Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ollka

STYCZEŃ 2006

Polecane posty

ja już niby w domku od tygodnia, ale jeszcze caly czas sprzatam, w miedzyczasie tapetowalismy przedpokoj, niby sie sprzata,a le caly czas jest balagan, pewnie dlatego, ze caly czas jeszcze cos w miedzyczasie trzeba dokonczyc, ale mam dosyc, a dzis jestem tak zmeczona, ze nic mi sie nie chce, glowa boli ponarzekalam troszke i dalej biore sie do roboty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Świetny facet z niego i chyba do mamusi podobny :) Ja czuje sie fatalnie, najgorsze są mdłości, które dokuczają najbardziej wieczorami. Pobolewa mnie brzuch, tzn. rano jak jestem wyspana to jest ok., dopiero potem jka zaczynam się krzątac po domu to popołudniu i wieczorem, czuję jakbym miała kamienie w dole brzucha, cos mnie ciągnie, kłuje, pachwiny bolą itp. Mati chory, od ponad tygodnia siedzi w domu i nadal nie jest wyleczony :( Mąż też chory :( Buuuu............... Byle szcześliwie do kwietnia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Suzinko nie pierwsza osoba mi to mówi, że mały do mnie podobny, aż puchnę z dumy hi hi hi Suzinko już niedługo będzie coraz lepiej :), szkoda, że Mati chory, ale taki urok początków chodzenia do przedszkoli, moja już też zaliczyła antybiotyk, ale w sumie chorowała jeden dzień, na drugi była już nówka, mnie też cosik złapało, ale też trzymało jeden dzień. A jak długo zamierzasz pracować? pozdrawiam milutko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szcześliwa od 12.09. jestem na L4 i tak zostanie już do końca. Męczyłam sie w pracy, słabo mi było, poza tym kursowałam między 2 szkołami. Gimnazjum to jeszcze spoko, ale podstawówke mam z klasami integracyjnymi a dzieci mają orzeczenia ze względu na niedostosowanie społeczne :( więc sobie wyobraź jacy to chłopcy, bo to sami chłopcy, którzy mieszkają w Zakładzie Leczniczo Wychowawczym. Już w pierwszym tygodniu września miałam akcje z pogotowiem i policją bo 8 chłopaków skopało 1. Więc teraz jestem już sobie w domku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Suzinko i bardzo dobrze, że jesteś na L4, przynajmniej możesz odpoczywać, szczególnie jak Mati jeszcze w przedszkolu jest. No i przedszkole nie będzie dla niego nowością jak dzidzia się pojawi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie dziewczyny. Długo mnie nie było. Nie czytałam co u Was jeszcze. U nas duzo sie działo i dzieje. W skrócie. Od kwietnia mieszkam z Olusiem u rodziców. Od września Olek chodzi do przedszkola. Juz przytargał choróbsko wiec ma tydzien wolnego. ja od listopada zaczynam prace. Hmmm powoli układamy, składamy rodzinę na nowo choc nie wiem co z tego będzie. JAk mały pójdzie spac poczytam i bede w temacie!;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gosbej witaj :) a u nas smutnawo, jestem na 4 dniowej przepustce z małym ze szpitala :(, we wtorek na jego rączkach pojawiły się wybroczyny, miał sinutkie rączki :(, poszłam do lekarza, lekarz powiedział, że pierwszy raz widzi coś takiego u małego dziecka, dostaliśmy od razu skierowanie do szpitala z podejrzeniem skazy krwotocznej:(. na szczęście to chyba nie skaza a reakcja alergiczna na wirus czy na coś innego, choć nie wiem, czy skaza nie lepsza by była, bo skoro jeśli to odczyn alergiczny?????????? to aż strach pomyśleć jak on może na coś zareagować. no ale na razie jest super, rączki już dochodzą do siebie, jak na razie dostaje tylko rutinoscorbin. pozdrawiam milutko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szcześliwa trzymaj się!!! A cóż to skaza krwotoczna? Matko kochana. Dużo zdrówka Wam życze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie mamusie ja to juz wogole mało sie odzywam, ale zaczynam od gratulacji dla Nikolet... i dla przyszłe kiwetniowej :) mamy u mnie to juz koniec 5 miesiaca i moj kamil gada do brzucha : dzidzia kiedy wyjdziesz i do pępka chce wlewać mleko. Kamil ostatni rok chodzi do żłobka bo do przedszkolaków go jeszcze nie chcieli. ale siusia i kupki robi sam, je tez sam... wiec o tyloe lepiej ze mam czas zadbac i o siebie zwlaszcza teraz w ciąży, mdłosci juz ustąpiły... chwilowo jestem na l4, ale jeszcze chce popracowac, bo po 3 tygodniach siedzenia w domu czuje sie jak kura domowa - potrzeba mi kontaktu z ludzmi , a nie pranie gotowanie, sprzatanie, a wieadomo co 2 i pół latek potrafi zrobic z domem... sajgon. Pozdrawiam was goraco Sylwia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szczęśliwa, zdrówka dla syneczka, trzymajcie sie i nie dajcie sie chorobskom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szcześliwa i jak tam u Was?? Mój Mateusz ma zapalenie oskrzeli. We wrześniu był w przedszkolu raptem 