Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dwuletnie dzieciatka

Dzieci z 2003-2004 roku

Polecane posty

Hejka z wieczora;) Jako ze mamy tu kilka mamusiek chcących schudnac, znalazłam na innym forum dietę, usmiałam sie jak nie wiem co:D \"Dieta-Cud Prawdopodobnie zwróciłaś/eś uwagę na fakt, ze większość dwulatków jest szczupła. Teraz przepis na ich sukces w tej dziedzinie staje się dostępny dla wszystkich w tej oto nowej diecie. Wskazana jest konsultacja z lekarzem przed jej rozpoczęciem, w przeciwnym przypadku, będziesz się musiała się z nim zobaczyć po jej zakończeniu, tak czy inaczej. Powodzenia! DZIEŃ PIERWSZY Śniadanie: Jajecznica z jednego jajka, jedna grzanka z dżemem z winogron. Zjedz dwa kęsy jajecznicy, przy pomocy palców, zrzuć resztę na podłogę. Jeden raz ugryź grzankę, następnie rozsmaruj dżem po swojej twarzy i obrusie. Drugie Śniadanie: Cztery woskowe kredki (dowolnego koloru), garść ziemniaczanych chipsów, i szklanka mleka (3 łyki tylko, resztę proszę rozlać) Obiad: Suchy patyk, dwie groszówki i jedną złotówkę, cztery łyki rozgazowanego Sprite. Zagryzka przed snem: Rzuć grzankę na podłogę w kuchni. DZIEŃ DRUGI Śniadanie: Podnieś z podłogi wczorajszą, wyschniętą grzankę i zjedz ją. Wypij pół butelki wyciągu z wanilii albo jedną buteleczkę farbki do kolorowania jedzenia. Drugie Śniadanie: Połowę szminki w jaskrawym różowym kolorze i garść suchego psiego jedzenia, jedną kostkę lodu, jeśli masz na to ochotę. Popołudniowa przekąska: Liż tak długo lizaka aż się zrobi klejący, zabierz na dwór, upuść do piasku. Podnieś i liż tak długo aż zrobi się czysty. Wtedy wnieś go Obiad: Mały kamyk, albo nie ugotowane ziarnko grochu, wepchnij do lewej dziurki w nosie. Wylej sok z winogron na ubite ziemniaki, zjedz łyżeczką. DZIEŃ TRZECI Śniadanie: Dwa naleśniki z dużą ilością syropu, zjedz jeden palcami, wetrzyj syrop we włosy. Szklanka mleka, wypij połowę, włóż drugiego naleśnika do reszty mleka w szklance. Po śniadaniu, podnieś wczorajszego lizaka z dywanu i zliż włoski, połóż na siedzeniu najlepszego wyściełanego krzesła. Drugie śniadanie: 3 zapałki, kanapkę z masłem orzechowym i dżemem. Wypluj kilka gryzów na podłogę. Wylej szklankę mleka na stół i wypij chlipiąc. Obiad: Miseczka lodów, garść chipsów, trochę czerwonego ponczu. Spróbuj wyśmiać trochę ponczu przez nos jeśli dasz radę. OSTATNI DZIEŃ Śniadanie: Ćwiartkę tubki z pastą do zębów (jakiegokolwiek smaku), kawałek mydła, oliwkę szklankę mleka do miseczki z płatkami kukurydzianymi, dodaj pół szklanki cukru. Gdy płatki zmiękną, wypij mleko a resztą nakarm psa. Drugie śniadanie: Zjedz okruszki chleba z podłogi w kuchni i dywanu w pokoju gościnnym. Znajdź lizaka i zjedz go do końca. Obiad: Połóż spaghetti na grzbiecie psa, włóż klopsy mięsne do uszu. Włóż budyń do soku i wyssij przez rurkę. POWTORZ DIETĘ JEŚLI POTRZEBA!\" kolorowych............🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamaemi:D:D:D:D aż się popłakalam ze śmiechu, pobiłaś wszystkich na głowę tą dietą🖐️ Tak wogóle to cześć wam, jak tam chorujący ?? maja się juz lepiej ? wstawać i meldować się po kolei. Magda wygrzałaś tam męża pod kołderką? wiesz oklady z mlodej piersi są wskazane:D Ktosia jak się czuje Karolinka? Madziarka zapomniałam spytac wczoraj jak wyszła fasolowa??