oli szkoda ze go nie bylo :( ale idz w poniedzialek koniecznie, trzeba sie dowiedziec co to moglo byc Oli to obie zazdroscimy Filipce takiego zakupowego męza :) tak pozytywnie oczywiscie a jak wczoraj wracalismy z moim miskiem z zakupow spozywczych oczywiscie, zobaczylam w kwiaciarni sliczny kwiatek w doniczce, nie wiem jak sie nazywal bo nie wchodzilismy do srodka ale mowie do mojego miska ze mi sie bardzo podoba i moze mi kupi a on \" no przeciez musimy oszczedzac jak chcemy sie budowac, w przyszlym tygodniu jest dzien kobiec to szef ci kwiatka kupi\" :) wiec zalotnie pytam"aty mi nie kupisz?" a on: ja ci kupie czekolade ja: ale wiesz ze nie jem czekolad on: no wlasnie, jak pojdziemy do Tomka to damy Karolinie (Karolina to corka mojego kuzyna) :D

Nadziejko dla ciebie i Kubusia widze ze bardzo ładnie chlopak rosnie skoro przez miesiac kilgram przybral na wadze, martwie sie natomiast o ciebie, wiem ze brak snu moze porzadnie dac w kosc i niestety mąż musi cie troszke odciązyc, nie mozesz sie pograzac w tej depresji, jak ty jestes zdenerwowana Kubus to wyczuwa i tez mu sie to udziela, moze dlatego budzi sie z krzykiem? nie zawsze jest tak jak chcemy, dziecko czasem potrafi absorbowac nas ponad siły ale nie mozna miec do niego o to pretensji ze nie spi wtedy kiedy my chcemy, zazwyczaj jest na odwrót bo wyczuwa twoje zdenerwoanie, ja wiem to po sobie, nieraz spieszylam sie do pracy i chcialam zeby Kuba szybko usnąl a tu nic z tego, on wstawal i chcial sie do mnie przytulac, czul ze jestem zdenerwowana i chcial mnei uspokoic, zdarzylo mi sie pare razy spoznic do pracy bo nie mialam sumienia odsuwac go od siebie ja jak bylam zdenerwowana bo i tesciowa czasem mnie wkurzyla ze nie tak zajmuje sie dzieckiem, to usypialam KUbe w wozku bralam go do lazienki, nalewalam wody do wanny, on sobie spal a ja lezalam w wannie pomagalo bardzo spróbuj a zobaczysz ze od razu lepiej sie poczujesz za chwilke wysle ci zdjecia Boryska bo nie wiem kiedy Scorpio zajrzy

Nadziejko jak ja Cię rozumiem. Przytul maluszka do siebie i pomyśl sobie,że on jest jeszcze taki malutki i jeszcze nic nie rozumie i dlatego płacze. Ja jak tak sobie robiłam, to cała złość mi przechodziła. Tłumaczyłam sobie,że jak ja się denerwuję,to Adaś też bo nie wie dlaczego mamusia jest smutna. A ja Cie baaardzo mocno do serduszka przytulam bo dokładnie wiem co czujesz. Wiem,że jest Ci bardzo ciężko i czujesz się niepewnie i masz do tego prawo, ale pomyśl,że robisz dla Kubusia wszystko nalepiej jak tylko umiesz i jesteś kochaną mamusią. A mlekiem modyfikowanym mu krzywdy nie zrobisz, chociaż ja też bałam się dawać i efekt tego był taki,że jak ja już padałam na pysk i Tomek dał Adasiowi butelkę, to ja ryczałam jak głupia, bo miałam wyrzuty sumienia,że jestem złą matką i nie umiem dziecka wykarmić. Nadziejko- jesteś najlepszą mamusią dla Kubusia. A co do gazów i problemów z brzuszkiem, to u nas podziałały kropelki Sab simplex- ja to kupiłam na ebay, bo u nas w aptekach tego nie ma. A z kupkami to niestety do tej pory są problemy. Jak już robi, to musi się naprawdę napracować. A robi niestety rzadko.

