Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

osti

Urodziłyśmy na początku 2007 roku !!!

Polecane posty

Aga ja niestety należę do osób bardzo upartych i przez to tez dochodziły małe nieraz duże spięcia pomiędzy mną a moja mamą chociaż wiem że mama też żle dla mnie i Amelki nie chciała. dażały się sporadycznie bo rodzice są ponad 100 km od nas i tylko jak mama przyjechała na parę dni albo jak ja jechałam do mamy to oczywiście nie obyło się bez małych wymiany zdań:-(. Poźniej załowałam swoich reakcji ale nie mogę ich opanować. Szczególnie jak mama mi mówi, że tak nie powinnam, a tak to powinnam. wrrrrrrrrr. A to, ze tak gwałtownie wybuchamy to jestem pewna na 100% że jest to wynik naszego przewlekłego zmęczenia. Bo tak naprawdę czy któraś z nas miała czas aby tyrochę wypocząć od urodzenia się dziecka - wydaje mi się, ze nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
misiaczkowa nie martw się na zaś o tę prace. Jak przyjdzie czas na pewno coś się znajdzie:-). A teraz to się ciesz swoją Lideczką. Jak byśmy mogli sobie z mężem pozwolić to tez pewnie byłabym teraz z moją Amelka w domku na wychowawczym. Ale tak to jest jak człowiek ma kredyt mieszkaniowy na karku a do tego jeszcze myśli o zmanie mieszkania na cosś większego. Mąż się uarł, że będziemy się budować bo on ma dośc mieszkania w bloku. Powiem Wam szczerze że ja też. Marzy mi się za swoim ogródkiem, domkiem z tarasem gdzie w sobotni poranek piłabym kawkę z mleczkiem, bujała się w fotelu bujanym a na trewniku moja Amelka by sie ganiała z małym labradorkiem:-). No i jeszcze mąż robiłby śniadanko:-). Dobrz że Witusiu napisałaś o tych chrupkach kukurydzianych i biszkoptach, że nasze maluchy moga już jeść bo ja Amelce dawałam tylka piętkę od chleba. Bardzooooo ja libi:-). A tak to kupię jej chrupki i biszkopty - zawsze to coś nowego:-). Z tym odstawieniem od cycusia - ja tez myslałam że będe karmić tylko do pól roku ale Pani pediatra jedna i druga zalecają abym jak jeszcze będę mogła to żebym karmiła do zimy - żeby przebrnąć ten okres jesienny - kiedy to panuje najwięcej wirusów. A tak to bym chroniła Amelke swoim mleczkiem. WEięc jak tylko edę miała mleczko to na pewno do zimy się postaram ją karmić. Alfi ja tez nie zetknęłam się jescze z pleśniawkami wiec nie pomogę Ci:-) Osti super że już jesteście po chrzcinach. Mnie i moją Amelkę jeszcze to czeka. Jakoś nam zawsze nie po drodze do księdza:-). Jeżeli chodzi o kompiel to u nas takim małym kroczkiem bylo to, że kompaliśmy Amelkę w dużej wannie - wogóle sie nie bała tylko starsznie się pluskała - miała duzo zabawy, łapała kaczuszki i oczywiście moczyła rączki i oblizywała je z wody:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o widze temat chrzcin sie pojawia :) My chrzcilismy w swieta :) Izka cala msze byla spokojna,ale jak przyszedl moment chrztu ( u nas jest to po mszy) to chyba diabelek nie chcial wyjsc,bo darla sie jak upior ;) i skonczylo sie na tym ze musialam wziasc ja od chrzesnej a i to niewiele pomoglo :( Musze sie przyznac,ze dalam jej oblizac czekoladke (kuzynka miala dla synka) i dopiero to ja uspokoilo - tylko ze akurat juz wychodzilismy z kosciola ;) Takze moja Mala przekrzyczala dwoch chlopcow ;) Przed chrzcinami panowala jakas nerwowka, do tego stopnia ze wszyscy latali po domu w poszukiwaniu kluczy od autka,a one lezaly na stole :) zrobilismy impreze(tylko rodzinka) i bylo calkiem sympatycznie:D tylko o 18 