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. mamaemi. Super....poprostu super:D:D:D:D My mielismy ciężką nockę:( Niestety Ania dołączyła do grona chorych w nocy.Dostała 38,5st.goraczki.Ale dosć szybko jej zbiłam.Karolina wczoraj przed snem znowu miała 40st.:O W nocy 39,5st. Ja tez się rozkładam.Na razie mam 38st i wzięłam 2 paracetamole.Wszystko mnie boli.Ania ryczy i chce żeby ją nosić na rekach.Spać nie może,bo ja katar dusi i cos jej w gardle siedzi.O ludzie!!!Niech one zdrowieja szybko,bo my sie wykonczymy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ktosia, serdecznie współczuję. to chyba najgorsza z możliwych wersji, mieć dzieci chore i jeszcze w dodatku samą być chorą. Życzę bardzo dużo zdrówka. U nas Kacpra temperaturka sprzed dwóch dni się się rozwiała i skończyło się na 38, 5, ale i tak siedzi w domku. Mamaemi, niezła dietka. Magda, jak mąż. Żebyście tylko Wy się nie zarazili. Grzejcie się mocno. To chyba rozpoczyna się przesilenie wiosenne. Moja chęć do pisania sięga zera i nie mam ochoty na nic. Wczoraj rano zrobiłam awanturę mężowi. Dopiero później usiadłam i stwierdziłam że na dobrą sprawę nie wim o co mi chodziło. Później chodziłam i wyłam po kątach. To chyba hormony. Mój maż siętym przejął i powiedział że dzisiaj albo jutro pójdziemy nawet do kina. Jestem w szoku. Witam nową mamusię. Życzę wszystkim chorującym zdrówka. Kasiuniu, wytrwałości w karmieniu. Uciekam do codziennych obowiązków. Pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rany co za pieprzone choroby 😠 Ktoska trzymajcie sie🌻👄 A reszta jak sie czuje??????? mi Emilka troche chruchla ale mam tyle syropków ze jej zaraz jakis zapodam:) Zosia ja tez chce do kinaaaaaaa!!!!! 😭 :D Tradycyjnie przy sobocie nic mi sie nie chce:P;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamaemi rewelacja
:-) :-) :-) ;-) :-) :-) :-) ;-) :-) :-) :-) ;-) :-) :-) :-) ;-) :-) :-) :-) ;-) :-) :-) :-) ;-) :-) :-) :-) ;-) :-) :-) :-) ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny! My własnie po spacerze. Na szczęście obiad mam zrobiony więc mogę chwilę posiedzieć. Byłam dziś z Patrykiem bez wózka. Masakra. Wszędzie chciałby wejść no i oczywiście iść w odwrotną stronę niż ja. Ale chodzenie samemu sprawia mu taką frajdę że nie mam serca mu odmówić. Ktosia. To widzę że rozłożyło Was na maksa. życzę szybkiego powrotu do zdrowia!!!!! Mamaemi, rozbawiłaś mnie bardzo. Dieta super! :) Wionka, zupa wyszła dobra. Ja ogólnie nie przepadam za fasolówką ale ta mi smakowała. :) Raz na jakiś czas można zjeść. Zosia, fajnie masz. Ja w kinie ostatni raz byłam na randce z mężem haha. To było na samym początku naszej znajomości. Piękne czasy :) Również witam nową mamusię!