Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Aneczka22

Kobietki, które mają facetów w wojsku!!!!!!!!!

Polecane posty

Gość ktoś taki
Witam!moj chlopak idzie w marcu do wojska. Chce sie dowiedziec u "doswiadczonych":p dziewczyn jak wyglądaly Wasze spotkania w wojsku (slyszalam ze zero prywatnosci) i przede wszystkim ile w czasie tych 9-ciu miesiecy nalezy sie dni wolnych/przepustek? bede wdzieczna za wszystkie odp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nigdy nie odwiedzilam swojego wojaka w jednostce wie cCi nie powiem . Co do przepustek to tak pierwsza jest po przysiedze ..jak do niego pojedziesz na ta ceremonie to wracacie razem na 3 dni :) a potem to w sumie co miesiac z poczatku na 3 dni potem bedzie dostawal urlopy ale to gdzies tak 3 miesiace przed cywilem *(przynajmniej u mnie tak jest). Moj czasem sobie \"zapracowal\" i otrzsymal pare dni urlopu np . za oddanie krwi , albo za to ze kogos zlapal na warcie. Moj jest w jednostce lotniczej , a Twoj wybiera sie do zwyklej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktoś taki
wlasnie niewiadomo jeszcze gdzie bedzie,dopiero pod koniec lutego powiedza,moze jakos sie dogada zeby byc blisko Wawy. idzie do zwyklej jednostki. czyli rozumiem ze podczas pierwszego miesiaca nie wchodzi w gre spotkanie nawet w jednostce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tzn jak moj poszedl 4 czerwca to do 6 lipca sie zz nim nie widzialam (do przysiegi) nie wiem czy mozna liczyc na spotkanie w jednostce - ja swojego nie owiedzam bo mam do niego ponad 4 godziny jazdy . Moj jest w Radomiu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja odwiedzilam mojego przed przypustką 2 razy ,na pare godzinek . a co do prywatnosci to nawet nie ma na co liczyć ...bo siedzisz w sali pelnej odwiedzających . Co do przepustke to nie ma takiego czegoś jak liczba dni ktore sie im nalezą . jak bedzie sie dobrze sprawowal to bedzie jechał choć to w sumie te twierdzenie tez sie nie sprawdza ,bo moj misiek jest dobry w te klocki ,umie wszytsko , i zamiast jeździć to dają mu sluzby bo jest w tym dobry i wie co i jak ,ale w koncu jak idzie na zawodowego to musi byc w tym dobry . Przyjeżdza co 3 tygodnie okolo . ale teraz nie bedziemy sie widziec okolo 50 dni bprzez poligon . jesli coś chcesz jeszcze wiedziec to pytaj . a i odwiedziny to zalezy od jednostki,ja tylko 2 razy odwiedzilam misia , poźniej nawet nie moglam bo tylko w niedziele u niego w jednostce mozna ,a mu przydzielali ciagle sluzby wiec nic z tego nie wyszlo .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktoś taki
dzieki dziewczynki za odp. jei w wogole mam sie wypowiadac to dla mnie to cale wojsko jest jedna wielka porazka.rozumiem jesli ktos chce sluzyc..ale w innych przypadkach to jest zbedne. czasem jestem zla na mojego chlopaka ze sobie jakos tego nie zalatwil,nie wiem kolejna szkola..chociaz po szkole tez biora do wojska..moze taka przerwa bedzie jakas proba,boje sie tylko ze on sie moze zmienic w tym czasie,ale to pewnie dlatego ze tyle sie naczytalam o fali i wplywie innych..wiem to glupie,to pewnie nie dzieje sie juz w wiekszosci jednostek,czasami przesadzam:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tego co wiem to rzadko faluja.. Ja swojego też nigdy nie odwiedzilam w jednostce, zawsze to on przyjezdzal na pj-tki. Teraz dostal urlop 12 dni:) wreszcie mam go na dluzej niz 72h... Moja kolezanka tez ma faceta w wojsku, poszczescilo jej sie bo jest w jednostce w naszym miescie, i z tego co opowiada zawsze cos wykombinuja zeby znalesc jakies ustronne miejsce gdzie moga sie zabawic. Własciwie tego nie rozumiem ale skoro jej to nie przeszkadza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktoś taki