Mala juz byla tak zmarudzona,ze zanioslam ja do spania do rodzicow (\"na dół\"):|) ogolnie wspominam bardzo milo:) A powiedzcie mi Dziewczyny jak spia Wasze Malenstwa? Bo ja znowu mialam dzis noc z glowy.... najpierw Mala umyslala sobie drzemke o 18.30-19.40 (kapie ja ok 19.30) ,wiec kapalam dopiero o 8 a potem poszla spac kolo 22,ale to i tak nie przeszkadzalo jej obudzic sie o 24, 3 i 4.20 :( sama juz nie wiem co sie dzieje...;/ na noc otwieram okno i dobrze wietrze przed spaniem;/ na wieczor daje jej mleczko+kaszke bananowa z kleikiem kukurydzinanym (pol na pol), wiec wydaje mi sie ze powinna sie na jesc .... zaczynam sie martwic bo Izka zjada mniej np. po 120 kaszki i 150 mleka (a przedtem bylo 180 i 220) ,nie wiem czy to od pogody czy od zabkow ? a jak sobie radzicie z tymi upalami? jak organizujecie czas? bo spacery odpadaja ;/ Alfi----> ja na plesniawki kupilam AFTIN (chyba tak to sie nazywa) w aptece bez recepty-kosztuje niewiele. PIsze tam zeby smarowac jezyk i wargi. Moja Izka dostala afty zaraz jak tylko zaczela pchac wszystko do buzi. Ja dawalam kilka kropelek tego specyfiku na cumel i wkladalam jej do buzi, po kilku dniach zniklo i jak na razie mam spokoj :) misiaczkowa---->zazdroszcze Ci ze mozesz siedziec z Malutka w domku, ja bym bardzo chciala ale mam studia (teraz bedzie IV rok), myslalam nad dziekanka,albo zaoczynymi, ale wolalabym miec je juz \"z glowy\" ;( wrociam na studia jak Mala miala 2 miesiace i przez pierwszy miesiac codziennie plakalam ;/ chociaz wiem ze zostawala pod dobra pieka-mojego brata :) teraz sa juz wakacje i odrabiam straty (chociaz mam jeszcze 7 egzaminow- 4 z zimowej i 3 z letniej)! Eh teraz jak tak duzoczasu spedzamy razem,to zaluje ze odrazu nie zdecydowalam sie na dziekanke;/ mam wrazenie ze tak duzo stracilam ;/ mi tez wrocil pokarm przy pierwszym okresie,ale mala na cyca reagowala placzem,probowalam sciagac ale na niewiele sie to zdalo. a tak poza tym to moj Mezus wraca juz w piatek(pracuje niestety za granica) i juz nie moge sie doczekac :) ucze Mala zeby powiedziala tata ale ona sie tylko smieje jak do niej mowie ;) pozdrowionka i milego dnia :):*:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie moj Groszek usnal :) (nazywam ja Groszek,bo jak bylam pierwszy raz na usg to patrze na monitor i mowie do lekarza- o ! jaki groszek :) ) i tak juz zostalo :D chantall- to tak jak moja , tylko ja na noc daje cos gesciejszego,botakto mi sie budzila o 2 i chciala mleczka- probowalam przekupic herbatka ale efekt byl odwrotny-krzyk i rozbudzenie i nocne rozmowy polakow;) ciesze sie ze masz podobnie z tymi nocnymi herbatkami,bo juz sie martwilam... ale slyszalam ze one powoduja prochnice i ze \"przyszle\" zabki powinny odpoczywac w nocy i ze powinno sie dawac wode- tylko ze moja tym nie zaspokoisz :) musze sprobowac te chrupki :D tylko narazie nie mam jak wyjsc,bo taki upal;/ i basenik kupie :D a Twoja Mala to juz tak ladnie siedzi czy ja jeszcze podpierasz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
