Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

osti

Urodziłyśmy na początku 2007 roku !!!

Polecane posty

weroniko joanno- ja tez mieszkam w krakowie, wreszcie ktos z moejgo miasta, pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem Wam , że dziś Karluś zwymiotował troszkę, jak mama z nim była ale to się nie powtózyło, mam nadzieję, że będzie ok, Byliąmy akurat też dzis u lekarz i Karolek jest zdrowy, waży 10600. Mam mu dawać wszystko do jedzonka cvo my jemy po\\za grochem fasola i kapusta. SOczki do picia już normalne soki takie, jak pijemy my.:) Fajnie:) A co do mnie moja lekarka powiedizała, że od razu do ortopedyJUtro mam się umówić, napiszę Wam moje rozpoznanie w opisie ze zdjęć rtg. : A mianowicie: Kręgosłup lędźwiowy wygięty w prawo z lewostronną rotacją trzonów kręgów osi długiej. Wpiklone ( w tylnych odcinkach) dolne blaszki graniczne trzonów Th11 i Th 12. Przewężona przestrzeń międzykręgowa L5/S1. I nic z tego nie rozumiem. PA pa tak mnie boli, że ledwo co siedzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga Anesia dokładnie tak jest, ja też mam u Emilki w pokoju nowy dywan i aż miło patrzeć, taki się śliczny zrobił, ciągle tam zaglądam i się cieszę. Powiem Wam, że zaczynam się zastanawiać nad zaplanowaniem drugiego dziiecka, bo jakbym za kilka miesięcy zaczęła się starać, to będą dwa lata różnicy między dziećmi, czyli ideolo. Muszę obgadać sprawę z mężem, a potem, jak ustalimy że tak, to powoli trzeba się za siebie wziąć i do ciąży przygotować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miamuś może i masz rację, aja też tak mówiłam ,ale może Wam w końcu napiszę. Otóż w pięną sobotę kochaliśy się zx mężem, a że nie zabezpieczamy się tylk ow dni płodne używamy prezerwatywy, mój mąż swteirdził jescze nie! WIęć sie kochaliśy ( do końća ) ja Na drugi dzęń w skowronkach bo było nam sduper obliczam dni płodne i niepłodne, a ja cholera doznałam szoku. BO to był 05.01.2008 więc 9 dzień cyklu i od 9 dnia cyklu są płodne i teraz czekam na miesiączkę, czy ją dostanę czy może jedank nie.I powiem CI , że chyba nie jestem gotowa na to, bardzo chciałam ale jedfnak nie tera zjeszce chociaż z pół roku. I modflę się, żeby Bóg nam dał tak jak on uważa, że będzie dla nas najlepiej, ZLe bardzo sięboj. KArolek jest mały i jescze mnie potrzebuje, a ja już nie będę mogłą dać mu tyle miłosći i siebie bo będę w ciązy a opotem będzie drugie, poza tym ja będę musiałą wrócić do pracy i co zostawię mamę z dwójką dzieci? Kszarolek będzie za mał na przedszkole. Może gdybym siedziałą z dziećmi w domku i naczej vbym do tego podeszła, ale w takiej sdytuacji wezmą mnie za głupią babę, któa nawet nie weidiząła, kiedy może się kochać a kiedy nie. I bardzo się boję przyjmę sytuację taka, jaka będzie, ale bojesię. Już miałąm wizję jak mamy dwa foteli ki w samochodzie i wogól,e ale boję sie bo wolalałbym być świadoma tej decyzji, tak jak było z Karolkiem,. alE ZXOBACZYMY, MIAłąM wMA TEGO NIE PISAć, ALE JUż OD DWóCH TYG SIę Z TYM MęCZę, BęDę WEIDZIąłA DOPOIERO ZA TYDZIEń CZY DOISTANę MIESIąCZKę CZY TEż NIE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patka5552
