Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie poddajemy się

GRZYBICA POCHWY - ciag dalszy skasowanego topiku

Polecane posty

A skąd wiesz....? Ja akurat mam taką grzybicę która daje bardzo małe objawy i gdybym nie powiedziała to mój mąż nigdy by się nie zorientował. A odpowiedź na Twoje pytanie, skąd to bierzemy? Cywilizacja mój drogi. I tyle. Poczytaj o tym troche to się dowiesz że z grzybicą ma problem ok 70% kobiet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie dziewczyny, chciałam polecić wam bardzo szczepionkę Gynatren(o której zresztą było tu już wspomniane). Ja nie mogłam się pozbyć tego od lipca zeszłego roku. Jestem własnie przed trzecią dawką ale już zrobiłam posiew- nie ma grzybów ani bakterii :) Niestety dostępna w Niemczech ale tamtejsze apteki akceptują polskie recepty. Warto więc zasiąć w samochód i udać się za bliską granicę żeby ją kupić. Ja na szczęście nie musiałam tam jechać ale miałam taki zamiar. Nie ma co kręcić z naszymi lekami bo się do niczego nie nadają. Trzeba znaleźć lekarza który ja przepisze i do dzieła. Warto - wreszcie normalnie zaczynam funkcjonować :) Gorąco polecam - i będziecie miały święty spokój. Kosztuje 57 Euro. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hey ana1! Masz rację,zgadzam się z Tobą!Nie ma co zawracać sobie głowy naszymi lekami!Jeżeli ktoś choruje przewlekle,to naprawdę warto się poświęcić i zakupić tą szczepionkę!Lepiej chyba wydać 57 euro niż co miesiąc na leki,które i tak nie pomagają!Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam możliwość
załatwienia sobie recepty - choruje przewlekłe a to grzyby a to bakterie - żadne lekarz nie bierze mojego przypadku poważnie pod uwagę - choć posiewy mówią inaczej. Wspominałam o gynatrenie ale też nic. Dziewczyny prosze powiedzcie co ma być napisane dokładnie na recewpcie o gynatren...... pliz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w górę
mam pieczenie pochwy, żle się czuję, do gina i tak w takim stanie nie ma sensu iść, globulek żadnych stosowac nie wolno, a okres skończy się dopiero w piątek do tego czasu może mi się znacznie pogorszyć. Na grzybicę cierpię z przerwami od dwóch lat, to jest przede wszystkim od czasu gdy zaczęłam stosować antytabsy. Co robić dziewczyny, proszę o rady :-(, mam już tego dość, ostatni "atak" miałam dwa tygodnie temu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amelia A
podobno w POlsce jest już szzepionka na grzybicę, moja gin. nie miała akurat w gabinecie ulotki więc nie znam nazwy, z tym że cena jest powalająca - ok. 1.500 złotych, zabezpiecza na około 5 lat. Ja i tak zapłaciłabym każde pieniądze żeby pozbyć się tego świństwa, ale skoro piszecie że w Niemczech kosztuje to 57 euro, to może warto pojechać. Pocieszyłyście mnie dziewczyny, może jednak jest jakaś szansa na normanle życie, bo z powtarzającymi się co około 4 miesiące nawrotami już nie wyrabiam :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam!Na recepcie musi być napisany lek-nazwa i ilość ampułek!W przypadku gynatren może być opakowanie z jedną ampułką albo trzema!Gdyby nie było już gynatren ,to ten sam skład szczepionki znajdziesz pod nazwą Lyseen!Na sam początek warto kupić trzypak.Jedną ampułkę stosuje się domięśniowo co dwa tygodnie!Ginekolog bez problemu powinien wypisać receptę,a gdyby nie chciał,to można zwrócic sie do lekarza rodzinnego!Jednak lepiej załatwić to z ginekologiem!Ważne,aby w czasie transpotru szczepionka była cały czas w zimnym!Ja osobiście po zastosowaniu trzech ampułek,po pół roku zrobiłam sobie jeszcze jedna przypominającą!Teraz jestem szczęśliwa,a mój partner jeszcze bardziej!Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość candidek
:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zalamana_wawa Kiedys pisalam mi, ze w Poradni Leczenia Bolu dostalas recepte na TFX, czo dobrze pamietam? Ja jestem zdecydowana, tylko nie wiem skad zalatwic recepte. Swoja droga jak kiedys po paru dniach nie nadarzalam z czytaniem postow tak teraz topic wisi. Ciekawa jestem co u Delffinki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja mam już dosyć! Od miesiąca prawie się leczę, jeszcze mi zostały dwie dowcipne tabletki Natamycyny a już od wczoraj mnie swędzi. A tak w ogóle to już od roku nie mogę się wyleczyć :-( Normalnie tylko w łeb sobie strzelić. Co do Gynatren: to podobno odpowiednik polskiej szczepionki SolcoTrichovak. Brałam ją kiedyś - nic mi nie pomogła :-(((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwusiaaa18 wyleczona dzieki
KAFETERII ej dziewuszki wescie sobie włuzcie na noc zabek czosnku tak z 3 dni i wymieniajcie co noc i wam pomoze oprócz tego pijcie jogorty naturalnie i smarujcie sie w tym miescu nimi a najlepiej to wziasc szczykawke i troche go tam wtrzyknac to odbuduje wasza flote bakteryjna to przeczytałam na tamtym tipiku i mi pomogło oprócz tego nie uzywajcie prezerwatyw (ja miałam po tym powroty)a meczyłam sie z tym ok 2,5 roku i prtnera miałąm jednego a i jak macie ta pompeczke do irygacij to wescie troche wody przegotowanej mieszajcie z tym jogurcikiem naturalnym i płukajcie jak macie wiecie co:(ponadto ja stosowałam 2 razy wode z octem i piekło ale to tez napewno mi cos dało po jakis 2 tyg byłam kompletnie zdrowa przestałam gumek uzywac i teraz kozystam z sexu z moin chłopakiem na maxa i chyba w ciazy jestem::))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie na jakieś 3 tygodnie pomógł Metronidazol, no i jeszcze krem Mycosolon... No ale niestety zbliża się okres i znowu zaczynam odczuwać pieczenie, trace już nadzieje na wyleczenie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do sylwusiaa
a może bez tych gumek jeszcze coś fajnego złapałaś :D tyle różnych paskud bytuje na penisie :(, gratuluje ciąży !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *oj*
"tyle różnych paskud bytuje na penisie" gama roznych paskudztw mogacych bytowac w pochwie jest znacznie szersza od gamy bytujacych "w penisie"-zasluga srodowiska kobiecego narzadu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *Taureau*
Ja miałam grzybice tylko dwa razy, ale za drugim razem przez poł roku heh ;) Mi dopiero pomogl Travogen w globulkach dopochwowych (to jest Izokonazol) i Sporanox doustnie. Oczywiscie przez kolejne pół roku brałam jeszcze Lacibios femine. Ale nie bawiłam się w żadne diety i ograniczanie słodyczy, bo i tak jestem chudzinką, to już by mnie nie było :) Pamiętajcie tylko dziewczyny, jak idziecie do lekarza, że współczesna terapia przeciwgrzybicza powinna być poprzedzona właściwym rozpoznaniem!!! Tak więc oprócz podstawowych objawów klinicznych trzeba zrobić badanie mikologiczne. Rozpoznanie w oparciu tylko o obraz kliniczny jest niewystarczające. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie...
