STYCZEŃ 2006

Czesc moje kochane Wrocilismy juz z Krakowa, bylo swietnie tym bardziej ,ze Niko byl wytrwaly i szalam na starym miesie co najmniej do 22. JAk pozgrywam fotkim z aparatu to wam je podesle . bo zdjec nacykalismy okolo 200 . Pogoda tez nam podpasowala bo codziennie bylo okolo 24 stopni. buziaczki Syjko buziaczki dla rozbitego noska

kochane mamy dziekuję wam za wszystkie ciepłe słowa. Jesteście najlepszym lekarstwiem na człowiecze smutki. MOj kamil nazywa sam siebie : jestem kader (kaskader) a nosek powoli sie goi, nie jest siny i spuchnięty, na szczęscie troche podrapany. Jedyny pożytek z tego taki że smoczek też ma \"rozwalony nosek\" pan doktor obciął i jest beee. TO jest wytłumaczenie dla mojego dziecka że nie ma smoczka. i od nieszczesnego wypadku rozstalismy sie ze smoczkiem (żeby w nocy można bylo buźka oddychac).

no to cmoczkowi papa a wszystkim powracającym mamom do pracy :):):)

no ja jeszcze do stycznia nie wracam, ale czasami już chce mi sie między ludzi:) pozdrawiam i papatki

ja jeszcze troche i tez wracam do pracki

witajcie mamusie!! Syjeczko - tak to już jest, że nie możemy wszystkiego przewidzieć i wszystkiemu co złe zapobiedz - szkoda ....... tym bardziej naszym maluszkom, dobrze, że nic strasznego się nie stało - życzymy Kamilkowi dużżżżżżżżżżżżo zdrówka i niech nosek się dobrze goi Lulka - powodzenia z kochanymi skarbusiami :-) jak się odrobisz ze wszystkim to daj znać co u was :-) trzymajcie się zdrowo i cieplutko :-D dzisiaj moja przyjaciółka z podstawówki urodziła Wiktorka - mama malutka i drobna a synuś ma 3850 i 56cm - bardzo się cieszę i musiałam się z wami podzielić tą wiadomością :-D Sz. mamo - pewnie już znasz połowę imion swoich wychowanków a jutro będziesz znała drugą połowę ;-) a jak mała reaguje, że mamusi nie ma? Suzinko - a tobie jak w pracy? a jak Mati? my możemy się pochwalić, że Martynka ma już cały komplet ząbków :-) dwa dopiero się przebiły ale już są papa Bożena

Bozinko mała reaguje bez płaczu to najważniejsze, jak wychodzę robię jej papa, dajemy sobie buzi i mała uśmiecha się:) dzisiaj dzwonili do mnie ze żłobka, że mają miejsce, ale zrezygnowałam niech posiedzi jeszcze z nianią w domu. imion już troszkę znam, szczególnie tych co już mi z lekka podpadli ;) ale wolę lekcje niż te zajęcia integracyjne, jestem już nimi zmęczona, ale jeszcze tylko jutro i będzie ok:D pozdrawiam milutko:D

melka tez juz ma wszystkie ząbki i urosła przez mięsiać 1 cm , choć ma tylko 9 kilo

Witajcie Nie martw sie Suzinko...kazde dziecko zaliczy w swoim zyciu upadek groźniejszy...i to nie z naszej winy...mój Olek zaliczył kant lawy ostrej u cioci....nie zdołałam tez go złapac...co zrobic... U nas dziąsełka wyleczone...mieszanka pani doktor podziałała super..[podaje jakby któras miała takie problemy jak zapalenie jamy ustnej u swojej poicechy: 5ml wit B6 w ampułkach, tyle samo B12, C , Nystatyna (robi sie z niej zawiesine) do tej zawiesiny wlewamy witaminy i dodajemy jeszce troche aftinu..mieszamy i przecieramy jame ustną 3 razy dziennie...trzymamy w lodówce:) działą super Poza tym podała mi tez poani doktro sposób na pobudzenie mechanizmów obronnych..... przez 3 tyg podaje Echinacee, potem 3 tyg przerwy i znowu. Jest duzo srodków w syropkach:) U nas tez zmino...pada..ale chodzimy na spacerkiiii , ostatnio zmoczyło nas ze hohoho ale wole juz wychodzic jak nie pada i najwyzej nas zastanie w drodze .... nie chce siedziec wodmu....... JA tez juz tesknie za ludzmi i za praca..choc nie wiem gdzie bede pracowała ic os ei znajdzie...i nie wiem jak z przedszkolem...ponoc 2,5 to najbardziej rozchwiany momnet u dzieci wiec .... Ok dzisiaj idziemy na spacer z kuzynką Olka, któa tez przyjdzie do nas (ma16 miesiecy) wiec szybko trzeba posprztac... a mam pytanie..... Moje dziecko drze sie zawsze o 4 nad rnem i nie moze długo zasnac...nie wiem............................... Buziaki dla wszystkich pociech i dla Was mamusie

