Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Mysz_ka

CZERWCÓWKI 2007

Polecane posty

Z Gliwic do mnie trochę daleko, ale i tak Ci wierzę :) Dzisiaj nie idę spacerować. Jeszcze czuję ciepło na polikach :D Saba - przypomniałaś mi inną historię, ale to już z dorosłym mężczyzną (moim szwagrem). Historia ta miała miejsce kilka lat temu... Mianowicie: dostał od swojej dziewczyny złotą-niezłotą rybkę z kulą i tymi wszystkimi bajerami. Niespecjalnie się o nią troszczył niestety - często nie było nic widać przez szybkę akwarium, takie stało zapuszczone... Jego dziewczyna wyjechała na wakacje, a rybka zdechła. Chłopak wpadł w panikę. Nie namyślając się długo tamtą spuścił w... a kupił następną. Logiczne jest, że nie dostał już takiej samej, \'identycznej\'. Dziewczyna wróciła, patrzy... a tu inna rybka. Ale była wściekła na niego. Co innego, gdyby się przyznał, ale niee... postanowił załatwić sprawę po swojemu i gorzej na tym wyszedł. A przecież dorosłej kobiecie nie mógł powiedzieć, że zmieniła swoje gabaryty i odcienie... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja_saba, ja bym chyba zabiła, albo się rozpłakała (bo ja się mogę rozpłakać w każdej chwili!) może by ją sumienie ruszyło...hmmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To trzeba było jej powiedzieć, że to Ty jesteś w ciązy i jak coś jej się nie podoba, to nie musi na Ciebie patrzeć. A co do wózka, to niech się \'bodnie w tyte...\', jak to mawia mój tata. Żartuję. Takie sprawy są delikatne... Saba - się nie wściekaj. Ona z Wami nie mieszka, kobietę pewnie widzisz raz na jakiś czas (a to można wytrzymać). Pomarudzić sobie też mozesz... jak czasem robię to ja tutaj :) Albo mężowi truję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chcialam jej powiedziec ze ma sie p...... powiedzialam tylko, ze powiedzialabym jej cos ale z szacunku do jej mamy ktora siedzi obok sie ugryze w jezyk, ale powiem wam co jest najgorsze! dowiedzialam sie od mojej bylej szwagierki ze ona jest najlepsza przyjaciolka obeznej kobiety mojego bylego meza i nie omieszkuje jej przekazywac na biezaco wszystkich informacji a jak pytalam czy maja jakis kontakt to absolutnie przeciez nie przepadaja za soba! nienawidze klamczuchow!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Saba... duża 👄!!! Ja zmykam trochę pomóc męzowi w remoncie naszego nowego mieszkanka. Juuupi... :):):) Zajrzę pewnie wieczorkiem. Brzuszki do góry! I jak na spacer, to ciepło się proszę ubrać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lalicja.. :( jakie to smutne.. tak mi przykro. Gdzie ten wilczur miał kaganiec skoro taki agresywny? Ciekawe - gdyby york był na rękach, to wilczur pogryzł by pewnie i człowieka :( ja saba... świetna opowieść z chomiczkiem:) jak ja byłam mała, to mi uciekł i utopił się w łazience w misce z wodą :( natomiast królika - po roku - sprzedałam na allegro za 1 zł :), bo nie mogliśmy już z nim wytrzymać, do teraz naprawiamy różne kable które pogryzł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cisza, spokój...nuda. Wicher wieje, zimno...Nie ma nikogo z klientów i przewracam różne stronki. Nawet dziecko nie reaguje na czekoladę, może to po zupce z proszku mam niesmak... N astarym forum była propozycja żeby każda pisąła czym sie zajmuje i w czym mogłaby pomóc. Ja prowadzę organizację pozarządową, wiem jak pozyskiwac kasę na projekty społeczne, ponadto w moim stowarzyszeniu są fachowcy od autyzmu i niepełnosprawnosci dzieci a także specjaliści z zakresu przemocy domowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lalicja - właściciel wilczura powinien byc ukarany, dlaczego pies był bez kagańca, a gdyby rzucił się na człowieka albo nie daj boże