Róża-83--> brałaś mertonidazol na grzybice? bo mi też lekarka ptrzepisał a na ulotrce pisze, ze moze powodować powstanie grzybicy, i niewiem co z tym robić :/ Stosowało może którać z was gynazol? Jak tak to jaka macie o nim opinię?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwusiaaa18
do sylwusiaa a może bez tych gumek jeszcze coś fajnego złapałaś tyle różnych paskud bytuje na penisie , gratuluje ciąży ! nie załapałam bo jak bys przeczytała to mam jednego partnera ktoremu mino ze mi cos było to on był zdrowy był u lekarza i nic nie stwierdził a ciaza była planowana :))a skoro twoj partner ma tyle roznego swinstwa na penisie to nie znaczy ze mój tez :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny..stosowałyście Flumycon??Ja dostałam dawkę 200mg przez 14 dni mam brać i mój partner też przez 14 dni...Czy to nie za długo?Kiedyś brałam 150mg przez 3 dni i było ok///

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do zocha2021 Ja w tamtym roku brałam Flumycon przez 14 dni ale nie pamiętam dawki. Lakarz przepisł mi go w takiej formie po kilku razach kiedy normalne leczenie (3dniowe) nie skutkowało. Tylko że na długo mi się to nie zdało bo po 3 miesiącach znów mam grzyba i teraz z kolei przez miesiąc nie moge się wyleczyć. W ogóle już starciłam nadzieję na jakiekolwiek normalne życie. Od roku z tym walczę non-stop i już nie mam siły. Wcześniej też często miałam stany zapalne i grzbice pochwy ale przynajmniej tak co parę miesięcy. A teraz ... O ile pamietam to taka prawdziwa jazda zaczęła się rok temu po wymrażaniu nadżerki. Lekarz powiedział że po tym będzie lepiej a okazało się że w ogóle jest masara. Przez rok to miałam tylko te 3 miesiące bez grzybicy a tak non stop. I to cholerstwo nawet w trakcie brania piguł mnie dopada. Raz jak brałam Macmiror to pod koniec leczenia już zaczeła się grzybica na nowo a teraz brałam przez 20 dni Natamycynę i już przy 18 globulce się zaczęło. Tak jak napisałam wcześniej, nic tylko sobie w łeb strzelić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc, Ifea7 tak recepte miałam z Poradni Leczenia Bólu....... Tyle, że ja sama miałam z tym problem czy to mi nie zaszkodzi (!!!) albo nie wywale kasy w błoto. Czy nie chcesz najpierw zrobić sobie badań na odporność? (tak jak pisała Tunia na forum o zp. ) Moje myśli często krążą wokoł tfx ale zawsze ktoś coś mi odradza i już sama nie wiem. Pani z Inżynierskiej też odradzała. W sumie 300 zastrzyków tyle ile brała Tunia to mnóstwo chemii w siebie i nigdy nic nie wiadomo. Podobno to może pokazać negatywne skutki na starość. ALe nie chce Cie zniechęcać. Może kiedyś sama sie zdecyduje na to.. Teraz jednak zaczynam auto-szczepionkę.... Ifea7 boli mnie wejście do pochwy, przeszkadza mi bielizna itp. Czy to są śluzówki? Czy Ty miałaś moczany w moczu? Wyszło mi troche białaka w moczu coś koło 7 ;( A bakterii teraz b.mało 10 do2. HALO .......GDZIE SĄ WSZYSTKIE OSÓBKI Z FORUM....?!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, napisze moze rzeczy, ktore sa ogolnie znane (napewno przez wiekszosc, ale dla tej mniejszosci pisze). Najwazniejsze zasady sa takie (tylko trzeba przestrzegac wszystkie): 1. nie nosic stringow, ani bielizny z materialow sztucznych 2. nie uzywac plynow do higieny intymnej czy mydel i podmywac sie sama woda, ewentualnie okolice odbytu i delikatnie z wierzchu (nie u wejscia do pochwy) myc sie mydlem dla dzieci i niemowlat 3. (to jest bardzo wazne!!!) prac bielizne w temperaturze minimum 90%, ja np. do tej pory moje bawelniane majki wrzucam