Dzieci z 2003-2004 roku

CZESC no moje dziecko tez niby boi sie duchow wymysla sobie je sama ehehhe ktosia fotelik bardzo fajny tez by mi pasowal do tapicerki ehhe wionka ja jak siedzialam w domu i nie pracowalam to tez sie czesto klocilismy bo mi nerwy juz puszczaly po 3 latach siedzenia w domu i upierdliwa bylam jak niewiem , odkad poszlam do pracy jest o niebo lepiej ktosia kazdy ma lepsze i gorsze dni , ja tez sie stresuje i doluje wieloma rzeczami , sa momenty ze budze sie w nocy i spac nie moge ale pozniej znowu jest lepiej i tak w kolko , takie zycie , ty martwisz sie o anie kurcze zebys znalazla wreszcie jakiegos konkretnego lekarza ktory by powiedzial co sie dzieje i Cie jakos uspokoil dobra zmykam do pracy ahaaaa kasiunia ja butelki zaczelam uzywac jak mala miala rok wiec sterylizatora nie uzywalam ale dla wygody jak bym musiala ich uzywac to bym go kupila bo tylko sobie ulatwisz zycie , ja do pol roku jak dawalam cos malej to tez wypazalam

hej wybralam sie dzis z malym do okulisty, mial badane dno oka i niby jest wszystko w porzadku, ale cos na dnie tego oka powinno byc różowe a on ma blade. Za miesiac mamy isc na kontrole i jesli nie poprawi sie to bedziemy musieli isc do neurologa, bo pani doktor stwierdzila ze maly jest troche anemiczny, ospaly.... szok

Brednie. Okulistka stwierdziła,że mały jest ospały??? Ty sobie zaklepuj tą wizytę u neurologa.U nas to 4-5m-cy trzeba czekac na wizytę:O

jutro bede dzwonic do neurologa i sie zarejestruje. nie mam pojecia ile bedziemy czekac na wizyte, chociaz z tak malymi dziecmi to przyjmuja bardzo szybko a ze jest anemicznby i ospaly pani doktor stwierdzila po tym ze wiecznie spi, malo sie rusza i np. jeszcze sie nie usmiecha tak jak powinien w tym wieku az normalnie sie wkurwi...am

Brednie. Moja koleżanka urodziła swoją córeczkę 30.01 tego roku i ta mała dopiero w srodę zaczęła sie uśmiechac.więc myślę,ze ta pani doktor troszke przegina.Przecież każde dziecko rozwija sie we własnym tępie. Moja Ania w wieku Marcinka też cały czas spała.I nikt nie widział w tym nic złego.Jak śpi-to rośnie. Nie denerwuj się.

ja tez uznalam ze to nic takiego ze sie nie usmiecha i wciaz spi..... w morde jeza... zobaczymy co ten neurolog powie

Niech spi ile chce.W końcu takie maluszki to śpia i jedza.Może ona chciała z nim klocki układac???:O:O:O Niektóre lekarki sa przewrazliwone. No ale niekiedy to i lepiej.Pójdziesz do neurologa i ten Cie uspokoi.

dzwonilam do neurologa i dopiero 2 kwietnia beda rejestrowac na maja :-(

No własnie. Zorientuj się jak to wygląda prywatnie-będziesz spała spokojnie.

to jest właśnie polska służba zdrowia, a ciekawe co by było jakby sie z czlowiekiem coś działo? też czekać do maja? Brednie tez uważam że powinnaś iść prywatnie, lepiej zapłacić , ale wiedzieć co i jak, a nie czekać 2 miesiące. Ze sprawami neurologicznymi u takiego malucha nie ma co zwlekać.

