STYCZEŃ 2006

moja to ostatnio straszny nerwus sie zrobiła , jak cos nie po jej myśli to albo odprawia histerie albo gryzie mały brojek sie z niej robi

Moja mała przylepka właśnie sama ubrała spodnie piżamki , zdjęła i tak kombinowała aż jej się udało , strasznie szybko te nasze dzieciaki dorastają.

Martynko duża rośnij, niech słoneczko zawsze Ci świeci, zdrówko dopisuje i humorek tryska, wszystkiego najlepszego życzy Magdusia z rodzinką:)

moją córcię dopadł wirus jelitowy chyba , bidulka ma 38,8 i wymiotuje albo śpi:O, z kolan nie schodzi, taka mizerna i słabiutka:O, oby tylko szybko do siebie doszła...

witaj szczęśliwa mamo jak samopoczucie?

http://media.wp.pl/kat,9811,wid,9545830,wiadomosc.html?rfbawp=1200008876.249

Oliwko z okazji drugich urodzinek, dużo zdrówka, radości, miłości, niech ci zdrówko dopisuje, pomysłów na psoty też niech nie brakuje:) wszystkiego najlepszego życzy Magdusia z rodzicami:)

Martynko Tobiaszku Oliwko zdrówka , radości i wiecznej szczęśliwej beztroski!!! życzy Agnieszka i mała Amelka

Martynko, Tobiaszku, Oliwko - spełnienia marzen tych małych i tych duzych :):):):):)

witam.. napisze co sie stało bo troche nie pisałam.. Odeszła moja kolezanka..pisałam kiedys ..2 małych dzieci,,zachorowała na raka... powiem Wam..takie pozegnania jakie jej zrobiono pozazdroszcze...zrozumieja mnie te osoby które wierza ze jest cos dalej... ona juz wiedziała ze odejdzie..umarła przy rodzinie, spokojnie... i sama zaplanowała ...masza ma byc jasna...spiew, jasne kolory, jej usmiechnite zdjecie, dzieci...a na cmentarzu polne kwiaty, jej ulubione piosenki..i to było... niesamowite przezycie,,,,, jescze 2 tyg przed smiercia pisała do mnie ze mam zadzwonic i wszystko mi powie... ja zadzwoniłam ale ona spała...porozmawiałm z jej mezem..później stwierdziłam ze nie bede narzucac sie odczekam chwile.... przez ta chwile odeszła ale czuje jakis spokój... jej mama powiedziała ze była gotowa na smierc... .... wiem ze zaraz ktos napisze co ja tu gadamdzieci, maz.... ale to co wczoraj przezyłam było wielkim swiadectwem miłosci tej na Ziemii i tej do Tego w którego wierzyła moja kolezanka... nic juz nie pisze... nie chciałam Was zdołowac tylko sie podzielic przezyciem...

gosbej rozumiem ............. smutna historia, nie wiem co jeszcze napisać:O dla Twojej koleżanki [ \' ] [ * ] [ \' ]

serdeczne życzonka dla dwulatków:):):):):) no my musimy troche poczekac na urodzinki :) gosbej czytam i rycze, normalnie jak człowiek słyszy ze młoda kobieta , matka i żona umiera i to spokojnie pogodzona z losem to serce ściska ze los jest niesprawiedliwy bo złych ludzi tyle na ziemi jest a trafia na dobrą osobe:(:(:( normalnie rozkleiłam sie :( w takich chwilach człowiek ma chwile refleksji nad życiem:(

dzień dobry:) miłego dnia życzę wszystkim:)

sprawdzam suwaczek:)

kochane hej Dawno sie nie odzywalam bo komp mi nawalal. Oczywiscie chcialam podziekowac za zyczonka dla Nika, i zlozyc te zalegle i przyszle dla reszty naszych styczniowych skarbow. U nas ok , tydzien temu mialam gosci z gdanska ci co byli z nami w Egipcie . No i przyuwiezli dla Nika zestaw Lego duplo ,wiec moj synus ma nowe hobby. Pola jak dobrze ze sie odezwalas , i pisz przynajmniej raz w miesiacu do nas. Nikos jest strasznie madrym chlopcem, strasznie szybko zalapuje wszystko czego go ucze. Jak [ytam go co jest pomaranczowe pokazuje marchewke , jak zolte to pokazuje banany. Mowi i pokazuje ile ma latek. Zna wszystkie zwiezratka jak pytam go o jalies zwierzatko, odrazu pokazuje w ksiazeczce. i codziennie kaze sie klasc lulu i podac sobie ksiazeczki i mowi do mnie papap. I czyta sobie sam ksiazeczki,