na jakieś dziecko..... mój mąż chciał byc dobrym tatusiem i na święta Bozego Narodzenia przytargał do domu dla córeczki króliczka miała być miniaturka a jest z niego kawał lapsa. Najgorsze jest to że w ciągu miesiąca musieliśmy kupić juz 3 klawiatury bo uwielbia kable a robi to tak szybko tzn. przegryza ze nie zdążysz zareagować. Juz się też zastanawiam czy sie go nie pozbyć ale szkoda mi córki. pokaże wam jak wygląda : [URL=http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=298c8031001aa846]http://images21.fotosik.pl/21/298c8031001aa846m.jpg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie sie dopatrzyłam że u mnie dzisiaj \"studniówka\" oby poleciało juz z górki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasia.e to faktycznie miniaturka ten Wasz królik :) Mi zostalo jeszcze 12 tygodni, czyli 3 miesiące. Mam nadzieję, ze szybko zleci o ile nie padnę z nudów wcześniej. Ja już nawet czytać nie mogę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasia.e - u mnie studniówka w poniedziałek, oby poszło szybko, bo już zrobiło się ciężko a tu jeszcze 3 miesiace. Ale czas zasuwa strasznie , w sumie to cieszę się ze ciaża wypadła na zimniejsze poł roku, bo jak dzień był krótki to mozna było duużo spać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja_saba: ta szwagierka to raz, że cham, a dwa, buc. Ja z kolei nadal nie mogę mojej teściowej. Gwoli ścisłości, z moją własną mamą też bywa kiepsko :( A teściowa do tego stopnia mnie nie słucha, że sama sobie za mnie odpowiada. Dzwoni ostatnio i pyta: \"Jak się czujesz?\" Po czym sama sobie odpowiada: \"Dobrze\". A ze mam dziś kiepski humor, to czepiam się o wszystko :P Ale wiecie co? Tak sobie myślałam i myślałam i wiem, że będzie mi b. b. b. brakowało ruchów w brzuchu jak sie dziecko urodzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, to fakt. Niezła zabawa, od razu humor wraca jak takie małe stuka - mój facet powiedział ze mi strasznie zazdrosci - on też chce, he,he...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lalicja :( tak mi przykro :( zawsze boje sie o nasze 2 pieski, zeby im sie cos takiego nie stalo (mamy owczarki niemieckie - wiem, ze teraz to ostatnia rasa jaka lubisz :) lily... tylko spokoj moze Cie uratowac :) ja tez mam glupia szwagierke, ktora na kazdy temat zjadla wszystkie rozumy. Czasem mam ochote jej przyfasolic. Ale teraz juz puszczam to mimochodem.... Wlasnie wrocilam z miasta i musze Wam sie pochwalic :) kupilam lezaczek! ten co pokazywalam na allegro. Babeczka, u ktorej praktycznie wszystko kupuje ma promocje i ten lezaczek kosztuje 180 zl. Wiec sie nie zastanawialam. to ten lezaczek na allegro: http://www.allegro.pl/item163509214_brevi_lezaczek_baby_rocker_daszek_zabawki.html Poza tym kupilam zestaw butelek (avent) i pojemniki na pokarm. I kilka smoczkow :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja wczoraj sie dowiedzialam ze moj mezczyzna zdecydowal sie jednak kupic ziemie i niestety trzeba troche przycisnac pasa. tez poszlam sobie do hurtowni i znalazlam taki wozek https://ssl.allegro.pl/item168783600_breaker_nowa_rama_2007_transport_folia_gratis_.html i powiem wam ze nawet jest fajny, niestety za chiwle ogladalam implasta i faktycznie te skretne kolka ok! ale moze jednak kupie ten, jest lekki, latwo sie prowadzi i ma dobra cene, w hurtowni ze wszyskimi bajerami i najnowszy model na sprezynach 700,00 zl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lezaczek dowiedzialam sie ze dostane w spadku :) lozeczko mamy juz upatrzonedrogie jak pies ale a piec lat conajmniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja_saba ten wozek jest naprawde ladny. Jesli faktycznie musisz zacisnac