zapisalam marcina do neurologa prywatnie i ide w czwartek :D

No i super! Trzymam kciuki

uuu lala ale się podziało w serialu ;) u nas też sie dzieje ... wykrakałam :P Zuza ma antybiotyk na 5 dni - cos tam lekarka wysłuchała w prawym płucu no i mamy załatwione kolejne kilka dni :P:O przez miesiąc nic isę nie działo jak ślubny w domu siedział a teraz jak wraca do pracy to największy sajgon...:P no ale nic - damy radę :) Brednie - ja też bym poszła jak naszybciej do lekarza żeby sie nie zamartwiać na zapas :O napewno będzie dobrze - najczęściej z dużej chmury mały deszcz :) Wionka - moja niunia tez prosi żeby z nią oglądać Muminki i Smerfy ... są momenty że się boi , łapie minie za ramię ale jak mówię żeby nie ogladała to słyszeć nie chce ...:D może ona lubi się bać ;) adrenalinka dziecięca :D do dziś nie obejrzy sama Brata Niedźwiedzia chociaż tyle razy z nią to oglądałam ... ale za to w Teletubisiach uwielbia tego lwa :D nawet wczoraj chyba był i tak sie cieszyła , tacie opowiadała że to jej ulubiona bajka :D w sumie to troszkę mało pocieszające bo niby te bajeczki uchodzą za \"bezpieczne \"dla dzieciaków a mimo wszystko potrafią wzbudzić w nich strach czy nawet przerażenie ... Fryzjerka przyjechała :) jestem bardzo zadowolona bo chyba już 4 raz się z nią umawiałam :P ostatnio na poniedziałek a w niedzielę urodziłam Kubusia :D namawia mnie na jakieś pasemka jasne :O no sama nie wiem - nigdy włosów nie farbowałam więc mam opory .. jeszcze teraz - mam takie osłabione :O pomyślę, pomyślę .... życzę spokojnej nocki Wszystkim :) do jutra

Hej heja heja PODHALE MISTRZEM HOKEJA!!!!!!!!!! hehe ja tylko tyle chcialam dodac na koniec wieczoru bo jestem w eufori aha Zosiu a ty wysylalas jakies zdjecia bo ja nic nie dostalam

Witam :) u nas nic ciekawego. Śnieg i plucha, ogólnie wiosny ani widać :( Martyna robi nam pobudki o 6 rano, ale za to chętnie do przedzkola chodzi. Agatka nauczyła się robić \"papa\", teraz pracujemy nad \"brawo\" :) na razie robi je śmiesznie - rączkami w pionie :) Brednie, nie martw się, to pewnie nic poważnego. Dziewczyny, za 1,5 godziny kończę 30 lat!!!! buuuu....

zaspana ale melduję się zapewne pierwsza .... ANik- moje serdeczne gratulacje :D witaj w klubie szalonych trzydziestek :D;);) teraz to sie dopiero zacznie życie - mówię Ci :D:D:D Dużo zdrówka dla Ciebie i bliskich, pięknej miłości i fury kasiury !! a co tam ......też sie przyda ;) My już od 5.40 na nogach :P Zuza nieprzerwanie ciągnie swój maraton wczesnego wstawania :O:O no żeby do przedszkola szła to fajnie by było ale skacze nam po głowach , wszystki bajki sie jej już znudziły :O:P NIKOLA - heja heja zaśpiewam z Tobą :D:D wróciły najlepsze czasy dla Was .... gratuluję !!! nam niesztety ten sezon nie wyszedł :P dziś pierwszy dzień wiosny - hura !!!:D:D mam nadzieję że juz niedługo będzie to widać nie tylko w kalendarzu :) A to sie Anik dziś w szkole naogląda przebierańców :D pamiętacie te beztroskie czasy ?? no to idę córci zrobić kaszkę marudzi straszliwie od rana - właśnie usłyszałam że mnie nie lubi :P:O:P i żebym poszła do swojego pokoju :O:P to ostatnie zabrzmiało dziwnie znajomo ;);)

no i widać ze pół przytomna jeszcze jestem tak miało być idę na kawkę może mnie na nogi postawi :O

właśnie Kasiunia- pierwszy dzień wiosny a u nas śniegu po kolana, mąż powiedział że bierze mój samochód, bo ma opony zimowe i nie pojadę na silownię. Kurde, ale sie wkurzylam jak była zima to sniegu jak na lekarstwo, za to teraz środek sezonu. Anik , dużo zdrówka , szczęścia!!, ja do was dołączę za 4 miesiące. Mogę sie pochwalić że narazie jestem dwudziestka.

Witam. Anik....duzooooo zdrowia dla 30-tki.Spełnienia marzeń i spokoju w gronie rodzinnym.Oczywiście duzo miłości i forsy jak lodu;) Dla Ciebie Ja 30-tke kończę juz za miesiąc.Jestem z kwietnia. U nas sniegu nie ma.Za to jest brzydko-deszczowo. Uciekam na śniadanie. Miłego dnia.