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :-) ja tylko na chwilke dziwilyscie sie moim zanikiem pokarmu.. otoz z Bartkiem tez tak mialam, tyle ze zanikl mi po tygodniu chyba. Ja mam gruczoly mleczne dodatkowe pod pachami, i podczas karmienia piersia mialam guzy pod pachami wielkosci jaja kurzego. Bartka mialam odstawic od razu bo bylo podejrzenie zapalenia wezlow chlonnych i po dwoch dniach pokaru juz w ogole nie bylo a po kilku nastepnych dniach te guzki zniklnely Natomiast teraz guzki byly jeszcze wieksze - bardzo uciazliwe - i meczylam sie z tym przaz miesiac, bo ani spac nie moglam, ani luzno rak trzymac. No i pewnego dnia rano juz nic nie bylo w piersiach :-( a kilka dni pozniej nie bylo sladu po guzkach. Widocznie taka moja uroda juz.. ale to podobno dziedziczne bo siostra mojego taty miala tak samo po dwoch porodach. chcialamtylko wyjasnic wam :-) trzymajciesie i odezwe sie jak bede dluzej u mamy ppapapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) Ja dopiero teraz bo cały czas męża kuruję:O Wkurzyłam się dzisiaj na maksa, bo przyszła rano teściowa i gada co mam podać mężowi, później przyjechali moi rodzice, też ...a moze nasmarować, albo płukać gardło, albo bańki, albo czosnek albo gripex!!!!....no do cholery jasnej 😠, dali by se na wstrzymanie!!!Każdy przyłazi i się lituje nad biednym chorym:O, Tylko jak ja go chciałam zawieść do lekarza, bo się cały czas gorączka utrzymuje , to powiedzial, ze nie pojedzie,więc mam to gdzieś😡 Ech...szkoda gadac, ktoś dobrze powiedział...,że chłop jak chory , to gorzej jak z dzieckiem:O:( Tytlko wiecie co???, przykro mi się zrobiło, bo ja ostatnio też byłam chora, gardło mnie bolało, ze mnie w uszach kuło, kaszel okropny i jakoś nikogo to nie interesowalo:(, po zakupy musiałam chodzić itd.A tu , bo to mój mąż chory cała afera:O Nie wiem czy zrozumiałyście o co mi chodzi, ale ryczeć mi się chciało:O:( Więc się wkurzyłam i wyszłam z domu i jak wróciłam , to mój ślubny już umiał się ładnie odzywać;) Już kończę te smęty;) Ktoska--cholerka, nie dawno co dopiero chorowaliście:(:( Zdrowiejcie prędziutko i pisz jak się czujecie:) Wionka--z tym okładem z młodej piersi, to musiała bym chyba mężowi jakąś znaleźć, bo moja już taka młoda nie jest:O hehe:D Wionka--jak dieta??, bo ciekawa jestem;);)Mam nadzieję, ze nie zrezygnowalaś;) Anik--gdzie przepadłaś??:) Nikola--pewnie się dobrze bawi:):):) Dobra, zmykam do rodzinki, bo jeszcze siedzą u nas rodzice;) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hellllooooo dziewczyny jak to w krakowie jestesmy tak zajeci ze niemam kiedy usiasc i cos napisac wczoraj bylismy na pysznej kolacji ze znajomymi, a dzisiaj od rana sklepy (kupilam sobie plaszczyk na wiosne ..................czerwony .....i niewiem czy dobrze zrobilam tak mnie pani namawiala w sklepie ze super wygladam i ze zamiast czarnego go wzielam ale sie jeszcze zastanawiam ) pozniej pojechalismy do babci meza i tan nam zeszlo z 3 godzinki , w drodze powrotnej bylismy jeszcze w markecie bo chialam malej kupic jakas kurtke na wiosne ale wreszcie jej nie kupilismy na 22.30!!!! idziemy do kina na Testosteron niby to komedia ale niewiem czy nie zasne o tej godz w kinie bo zmeczona jestem , dobra caluej was zdrowiejcie wszyscy !!!!! aha magda to normalka ze jak facet chory to wszyscy obchodza sie z nim jak z jajkiem bo tak biedaczek jest dobra uciekam ide do znajomych papapap