osobno i wlasnie na w.w. temperature nastawiam, mozna tez gotowac, dla mnie taka forma byla wygodniejsza, jest prawda ze niektore bakterie moga przetrwac wysokie temperatury, ale lepiej robic cos niz nic, a poza tym dobrze jest kupowac czesciej bielizne i wymieniac jesli ma sie problemy z infekcjami, bo mozemy sie zakazac przez bakterie czy grzyby bytujace wlasnie na niej 4. po kapieli podcierac sie papierowymi reczniczkami (na recznikach moga byc grzyby i roznego rodaju bakterie, przede wszystkim chodzi o to, ze zdrowy organizm by sobie z tym poradzil, ale niestety organizm dlugo walczacy jest oslabiony) 5. nie uzywac tamponow, i nie kupowac podpasek czy wkladek z tanich firm, tylko bardziej znanych, chodzi o standarty i w jakich warunkach sa produkowane 6. podcierac sie od przodu do tylu (ale to wiadome jest) 7. najlepiej unikac stosunkow, jesli juz sa to najlepiej w prezewatywach, ale na to tez trzeba uwazac bo one potrafia uczulac, trzeba dobrac odpowienie do swojego organizmu, np. prezerwatywy ze srodkiem plemnikobojczym uczulaja 80% kobiet, i uzywac lubrikantow 8. najlepiej nie nosic obcislych dzinsow czy spodni z materialow sztucznych 9. moze wyda wam sie smieszne, ale tak mi polecono w Anglii: nie pic napojow gazowanych Ja meczylam sie bardzo dlugo z grzybica, infekcje mialam praktycznie ciagle przez rok, jak sie wyleczylam? Stosowalam sie do w.w. punktow, a do tego: 1. przez tydzien wzielam fluconazole 2 razy dziennie tabletka 50mg (chodzi mi jak przestalam jesc cukry i zaczelam kuracje o ktorej zaraz napisze, bo wczesniej mnostwo lekow wyjadlam, przy leczeniu grzybicy trzeba byc konsekwentym) 2. przez pol roku nie jadlam cukrow ani slodyczy (wydaje mi sie ze to mi najwiecej dalo, bylo ciezko, ale jesli sie chce mozna dac rade, nie stosowalam innej diety po prostu nie bylo - a urodziny wojka, babci, zjem torta, nie, po prostu postawilam sobie cel, ze chce sie pozbyc grzybicy i tyle) 3. jadlam duze ilosci czosnku, a do tego jak normalne tabletki, jadlam tabletki czosnkowe, bardzo systematycznie, dawke na opakowaniu rano i wieczorem lub 3 razy dziennie 4. bralam tabletki z zurawiny, ktore zakwaszaja organizm 5. bralam Lactobacillusy (wpadwdzie w Anglii 100 tabletek kosztuje 30 zl, a w Polsce jest to strasznie drogie mimo wszystko warto w to zainwestowac) Wszystkie suplementy diety: czosnek, zurawina i Lactobacillusy bralam przez pol roku, kiedys przez przypadek przeczytalam informacje na jakiejs stronce ze trzeba sie pilnowac przez pol roku nawet jak sie wyleczy grzybka. Poza tym bardzo wazna rzecz, w topicku ktory zostal skasowany doszlysmy do wniosku, ze sam grzybek nie jest tak trudny do wyleczenia, tylko najczesciej sa bakterie, np. jakas bakteria bytuje w pochwie, zmienia srodowisko i ph pochwy i wtedy rozrasta sie grzybek. Nie wiem czy wiecie, ze Cancida albicans bytuje normalnie w pochwie, tyylko zachwianie srodowiska w tym ph powoduje jej roztrost. Nawet w moim przypadku okazalo sie ze mam bakterie, i jak wyleczylam bakterie grzybek mnie nie meczy. Chociaz mimo wszystko po tej kuracji polrocznej o ktorej wam napisalam grzybka nie bylo, a niestety pieklo i pieklo i wydzielina byla gesta, przyczepiona do scianek pochwy, wszyscy lekarze mowili ze to grzyb, i w koncu jeden wyslal mnie na posiew i okazalo sie ze to bakterie daja takie objawy. Takze warto zrobic posiew w kierunku grzybow i bakterii, ale ja polecam tylko jedno labolatorium w Warszawie, wiem ze wyda wam sie to dziwne, ale ja robilam w wielu labolatoriach badania i wychodzilo mi