Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dwuletnie dzieciatka

Dzieci z 2003-2004 roku

Polecane posty

anik jak narazie pracuje do 16 pozniej moze beda miala na zmiane dyzury do 17 , a mala jak narazie jest u dziadkow oni sa zadowoleni bo Oliwia jest u nich naprawde bardzo grzeczna , ale chyba od poniedzialku juz puszcze ja do przedszkola bo placimy przeciez od stycznia a ona w domu siedzi , tylko moja mama ciagle dymi zeby jeszcze nie szla w marcu bo znowu zacznie chorowac bo teraz duzo ludzi na grype choruje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny co to sie dzieje że Zosia nie zagląda? nie martwi was to? Madziarka też o nas zapomniala:( Ktosia cieszę sie że powolutku mała się przyzwyczaja do mieszanki, no i te kupki to chyba największa radość dla was:) Piszę jeszcze na tym felernym monitorze:( Magda porządny ten twój orbitek, widzialam i zazdroszczę troszeczkę, chociaż miałabym podobny problem jak Ktosia. Mamy tak mało miejsca że musialbym chyba jeździć na nim w piwnicy. Poza tym jednak ćwiczenia na siłowni bardziej mnie motywują. Nicola widzę że dolączyłaś do grona odchudzających się - bardzo dobrze. Jakaś dietka? czy narazie tylko ćwiczysz? Wiecie co moje dziecko zrobiło mi wczoraj w sklepie? skąd macie wiedzieć , zaraz napiszę tylko to wyślę zeby znowu nie zniklo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dałam mu przy kasie czekoladki z rodzynkami żeby mi nie uciekał, w pewnym momencie zaczął sie krztusić rodzynkami, zwymiotowal to co zjadł i do tego się posiusial, biedaczek. Płakał na pół sklepu. Wszystko miał mokre łącznie z bucikami. pobieglam szybko porwałam pierwsze lepsze spodenki z półki, majteczki też akurat mu kupiłam więc go przebrałam. Teraz chce mi się z tego śmiać ale wczoraj nie bylo mi do smiechu, nagle wszystkie oczy w sklepie zwrócone były na mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wionka--fajną przygodę mieliście;), ale swoja drogą pewnie się zdenerwowałaś;) Moj Kacper właśnie ma odruchy wymiotne na orzeszki czy rodzynki w czekoladzie, a nawet na kawałki owoców w jogurcie:( Wionka--ja też nie mam miejsca na tego orbitka w domu i sobie stoi tuż za oknem w dobudowanej części domu, więc sobie wyskakuję i ćwiczę;).Ale jak wykończymy dom, to robimy sobie jedno pomieszczenie do ćwiczeń;);) Ktośka--co się z Tobą dzieje????:( Nie żartuj sobie, ze się obraziłaś;);) Skrobnij no co nie co?? Jak się mąż czuje i Karolina?? Pisz!!! i to już😠 Też się zastanawiam co z naszą Zosią się dzieje:O Miejmy nadzieję, że u niej wszystko dobrze i , że niebawem się odezwie:):):) A mój mąż idzie dzisiaj z kolegami na imprezkę do tego samego klubu, co ja wczoraj byłam;):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny--ale spadamy:( Nie wiem co się z Wami dzieje:O Może przesilenie wiosenne, hehe;) Mnie tak ścina sen, ze szok:O, ale jeszcze troche, mąż idzie na balangę, a ja z małym do łóżeczka😴 Mam nadzieję, że nie zostałam tu sobie sama😭 i któraś tu wpadnie i coś napisze;) Plisssss:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc, pamietacie mnie jeszcze? bylam kilka dni z chlopcami u mojej mamy. wczoraj wrocilam z malutkim a piotrus zostal jeszcze u babci. ktoska, kiedys ci pisalalm, ze piotrus tak mial z brakiem kupy. wszystko wrocilo do normy kiedy zaczal jest inne rzeczy niz tylko piers. czemu ty jej nic nie dawalas? przeciez juz od 3 mca mozna dawac rozne inne pokarmy. co do walki z jedzeniem z butelki, tez to przezylam, dlatego zeby teraz tego uniknac, szymek dostaje raz dziennnie i raz w nocy butle z bebiko 1. i herbatke koperkowa. dzieki temu moglam nawet zotsaiwic go na pol dnia u mamy i pozalatawiac sprawy. wiecie jak sie wkurzylam o becikowe? to jakach hora paranoja! 