dziękujemy, dziękujemy:) a ja mam ferie a moje dziecko w żłobku, aż dziwnie mi w domu, wydaje mi się, że ona śpi i zaraz wstanie:), nie mogłam jej zrobić wolnego bo za krótko chodziła i po 2 tyg wolnego pewnie by bardzo przeżywała, a tak zrobię jej piątek wolny, później czwartek i piątek i będzie ok, dzisiaj poszła z uśmiechem i na pewno dobrze się bawi:) lidus zdrówka dla Oliwki, moja chorowała ale tylko jeden dzień, nie wiem czy to był wirus jelitowy, czy poprostu tylko lekka niestrawność.

Martynko, Tobiaszku, Oliwko, Magdulku, Lenko, składamy Wam najserdeczniejsze, choć troszke spóźnione życzonka: Na urodziny najlepsze zyczenia: po 1- zdrowia dobrego, po 2 -życia pięknego, po 3 - smutków niewielu, po 4 - dojścia do celu, po 5 - przyjaciół licznych, po 6 - samych dni ślicznych, po 7 - uśmiechu na twarzy, po 8 - dalekich wojaży, po 9 - błogiego snu, po 10 - lat życia STU. życzy Mateuszek z mamusia Asią

lidus, J E S Z C Z E, ale tą ciąże przechodzę ze 2 razy gorzej jak nie więcej, wtedy pracowałam do końca 8 miesiaca, mimo, ze mialam skorcze od 6, ale nie bylo tragicznie, a teraz?? konam od 4 m.c, a bylam juz w szpitalu i byly ze 2 tygodnie, ktore praktycznie przelezalam cale, bo nie mialam sil na nic, dzis znow brzuch boli, skorcze od rana :/, oj nie moge sie konca doczekac :), ale za m-c moglabym juz rodzic :D

hej wszystkiego najlepszego dla naszych solenizantow i solenizantek u mnie tez jakies przeziebienie- maly sie budzil co chwile w nocy a Maja tez charczy. mnie tez cos bierze Bozinko mozesz mi powtorzyc ta nazwe leku na uspokojenie-pisalas kiedys o homeapatycznym.z gory dziekuje Maja po dwoch imprezach urodzinowych.pierwsza z dzieciakami a druga z rodzina po obu byla tak pobudzona ze darla sie do 24- mialam dosc. dzisiaj juz lepiej, zobaczymy jak nocka.zaraz wkleje zdjecia

Dziewczyny napiszcie jak sobie radziłyście z oduczaniem od pampersa. My dziś 2 dzień oduczania, ale ja mam szczerze dośc. Wszystko obsikane, jak siedzi na nocniku to nic, a jak tylko wstanie i go ubiorę to leje jak wściekły. Poradźcie cos jak to przetrwać, albo dajcie jakieś wskazówki jak do niego dotrzeć.

Suzinko nam to idzie bardzo opornie:O niby w przedszkolu siada, robi, a w domu niestety może udało się 3 razy:O, nadal chodzi w pampersie, ale staram się ją wysadzać, tłumaczyć, jednak niby rozumie ale ma mnie w nosie:O, czasami nawet nie usiądzie, płacze, pręży się i koniec. ona chyba będzie do 18 chodzić w tym pampersie:O, ja osobiście ponoszę porażkę przy tym i nie wiem jak ci pomóc Suzinko.

Dziękuję Szczęśliwa, ja też ponoszę wielką PORAżKę :( Ale twardu 2 dzień bez pampka, tylko nie wiem ile jeszcze wytrzymam, na dwór nie wychodzimy nawet bo nie ma sensu, musiałabym mu pampka założyć.

dziewczyny, w domu oczywiscie bez pampersa, obsika to trudno, pranko, itd, u nas tłumaczenia nie pomagały, nie chcial sieadac, trudno, bylo pranie, pampersa mial tylko na wyjscie z domku, jak bylismy u kogos to staralam sie mu sciagac pampersa i mialam zawsze troszke ciouszkow na zmiane :), pierwsze sygnaly byly po 1,5tygodnia, wczesniej od czasu do czasu zawolal, nie zawsze cos zrobil, a po 2tyg totalny sukces, jedyne co moge Wam poradzic, a w zasadzie zyczyć Wam WYTRWAŁOŚCI, bo bez tego ani rusz sz.m. jak mała będzie w domku w pampersie, to bedzie ciężej jej sie nauczyć.