Witajcie! u mnie tez praca zaczela sie na calego. Dojechalo pare nowych, malutkich dzieci:( Ja lubie takie skarby, ale co za zycie ma taki maluch skoro od 2 roku zycia tula sie po placowkach:( Plan mam fajny, ciesze sie, bo popoludniami bede z synkiem, a wiekszosc dyzurow mam do poludnia, czyli bede sie zajmowala tymi brzdacami:):):) Wczoraj bylismy na zakupach i kupilismy m. in. nowe kapcie, bo juz ze smiechu nie moglismy z Michalka.Chodzil i sie uzalal \"mama papa\" i pokazywal poprzecierane czubki w kapciach haha:):) Teraz dumny pokazuje nowe, cale paputki. A w Wojciku wywiesili juz kombinezony - drozyzna!!! Kupilismy tylko 2 pary rajstopek. Wiecie ze kombinezon z tamtego roku jest na Michala dobry? Ciekawe czy do zimy maly nie urosnie?! Pozdrawiam

andziar podziwiam cie za twoje serce do tej pracy. Ja bym chyba ciągle płąkała, albo wszystkie te dzieci adoptowala - tak mi szkoda takich maleństw. Im tak potrzeba miłosci, przytulenia, pewności..... to jest okropne i bardzo niesprawiedliwe.

a co my tak ciagle w miejscu?

żeby to już było 145 i jakoś tak pogodniej:)

andziar ja właśnie kupiłam taki czerwono sazry kombinezon z wójcika ( kurtke i spodnie ) o ytm samym piszemy?

hej mamusie. oj chyba zima nadciąga - bo takie tematy jesli moj Kamile za wiele nie urosnie to na zime mamy jeszcze z ubieglego roku, bo kupilam taki \"roznący\" a nawet jesli , to do stycznia starczy a potem coś dokupie. Wtedy są już nawet przeceny. Narazie mam w kolejce podkoszulki, spodenki dresowe. Bpdy przy samodzielnym sikaniu odpada, bo jeszcze czasami sa wpadki. TO wtedy zmianiam tylko majteczki i spodenki. Oduczenie smoczka obylo sie bez wiekszego żalu. Natomiast spanie w łózeczku to jedna wielka histeria.... i ciągle śpimy razem - ale to za ten oduczony smoczek, i brak pampersów sobie odbijamy. Drogie mamy moj żarłoczek (przynajmiej tak bylo do tej pory) zmienia sie w niejadka. WOli nie zjesc sniadanka , pojdzie do kuchni wygrzebie coś słodkiego - i to woli zamiast śniadania. Ani prośbą ani groźba nie mogę dotrzec. MOże warto sobie odpuscic konkretne śniadanie, podać wartościowy deserek i może do obiadku zglodnieje. /? Wiem że na sile nic nie zdziałam. Jak to u was wygląda z jedzeniem? Pamietacie jak pisalyśmy jeszcze o @, że po porodzie są bolesne / bezbolesne. Ponoc po jakimś czasie wszystko wraca do normy. W moim przypadku wole żeby zostało jak jest, bo przed kamilem każdy @ to płącz, ból, tabletki, a teraz mam święty spokój! Jeszcze myśłami jestem przy szczęsciarce, pisala że w sierpniu bedzie próbowała starać sie o dzidziusia, Ciekawe czy już coś wie? Jak nas czytasz szczęsciaro to pisz pisz pisz. A co do pogody - znowu deszcze...:( zapraszam na poranną kawusię syjka

to może ja załapie sie na cappuccino :) w niedzielę poszłam do szpitala, bo wieczorem wzięłam małego na ręce, i aż mnie zgięło, ale jakoś poleżałam i zasnęłam, ale w niedzielę, bolał mnie pośladek i miałam całą nogę zdrętwiałą, troszkę kuło mnie w brzuchu. Zbadali i niby ok, kazali leżeć no i leżałam do wtorku do południa :(. Ale stęskniłam się za moim synkiem... ale teraz jesteśmy już razem :) najważniejsze jest, ze serduszko tyka :D dziewczynki, miałyście przesłać fotki łóżeczek, czekamy niecierpliwie Z odstawienia od pieluszki nici, jak latał z gołą pupcią to jeszcze czasem zawołał, a jak już ma majteczki to nic z tego, a teraz jak mnie nie było nie sadzali na nocnik i wcale nie chce mi siąść na niego :( syjka próbowałaś pochować słodycze gdzieś poza jego zasięgiem?? Połóż w tym miejscu coś innego, np, bułeczkę maślaną, dzieciaczki je uwielbiają

właśnie zmarła mi babcia................