Witam Anesiu urodziny jak widać udane i Oleńka zadowolona, no i prezenty super. Aga nie martw sie na zapas, wszystko dobrze sie ułoży, nie denerwuj sie i dbaj o plecki. Maiam u nas tez wczoraj był ksiądz, a Majkę najbardziej interesowały zapalone swiece, a nie to, że ksiądz chciał jej przybić piatkę na odchodne. Dziś byliśmy na szczepieniu, ale płaczu było na szczęście mało, ale jak lekarka chciała jej zajrzeć do buzi to się straszne rozpłakała, widocznie pamięta jeszcze to podcinanie języczka i bardzo sie wystraszyla. Majka waży 10,300, ale nie wiem ile mierzy, bo nie zmierzyli jej w przychodnie, musze jutro ja sama zmierzyć. Pozdrawiam i spokojnej nocki życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiu 74 to tak samo u nas nie mzierzyli i zmierzymy sami. Dz\\ieuę za wsparcie, ja wyje z bolu pleckow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aguś dobrze że nam napisałaś i wyrzuciłaś to z siebie. Na pewno będzie dobrze, a jakby nie było, to trzeba to przyjąć do wiadomości i cieszyć się, że jest tak a nie inaczej. Przecież drugie dziecko to dla Karolka nie tylko konkurencja u Rodziców, ale też świetny kompan do zabaw już za kilka lat. Dzieciaki najlepiej się wychowują razem, dlatego ja za jakiś czas chciałabym się postarać o rodzeństwo dla mojej Emi. Kasiu Majka fajnie waży, bo moja Emilka to ostatnio spadła z wagi przy tej biegunce, ale apetyt ma super i dużo pije, ale jest taka ruchliwa, że waży ledwie 9500 albo nawet mniej. Do szczepienia pójdziemy niebawem to się dowiemy. Mała przespała wizytę księdza niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miamus kochana jestes ja bardzo bym chcioala miec drugie dfziecko i nawet o tym pisalm ale gdybym nie pracowala bo boje sie pracy i opinii mojej mamusi ktora opiekuje sie karolkiem .Do tego wszyscy powiedza ze jestem durna i na ewn wpadka, bo tak jest, jakby co ,choć mam przeczucie z enie jestem i na darmo nerwy i wogole mam zlyy dzien dot., mojej pracy mam ochote sie zwolnic/.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mądre podejście Aguś masz do sprawy, wiem, że jakbyś teraz zaszła w ciąże nawet celowo na pewno każdy uznałby ją za wpadkę. A nawet taka wpadka nie byłaby chyba końcem świata, hę? Dla mnie też nie, a też pomimo tego, że wcześniej pisałam o planowaniu czekam na @ bo nieco się spaźnia. Emilka jest takim cyckiem mamusinym że bardzo ciężko by mi teraz było chodzić w ciąży i opiekować się nią, ale jakoś trzeba by było dać radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość al-fi24
Kochane ...u nas dziś wieczorem chwile grozy-ale od początku przyjechaliśmy do Polski i pech chciał Jasio chwyta wszystkie świństwa. Przy czym najgorsze było zapalenie spojówke-bidulek nie mógł rano oczek otworzyć, kasłał okrutnie, no do kitu. Od dwóch dni było jeszcze gorzej bo dosżły nieprzespane noce i temp. Dzis zatem odwiedzilismy lekarza: rezultat: zapalenia gardła. Po południu zaczeł rosnąć temp. 37,38,38,5, 39...kiedy jednak po 7 min. skoczyło do ponad 40 stopni popadłam w popłoch nie lada....natychmiast tel na pogotowie, do znajomego lekarza itd. W końcu po podówjnej dawce czopków i ibufenu plus chłodne okłady na pachwiny wreszcie lepiej i jasio zasnął. Ale ja jestem wypompowan- to straszne jak dziecko tak cierpi. Lęcę do Niego. Ściskam mocno i zdrówka życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alfi o jej, a co spowodowało tą temperaturę? Czy to przez gardło, czy co? Bo przecież to strasznie wysoka gorączka. Zdrowia życzę dla Jasia biedulka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alfi kochana proszę zrob badan9a moczy to tylko 6zl