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc jestem wykończona , w głowie mi sie kręci, i ledwo na oczy patrze:O wróciliśmy o 3 z imprezy , a o 7 mialam juz pobudkę, jak zwykle. Do tego nabawiłam się kontuzji nogi, stłuklam sobie porządnie i kuleje jak chodzę. Kurcze a jutro mialam iść na silownie😭. Wybaczcie że wam narzekam na samym wstępie, ale też jestem rozgoryczona, jak Magda, że facecie zawsze mają lepiej. Mój mąż będzie spał do 11, on zawsze może odsypiać ja nigdy nie mam takiej możliwości:( bo dziecko by chodziło głodne i zmarznięte do południa( musze go zawsze rano cieplej ubrać , bo kaloryfery wygasają przez noc).No ale impreza sie udała:) Magda nie poddaje się i dalej jestem na diecie, Wczoraj np piłam same plyny( soki warzywne i maślankę) bo nie chciałam mieć brzucha wydętego na imprezce. Czego sie nie robi żeby dobrze wyglądać;) tylko wyłamałam sie oczywiście wieczorem pijąc drinka, a w tej diecie nie można pić alkoholu. Martwi mnie tylko jedno - że nie spadłam jeszcze w wagą :(, no może kg. Za pierwszym razem jak robilam tę dietę w ciągu tygodnia miałam 2-3 kg mniej. Od jutra bardziej rygorystycznie się zastosuję do jej zasad. Albo jeszcze lepiej- od dzisiaj. A ty jak ,trzymasz się 1000kcal? widać już efekty po ubraniach? Ktosia biedna jesteś , trzymaj się i kuruj swoje dzieciątka Zosia takie wahania nastrojów to chyba normalka w ciąży:) ale dzięki temu masz wyjście do kina:D Nicola - ty sobie wypoczywasz! zazdroszczę tez bym pojechała do Krakowa. Byłaś w zoo w Krakowie? mają super, na wiosnę chcemy tam zabrać Bartka Madziarka , no wiesz? ostatni raz w kinie za czasów narzeczeńskich? Musisz sie poprawic, zarządaj od męża wyjścia do kina na Dzień Kobiet. Albo lepiej- idź z jakimiś koleżankami. Przecież takie wyjścia są niezbędne dla zachowania kondycji psychicznej w dobrym stanie. Nam też się coś należy od życia, nie tylko gary i dziecko:) Mamaemi ty też ! powiedz że idziesz i tyle:) mąż sobie poradzi Brednie dzięki za wyjaśnienia , to musi być strasznie uciązliwe mieć takie guzy pod pachami Kurujcie się wszyscy 🖐️ pozdrowienia i miłego dnia życzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Kurcze,dziewczyny-wczoraj tak źle sie czuła,ze nie miałam siły dowlec się do kompa:O:O:O W nocy miałam mega kryzys.Myslałam,ze umrę😭 Nie przypominam sobie,żebym kiedys tak xle się czuła.:(:(:( Ania wczoraj była bardzo marudna.Mimo goraczki nie chciała spac,tylko płakała.Trzeba było ją cały dzin nosic,bo jak tylko chcięlismy ją odkładac-to ryk straszny.I wcale sie jej nie dziwie,bo jak ją kości tak bolały jak mnie-to trn płacz jest usprawiedliwiony. Karolinę jednak trzymało najdłużej.Ona miała grype(ostrą) noc,dzien,noc i pół dnia.Wczoraj po południu czuła się już dobrze. Ania miała noc i dzien. No a ja miałam cały dzien i całą noc:O:O:O No i Karolina miała najwyższą z nas goraczkę-40st!!! Ja i Ania miałyśmy po 38,5st. Ja nie wiem,jak ta Karolina znoisła tą grypę.I nioe płakała-była na prawde dzielna. Za to teraz juz odzyła i jest nieznośna:(:(:( Kłóci sie z nami,krzyczy...masakra. Magda. Pewnie dziś napiszesz,że maż lepiej sie czuje.Tak myslę-po sobie. Buziaki👄 Miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mozna