3 miesiac trzeba czekac na DECYZJE czy ci sie nalezy. potem trzeba te decyzje odebrac. wniosek skladal maz, wiec ja nie moglam jej odebrac! zjechalam babe, ze to bardziej moje dziecko nic meza! ale maz i tak musial napisac UPOWAZNIENIE dla mnie odbioru DECYZJI, bo kaza bedzie za 2 tyg! ludzie, to zatrudnienie ludzi to podejmowania i drukowanie tych decyzji kosztuje wiecej niz to becikowe warte! w jakim kraju my zyjemy!!! zgroza. dobrze ze chociaz w pzu poszlo gladko. moj szymos slodki. usmiecha sie od ucha do ucha jak sie do niego mowi. i sam probuje cos zagugac. bylismy dzis druga raz na spacerku. a potem jeszcze na balkonie. ja chuden, juz mieszcze sie w sowje spodnie. nie spie po nocach, budzi sie nawet czesciej niz co 2 godz. nawet ta butla w nocy nie przedluza przerwy. trudno, jakos to trzeba przezyc. potrem bedzie lepiej. zanim sie urodzil, zdalam sobie sprawe jak juz latwo sie zylo z piotrusiem. spi cala noc, je, mozna wszedzie pojsc, a tu uwizanie od poczatku.... ale tak go kocham,, ze bym go zjadla! obu! nawet nie przeszkadza mi tak ten okropny bol plecow, ktory pamietam jak mialam tez przy piotrusiu... za rok sie go pozbede... to juz niedlugo. brednie, kasiunia, kiedy chrzcicie? ja 15.04. no, ale sie rozpisalam, zamist korzystac i sie zdrzemnac... buziaki dla wszytskich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do kredki
Kredko,widocznie mało uwaznie czytałas posty ktoski,bo wszyscy wiemy,ze ona jezdzila i szukala przyczyny nie robienia kupy.jak mogla dawac dzieciakowi zarcie-jezeli nie wiedziala co malej dolega? No ale moze poprostu wylecialo ci to pewnie z glowy:O i stad twoje pytania:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a gdzie jest Ktoska
??????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, szukam sukienki na komunię i już zaczynam popadać w rozpacz 😭 po pierwsze nie do końca wiem co bym chciała, po drugie jak już się coś spodoba, to w żadnym razie nie wcisnę w to mojego metra biustu 😭 chyba się załamię 😭 😭 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam z ranka🖐️ Dzisiaj ja zaczynam dzień:), więc wszystkim mamom życzę miłej soboty:):):) My wstaliśmy po 7-ej, za oknem szaro ale ciepło:) Mój małżonek wrócił przed 4-tą nad ranem :( i jeszcze sobie śpi, a ja jestem wkurzona na niego , bo mówił, ze będzie po 24-ej.Dostanie po lbie jak wstanie😠 Dzisiaj przyjeżdżaja moi rodzice, więc zaraz zabieram się za sprzątanie:O Kredko--już chyba wpadlaś w trans, wychowywania dwójki dzieciaczków, nie;););) Trzymajcie się👄 Anik--w pierwszym momencie to myślałam , ze Ty będziesz miała komunię(tzn.Twoje dziecko, hehe), pomyliłam Cie z Zosią:O:O Do maja jeszcze jest trochę czasu i napewno coś znajdziesz, a co mniej więcej szukasz??Jakiegoś kompletu spódnica+ żakiet czy jakaś kiecka?? Napisz , bo Ci podam linka do fajnych kompletów na allegro;);) Dobra, to na tyle, uciekam i mam nadzieję, ze nie zaniedbacie naszego topiku;):) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny!!! Nie