kosztuje wiec bez zadnego skierowania zanies mocz do klaboratorium i rpsoze zrob, nie wiem czy to przez gardlo taka tewmp...JKesatem z toba. Miamus moze obywdie powiekszymy rodzinki;)CHantall pospula sie styorna seba bedzie naprawial:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chantall no niestety z tymi ząbkami, to masakra, u nas ja już sama nie wiem, czy wychodzą, czy czekają na niewiadomo co... Aguś nie wiem, ale wydaje mi się, że u mnie, to po prostu hormony. Wpadłam na pomysł, żeby sobie rano temkę zmierzyć, bo przy Emilce jak zaszłam w ciąże to miałam 37,2 a dzisiaj 36,7 więc czekam spokojnie na @ i dalej będę myślała nad rodzeństwem dla małej. Tak na wiosnę, lato zaczniemy pracować nad tą sprawą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też mierzę?:) I z KArolkiem miałam 37,3 a teraz mam 36,8albo 36,9 bo już mierzę od tygodnia ranoi, ale spadnie dopiero na sama miesiączkę więc u mnie jescze tydzień stresu:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane mamy, pomozcie prosze! Powiedzcie, jaki numer buta maja obecni wasze dzieci? Mam okazje kupic dla corki sandalki na lato (rozm. 21) i nie wiem, czy sie skusic- tzn. czy roczne dziecko osiaga juz numer 21?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość al-fi24
Hej Kochane, u nas lekka poprawa bo teraz temp. oscyluje między 38-39-podobno to jakiś paskudny wirus, ale mówię Wam można wpaść w panikę. Dzisiaj na razie w miarę ok. A to badanie moczu i kału faktycznie zrobię nawet prywatnie, żeby się uspokoić, że wszystko ok. Pozdrawiam mocno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agusiu nie stresuj się bo Ci się ta @ jeszcze zablokuje ;-) Taka temp jak u Ciebie to chyba nie sugeruje ciąży, nie? Aga 1979 moja Emilka miała w kościele ubrane półbuty 20, jakoś w nich chodziła, nawet nieźle, ale jeszcze są duże. Roczek skończyła 8 stycznia. Alfi dobrze że z Jasiem lepiej, a na badania rzeczywiście się wybierz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Kochane wróciliśmy z Zakopanego, wszystko Wam opowiem juto, chciałam sie z Wamy tylko przywitać. Aga1979 buciki mojej córeczce teraz na zimę kupiłam w rozmiarze nr 21, trudno stwierdzić czy są dobre bo mała jeszce nie powie:-) ale nie grymasi jak w nich chodzi więc wydaje się ze sa ok. To buciki zimowe, zabudowane za kostkę i wkładam je Amelce na grubą rajstopkę. Amelka 8 stycznia skończyła roczek:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kochane! U mnie ok, ale zbieram siły na szukanie pracy, trzymajcie za mnie kciuki. Emilka jest niesamowita i mamy już 7 ząbków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Kochane. Dopadło nas wszystkich wstrętne przeziębienie, całą rodzinką smarkamy, kaszlemy, no i jest do bani. Choć przy ej pogodzie co panuje to nic dziwnego, nienawidzę takiej pogody, wolę żeby albo był śnieg i mróz albo ciepło, a nie chlapa, deszcz, mokro i szaro. Nie chce się z domu wychodzić w taką pogodę. Kasiu L---fajnie, że już jesteście. Czekamy na info jak było. No i mam nadz., że album Amelki powiększy się o aktualne zdjęcia :). Aguniu1981---bardzo dobrze, że Karoluś jest zdrowiutki, a tylko mogę sobie wyobrazić, jak musiałaś się czuć w szpitalu, gdzie tak dużo chorych dzieci, okropne przeżycie. Jest to takie smutne, jak widzi się chore dziecko :(. Najważniejsze że KArolek zdrowy. No i też czekam na nowe zdjęcia Karolka. Aguniu no