super,wykorzystujcie ten czas:) a powiedz jeszcze,czesto dostawal Twoj chlopak przepustki 72h? napewno to zalezy od jednostki. to zycze zeby te 12 dni nie uplynelo zbyt szybko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a nie dziekuje:) zleci szybko, wiem o tym:P jak mój był w Zegrzu to widzialam go rzadko, bo był daleko od naszego miasta, tereaz go przeniesli, przyjezdza co 2-3 tygodnie na 3 dni, teraz tylko sie ten urlop trafil. Nie martw sie, poczatki sa trudne ale potem jest juz z gorki. Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez mam faceta u siebie ale hm nigdy nie mamy czegos takiego i nie szukamy nawet takiego miejsca ale to zalezy od czlowieka... eh 7 dni jeszcze.... ale w koncu bedzie po tymn paskudnym poligonie... i ten urlopik jeszcze nie wykorzystany jest :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka! witam te dziewuszki które jeszcze mnie pamietają...i te które jeszcze mnie nie znają... od pazdziernika mineło wiele czasu, wtedy wyszedł z woja moj Myszyk... no cóż najlepszym dowodem na to ze wojsko nie rozbija związku, jesteśmy własni8e my...wcale nie było chwilami kolorowo a juz nie wspomne o czasie po wyjsciu...ale jakos to sie ułozyło. Wpadłam zeby spytac co u was słychac i jak sobie radzicie? No i przede wszystkim powiedzieć to co mowilam kiedy moj Skarb był w wojsku...Czas na szczescie nie stoi w miejscu, juz jest o sekunde blizej do wyjscia!! Pozdrawiam :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja dzisiaj mam jakis zly dzien ...i jescze dostalam od swojego sms \"ani kacham cie ani nic jeszcze jakis glupi humor masz\" ta czlowiekiem jestem nie moge przez24h na dobre 7 dni w tygodniu spelniac wszystkich jego oczekiwan ...;/ teraz pewnie juz pisze doi jakiejs kolezanki i sie wyrzala...nawet mu nie ufam chcociaz latami to kolo dupy ze pisal sobie z tymi kolezankami ..jestem z nim bo mnie o to prosil.. i tak wiem ze bede zalowac to co tu napisalam ale jakos musialam .. LAmia pamietam Cie Twoj tez byl w lotniczej tylko nie pamietam w jakim miescie..gratuluje ze tyle wytrzymaliscie i ze nie masz z nim problemow:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez cie lamia pamietam... eh juz nie dlugo juz 81 dni.... :) zamykam oczy - troche tego nie rozumiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja teraz pije herbatke , przed chwilą zjadlam pizze i teraz drukuje materialy do matury , ogolnie teraz bede siedziala dzisiaj wieczorkiem i szukala materialow do matury , w tygodniu zawalaona jestem nauka wiec przynajmniej w weekend musze troche nad matura posiedziec jak chce ją zdac ,a wiadomo ze chce . dzisiaj bylam u skarbka mamy pogadac :) , ale tak mi sie smutno zrobilo , ze skarba tam nie bylo . Juz minely 2 tygodnie jak sie nie widzimy a dowiedzialam sie ze pjtke dostanie 7 marca bodajrze wiec jeszcze prawie 5 tygodni ...ehhh...łacznie 7 tygodni . ale nie moge sie smucic i nie bede ...przynajmniej teraz bo wiem ze poxniej bedzie mi jeszcze gorzej :) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja wrocilam z pubu a z tego wzgledu ze pub mam 2 minuty od domu to piwko koncze teraz hehe a co tam pokala tez se przynioslam a co mi tam:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeju jaki moj facet jest nerwowy po tym wojsku!! Naprawde, nawet doszliśmy do wniosku, że jak tam był to było lepiej! To znaczy mi sie wydaje,że teraz to jest u niego efekt wojska...