owiedko moja Olka tez ma problem z przesypianiem nocy, do tej pory je w nocy, a budzi się mysle około 6 razy, a to smoczek, a to przewr4óciła sie a brzuch i jej wniewygodnie, a to znowu cherbatka, a to ch,,, wi co i tak przynjamniej kilka razy, a i dzien zaczyna koło 5- 6 .. to jest dopiero załamka :(, nieraz czuje sie tak zmeczona i jakas zdołowana ze nic mi sie nie chce, jednego jestem pewna - siedzenie w domu z dzieckiem 24 h wykancza mnie i czuje sie jak uwieziona , teraz mysle ze chciałąbym isc do pracy alepewnei gdybym poszłą to juz by mi sie zachciało siedziec z Olą w domu - taka ze mnei dziwna babka :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale UPAAAAL !!! U nas z tym nocnym jedzeniem to jest tak. Ola odkad skonczyla 1,5 miesiaca kladzie sie spac 19 - 19.30 i spi do 5-6 rano. Co jakis czas przypomina jej nocne budzenie, ale wyczytalam gdzies, ze jak dziecko zaczyna sie znow budzic w nocy to trzeba mu wprowadzic kolejny staly posilek. My tak robimy i sie sprawdza, jak tylko Olenka zaczyna sie wybudzac to dodajemy cos do jadlospisu i juz jest ok. Oczywiscie nowy posilek idzie albo w formie drobnego deserku albo zamiast mleka. Tak naturalnym sposobem dieta nam sie urozmaica :) Zmykam spowrotem do pochrzcinowego sprzatania, tzn w sumie to juz tylko pochowac umyte i wytarte naczynia i koniec :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ostii---> ale ten dodatkowy posilek to w ciagu dnia,oczywiscie?? kurcze... moja Mala je tak : rano kolo 5 mleczko,potem kolo 9 kaszke jablk, potem kolo 12 deserek i ok 13.30 mleczko, kolo 16 danie miesne i ok 19,30 kolacyjka- kaszko-kleik(banoanowo-kukurydziany). Wyczytalam gdzies ze moze to byc przez to ze kaszke podaje przez butelke (mam te smoczki-kreseczki).... mooglabym miedzy 16 a 19 dawac jej jakis deserek jeszcze?jak sadzicie?? Izka tez na 1,5 miesiaca przespala noc (chociaz byla na cycusiu). Tylko ostatnio(jakies 2 tyg) mamy takie problemy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha :d a zapomnialam dodac,ze dzis za Wasza namowa dalam Malej CHRUPKI i efekt byl niesamowity :) strasznie sie cieszyla jak jadla :D i ja oczywiscie tez :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiu L ja tak włąsnie mam jak Ty z marzen, domek, ogórdek, labradorek ...- tylko ten akuart to starsznie mąci w tej błogosci bo starsznie usiłuje Olke lizac po buzi no i uparcie wchodzi na koc keidy lezy wsród drzewek w ogrodzie, heheheh :) no i maz mi sniadan nei robi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, no ja wreszcie znalazłam chwile by poczytać Was i tez dać znać: owiedka21--->ja także cieplutko Cię witam; jeśli chodzi o sen to do niedawna Jasio zasypiał ok.21ej i budził się na cyc ok1-2 i potem 4-5 na drugiego a od 6ej był taki śpiąco-czuwający.Teraz od kilku dniu wybudza się w środku nocy, taki jakiś marudzący -płaczący i to na śpiocha więc utulić trzeba. U mnie herbatka przyniosła ten sam rezultat tzn. wybudziła go kiedyś ze snu i z godzinę męczyłam się by go uśpić. pleśniawki---> to dopiero g..., przybyły 2 nowe plamki ale ten alfin, czy jak sie to nazywa zabrałam z Polski, zupełnie nie wiedząc o tym, w ramach kompletowania apteczki do użytku za granica i proszę jak sie przyda; Jasio dziś strasznie kaszlący i zakatarzony..jednak pani pielęgniarka, która była nas odwiedziła powiedziała, że to normalne-infekcja, ze musi ją sam zwalczyć, że ma normalnie na spacery chodzić, kontakt z dziećmi utrzymywać... kurde co kraj to inne metody-nie neguję, ale muszę się trochę przyzwyczaić. Natomiast oznajmiła, że półroczne dziecko NALEŻY jak najszybciej oduczyć nocnego jedzenia..że należy wprowadzić rytmikę posiłków: rano mleko z kaszką, kleikiem potem obiado-lunch, później deserek i kolacja...w międzyczasie soczki, herbatka i już..no to przede mna dłługgga droga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