i dbaj o swoje plecki. Miamuś---wybierasz się do pracy? A Emilka z kim zostanie? Fajnie, że myślicie już o rodzeństwie dla Emi. My to myślimy tak za 2 lata, bo inaczej nie damy rady. Nie mamy tu nikogo, oprócz siebie, no i myślę, że teraz nie dalibyśmy rady fizycznie. A tak jak Kubuś będzie miał 3latka to już może więcej będzie rozumiał i może będzie lżej. Alfi---dobrze, że Jasio już lepiej się ma. Myślę, że te wszystkie choróbska to przez tą wstrętną pogodę. Chantall--ależ zazdroszczę Ci teraz tego wyjścia na basen, my już od 2 tygodni nie byliśmy, bo najpierw wyjazd na Ukrainę, po powrocie przeziębienie, no i siedzimy w domu i patrzymy jak pada deszcz. W depresje można popaść. A normalnie chodzimy co 2 dzień na basen, więc 2 tygodnie to strasznie duża przerwa dla nas. Anesiu---zdjęcia Oleńki super, prześliczna sukieneczka. Ładniusia z niej panienka. Cieszę się że urodzinki się udały. My już też zaczynamy myśleć, 13 już nie tak daleko. Dziewczyny, może wiecie co się dzieje z Misiaczkową??? W ogóle się nie odzywa na topiku. Kochane, wreszcie udało mi się zamieścić nowe zdjęcia Kubusia. Linki do nich pod spodem w stopce. Nowe to: 10 miesiąc, święta i Nowy rok, 11 miesiąc. A więc jak ktoś ma ochotę to zapraszam. Pozdrawiam was cieplutko i buziaki dla maluchów . Dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiście link trzeba skopiować i wykasować spacje po 4, przed przecinkiem. No i wkleić w swoją przeglądarkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie kochane my z Ola jestesmy od czterech dni w szpitalu, panuje rota wirus, Ola byłą zaszczepiona ( 700 zL) a i tak chwyciła to swisnto, ma biegunke, temperatue, goraczke, wymioty, jestem zropaczona, Ola marnieje w oczach :((((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anesiu jestem z Toba kochana. Biedactwo Ty moje jejku jaka jestes biedna i Oelnka tez/Szlag by qwzial te szczepienia pieprzone. Ojej jak mi Was zal. JKA wiem co to pobyt w szpitalu, badz z nia caly czas bo ona biedna cierpi, jak sie ja zostawia.:( Kochana jestem z Wami w kazdej chwilki bedzie wszystkoi dobrze. Głowa do góry, Ola potrzebuje Twojego wsparcia i nie hcce widzieć łez. Bedzie dobrze, całuję ją i Ciebie mocno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Anesiu kochana trzymam kciuki za Was, aby się to dziadostwo skończyło, a Aga ma rację, bo na cholere te pieprzone szczepienia skoro dziecko i tak zachorowało, i do tego jeszcze takie drogie, kochana anesiu buziaki dla Was i pisz co u Oleńki. Aga ja nie mam nr do anesi. Witusiu, Kubus jak zawsze boski, ślicznie wyglada przy choince, taki wystrojony elegancik. Miama a Ty gdzie sie szykujesz do pracy, a co z Emilką? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chantall, Kasiu-74, Aguniu1981--- dziękujemy ślicznie za komplementy dla Kubusia. Anesiu, trzymaj się kochana, Oleńka bardzo Cię teraz potrzebuje. A co do szczepionki przeciw rotawirusowi to my też szczepiliśmy na nią Kubusia i Pani dr odrazu nam powiedziała, że to przeciw jednej odmianie rotawirusa, a jest ich kilka i że przeciw innym nie pomoże. TAk że tak to wygląda z tymi szczepionkami. Trzymaj się kochana cieplutko, niech Oleńka szybko wyzdrowieje i wracajcie do domku, bo w szpitalu jest okropnie. Buziaki dla was. Aguniu1981--niestety ja też nie mam nr. do Anesi. Życzymy wszystkim miłego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×