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wojsko powoduje nerwowośc , ale najwazniejsze jest umiejetnosc trzymania tego na wodzy , i nie wyzywania sie na wszystkich i wszystkim , tą ceche musza miec wszyscy prawdziwi wojskowi ktorzy chcą tam być na zawodowych . ja tak zadko tu jestem bo duzo nauki mam , i na tym sie na razie skupiam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja jestem ze swoim w \"separacji\" , bo niby do neigo wrocilam ale po tym co przeczytalam (z tymi dziewczynami) nie jest jak dawniej i on to zauwazyl i mu powiedzialam ze ja ciagle o tym mysle (on sie przyznal do rozmowy z 1 dziewczyna i wchodzenie na czat- czyli moim zdaniem gadal ze wszystkimi ale boi sie przyznac bo zrozumial bład).napisal mi potem sms : \"mialo byc juz dobrze mielismy o tym juz zaponniec zaczac od poaczatkuale dalejtemat sie powtarza.jezeli mowisz ze takie danie sobie czasu sprawi ze bedzie tak jak kiedys to jestem na to gotowy .Dam Ci tyle czasu ile tylko chcez.poczekam na Ciebie ile bedzie trzeba . MAsz czasz zeby mi wybaczyccalkowicie\". napisal to poczym zadzwonil i powiedzial ze nie bedzie juz do mnie pisal ani dzwonil az mu calkowicie nie wybacze i bede w stanie wrocic Noi teraz ja mam czas i zalezy wszystko odemnie. Dzis dzwonil o 6:11 rano i powiedzial tylko ze mnie bardzo Kocha i zycie by za mnie oddal i nie wiem co myslec..nie pisze narazie do niego ani nie dzwonie ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zamykam oczy to masz zeczywiscie dylemat...i co zamierzasz zrobic?nie zazdroszcze ci takiej sytuacji:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nei wiem co teraz zrobic i jak postapic... tzn mysle o nim i chce mu napisaac , ale usze tez z drugiej strony potrzymac go w niepewnosci ..myslalam zeby 2 dni przemilczec. To wszystko dzialo sie wczoraj i on dzis zadzwonil..ale caly dzien cisza..:( myslalam ze bedzie sie staraal i mimo tego ze powiedzial "ze da mi spokoj i nie bedzie pisal ani dzwonil" to jednak bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czyli on dał Ci czas zebys mu calkowicie wybaczyla? Przeciez to smieszne.. to Ty powinnas dac czas jemu zeby zmienil swoje zachowanie, zeby wszystko wrocilo do normy..Nie da sie wybaczyc ot tak. Nie wiem moze zle to rozumiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutasek malutki
ja sie dzisiaj pozegnalam z moim ukochanym i juz tesknie;(a to dopiero pierwzzy dzien

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
smutasku ja wczoraj:( jak dajesz rade ja w ogole najgorsze ze przeczytalam tyle zlych rzeczy,ktore tam sie dzieja;/ on nawet nie wzial teleofnu nie wiem co mam myslec;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wzial telefonu bo do przysiegi i tak by nie mogl korzystac:) Po chcociaz mozna jakos ja przymycic ale tez trzeba uwazac:) Nie bojcie sie.. szybko minie. Nie kazda ma takie przygody i przejscia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam nowe koleżanki:)Rybcie i Smutaska. Wasi żołnierze nie wzieli telefonu ponieważ do przysięgi nie mozna miec komórek tylko mozna korzystac z butki telefonicznej bynaj mniej tak bylo u mojego zolnierza:)A po przysiedze juz bede mnieli swoje telefony tylko tez nie moga tak sie z nimi oficjalnie paradowac:)Ja pozegnalam swojego zolnierza tez 6 tylko,ze listopada i powiem wam,ze bardzo szybko leci czas:)Juz 3 miesiace minelo jak jest w wojsku, powiem wam,ze nawet niewiem kiedy to stuknelo:)Ja znalazlam sobie dodatkowe zajecie po pracy,chodze sobie 2 razy w tygodniu na saune i mam teraz duzo czasu na spotkania ze znajomymi.Przez ostatni okres byly w moim zwiazku upady i wzloty,ale juz wszystko wrocilo do normy i bardzo sie z tego ciesze:) A do jakiej miejscowosci wasi zolnierze poszli do jednostki??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam nowe dziewczyny ...nie zalamujcie sie ...jakos to bedzie ...u mnie leci juz 6 miesiac ...choc ja mam wieczne 500 DDC , a teraz bedzie gdzies połtora miesiaca jak sie teraz nie bedziemy widziec ...tzn prawie dwa miesiace ...bo poligon jest . a moj chlopak od poczatku mial telefon ale tylko po 22 do mnie dzwonil . tak po tajemnie pod kolderką i rozmawiał :) . juz za nim tesknie :( . jeszcze ponad miesiac i sie zobaczymy , a juz 3 tygodnie minelo jak go nie widze .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×