OLI Dziekuję za życzenia zdrówka Szkoda że tego Twojego gina nie było Ale najważniejsze że plamienia ustały. Dla Ciebie tez duzo zdrówka kochana HANIU Hehe mój też ma wybredny gust. I to bardzo. napisów wielkich nie lubi na koszulkach, kolory tez ma swoje ulubione. Ale za to wytwałości duzo do chodzenia po sklepach :D Niech Twój miesiek sie szefem nie wyręcza tylko pędzi do kwiaciarni na dzień kobiet!!! Bo jak nie to lanie dostanie!!! A to kwiatuszek ode mnie Nadziejko Fajnie, że do nas zajrzałaś. Na pewno jesteś bardzo zmęczona, ale zobaczysz że jak Kubus jeszcze podrośnie to wszystko się unormuje. Nie mam dzieciatka więc nic Ci nie doradzę ale przytulam Cie bardzo mocno kochana. I przesyłam buziaczki dla Twojego małego skarba I za fluidki dziekuję :) Mlenka Widze że ty tez dzis nienajlepiej się czujesz. Mnie tez głowa boli, ale to tak na zatoki. Duzo zdrówka i lepszego samopoczucia Tobie życzę

http://www.kartkiflash.pl/kartki_files2/kartka_5.swf A to dla WAS :)

Filipko dziekuje ci kochana za kwiatuszki :) no w kwestii kwiatkow to na mojego miska nie mam co liczyc hehe nawet lanie go do tego nie przekona hehe ale za to sprawdza sie w innych sprawach :P Mlenko teraz i na ciebie przeszlo? oj kurcze ja juz dzisiaj lepiej sie czuje to wy narzekacie, przez cafe chyba nie mozna sie zarazic prawda? bo nie darowalabym sobie gdyby te wirusy co was dopadly byly ode mnie duzo zdrowka dla ciebie Filipko :D:D:D i my tez cie strasnie lubimy......... kotek slodki chociaz ja jestem antykotowa ale ten od ciebie jest sliczny :)

kup swojemu malutkiemu taki specyfik na kolki co się nazywa BOBOTIC te preparaty niby wszystkie takie same ale ten zawiera najwiekszą dawke simecticonu i jest chyba najbardziej skuteczy o ile dobrze pamietam to daje sie go po każdym jedzeniu zreszta przeczytasz ulotke to powinno pomóc,przynajmniej u nas pomogło,i dawaj do picia herbatke rumiankową albo koperkową taka słabiutką,ale parz ja sama z takich expresówek nie kupuj tej w granulkach bo one na ogół są wszystkie słodzone a do tego lepiej dziecka nie przyzwyczajac): trzymaj się ciepło:)

HANIU No to jak twój misiek spradza się w innych sprawach to mu daruje te kwiatki ;) Najwazniejsze abys Ty była zadowolona :) A szykuje się \"świecowy\" weekendzik więc na pewno bedziesz :D

Hej hej kobitki :) Pamiętacie mnie ??? Dawno mnie nie było, a tu tyle rzeczy się wydarzyło. Ale prawie na bieżąco Was podczytuję i pamiętam o Was. Szkoda, że usunęli nasz macierzysty topik :( Fajnie było zajrzeć do czasów \"dużych brzuszków\" :) Na początek gratuluję wszystkim nowym Mamusiom i życzę zdrówka i wszystkiego co najlepsze dla Maluszków :) Filipce, Oli , Hani, Mlence, Koalce (chyba nikogo nie pominęłam ??) gratuluję wytrwałości. Bez Was pewnie to forum by zniknęło ;) No i przyszłym Mamusiom a szczególnie tym, które przechodzą z nami swoją drugą ciążę gratuluję z całego serca. Naprawdę super jest mieć dwójkę. Szymek już złapał kontakt z Kubusiem i odwrotnie, a Mały robi wszystko dokładnie to, co starszy brat. A u nas czas tak szybko leci, że brakuje mi na wszystko czasu. Za kilka dni (dokładnie 12 marca) Kubuś kończy roczek:) Będzie imprezka rodzinna. Jeszcze sam nie chodzi, ale wszystkich zamęcza chęcią chodzenia, bo cały czas trzeba go oprowadzać. Po za tym wstaje już sam w łóżeczku, a z raczkowaniem... bardziej chyba się turla i do tyłu posuwa niż raczkuje... W ferie, dwa tygodnie temu byliśmy we czwórkę w górach na nartach. Było super. Kubusia zostawiałam u rodziny (bo mam rodzinę w Krynicy) i szliśmy na stok. Starszy Szymon nauczył się juz jeździć na nartach. I ja odpoczęłam sobie :) Załączam zdjęcie dwóch moich facetów ;) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/20e8095d58a6b5c0.html Pozdrawiam Was wszystkie Postaram się zaglądać częściej ;)

Filipko :) hehehe swiecowy :) no napewno miskowi nie odpuszcze a co!!! jak nie bedzie mnie chcial w nocy obudzic to sama sobei budzik nastawie :) jeszzcze chwilka i do domciu hurraaaaaaaaaaaaaaaaaa milego weekendu dziewczynki moje kochane i wiosny!!!!!