zaglądałam parę dni i co widzę? Ze nie ylko ja się obijam hehe:) A tak poważnie to ostatnio nie mam za dużo do powiedzenia. Wczoraj odstawiłam Patryka od piersi :D:D:D Koszmar. Gdybym wiedziała że piersi zrobią sie takie twarde, bolące, duże to pewnie bym karmiła do dziesięciu lat hihi. nawet nie mogę włożyć stanika bo po pierwsze tak bolą a po drugie nie mieszczą się :):):) Wspomnę że przy karmieniu miałam miseczkę D a teraz to są jakieś monstrum. Liczę że po paru dniach to się unormuje bo jak nie to będzie źle 😠 Co do Patryka to spodziewałam się większej histerii, a on to przyjął spokojnie i tylko patrzy na mnie rozżalony.😭 Najgorzej było w nocy bo o drugiej obudził się z płaczem i do piątej nie spał. Przytulał sie tylko do cycusia. Ja posmarowałam sutki gorzkim paluszkiem, u mnie nie było innego rozwiązania bo nigdy nie dałabym rady go oduczyć będąc z nim cały czas. Dwa czy trzy razy podszedł spróbować, skrzywił się strasznie i od tamtej pory nawet nie próbuje, chyba się boi bo to jest okropny smak. A w nocy przyznam ze miałam kryzys i chciałam mu dać pierś żeby troche sciągnął tego pokarmu a on nie chciał także myślę że teraz już nie weżmie cycusia. Cieszę ale umiarkowanie bo na razie za bardzo mnie boli wszystko. A jeszcze idziemy dzisiaj na imprezę z której nie mogę się wywinąć. Moja babcia kończy 70 lat i ciotka zaprosiła po kryjomu jej rodzenstwo z rodzinami(mieszkają w Warszawie) także bardzo rzadko się widują. Ma być impreza niespodzianka na jakieś 30, 35 osób i przyznam szczerze że w ogóle nie mam na to ochoty bo pewnie wieczorem padnę. A impreza jest na 19. No cóż, ale muszę zobaczyć uśmiech babci, pewnie posiedzimy godzinkę i pod pretekstem położenia Patryka spać urwiemy się stamtąd. Ale się rozpisałam... Uciekam robić śniadanko. Zyczę miłego dnia {cześć]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześc :) u nas piękna wiosenna pogoda. Jak to od razu wtedy się człowiekowi zmienia podejście do życia ;) no, Madziarka, jesteś wreszcie ;) :P życzę wytrwania w nie-karmieniu :) pisz na bieżąco jak mały i twoje piersi to znoszą, bo mnie to też czeka :) chcę karmić do połowy wakacji - w sierpniu będę ostawiać. Już się tego boję :O Magda, daj te linki, może coś mi wpadnie w oko :) myślałam o tunice i spodniach albo sukience do kolan... miłego dnia 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anik nawet nie mow ze u Was ladna pogoda?? u nas pada deszcz ze sniegiem i jest zimno , w domu nikt wczoraj nie zapalil a przyszlismy dopiero wieczorem i tak mi jest zimno brrrr ja na 13 ide do kosmetyczki zrobic paznokcie tak mi sie rozdwajaja znowu :( a w pracy musze miec zadbane paznokietki , przy okazji oliwia ma zabawe bo jej tez maluja i przyklejaja jakies misie pozniej jeszcze chce jechac na budowe bo zamontowali moje ukochane okragle okno i musze zobaczyc jak wyglada ide jesc sniadanko martwi mnie nieobecnosc Zosi napiszcie do niej smska , i co z ktosia i kasiunia????