albo nic, albo w kazdym co innego, bralam leki z antybiogramu i nie skutkowalo. W Warszawie badania robione sa nie na jednym podlozu a na dziesieciu i tam wlasnie jezdza osoby, ktorym nic nie wychodzilo wczesniej w posiewach. Ja obecnie mecze sie z bakteriami w pecherzu, bo prawda jest taka ze ze wzgledu na butowe i fakt, iz bakterie lubia sciany pecherza bardzo ciezko mi sie ich pozbyc, natomiast pochwe mam czysciutka i z grzybkiem mialam przez ostatnie 9 miesiecy raz epizod: moja mama kupila zel do higieny intymnej z kory debu z kwasem mlekowym wiec doszlam do wniosku ze moze sprobuje, po paru myciach dostalam grzybicy, ktora jednak po jeden dawce leku przeszla a bylo to pare miesiecy temu. Takze powodzenia, mam nadzieje ze rady wam sie przydadza. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zalamana_wawa Rozumiem Cie i dziekuje ze mnie ostrzegasz, ale prawda jest taka, ze ja obecnie zlapalam przeziebienie i od trzech tygodni mam temperature 37 (wczesniej byla 38-39), bol gardla, kaszel, katar. Wniosek z tego taki ze moj system immunologiczny polegl calkowicie. Druga rzecz jest taka, ze bralam ostatnio Augmentin przez 1,5 miesiaca i przez 2 tygodnie Cipropol, nie wiem czy wiesz Augmentin mozna brac tylko 2 tygodnie, i jaki jest efekt? Zaden. Wydaje mi sie ze nie ma sensu brac antybiotykow bo troche juz tego wzielam, a autoszczepionki tez nie ma sensu wziazc skoro system immunologiczny nie odpowiada. Oczywiscie 22 jade do Warszawy do Poradni Leczenia Bolu i na Inzynierska, chce zrobic posiew i szczepionke, a potem z tym do Malczynskiego, i mojego ginekologa. Powiem Ci ze ja od strony pochwy nie widze zadnych dolegliwosci, nawet ostatnio odbywam stosunku i mam bardzo zdrowa wydzieline, duzo tej wydzieliny i nic mnie nie boli, procz pecherza. Mi bardzo duzo daly leki z Poradni Leczenia Bolu, po 3 miesiasach przestalam odczuwac pieczenie sluzowek. Obecnie zrezygnowalam z kwasu foliowego bo na pecherz.pl przeczytalam informacje, ze Sulfonamidy hamują wzrost bakterii gdyż zmniejszaja syntezę kwasu foliowego. Jednak kwas foliowy na odbudowanie sluzowek pomogl mi bardzo. I nie zaluje ze go bralam, teraz biore jeszcze oprocz Baclofenu, Claritine, Debridat - na jelita, olejek z wiesiolka, witamine A+E i witamine B i czuje sie znosnie. Mi z pochwa duzo dalo stosowanie LaciBios Fenimy dopochwowo. Poza tym ostatnio lykalam ziola z chinskiej strony tej chinlife.pl na pecherz i na hormony na probe, i teraz zamowilam ich na cala kurasje, bo po nich nie mam krwawien, i mam rowny okres (moglam mniec krwawienie przez 10 dni i okres co 40 dni) i z pecherzem super efektow nie bylo, ale latwiej mi sie mocz oddawalo. Niestety zwiazku z reforma leki zostaly wycofane. Ale do czego daze, kogo znasz kto sie wyleczyl? Ja Tunie i Ivet, obydwie braly TFX, ja teraz pracuje i zarabniam pieniadze i jestem zdecydowana. Probowalam wszystkiego zalamana, probowalam autoszczepionek, ziol, antybiotykow, wszystkich na jakie bakteria jest wrazliwa, krotkie dawki, dlugie i nic nie dalo, nie moge sobie zarzucic nic. Ja sie tylko martwie, ze nie dostane recepty, a jak Ty sie o nia zapytalas? Wiesz czytalam ostatnio cale forum \"Zapalenie pecherza i cewki moczowej\" Ivet wziela 140 zastrzykow, Tunia 300, ale Tunia byla naprawde w oplakanym stanie. Powiem Ci tak, ja po tych latach mam dosc, tak jak pisalam probowalam wszystkiego, wydalam z 20 tysiecy zlotych! na lekarzy, dojazdy do Wawy, leki. Ostatnio tak sobie mysle, ze moglabym na wakacje sobie pojechac, albo cos ladnego kupic, nie, ja