mi28 witajjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjj:):):) no jasne ze pamietamy, szkoda tylko ze tak rzadko nas odwiedzasz obiecaj ze sie poprawisz :) no przystojniakow to masz super, bedą sie laski o nich biły a Kubuś to cała mamusia, sliczny chlopczyk Gratulacje dla Szymonka nauki jazdy na nartach, dzielny chlopak z niego a ja juz do domciu zmykam, do mojego Kubusia zagladaj do nas czesciej

Mi Jasne że Cie pamietamy!!!!!!! Super, że do nas zajrzałaś :) Twoje chłopaki super!!! A Kubus to juz duuuży mężczyzna :) No widzisz, zabrali nam topic, walczyłysmy jak lwice o jego przywrócenie ale chyba nic z tego :( Zagladaj w miare mozliwości częściej HANIU Miłego weekendu :) I ucałuj Kubuisa mocno Do poniedziałku

Wróciłam ze sklepu ufffffffffff Nadziejko Cieszę się że zajrzałaś na forum. Dobrze że Kubuś ładnie rośnie. Przykro mi że przeżywasz teraz rozterki i jesteś zmęczona......Mogę sobie tylko wyobrazić co czujesz..... Ja Ci ie pomogę za bardzo ale widzisz już dziewczyny napisały swoje rady dla Ciebie to może Ci pomogą. Trzymaj się słonko Dziękuję za fluidki Łapię!!!!!!!!!!!!! Filipko Jejku jak przeczytałam że twój mąż nie lubi dużych napisów na koszulkach to mało z krzesła nie spadłam. Mój ma dokładnie to samo. Nienawidzi poprostu napisów. Ani z przodu ani z tyłu. Choćby nie wiem jaka super była ta koszulka to jej nie kupi w życiu!! Ewentualnie jakiś mikroskopijny napis może być ale duży nigdy!! Achhhh te chłopy. A mówią że to babeczki mają swoje jakieś wymysły. Oni nie lepsi ;) ;) ;) Filipko super ta karteczka :D Właśnie obejrzałam i siedzę i się śmieje sama do siebie hi hi hi STRASNIE Cię lubię wies..... :D oj strasnie Mi Cieszę się że zajrzałaś :D No jak widzisz my wytrwale koczujemy na topiku :D I mam nadzieję że będzie on trwał i trwał i trwał :) Twoi faceci to niezłe przystojniaczki :) Szymon to tylko patrzeć jak Ci pannę do domu sprowadzi ;) I w takich samych bluzach braciszkowie siedzą sobie :) Super zdjątko Zaglądaj częściej kochana Haniu Dla Ciebie też miłego weekendu Do poniedziałku kochana

Hej dziewczynki Mlenko współczuję takiej pracy. I takich przemądrzałych cwaniaczków. Nadziejko dla Kubuisia na zdrowy sen i dla Ciebie, żebyś miała dużo siły i żeby depresja jednak Ciebie nie gnębiła. Szkoda, ze nie ma Ci komu pomóć. Jeżeli po mleku sztucznym jest lepiej, to ja nie widzę w tym nic złego. Ja Szymona dokarmiałąm sztucznym mlekiem odka Szymon skończył dwa miesiace, bo wróciłam na studia. Picie podawaliśmy, ale nie ze względu na mleko, tylko tak. Też mieliśmy problem z kupkami i gazami. U nas rewelacyjnie działał Plantex.To taki proszek do rozrabiania do picia. Działało rewelacyjnie. Mi28 jak suoper ze napisałaś! Ale się cieszę! Kurcze super masz facetów. Zaglądaj do nas jak tylko będziesz mogła. Może reszta wróci za Twoim przykładem. Ucałuj swoich chłopaków od ciotek. Filipko oj i ja Ci męża z takimi nawykami zazdroszczę. Mojego wyciągnąć na zakupy to istny koszmar. A jak juz sie zgodzi jechać to najczęściej wygląda to tak: jak są to zakupy ciuszkowe, to mi jest we wszystkim dobrze, oby7 szybciej kupić i wyjsc ze sklepu. On swoje ciuchy kupuje dwa-trzy razy do roku hurtowo i to najczęściej zajmuje mu góra pół godziny. A obkupiony wraca jakby cały dzień chodził po sklepach. Na spożywkę jak już też uda mis ie go wyciągnąć to wszystko tez oby szybciej. A najlepuej się z nim prezenty kupuje. Wejdzie do sklepu i jak z drzwi nic nie zobaczy ciekawego to mówi \"chodź idziemy stąd, pojedziemy gdzies indziej\". I tak można z nim jeździć w kółko po 10 sklepach bo on prawie że nie wchodzi do tych sklepów. Ale teraz mam na niego sposób. Jak jedziemy do stolicytoi umawiamy się z jego kolegą w markecie i oni sobie siedzą przy kawce i plotkują a ja mam czas dla siebie i sobie łaże. I nikt mi nie marudzi! Nikt nie pogania! :) Fluidki dla Ciebie Oli no kurcze szkoda ze tego lekarza nie było. Ale idź koniecznie w poniedziałek, bo nie wiadomo co to była. Lepiej wszystko sprawdzić. Dla Ciebie również fluidki Haniu Mój Misiek też nie lubi napisów. Ale ma taką jedną koszulkę z takim małym robaczkiem z przodu na piersi. Chyba z jakiejś promocji ją dostał. Chodził w niej tylko w doimu. Do czasu jak postanowiłam zagryźć robvaczka ha ha ha. Ale mam pomysły co? Ale zabawnie było, uśmialiśmy sie wtedy. Misiek jutro ma wrócić. I tak juz się cieszyłam że przynajmniej do poniedziałku będzie w domu. A tu już problemy się zaczynają. Kolejki na granicach, więc nie wiadomo kidy wróci. A w niedzielę wieczorem już mu szef każe wyjeżdżac spowrotem. Przecież to paranoja. To chore po prostu.Czsami mam ochpotę napisać na gg do jego szefa co o tym myślę. Bo Misiek to już chyba nic z tym niezrobi. Jego szefostwo to ojciec z synem. Ojciec od kasy, syn od wysyłania. Jego synek jest młodszy pode mnie, więc nie będę miała poprów kiedyś go zje.... tak porządnie za takie postępowanie. Ech zła jestem. Wściekła. Bo jakżyć jak ma się chłopa tyle co on się wyspać zdąrzy. No i jeszcze wykąpać i spakować nowy zapas skarpetek. Ale mi Niuńka obija boki. no nic idę spać. Słodkich snów kochane