Witam Nie pisałam jakis czas, bo jakoś weny nie miałam i nic się ciekawego u nas nie wydarzyło;);) Pogoda do bani:(, pochmurno albo deszcz i z dworu nici:O Dzisiaj pojedziemy na małe zakupy i spowrotem do domu;) Kacprowi tez się juz nudzi i okupuje mi komputer, bo właczam mu stronę z jakimś samochodem i sobie sam zmienia kolory samochodów, ale my nie mamy myszki, więc trochę ma utrudnienie, ale świetnie sobie radzi;););) Anik--WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO Z OKAZJI URODZIN Niech Ci dzieci zdrowo rosną,wielkiej nieustajacej miłosci i spełnienia choć po troszku najskrytszych marzeń Uciekam kochane, później więcej napiszę do każdej z osobna:);) Zosiu--własnie...a co ze zdjęciami??Ja też nic nie dostałam Ściskam Was mocno:) Miłego dnia!!!

No tak... Nikogo nie ma.:( Spadłysmy na 3 strone i miałam problem z odszukaniem nas:P My już po spacerku.Nawet się rozpogodziło i powiem Wam,że cieplutko u nas:)Słońca nie ma,teraz nawet wyglada,że zaraz lunie deszcz-ale jest ciepło. Karolina pojeździła sobie rowerem.Anula oczywiście spała tylko 40minut:( Na podwórku źćle jej się spi. Nie napisałam Wam,co zrobiła Karolina,jak przygotowywałam śniadanie:O Wiec ja byłam w kuch,maz poszedł do sklepu po chleb,a Karolina i Ania w duzym pokoju. W pewnej chwili słyszę okropny,głuchy huk:O Myślę sobie...O NIE!!!!! Patrze a Ania lezy pod stołem.Ryczy strasznie.Pytam Karolinę co zrobiła.A ona mi na to,że posadziła Anię na krzesle i ona spadła!!!! Posadziła ja na zwykłym stołowym krzesle i Ania spadła na parkiet .Walnęła głowa o stół i upadła na twarz:( Jejciu,wystraszyłam sie strasznie.Bałam sie,że ma wstrząs mózgu:( Ale jak narazie jest wszystko ok. Ja się wykończe z moim starszym dzieckiem:(

czesc KTOSIA niezle masz az mnie dreszcz przeszedl na mysl jak ania spada ze stolka :( moj maz wrocil o 4 rano ledwo mowi bo tak krzyczal czekali na hokeistow na rynku , a teraz siedzi z nimi w knajpie wiec dzisiaj tez bedzie mial spoko dzien , ja niemam zabardzo jak odebrac malej z przedszkola bo maz \"wczorajszy\" i autem niebedzie jezdzil auto pod domem ja w pracy , chyba bede musiala taxi wziasc i sie urwac na chwile z pracy do tego snieg u nas pada od samego rana jest paskudnie

Cześć Dzisiaj pierwszy dzień wiosny a za oknem szaro i pochmurno.Na szczęscie u nas snieg nie pada.Wzięłam sie za porządki w domu bo juz nie moge patrzec na ten bałagan :( Ktosia, ale miałaś przeżycie. Ja bym chyba umarła ze strachu.Podejrzewam że Ania mocno sie przestraszyła.Nigdy nie wiadomo co dziecku przyjdzie do głowy, a Karolinka na pewno źle nie chciała.Dobrze że na strachu się skończyło. Anik, wyczytałam że dzisiaj masz urodzinki także WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO z tej okazji Mi jeszcze troszkę do trzydziestki brakuje ale już niewiele. Muszę konczyć bo Patryk coś słyszę marudzi, pójdę położyć się koło niego. Buźka dla wszystkich...

Anik, sto lat, sto lat... Jesteś trzecią osobą z tego dnia, mój Kacper, szwagierka i teraz Ty. No cóż, dzisiaj urodzinki mojego synka, a ja leżę rozłożona razem z nim i nawet nie mam ochoty zrobić mu torta. Chyba grypa nas rozkłada, dlatego się leczymy. Teściowa dzisiaj przyjechała w ramach urodzin Kacpra o 8.30, później podobno nie mogła, jej problem. Kochane, musicie się uzbroić w cierpliwość ze zdjęciami, mam problem z wrzucenie ich do komutera, nie wiem co się z nim dzieje. Uciekam do łóżeczka, buziaczki dla Was wszystkich i dla Waszych dzieci.