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikola, no coś ty? śnieg? nawet nie strasz :O u nas wiosną już pachnie i niektóre krzaczki już się zielenią :) do Zosi napisałam, dam znać jak odpisze. Ktośka pisała w którymś poście, że się na nas obraża, a Kasiunia? nie wiem, nie mam do niej numeru :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:) NIkola - wysłałam jeszcze raz zdięcia - było ich za dużo i Twoja poczta nie mogła ich przyjąć więc je troszkę obciełam ..... napisz czy doszły :) A tak w ogóle to gratuluję wejścia do finału - trzymałam wczoraj za Was kciuki ;):D powodzenia ;) Wpadam na chwilkę - nigdy nie wiadomo kiedy tak chwilka się skończy - więc albo czytam co u Was albo piszę tak jak teraz .. tylko nie lubię pisac nie wiedząć co u Was słychać :( może nadrobię przez dzień :) Kredko - pewnie w dużym mieście to załatwianie becikowego trwa dłużej - my już mamy przelane na konto pieniążki ... trwało to 5dni . Co do chrzcin to jeszcze nie wiem bo nie mamy ........chrzestnych :P zero koncepcji :( ale myślę że w okolicach świąt sie zbierzemy ... Nasz Puchatek śpi pięknie - tfu tfu ...... można powiedzieć ze już ma unormowane pory snu i jedzenia .... kapiemy go ok. 19 zasypia tak ok. 20 i śpi do 23.30.-00.00 - je i dalej spi do 3.00 - 3.30 - znów je i do 7.00-7.30 kolejne spanie ... potem śniadanko ( dziś dwa cycuchy :D) , zabawa tak do 9.00 i spanie do 12.00 ... tak że gdyby nie to moje odciąganie nocne to bym się wysypiała pięknie ale i tak nie narzekam :) Generalnie jest bardzo grzeczny :):):) Bałam się jak to będzie z tym spaniem bo mówiłam Wam - Mały śpi sam w pokoiku ale nie ma żadnego problemu - nie protestuje więc chyba się przyzwyczaił :) czasem w nocy biorę go do nas jak nie może sam zasnąć ale tak to zasypia u siebie .. martwiłam sie też że nie będę go słyszeć ale jego nei da sie nie słyszeć hehe :D:D jak ryknie to na równe nogi sie z mężem zrywamy;) Zuza już wróciła do normalnego zachowania :) i już się przyzwyczaiła do nowej sytuacji ... całe szczęście bo już tego zdziwiania znieść nie mogłam :O chodzi do przedszkola więć pół dnia ma zajęte U nas też pada i jest mało sympatycznie na polku :P:P Dobrze że w miarę ciepło .. Ale zimy to już raczej nie będzie - tak nasi górale mówią ;) A co to kierowniczka nam zaginęła ??;) jakąś karą trzeba postraszyc ?? :D;) Kurczę szwagier przyszedł w odwiedziny - siedzi na dole u teściowej a normalnie czuć go tak fajkami jakby siedział obok mnie i palił :P gościu jest tak dymem przesiąknięty że jak wychodzi to wietrzę dom godzinę :O:P hm....no widzę że mnie nikt nie wzywa to idę sobie poczytać co tam u Was....:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ktoska za co
? sie obraziłas? nie rób jaj;-) tylko wracaj !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no my z kasiunia telepatycznie sie rozumiemy ehhe ledwo skonczylam pisac do niej smsa to ona napisala posta na forum :) wreszcie zobaczylam malego Kubusia slodki dzieciaczek :) dobra ja uciekam sie ubierac jeszcze troszke posprzatac papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i niewiele tego czytania miałam bo się obijacie totalnie :P rzeczywiście Zosia sie nie pokazuje ani Ktośka :( Mamaemi - jak Emilka ? pisałaś ostatnio że jest chora? :O Wionka - kurczę w tym sklepie piękna scena :O :O Magda - wklej te kostiumy dla Anik- może ja tez skorzystam - w końcu sie będę musiała jakoś ubrać na chrzciny no to popisałam - Puchatek sie już obudził - musze lecieć :) papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć! Przepraszam Was za moją nieobecność. Zawirusował mi się komputer tak, że musiałam oddać go znajomemu do przeinstalowania systemu. Poza tym , no cóż pokłóciłam się z moim M