Cześć dziewczyneczki Koalka Rzeczywiście ten szef Twojego miśka trochę przesadza kurcze :o Jak można tak robić? Dopiero wraca i już z powrotem go gdzieś wysyłają :o Bez sensu zupełnie... Filipko Jak Ty się czujesz kochana? Mnie trochę gardło boli ale poza tym na szczęście jest ok. Może jakoś odgonię od siebie to przeziębienie :o Mam nadzieję że się dobrze czujesz Życzę Wam kochane miłego weekendu

Witajcie kochane OLI Czuję się lepiej pod względem gardła, mam tylko lekki katar i kaszel. Mam nadzieję że szybko przejdzie. O Ciebie odganiam choróbska w sina dal A wrcajac do ciuchów i facetów to oni czasami są bardziej wybredni niż babeczki :) Mój tez czasami na mały napisik się zgodzi ale oby jak najmniejszy. Ehhh. I wies? Strasnie Cię lubię ;) :D Koalko Nie dziwie Ci sie kochana że jestes tak wściekła na szefostwo miśka. Ja też bym była. Przeginają na całej lini. Człowiek wykończyć się może tak pracując, nie mówiąc już o tym że czasu dla rodziny nie ma. Przytulam Cię mocno A co do zakupów to mojej psiapsiółki mąż tak lubi właśnie po sklepach chodzić i robić zakupy jak Twój. Mi się jakiś okaz pod tym względem chyba trafił :D Czasami to nawet ja jego poganiam że już dość :) Haha. Dziękuję za fluidki Łapię!!! Być może wieczorkiem znów pójdę do brata. Tydzień temu nie byliśmy a juz sie za jego dzieciaczkami stęskniłam. Jak się będę dobrze czuła to pójdziemy. Więć życzę WAM wszystkim miłego i udanego weekendu

Filipko Ja też życzę Ci dużo, dużo zdrówka :D Uciekam prasować bo zaraz do miasta idziemy z moim M a potem do mamy na obadek :D Będzie spagetti mniam!!! Uwielbiam kluski w każdej postaci :D Buziaczki dla Was dziewczynki

Podnoszę topiczek :) Miłej niedzieli dziewczynki

Witajcie kobietki!!!! Ja dzisiaj znowu sama. :( Wszystkie moje niedziele ostatnio tak smutno wyglądają. Ale mi się tęskni za tym moim miśkiem. Wczoraj mialam za to dzień pod znakime rzygania. Adaś paę razy tak się zwymiotowal,że aż się wystraszylam. Okazalo się,że to najprawdopodobniej po mleku. Ostatnio pil bebilon. Przez trzy tygodnie nic się nie dzialo, a tu nagle taaakie pawie,że szok. Ale dzisiaj jest już ok. No i znowu muszę szukać innego mleka. Już nie wiem jakie mam mu dawać, a to akuratt bardzo mu smakowalo. Buuuu i znowu problem.