pasa to uwazam, ze tego warto. Ale trzebaby \"sie nim przejechac\" :) bo moze bedzie totalnie do duszy na zywo. Jest duzo wozkow w tej cenie, ktore sie dobrze prowadza. A jakie lozeczko? My drewex i tez starczy na jakies 4 latat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja_saba - ja chyba też się zdecyduję na breakera - widziałam je na zywo i są calkiem fajne jak na swoją klasę i cenę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki wielkie :-) 👄 z weroniką to sie jeszcze nie raz napłaczę, bo ona pamiętliwa bestia jest... spacer tez pomógł... poszukam jakiegoś zdjęcia i wam podeslę bo on był taka kruszynka z kokardką... Mój tato płacze jak bóbr.. ja_saba - olej szwagierkę bo sama zuważyłam, że nie tylko rodzina ale wszystkie wredy mają dużo do powiedzenia. Teraz o ciązy a potem o wychowaniu. Kurcze, wszyscy się znają... jak sie bedzie czepiała to sobie w myślach powiedz: ale ma cie w d... wózek fajowski... ważne, żeby dobrze sie prowadził i dziecku wygodnie... a co do ziemi to jak się pozbyć kreta???? ani00łek - miłego remontu kasia.e - pocieszenie. znajomi dostali miniaturkę i ona waży teraz z 5 kg i oprócz gryzienia gwałci wszystko i ma urojone ciąże... lily - wiesz jak to jest... ja wiem, że to moja ostatnia ciąża i już wiecej nie będzie nic we mnie rosło i nie będę w tym.. błogosławionym stanie... ale było mi dane i to jest ważne... mam dzisiaj powera na niecodzienne zajęcia - upieke tylko sernik i będę szlifować stelaż ze starej maszyny do szycia - jak będę miała forsę to zrobię u stolarza blat i będzie fajny stolik:-)) ale stale Was śledzę - nałóg czy co?:-))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do łóżeczka to mysmy GLUCK\'a kupili i chyba na 100 lat starczy:-)) solidniejszy niz nasze łózko:-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wózek fajny, ale co do łozeczek to nie wiem czy dziecko tyle lat wytrzyma w takim maluchowym łozku - mojej znajomej już w wieku dwóch lat nie chciało i kupiła tapczanik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lalicja ja wlasnie pieke rolade biszkoptowa. zrobie ja z truskawkami :) i rosolek gotuje i nozki beda jutro :) ja tez mam nalog sledzenia Was caly czas na biezaco :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mysz_ka - ja to cie podziwiam skąd u ciebie tyle energi - mi sie nic nie chce. Co do łóżeczka to ja nie mam w ogóle pomysłu - ja bym chciała drewniane, mąż turystyczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasia.e ja ostatnuie 2 dni mialam takie, ze nic mi sie nie chce. A maz sie smieje, ze nie znal drugiej kobiety, ktora mialaby w ciazy takiego speeda jak ja :) ale biore filomag z B6 i musze jednak uwazac :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też kupię drewex\'u. Mam upatrzone, chyba że od znajomych odkupię używane i tylko dokupię materac. A pościel jaką kupujecie? Jak ajest wyższosć (podobno) okrycia na cała długość łożeczka od połowicznej? A baldachim? Podobno zbyteczny - wylęgarnia kurzu?Ale wyglada słodko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mysz_ka - ty jesteś w ciągłym ruchu albo gdzieś idziesz i coś załatwiasz, albo ćwiczysz, albo gotujesz no i masz juz tyle rzeczy dla maluszka - a ja nic, jakoś nie mogę się zmobilizować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć laseczki :) ja_saba - bardzo fajny ten wózek. Jesli okaże się, że się wygodnie prowadzi, to w ogóle się nie zastanawiaj. Fajne te wasze króliki miniaturki :) Co do łóżeczka, to planujemy kupić to większe o dł. 140 cm, żeby dziecko mogło dłużej w nim spać. Zurka - jak się zdemontuje te wszystkie ścianki, łóżko to wygląda jak tapczanik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×