owiedka - oczywiscie chodzilo mi o posilek w ciagu dnia. Nie rozumiem jaki jest zwiazek miedzy ta kaszka, smoczkiem a spaniem? Chociaz moze cos w tym jest bo Ola z butli to tylko mleko i herbatki i soczki a reszta wszystko lyzeczka tj, obiadki, deserki, kaszki ... alfi - czyli dziecko trzeba przyzwyczaic do 3 posilkow jak doroslego? Fajne by to bylo, jakas regularnosc, ale u nas bylby problem bo Ola mneijsze porcje a czesciej bo nadal ulewa :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Kochane, no wreszcie ciepło!!! My z Kubusiem wreszcie ożyliśmy :), ja zdecydowanie lepiej funkcjonuję w upały niż w deszcz czy zimno. Kubuś ma to chyba po mnie, bo widzimy, że też lepiej się czuje w upały niż w deszcz :). No choć coś ma po mamie :). Co do spania to Kubuś śpi ostatnio od ok.21.30-22.00 do ok.6.00 rano, później zje i śpi jeszcze do ok.10.00 - 11.00. Kubuś bardzo lubi owoce i między posiłkami zjada deserki ze słoiczka, świeże bananki i malinki, ostatnio pije dużo soczków (ok. 200-250ml) i oprócz tego też herbatki. Przed snem daję mu owocową kaszkę hippa ze słoiczków (taki przysmak na dobranoc) albo kaszkę ryżowo-owocową na mleczku modyfikowanym albo ryżowo-kukurydzianą na mleczku modyfikowanym. Te ostatnie daję mu z butelki. To po zjedzeniu ich ładnie mi odrazu zasypia a jak daję łyżeczką to później muszę mu jeszcze dać coś do picia koniecznie, żeby mógł spokojnie zasnąć. Czasami Kubuś budzi się w nocy na picie to też daję mu herbatkę, wody wogóle pić nie chce, pluje i płacze. To przestałam, to chyba kolejny gen po mamusi :), ja nigdy nie piłam wody i nie piję do teraz, poprostu nie lubię, to może misio też tak ma :). Alfi---nie wiem czy sam aftin pomoże, ponoć nie jest najlepszy. Dobrze żebyś miała nystetynę (chyba tak to się nazywa, nie jestem na 100% pewna czy dobrze napisałam). Chantall---czy tw. Chantalka wogóle nie je żadnych owoców? i nie lubi żadnych soczków? Osti---wydaję mi się, że nasze maluchy jeszcze są za małe, żeby je przyzwyczajać jak dorosłego do trzech posiłków. Oleńka wyglądała ślicznie na chrzcinach. Bardzo ładna z niej dziewczynka. Aguniu--udało Ci się skontaktować z Obecną mamą? Pozdrawiam wszystkich i uciekam do łóżeczka. Dobranoc :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witusiu podziwiam Cię, że nie męczy Cię takie ciepło - ja normalnie się rozpływam. Wczoraj jak czekałam po pracy na autobus to myślałam że padnę trupem. Nigdzie nie było cienia a autobus jak na złość (chyba tez z przegrzania) spożnial sie. Do tego wszytskiego jak wysiadłam przy dw. Gdańskim i to zostawiłam w asfalcie buta - asfalt tak się roztopił, że przykleił mi sie do niego but - mówię Wam myślałam, ze wyjdę z siebie. Marzyłam aby jak najszybciej dostać się do mieszkania. W mieszkaniu truchę lepiej ale też ciepło i dusznie mimo iz prawie wszystkie okna pootwierane. aniesiu cieszy mnie, że masz sój wymarzony domek. Głęboko wierzę, ze moje marzenie też w niedługim czasie się spełni. Jesteśmy właśnie na etapie szukania działki gdzieś pod W-wą. Ale takie ceny że ojej. Będziemy chyba spłacać ten nasz wyśniony domek przez 3 pokolenia. Ale wszystko zrobię, że by go mieć. Mam dośc mieszkania w bloku:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A moja Amelka ku mojemu zdziweniu ale i ku ogromnej radości tylko raz sie obudziła dzisiaj w nocy - dostała hebatki i zn ów poszła spać:-). Obniżyliśmy jej wczoraj łóżeczko - czyżby ten spadek w dół:-) zadziałał??