Mlenka: Spróbuj Enfamil Premium. Ostatnio pytałam pediatre i to bardzo dobre mleczko. Moja Natalia wymiotowała tak po Nanie. Ja za to wczorajszy dzień a szczególnie wieczór miałam nieciekawy. Natalia spadła nam z wersalki. Naszczęście nic sie nie stało chociaz cały czas jestem w strachu. Obserwuje ją cały czas. Nie spałam całą noc bo tak sie bałam. Kurcze to była sekunda jak mąż sie zagapił na chwile. Miałam żal do męża o to. Troche sie na niego wydarłam a później jak zobaczyłam ze on jest bardziej przejety niź ja i ze ma łzy w oczach to odpuściłam. Mam nadzieje ze wszytsko bedzie dobrze.

Kika nie martw się- jeśli nic jej nie jest do tej pory, to nic się nie stalo. Na szczęście Natlka to już duża dziewczyna i silna. Nie tak latwo jej zrobić krzywdę jak kiedyś. A to mleczko muszę w końcu wypróbować- ciekawe tylko czy dostanę je u mnie w aptece? zobaczymy- najwyżej zamówię niech mi przywiozą. A ja się tak obrzarlam, że aż mi niedobrze. Jutro będę dierpieć w pracy, bo będę caly czas glodna. Zawsze tak się kończy niedzielne obrzarstwo. Ja dzisiaj nadrabiam z Adasiem tygodniowe zaleglości w kontaktach. Nigdzie nie pojechalam z nim, bo zaraz by go wszyscy chcieli niańczyć, a ja jestem taka stęskniona za nim, więc bawimy się we dwoje i jest nam super. Niech dziecko wie,że mamusia go bardzo kocha.

Witam Was serdecznie I kolejny tydzień przed nami :) Weeken zleciał jak zawsze szybko. W sobote bylismy u mojego brata. Było fajnie. Julka mała w ten dzień kończyła 11 miesięcy. Za miesiąc roczek, mój misiek jest chrzestym. Szykuje sie nam imprezka :) Może teraz Wy mi doradzicie co mozna kupic na roczek dziecku?? jakieś tam swoje zarysy prezentów mam ale wolę sie Was poradzić :) A co do prezentów to mój mąż kupił mi piżamkę :) Śliczna. Taka w wisienki. I ma świetny materiał. Tylko...jest cała przeźroczysta :D Więc bez szlafroku ani rusz :) Ehhh ile temu mojemu kochanemu miśkowi ta piżamka radości sprawia, chyba dla siebie ja kupił :D czuję się już leipiej troszkę tylko czasami mnie ten kaszel męczy a to jest dla mnie najgorsze. Byle tylko nie zacząc sie dusić :o Ehhh ale myslę że nie bedzie tak źle. OLI Kika Tak mi przykro że Natalka spadła z wersalki :( Wyobrażam sobie jak się zdenerwowałaś. Ale Twój mąż na pewno też bardzo się przestraszył. Najważniejsze że nic sie Natalce nie stało. Tak jak pisze Mlenka że jak do tej pory jest ok to na pewno wszystko jest dobrze. Dla Natalki i dla Ciebie szkoda że nie udało nam się zgadać na gg, mam nadzieje że to nadrobimy Mlenka Na Twoim miejscu tez bym siedziła sama z dzieciatkiem i cieszyła się wspólnymi chwilami :) Wiadomo że w odwiedzinach Adaś wędrowałby z rąk do rąk. Szkoda tylko że niedziela upłynęła Ci bez miśka. Ale tak to jest jak sie ma taka pracę. Dla Ciebie HANIU Najmocniej Ciebie przepraszma że tak późno wczoraj wysłałam esa do Ciebie. Głupia ze mnie baba. Ale wiesz dlaczego?? Bo dosłownie Twoje mmsy przyszły na chwile przed tym jak ja do Ciebie napisałam. I juz zgłupiałam czy Ty mi je dopiero wysłałaś czy może gdzieś w sieci sie zawieruszyły i tak póxno doszły. Mi tam pora nie przeszkadzała ale pomyslałam sobie że Ty możesz już spać. Więc jeśli Cię nie daj Boże obudziłam to przepraszam To było ok 23-ciej a ja wczoraj rachube czasu straciłam bp spałam w ciągu dnia ponad dwie godzinki. Dla Ciebie Jak tam zdrówko?? Dla wszystkich na miły początek tygodnia :)