tak nic nie pisac??? Gdzie sie podziewacie? Magda...Jak mąż? Zosia...jak kino? Wionka...jak tam nerwy>Następnym razem,zwal mąża z łózka i rozkaz mu,żeby ubrał małego i dał mu jeść!!!Przeciez to nie jest niemowlę-nie musi go karmić kiersią:P:P:P Poprostu nie wstawaj,tylko powiedz męzowi,żeby zrobił to za Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) Tak Ktośka;) z mężem już lepiej i całe szczęście , bo chyba bym nerwowo nie wytrzymała:O:O:O Przestał gorączkować, ale zaczął się katar, po prostu go puściło;) Dzisiaj idziemy do teściowej na urodziny, poprosiła mnie żeby jej zrobić sałatkę Gyros(już zrobiłam i zaniosłam), więc troszkę się dzisiaj oderwiemy, choć wcale mi się nie chce:( Wionka--ja jeszcze po tej d.kapuścianej schudłam 1 kg.Teraz jem wszystko ale liczę kalorie i od 18-tej zero jedzenia;), tylko woda albo herbata czerwona:).Czuję się super, nie mam napchanego brzucha:):):) Aaa po ubraniach....jasne, ze widać:):), spodnie nie opięte, w pasie luzy--ekstra--lubię to uczucie i mam nadzieję, ze teraz już się nie zapuszczę;););) Wionka--fajnie jest się tak zabawić nie?;) Ja już nie mogę się doczekać czwartku, bo idziemy już na 100%. Mamy zarezerwowaną lożę w knajpie z dyskoteką , a ...i obowiązkowe buty na obcasach, bo wtedy wejście gratis;):D hihi Tylko moj mąż nieco robi się zazdrosny;), i niby mi mówi, zebym sobie poszła, ale ja i tak widzę, ze mu to nie na ręke;););) Ktośka--całe szczęście, ze Karolina tak dobrze zniosła tą chorobę:):)🌻 Teraz Wy się kurujcie z Anulką i będzie dobrze:) Dziewczyny,,,słyszałayście??Już w tym tygodniu ma być do 15 st. ciepła:):):).Super!!! Miłego dnia życzę i mam nadzieję, ze jeszcze dziś zajrzę;) 🖐️👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magda Dziewczyny,dziś podjęlismy decyzję(wspólnie z mężem),że odstawiam w przyszłym tygodniu mała od piersi:( No niestety,ale tak.Wbrew lekarzom i logice. Dlaczego??? Bo już poprostu wpadam w depresje,bo moje dziecko wazy 6700g,bo od kilku miesiecy przybrała raptem 700g!!Tak nie może byc. karmię ją piersia,a kupy i tak w tej chwili wywołujemy:( Niestety-ciągle to samo.Tak więc,przejdę na mieszanke i liczę,że kontrolujac ilośc zjadanego pozywienia-mała może przybierze na wadze. Nic nie chce jeść:( Już nawet deserków nie chce😭 Mówię Wam,łape mega doła,bo zaczynam siebie sama obwiniać za to.Nie wiem nawet dlaczego-no ale na kogo mam to zwalic,jak nie na siebie???Może w ciązy coś źle zrobiłam??Nie wiem już sama:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie odciągnęłam mleko z piersi...z obu!!! 20ml!!! I jak to moje dzicko ma przybierac na wadze? Ale jak mowię o tym lekarzowi-to wszyscy nie patrzą na to,tylko interesuje ich to,ze kamic piersią należy ja najdłużej. Wysłałam męża do apteki po Bebilon Pepti2. Mała nie umie pić z butli i to tez jest problem.Liczę na to,że jak sie przegłodzi,to może załapie??? Jak narazie,to nic nie zjadła,zryczała sie i usnęła:( Woli nic nie zjeść,niż jeść z butli. Nawet nie wiecie jaki mamy z nią problem😭 Ona jest taka słodka i kochana.Nie potrafię się na nia denerwowac i rycze bez sensu.Już nawet moja mama nie jest w stanie mnie pocieszyć.Też su\\ie martwi:( Kurwa,dlaczego moja Anie spotykają takie historię?Czy to jakas cholerna kara?