Zapka przykro mi bradzo.....uwazaj na siebie....

zapko brak słów ale czasami milczenie znaczy wiecej niz słowa, uważaj na siebie i maluszka buziaczki

przeglądałam właśnie fotki małego, znalazłam takie: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/b9c3394025ba14ac.html mamy więcej, ale to innym razem, za parę dni czeka pewnie go juz fryzjer, bo ma już za długie włoski

Zapka! Ja nie moge!!! Jakie piekne loki ma synus!!!! Moj ma takie slabiutkie, ale juz pierwszy raz maszynka do wlosow obciete:):) i to bez placzu:):) Przyjmij wyrazy wspolczucia z powodu smierci babci:( Jesli chodzi o pieluszki - nam tez sie nie udalo:(, ale poczekamy troszke... A z jedzonkiem jest tak, ze jak maly poskubie cos innego, to tez nie chce jesc, wiec pochowaj slodycze i daj wtedy kiedy to Ty bedziesz uwazala, ze moze cos dostac. Sam pewnie zawsze wybierze cos slodkiego:):) Moja bratowa ma taki problem ze swoim synkiem 4-latkiem. On jest karmiony na sile, bo inaczej by nic nie zjadl.Ale slodycze i inne przekaski leza wszedzie i moze w kazdej chwili sobie pojesc cos innego, wiec nie dziwie sie ze nie chce posiklkow:( Co do pracy, no coz, przyzwyczilam sie. Ale tak do konca sie nie mozna uodpornic.Teraz kiedy sama jestem mama i przywoza takie malenstwa to wyje, bo wyobrazam sobie mojego Misia w takiej sytuacji jak te dzieci i serce mi peka z bolu....A wiecie ze te dzieci w wiekszosci nie placza za swoimi mamami? Straszne, pewnie nie maja za czym plakac.... Dzis mialam dyzur do 12 i maly 2-letni Damianek byl zachwycony, ze pani spiewa piosenki.Wdrapal mi sie na kolana i zasnal.... Sa tez dobre strony takiej pracy - np laurka na dzien matki, ktora dostane JA, a nie MAMA. Albo dzis np odwiedzi mnie dorosla juz dziewczyna, ktora po opuszczeniu placowki pojechala do pracy do Anglii i poznala wspanialego chlopaka - polaka, ktory nauczyl ja milosci i ktory pokazal jak wyglada np prawdziwa rodzinna wigilia, ech lza mi sie kreci, jednak trudna jest ta moja praca, moze jeszcze kiedys cos o niej napisze, bo dzis juz wymiekam To zapraszam na urodzinowa kawke:):):)

to sto lat dla jubilatki Mati miał obcinane 3 razy już w tym roku i włoski mu się wzmocnily, teraz czeka go kolejne cięcie, ostatnie 3 miesiące temu, a czprynka mu urosła, ze chocho, ta fotka była z 12,08 :)

a kto ma urodziny/imieniny?

jeśli andziar - to Wszystkiego najlepszego dla ciebie!!! andziar - ja miałam staż (krótki) na studiach w domu dziecka i stwierdzam ze ja bym sie w takiej pracy nie odnalazla...tym bardziej gratulacje dla ciebie za twoje duze SERCE dla tych dzieci!!!!!!

ANDZIAR STO LAT...... I CHWAŁA TAKIM WSPANIAŁYM "ZASTĘPCZYM MAMOM"

andziar 100 lattttttttttttttttttttttt, żyj w zdrowiu, w miłości i radości:) dla ciebie zapka te loki u Matiego są cudne:) a ja zapraszam na wieczorne imieninkowe winko:D

tak, prawda, w moje urodziny swietuja Beaty! Sz. mamo - spelnienia marzen i samych szczesliwych dni!!!!! Dziekuje wszystkim za zyczenia:) Reszte dnia, a raczej wieczor spedzam sama:( - maly spi a maz pojechal na nocke buuuuuu!!!

Sz.m. spelaniania marzeń o synku i wszystkiego co najlepsze

spóźnione ale płynące głeboko z serca życzenia dla Beaty!!! 100 latek w zdrowiu, upragnionego synusia, zadowolenia z córeczki i mężusia (niech i jemu sie buźka uśmiechnie) i spełnienia wszystkim marzeń syliwa jakaś wczorajsza jestem po imeininach kuzynki beatki :)

dziękuję wszystkim ślicznie a ja mam wreszcie upragniony pierwszy weekend:D ale mam tyle pracy, że głowa mała:O miłego dnia życzę :) hi hi do wakacji zostało mi jeszcze 286 dni;)