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie dzis w nocy bylo ciezko. Mala obudzila sie ok 2 i do 4 nie spala.Na poczatku bylo znosnie bo cos tam gaworzyla,ale potem przez godzine ja lulalam ... zmienila zaslony na grubsze i ciemniejsze,wlalam wody do wanienkii rozebralam Mala do pampersa i oczywiscie dalam herbatke - wlasnie zasnela :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiu L z tym domkeim to nie dokonca jet tak jak bym chciała bo na dole meiszkają tesciowie wiec nei jest tak kolorowo, a labradorek to moje marzenie spęłnione- kocham go jak własne dziekco :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ja na chwilkę:) Michał po 5 dniach ładnego spania niesety wrócił do normy:( czyli budzenie się non stop a dotego o 3 jw nocy już nie śpi:( Mam pytanko czy te crupki kukurydziale to jakieś specjalne i czy biszkopty są bezglutenowe?? A i czy używał ktoś tych pieluszek dada, czy one są podobne do belli happy?? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chrupki właśniezakupił mąż i jutro podam. Dziękujei skorzystam:) W sobotę dsostałam okres, nie wiem czy o tym wpsomniałam. Pogoda?? Ja uwielbiamciepło i jeziorko, ale jak mam chodzic do pracy i jest tki upopał, że aż do przesady to ywmiękam mam dość, bo nawet w ten skwar nie wychodzez kaorlkiem. Dziś byłam u lekarza, bo powróciło uczulenie Karolkowi koło jajeczek, zobaczymy czy tym razem leki pomogą. łóżeczko obniżymy, ale dziś Karoluś qcześnie poszeł spac i już było z aóźno, więc może jutro. A ja mam zachcianki i jem właśnie Hit- ciasteczka. Spanie Mój Karluś nbudzi sie z dwa czasem trzy razy na karmiewnie i tez mu się zdarza nie psac po trzy godziny w nocy, a tak się ostatnio składa, że niestety to mu się podoba, a ja o pracy wstaję nie przytomna, labo zasypiam, jak dzis, ledwo się wuyrobiłam.Chyba z tym posiłkiem wiecje jest racja, bo ja ze stałych posiłków daję tylko Karolkowi zupkę albo jakiś obiadek i bananak,a i tylko moje mleczko z jedna lyzeczka kleiku ryzowego. soczki i herbwatki, może to jednak za mało i jest głodny. Wituniu napiusz jak podajes zmalinki Kubusiowi, co z nimi robisz, proszę, też podam Karolkowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chantall-dobrze ze napisalas o tym krzeselku bbo wlasnie sie zastanawialam nad kupnem , moja Mala juz siedzi ale jeszcze niepewnie,to mozna juz jej kupic?? to twoje jest super,ale ja bym chciala takie proste drewniane,zeby mozna bylo stoliczek pozniej zrobic--co sadzicie o nim?? nie chodzi o kwestie finansowe tylko poprosstu zawsze mi sie takie podobaly,a poza tym ja taki mialam :) moja Niunka poszla spac dzis o 7 :) tak jak radzilyscie wprowadzilam jeszcze jeden posilek-tzn owoce:) przez te upaly nie chciala nic jesc i praktycznie caly dzien karmilam ja lyzeczka , na noc zrobila mi mila niespodzianke bo zjadla 160 kaszki a potem 60 mleczka (nie bylam przygotowana ze tyle zje wiec szybko dziadziu mleczka dorabial, ostatnio zjadala maks 120b kaszki), mimo tego ze przed 5 dalam jej danie z cielecinka :) zobaczymy jak bedzie wygladac noc :) bo ta ubiegla byla tragiczna :) zmykam,bo mam fryzjerke in robie wloski na przyjazd mezusia :) aha i zapomn ialam ze dzis pierwszy raz kapalismy w duzej wannie - Mala lezala na brzuszku i byla zachwycona!! i strasznie marudzila jak ja wyciagalam :) a wlasnie dzwonil moj maz i mowi ze jak przyjedzie to bedziemy sie kapac wszyscy razem-- co o