ale teraz wiecie jaka mam ulge, wola, co prawda czasem oszukuje, czasem za 3 razem dopiero chce siasc na nocnik, ale dawno sei nie zsiusial, ale na dwor wychodzimy w pampersiku poczywiscie, bo jak by sie jakas awaria stala, to inaczej nie da rady, jak powiem,z e bedziemy siusiac w domku, to czesto trzyma az dojdziemy do domku, czasem nie da rady, jak dluzej w sobote mial biegunke i niestety wolal wtedy jak mu juz uciekalo, iwec byl kilka godzinek w pampersie, na szczescie szybko zatrzymalam mu.

a w nocy na dodatek dostal goraczki i dszis bylam u lekarza, zlapal wirusa :(, wiec czeka mnie siedzenie w domu przez kilka dni :(

zapka zdrówka dla Matiego

witajcie mamusie :-D Martynka bardzo dziekuje za życzenia urodzinkowe :-) bardzo przepraszamy za spóźnienie ale mąż zabrał laptopa na wyjazd, potem były urodzinki a teraz jesteśmy chorzy i nie miałam czasu otworzyć kompa :-( ale szczerze powiem, że o urodzinkach Olisi i Magduni pamiętałam, bez sprawdzania w kompie :-) przesyłamy spóźnione ale bardzo szczere z głębi serca płynące życzenia urodzinkowe dla Olisi, Magduni, Lenki i Patrysi dziewczynki dużżżżżżżżżżżooooo zdrówka, szczęścia, radości, uśmiechu, niech rodzice mają z Was pociechę!! życzy Martynka z mamą i braciszkiem :-) my odprawialiśmy urodzinki w niedzielę dla rodziny, kinderbal musieliśmy przełożyć bo maluchy się rozłożyły, Tomek już od czwartku ma antybiotyk, więc z nim już lepiej, ale jeszcze nie jest zdrowy, a Martynka się bardziej rozłożyła, dzisiaj byliśmy na kontroli i dostała antybiotyk, bo coś w oskrzelach słychać :-( do tego ja też jestem chora, więc mamy mały szpital w domu :-( jak mi się już marzy wiosna, słoneczko, świeża trawka ........ ale jeszcze trochę :-) Zapka - druga ciąża zazwyczaj jest gorsza, bo niestety już nie mamy tyle czasu na odpoczynek co przy pierwszej ciąży ..... ale jeszcze troszkę wytrzymaj - trzymam kciuki :-) Suzinko - powodzenia! ja mogę ci doradzić, abyś na początek wkłąda mu pieluszkę tetrową do majteczek - i tak poczuje, że \"leci\" a nie przeleje wszystkiego od razu. na początek trzeba się nastawić, że się wyciera co chwilkę, ale z czasem jest lepiej, bo mały wreszcie zaskoczy o co chodzi :-) tylko trzeba cierpliwie czekać i nie zakładać pampera - chyba, że na wyjście. do nocnika zachęcać -chwalić i bić brawo jak się uda, ale nie przymuszać, bo się może zrazić. jako że jest to chłopczyk to możesz go wysłać z tatusiem do wc - tata dokładnie pokaże jak to się robi ;-) czasem dzieci chcą robić sisi na ubikacje a nie na nocnik. trzymaj się dzielnie :-) musimy się zdzwonić i umówić na kawkę w przyszły tyg. - póki masz ferie :-) zmykam spać, bo znowu sie późno zrobiło - wam też tak czas ucieka? pozdrowionka Bożena :-)

życzonka dla wszystkich małych jubilatów!!! My byliśmy wczoraj na bilansie 2-latków i okazało się, że mój synuś za mało waży. Ale ja na to nie poradzę, bo on ładnie je - 5 posiłków dziennie, jak się należy. Widać taka jego uroda :) Pa, lecimy na dwórek bo pięknie jest!

Andziar a ile znaczy za mało?

andziar tzn ile? moja była ostatnio ważona w żłobku to wyszło, że ma 89 cm i 12 kg, w piątek idziemy na bilans i na szczepienia dwa. dla wszystkich jubilatów dwulatków:)