na tyle, że spakowałam mu rzeczy i wystawiłam do korytarza. Wybaczcie, ale nie będę pisała o co się pokłóciliśmy, za bardzo boli i nie mam już ochoty się denerwować. Dostaję wtedy kopniaczki i się muszę uspokoić. Może kiedyś Wam napiszę. W każdym bądź razie stary zauważył torby,wyszedł z domu. Wrócił następnego dnia i powiedział że nigdzie się nie wyprowadza bo on nas kocha i nie zamierza z nas rezygnować. Dlatego też jestem na niego zła i sama nie wiem jak się zachować w tej sytuacji. Jestem zalatana ostatnio, gdyż zaczął się gorący okres przygotowań do komunii. Zaczęły się spotkania dodatkowe w sobotę i w czwartek, gdyż odejmując święta został nam miesiąc do komunii. Dzisiaj wybieraliśmy fotografa i wyjaśnialiśmy sprawę filmu z komunii. Wszystko to oczywiście kosztuje i do końca miesiąca trzeba wpłacić 250 zł. Mój brat będzie przystrajał kościól, stąd też te koszta będą niższe. Anik, dziękuję za pamięć. Co do ubrania na komunię sama nie mam pojęcia w co się ubrać. Dla dziewczynek mam sukienki, ale to raczej na ciepły dzień. Chłopcy dostaną spodnie i do tego dla wszystkich muszę kupić buty. Karola ma już albę i dodatki. Wianek zrobi jej mój brat z żywych kwiatów. Jedzenie będę robiła z moim tatą i znajomym. Tort chyba zamówię. Dobrze że to pierwsza w maju komunia, bo wyjątkowo 3.5 i to będzie czwartek. W przyszły weekend znów wyjeżdżam na szkolenie, i w następny weekend też mam szkolenie. Chyba pójdę do fryzjera i się obetnę się na krótko, bo mnie denerwują moje długie włosy. Buziaczki dla Was wszystkich. Doczytam Was wkrótce i wtedy coś więcej do każdej z Was bezpośrednio napiszę. PA. Dziękuję za pamięć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zosia, Kasiunia, fajnie, że się odezwałyście 🌻 ZOsiu, przykro mi, że twój chłop znów cię zasmuca :( trzymaj się i nie daj się! a przede wszystkim nie denerwuj się, wiesz dlaczego :) Kasiunia, a jak twoje piersi? lepiej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć:) Ale dzisiaj pustki:( Byli u nas rodzice i już pojechali, za to my jutro jedziemy do mojej rodzinnej miejscowości do babci na imieniny;) Zosiu--dobrze, ze się odezwałaś:) Co do męża, to jednak może sobie niektóre sprawy przemyśli i pójdzie po rozum do głowy;), będzie dobrze:):) Miłe, ze wrócił i powiedział, ze Was bardzo kocha;):), od razu się cieplej na serduchu robi...nie??:) madziarka--widzisz jak ładnie sobie radzisz z odstawieniem od cycusia;), bądz twarda i nie ulegaj, a już niedługo bedziecie mieć problem z głowy:):) Kasiunia--super , ze u Ciebie z karmieniem coraz to lepiej;) Anik--zaraz Ci wkleję ten link do tego kostiumu, tylko ide teraz kąpać małego.Wiesz to jest taki zwykły kostium, więc nie wiem czy Ci będzie pasował:O, no...ale zerknąć zawsze można;) To uciekam;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anik--bardzo ładna ta tuniko-sukienka;) Powiem Ci szczerze, że ją zostawiłam w obserwowanych i byc może się na nia skuszę;);) Juz Ci wklejam te linki, ale widzę, że jednak szukasz sukieneczki;);) http://www.allegro.pl/item172520953_niesamowita_kreacja_na_wieczor_34_44.html http://www.allegro.pl/item171941447_salmafashion_super_kolekcja_wkrotce_wiosna_r40_.html Dopiero co skończyłam prasowanie, a uzbierało mi się trochę;) To ja zmykam zalegnąć przed TV;);) Spokojnej nocki życzę i do jutra🖐️👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magda, dzięki, fajne