wszystko wydaje na leki. Nawet nie stac mnie na tubki z farbami (jestem malarzem) i pedzle ostatnio, wiec doszlam do wniosku ze ja nie moge tak zyc. Poza tym w koncu watroba mi szczeli po tych lekach i antybiotykach. Co za roznica czy TFX czy inna chemia? Powiem Ci tak, dla mnie to jest ostatnia deska i mam zamiar sie jej chwycic. A ja juz widze efekty brania tylu lekow i inne. Nie jestem w stanie tak zyc, martwiac sie czy po stosunku, malej ilosci wypitej wody, czy zimna nie zlapie znowu ostrego ZP, wiec dla mnie kalkulacja jest prosta, wole zyc normalnie i miec negatywne skutki na starosc (zobacz na nasze babcie, czy one sa zdrowe? moja jest chora a TFX nie brala), niz cale zycie wegetowac i zyc w stresie. Sprobuj uzywac krochmalu, poza tym wydaje mi sie ze bakterie Ci niszcze sluzowki, robia mikrouszkodzenia, przez co przeszkadza Ci blielizna, plus napewno piecze przez ich toksyny. Nie mialam moczanow w moczu, mialam siarczany od Proterusa. Bialko w moczu nie swiadczy nic dobrze bo o nerkach. Wlasnie ja sie tego boje, ze nie mozna leczyc sie latami bo w koncu nerki siada. A jesli chodzi o ilosc bakterii, to Sky mial chyba 3 bakterie, i jedna 10 do 3 a reszte wiecej, i wyobraz sobie po paru miesiacach antybiotykow tych co bylo duzo zniknely, a ta 10 do 3 zostala. Wpadnij na pecherz.pl to sobie poczytasz, on pisal wlasnie ze mniejsze szczepy sa grozniejsze. Pozdrawiam i powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I jeszcze jedno chcialam dodac zalamana_wawa, fakt ze nie mam zadnych leukocytow od sierpnia swiadczy o tym ze organizm sie nie broni bo nie widzi infekcji, wiec autoszczepionka tez bedzie dziala polowicznie bez wspomagacza odpornosci. Prosze Cie napisz mi jak zalatwilas ta recepte na TFX w Poradni, bardzo mi na tym zalezy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna kasia
Jak radzić sobie z grzybicą w czasie okresu ? NIe można brać globulek, zrobić posiwu, lekarz teżnie wiele może zdziałać :-( mnie złapało wczoraj woeczorem, dziś dostałam okres. Dopiero po weekendzie mogę iść do lekarza, nie wtrzymam tak długo bez leczenia, co robić :'-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna kasia
mam jeszcze jedno pytanie, czego oprócz cukrów nie powinno się jeść ? co z produktami drożdżowymi ? Jakie pieczywo jecie ? i odwrotnie, co oprócz naturalnych jogurtów, mleka i kwaśnych produktów jesć się powinno ? Proszę o pomoc, wiem że pewnie już o tym pisałyście, ale topik jest rozbudowany a ja mam możliwość korzystać z netu jedynie w pracy, więc nie mogę długo czytać dotychczasowych postów. Gdybym mogła prosic o małe podsumowanie byłabym wdzieczna. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania 2127
czy stosujecie wyciąg z żurawiny ? czy można go stosować z pigułkami anty ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ifea7 Jakie tabletki z Lactobacillusami kupowałaś w Anglii? Chciałam kupić ale nie wiem które?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie...
Mogłybyście mi napisac, czy stosowanie metronidazolu w wypadku grzybicy jest czynmś normalnym? Bo lekarka mi przepisała, a na ulotce pisze, że może powodować grzbicę, a nie ją leczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja uważam że nie jest normalne stosowanie metronidazolu przy grzybie, on jest na bakterie. Jak moja lekarka nie wiedziałą już co mi przepisać to przepisała właśnie metronidazol. I jak zobaczyłam co pisze na ulotce to go nie wzięłam a i do niej więcej nie poszłam :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×