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam! ktoska-mysle,ze top dobra decyzja o karmieniu mieszanka,ale przy tym nie musisz calkowicie rezygnowac z piersi-mozesz podawac w nocy,albo rano...nie wiem w jakim wieku jest Twoja Ania,ale z najmlodszym synkiem mialam podobny problem,gdy mial 6 mies.,co prawda z niego byl straszny glodomor,przy urodzeniu mial 4200,ale w wieku 6 mies.nie potrafil wogole pic z butli,poza piersia nic innego nie jadl,kiedy pokarmy bylo za malo zaczelismy przerabiac gehenne z butelka,plakal nie chcial pic,krztusil sie z butli,naklulam chyba z 30 smoczkow,bo wciaz otwor nie pasowal to za duzy,to za maly,herbatki to juz wogole nioe chcial pic,z dwa tyg.tak z nim walczylam ...nim zaczal normalnie jesc,pozatym ze tak dlugo byl na piersi to w momencie gdy inne dzieci juz jadly zupki,to z niego byla taka ciapa,ze nawet ziarnkiem ryzu sie dlawil:Owszystko miksowalam na papke i to jakos jadl do roku jeszcze dawalam piers,ale najpierw 2 razy dziennie,potem raz a po roku sam stwierdzil ze juz nie chce.... czyli teraz duzo,duzo cierpliwosci Ci zycze,i zeby to przestawianie na butle poszlo Wam jak najszybciej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tylko na chwilkę Ktosia Kochana cierpliwosci! powinna załapać jak sie pije z butli, spokojnie bo przciez Ona odczuwa Twoje nerwy, wiem wiem łatwo sie mówi ale spokojnie🌻👄 trzymamy kciuki:):):)👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) Ktośka--napiszę tak jak Mamaemi;) Wszystko po mału i w swoim czasie;), Ania załapie o co chodzi i się nauczy jeść z butelki:).Wiadomo, ze na poczatku bedzie trudno, ale jak tylko załapie , ze szybciej leci niż z cycusia , to będzie wsuwała butlą:) Trzymaj się i nie zamartwiaj🌻 Wiem ,ze chcesz jak najlepiej dla Ani , i ja też Cię popieram , ze postanowiłaś dać mieszankę:) Trzymam kciuki, zeby Wam się udało👄 Mamaemi--🖐️ Moje dziecko właśnie usnęło:O, ciekawe kiedy pójdziemy do teściowej??:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ktosia też myśle że to dobra decyzja, nie sądziłam że tak mało masz pokarmu:( życzę powodzenia żeby szybko i sprawnie poszło wam odstawianie. Oj współczuję Ci , same problemy ... Jak tu byc mocną i skąd czerpac siłę jak wszystko dołuje? Magda 😭 ja tam się tak nie cieszę że juz wiosna, bo jeszcze nie schudłam do wymarzonej wagi:( 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Ja też na chwilkę. Muszę zaraz obudzić swoich facetów bo chciałabym jeszcze wyskoczyć na krótki spacer. Cały dzień siedzimy w domu, mąż zrobił obiad, pysznusi mu wyszedł. Robił kurczaka pieczonego na butelce. Pychota. I w sumie tak nam się dobrze zrobiło po obiadku że poszliśmy wszyscy spać. :) Tylko że oni już przesadzają z tym snem. Ktosia, fajnie że już się lepiej czujecie. I ja też popieram Waszą decyzję. Moja koleżanka miała podobnie. Pisałam Ci o niej wcześniej, że jej córcia też była drobna i mało przybierała na wadze. Bardzo chciała karmić ale też miała niewiele pokarmu i stwierdziła że to nie ma sensu męczyć siebie i dziecko. Jej Weronika też nie