ciuszki, ale niestety: pierwszy komplecik ma odkryte ramiona - nie lubię takich i trochę głupio założyć takie do kościoła. Drugi kostiumik ma długie rękawy - boję się, że będzie za gorąco. Ale fajne są :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć 🖐️ Dzisiaj ja zaczynam dzień :) Wczoraj byliśmy na imprezie urodzinowej mojej babci. Przyznam że było bardzo fajnie, impreza niespodzianka się udała i warto było pójśc choćby po to by zobaczyć minę babci. Tylko Patryk był nie za bardzo w sosie, powiedziałabym nawet że był niemożliwy, ale w zasadzie wcale mu się nie dziwię, było dużo osób i każdy chciał go brać na ręce. Po prostu chyba się przestraszył. Co do odstawiania od piersi... Niestety ale dałam mu wczoraj. Nie spodziewałam się takiego bólu,piersi jak kamienie, zrobiły się guzy nawet masowanie nie pomagało. Odciągałam po pare kropel ale pokarm tak szybko przybierał że po prostu się złamałam. Nie spodziewałam się że tyle go jeszcze mam. Zabiore sie do tego inaczej.Po prostu w ciągu dnia nie będe mu dawać cycusia, tylko wieczorem i rano, pokarmu powinno być wtedy mniej, pójde do lekarza po jakieś tabletki na jego zanik i mam nadzieję że będzie dobrze. Anik, musisz jeszcze chwilke poczekać na moją relacje :) Do sierpnia na pewno się uwinę :D Cekawe jak Ktośka, ona też odstawiała Małą, ale w sumie czytałam ze i tak nie miała dużo pokarmu więc pewnie nie miała tego problemu. Ciężko będzie, no ale przecież muszę skończyć karmić. Już wystarczy. Gdybym wiedziała jak teraz będzie zdecydowałabym sie zaraz po skonczeniu przez Patryka roczku. Anik sukienka jest super, bardzo mi sie podoba :) Wszystkim mamusiom życzę miłego dnia 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć :) miłej niedzieli wszystkim :) Madziarka, ja mam właśnie zamiar tak zrobić - odstawiać małą stopniowo, zmniejszać ilość karmień. Moja Martyna sama stopniowo rezygnowała z piersi i to było dobre. Najpierw nie chciała pić w ciągu dnia, pokarmu miałam stopniowo coraz mniej. Doszłam do jednego karmienia wieczorem. Aż pewnego dnia mała nie chciała w ogóle złapać piersi. Pokarm szybko mi zanikł całkowicie. Teraz podejrzewam, że będzie trochę z tym gorzej, bo Agatka jest wielką miłośniczką piersi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
madziarka ja odstawialam mala tez stopniowo zaczelam od ograniczania malej jedzenia w ciagu dnia , a ktoregos wieczoru stwierdzilam ze juz koniec z karmieniem , ale pokarmu mialam mnostwo ponad tydz meczylam sie ze strasznym nawalem myslalm ze mi piersi eksploduja wiec tylko troszke odciagalam laktatorem i pokarm sam szybko znikl , ale trzeba przetrwac poczatek ktory dla mnie byl straszny dziewczyny strasznie martwie sie co z ktosia moze napisac smska do niej co??? anik bardzo ladna ta sukienka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikola, ja sama nie wiem co z Ktośka. Pisała, że się obraża. Mam więc nadzieję, że to tylko to i że u niej wszystko w porządku. Jeśli się obraziła, to ona sama musi zdecydować kiedy się odezwie. My przecież niczym jej nie uraziłyśmy. Każda z nas pisze tutaj wtedy kiedy ma czas i ochotę, niczego nikomu nie przysięgałyśmy. Dlatego apeluję do Ktośki, żeby przynajmniej napisała czy u nich wszystko ok, żebyśmy się nie martwiły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×