Dziewczyny. Wyskakuje mi jakies okienko \"Kafeteria-ok\" No i wciskam \"OK\" i strona się otwiera.Kurcze-nie wiem dlaczego?:O:O:O:O Czy cos pokićkałam w kompie? Nikola. Tak...moja Karolina ma rewelacyjne pomysły.Strasznie się zlekłam:( Mam nadzieje,że Ani nic nie będzie.Ale jak do tej pory jest ok,to chyba całkiem jest ok. Zosia. Dla Kacpra i Duzo,dużo zdrówka. No i sie leczcie,bo grypa jest straszna Ja wiem-bo niedawno mnie rozłozyła:( Madziarka. A własciwie ile Ty masz lat?Juz tu szybko nam sie pochwal:D:D:D

Ale ponuro ble...:P wiosna się chyba za zimę przebrała i jaja sobie robi :P Dziewczyny - skręca mnie bo dziś piekę placki ziemniaczane i tak sie zastanawiam czy mogę zjeść kilka ? Kubusiowi nic nie będzie? - bo to chyba nie jest najlepsza potrawa dla matki karmiącej - co?? ale tak dwa , trzy - o rany jak mnie kusi :O:O Ktośka - no chyba bym zjechała po ścianie jakby mi dzieciaki zafundowały taką scenę :O:O Zuza jak miała 5 miesięcy fiknęła mi ze sofy - do dziś nie wiem jakim cudem :O ja jako mega panikara od razu za telefon i do siostry ... a ta to potrafi nastraszyć :P:P:O wszystkie najczarnieszej scenariusze mi wyłożyła :P tak ze siedziałam do końca dnia i wpatrywałam się w Zuzę jak w obrazek :O a to czy nie robi sie zbytnio senna, a to czy ma równe źrenice nie mówiąc już o jakichś wymiotach itp.... oczywiście nic jej nie było ale to co sie zamartwiałam to tylko ja tak potrafie :O:O:O

Kasiunia. Ja tez mam cały czas na oku moja Anię.Obserwuję ją i zastanawiam sie,czy jej głowa nie boli,bo rypnęła ostro na jedną strone twarzy:( No ale co ja mam zrobic? Wszędzie ciągną Anię?Czy wszedzie ciągnąć Karolinę? Przeciez to nie realne. Tym bardziej,że zostwiałam je na 2minuty. Wiesz,Ania jest lekka i Karolina spokojnie ją uniesie. A co do placków....jedz.A co tam.Najwyzesz cały wieczór ponosisz go na rekach hihi:D:D:D

Cześć :) dziękuję wam bardzo za życzenia :) wiecie, do tej pory nie rozumiałam jak ktoś robił dramat, że kończy 30 lat, ale teraz to rozumiem :) naprawdę dziwnie się dziś czuję i trochę mnie przeraża, że to JUŻ 30 lat... :O Zosiu, całuski dla Kacpra i dużo zdrówka dla was Ktośka, Karolina dała radę unieść Anię? Moja Martyna nie próbuje nawet. Ale mogło faktycznie być z tego nieszczęście :O Kasiunia, placki trochę ryzykowne, ale możesz spróbować. Moją Agatkę tylko raz bolał brzuszek - po łazankach :O całuski dla wszystkich

Anik. Pewnie,że dała rade:D Ania waży niecałe 7kg-więc nie ma za duzo do dzwigania:O Co do 30-tki.... Na mnie \"ona\" nie robi takiego wrażenia. Ja czuję sie cały czas młodo hihi;););)

Anik- zgodzę sie z Toba że ten dzień dziwnie nastraja :O wiem coś o tym ;) jutro już wszysto wróci do normy ale dziś tak jakoś ....:) ja też tak jak Zosia znam trzy osoby urodzone 21 .03 mój brat :) moja bardzo dobra koleżanka :) no i Ty :) wszystkie są superowe !! :D Pytanie już nieaktualne ... zjadłam trzy placki :P:P zobaczymy co będzie może akurat mały je polubi tak jak ja ;) albo mi ręce wieczorem odpadną :P Ktośka - ja Cię całkowicie rozumię , choćby człowiek nie wiem jak pilnował to wystarczy czasem chwilka i już się coś wydarzy no nie ma siły czasem ... Ja jeszcze o rosterkach karmiącej mamy :O cycki na czas karmienia powinny być przezroczyste i z podziałką :P od 3 dni staram się tylko karmić piersią i straciłam całkowicie rachubę ile to moje dziecko teraz zjada :O cały czas mi sie wydaje że jest głodny :P Anik- powiedź bo chyba Ty tak miałaś .... najpierw karmiłaś Agatkę butelką a potem jak zaczęła jeść z piersi to przeszłyście tylko na karmienie piersią ?? czy ją dalej dokarmiałaś ? Kuba już dobrze opróżnia mi pierś - nie mogę potem nic juz laktatorem odciągnąć .... no ale on jest przyzwyczajony do dużych a rzadkich posiłków i chyab takimi częstymi a krótkimi porcjami sie nie najada ... może się przestawi ...