umiała pić z butelki ale małymi kroczkami nauczyła się. I to był strzał w dziesiątkę bo zaczęła jej jeść normalnie. Dalej jest drobna ale widocznie taka jej budowa. Teraz się śmiejemy że role się odwróciły bo jak Patryk jadł normalnie to jej mała nie chciała a wtej chwili tamta wsuwa a Patryk tak sobie. Także trzymam kciuki za Was. Będzie dobrze. Nie stresuj się bo to prawda że Mała to wyczuwa. Chyba będą nici z tego spaceru... Buziaki dla wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki za słowa wsparcia🌻 Na Was zawsze mogę liczyć...:):):) Ewka. Pocieszyłas mnie.Tylko,że ja ją muszę szybko odzwyczaic od piersi.Własnie próbowałam dac jej mieszankę...i marne skutki😭 Nawet jej dodałam słodkiej kaszki,żeby smak był lepszy.No ale nie zjadła:( Obawiam sie tylko odwodnienia:( Bo pić też nie chce:(:( Jaka ja byłam głupia,jak moj pediatra po porodzie upierał się,żeby jej nie dopajac😭 Mówił,żeby tylko piers i pierś...no wiecie na te jej problemy gastrologiczne:O I nawet pierś nie pomaga:( Jak nie robiła kupy-tak jej nie robi nadal:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewka. Ty nie jesteś w temacie,bo temat nam wykasowali:) Moja córeczka nie robi kupy od urodzenia.Tzn.samodzielnie nie robi kupy.Trzeba jej dawać lewatywe,albo czopek.Leżałam juz z nia nawet w Gdansku w szpitalu,ponieważ wszyscy myśleli,że jest chora na Hirschprunga(rzadkia choroba jelit),ale to zostało po biopsji jelita wykluczone. I tak na prawde nikt nam nie umie pomóc.Leczymy mała w CZD,ale tam tez niewiele nam są w stanie pomóc.Każą,żeby mała jadła-ale ona nie jest głodna,poniewaz ma zapchane jelita.Treścią pokarmową oczywiście. Jest malutka,nie rośnie tak jak jej rówieśnicy. Nie przybiera na wadze. Teraz dostalismy skierowanie na badanie potu na Mukowiscydoze.To już jest jakis horror.Mi już niekiedy sił brakuje,poniewaz z nikąd nie otrzymujemy pomocy,nikt nam nie umie pomóc:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ktoska-nawet nie wiem co powiedziec,nigdy dotad nie spotkalam sie z czyms takim...skoro nawet lekarze nie potrafia podac przyczyny...w jakim wieku jest malutka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć 🖐️ pozdrawiam wszystkich chorych 🌻 u nas też niezdrowo, Martyna jest na lekach, bo jej przeziębienie przeszło na zatoki :O Ktośka, rozumiem Twoją decyzję. Też jestem w szoku, że miałaś aż tak mało pokarmu. Nie wiń się za nic, bo przecież zrobiłaś co mogłaś. Powiedz - jak mała piła to nie było oznak tego, że masz mało pokarmu? ściskam wszystkie mamusie i witam nowe 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anik. Jakiś czas temu sciągałam mleko i miałam w kazdej piersi po 40ml.Mówiłam o tym lekarzowi-ale on stwierdził,że widocznie małej tyle wystarcza,jezeli nie płacze. Tylko,że teraz sie okazuje,że moje dziecko nawet i bez mleko potrafi zasnąć:( Własnie nie ruszyła mieszanki mlecznej i poszła spac. martwię sie bardzo,bo boję się,że mi sie odwodni:(:(:( Już nie wiem co mam robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ktośka, a próbowałaś dawać jej pić łyżeczką? jakiego smoczka na butelkę używasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×