tym sadzicie?? ja nie jestem jakos pozytywnie nastawiona ;/ tzn do naszej trojeczki, (dwojeczka to co innego ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chantal --> dziekuje, Mezus niestety w austrii... przyjezdza raz na 2-3 tygodnie :( ;( moja tez ciagle robi kupki zielone,ale jak rozmawialam z polozna to mowila ze to ood nowych posilkow i ze to nic sie nie dzieje, problem pojawia sie wtedy kiedy pojawia sie krwe albo sluz :) a co to za rulon?? nie ma go gdzies na allegro zeby kuknac?? u nas tylko 30 stopni i wieje :):):):):):):) chantall,a my bronimy sie przed wojskiem rekami i nogami, przedtem odwolalismy sie na moja ciaze i problemy, potem na to ze jak ja bidulka sama wytrzymam po porodzie ,a teraz to az sie boje;/ czy nie mogli by mu dac spokoj i wpisac rezerwy ?? :) (czy jakos tak ) aha i to ja na fotce :) pozdrawiam chlodno ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chantall moja Amelka tez dzisiaj zrobiła zieloną kupkę kolor groszku zielonego i do tego taką rzadkawą i tez nie wiem od czego. Jeżeli chodzi o jej zachowanie to nic nie zaobserwowałam niepokojącego. Ale taka kupka to przytrafiła nam sie pierwszy raz i też się denerwuje, bo nie wiem co ona oznacza:-(. Poczekam do drugiej kupki jak będzie taka sama to zadzwonię do lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eh :) mlodej matki nie sluchaja ;p pisalam chantall ze nie ma sie o co martwic :) chantal,eh widzisz jak jest z tym wojskiem...jakby sie tak dalo odrazu przeskoczyc ... i nie chodzi mi bynajmniej o to ze on nie chce isc (pewnie by poszedl,gdyby sytuacja byla inna)...ale teraz matkom placa cos kolo 1tys miesiecznie.... i jakbysmy za to zyli? wiem ze ludzie zyja za mniej i daja rade.... ale rozumiesz o co mi chodzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Owiedka śliczna twoja córunia, ja czekam na wieści od Witusi jak podac malinki, bo chcę dac Karolkowi i dałłąm pierwsze chrupki dizsiaj, ale je jadł, tylko chyba mu sie chce pić bardziej ane jesć. CHantall cieszę się że już się troszkę uspkoiłaś i sie nie martwe, jesteś kochana mamusią i dlatego się martwisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga --> co do malinek ja juz dawalam :) malej smakowalo,a przezuwala tak jakby jadla porzadnego schabowego ;) i dziekuje :) anesia--> moja Izka tez niechciala jesc w poludnie -przy tych upalach, ale wzielam ja na sposob :) tzn dodalam do mleczkao hipp sloiczek owoce- brzosk jablk i banan -- moja mala to uwielbia:) dalam troszku na smak i dzieki temu zjadla :) a teraz wlasnie bedziemy kapac mojego malego krzykacza w wielkiej wannie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zielone kupki u nas przynajmniej najpierw pojawialy sie od za duzej ilosci zelaza, a pozniej od zbyt chlodnego mleka. Na szczescie po wyeliminowaniu przyczyn problem znikl :) pozdrawiamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uuu no to teraz wbilas mi klina.... a przedawkowanie zelaza to w jaki sposob ?? osti...wyczuwam jakas chlodna wypowiedz odnosnie mojej wypowiedzi....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
owiedka, dlaczego chlodna ?? nie mialam nic zlego na mysli tylko sie spieszylam :) a co do zelaza, to u nas problem wystepowal jak karmilismy mala mlekiem NAN, teraz mala pije BEBIKO. zielone kupki zmienily sie wraz ze zmiana mleka. ale zeby nie bylo, ja na nic nie namawiam :) buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×