10 dni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam, jesteśmy już w domku, w piątek wyszliśmy na przepustkę, a dziś mieliśmy wrócić do szpitala, pojechaliśmy zrobili wyniki, poprawiły się od ostatnich, więc puścili nas do domu. ale diagnoza to skaza krwotoczna naczyniowa :(, mam nadzieję, że już więcej to się nie powtórzy. Maciejka ma się dobrze i muszę go troszku odchudzić hi hi hi, podziwiali go dzisiaj wszyscy :), tylko podczas pobierania krwi spłakał się niesamowicie bo wkuwali się chyba z 5 razy w głowę i kilka razy w ręce bo nie mogli pobrać krwi do badań, nic nie chciało lecieć :( zdrówka dla Matiego życzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Suzinko nie wiem dokładnie, z tego co mi powiedzieli ma słabe naczynia krwionośne i pękają pod wpływem infekcji w organiźmie :(, tylko, że on wogóle nie chorował, jedynie Magda w tym czasie była chora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEJ szzęsliwa mamo - życzę zdrowia dla synka, i jeszcze nie wiem kto pod moim serduszkiem mieszka, bo sie zakrywa.... i niezle wierci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no udało się przebrnąć na następną stronkę hi hi hi dzięki syjce, na tamtej byliśmy prawie miesiąc ;) dziewczynki chyba się Wam już nie chce tu pisać a szkoda, szkoda. ale co tam ja jestem na posterunku, ile tylko będę miała sił to utrzymam ten topik :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a u mnie teraz córeczka chora :( ma temp. 39 st, kaszle brzydko i ciągle się budzi, więc nocka z głowy :(. martwię tylko o synka bo przecież dopiero co w środę zakończyliśmy szpital :(, kurde niech te choroby się skończą..... mam ich dość 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mój synek dziś oficjalnie przekręcił się z plecków na brzuszek, jejku jaki to piękny widok, już nie pamiętam jak to było u córeczki. moja córeczka nadal chora, temperatura ją męczy dostała antybiotyk /klabax/, beznadziejny w smaku :( , ale mam nadzieję, że postawi ją na nogi. Lidus super ta Twoja Oliwka, taka duża już :), bardzo fajne ma łóżeczko, też takie mi się marzy. a moja córcia już od tygodnia nie ma pieluchy w dzień i od 4 nie zakładam też jej na noc, nawet teraz jak jest chora, pytam się w nocy, czy chce siusiu i czasami mówi, że tak, więc sadzam ją na nocnik. W dzień najczęściej robi już do sedesu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szczesliwa, ty to jestes szczesciara, ja jeszcze sie takiego widoku nie doczekalam :(, mala wogóle się nie przekręca, podobnie jak Mati, choć jemu ze 3 razy może sie udało :) mam nadzieje, ze nie ominie raczkowania jak Mati, bo się wykończę A co do nocek, to u nas koszmar... Mati od tygodnia tak marnie śpi, mala też często wsaję, ze już ostatnio strasznie nerwowa sie zrobiłam i wyć mi się chciało, normalnie nie miałam kiedy odpocząć. Wczoraj pojechaliśmy na grzyby, ja zostałm na działce z ciocią, a rozice z meżem na grzyby pojechali w las i znikneli na 5h, wrocili obłowieni, głównie prawdziwki i podgrzybki, tym razem na szczeście maślaków mało, (bo osttnio siedzieli rodzice z nimi do 1 w nocy), dziś miałam robić słoiki, ale nie mam słoiczków, a znimi nie dam rady iść do piwnicy :(, więc poczekają na meżą do wieczorka, mały spał moze w dzień z 115 minut, ale obudzil sie zkrzykiem \"nie bij\", a w sumie się go nie bije, tylko jak narozrabia za bardzo to siedzi na karnym zwierzaku :), strasznie marudził cały czas, ale noc przespał dzięki bogu, bo bum nie miała sił dzis, mała też w miarę tylko 3 pobudki dziewczyny, życzę zdówka dla pociech, bo chyba wszystkie chorują, szczesliwa, oby to sie nie powtorzylo, trzymaj sie dzielnie malej tylko chrypi w nosku, amati pokasluje zrana, ale zobaczymy, moze sie nie rozwinie pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaczęła się jesień - pojawiły się choróbska! Trzymam kciuki, żeby wszystkie dzieciątka wyzdrowiały Lidus - wezwałaś mnie w stan gotowości, więc jestem:) U nas ok. Michał (pewnie już ostatni) od tygodnia nie dostaje smoczka na noc. Dostawał do spania, nie mogłam się zdobyć, żeby mu odstawić, aż tu nagle mój mąż (ja byłam wtedy w pracy) postanowił, że Michał nie dostanie smoka i obyło się bez łez. Na drugą noc kładła go opiekunka (w razie czego powiedziałam jej gdzie smok leży) i też się obyło bez cudowania, mimo tego, że go pierwszy raz kładła, a na trzecią noc moja mama- ale jej już nie zdradziłam gdzie ukrywam smoka. Nie wierzę sama sobie - NIE BYŁO ŻADNEGO PŁACZU!!! Jeśli chodzi o mówienie - czasem składam ręce do Boga, żeby mały się \"zamknął\". Gada tak, że ja nie wytrzymuje. Na wszystko musi mieć odpowiedź natychmiast, a jego \"pjawda mamusiu\" mnie rozkłada Postaram się wkrótce wkleić jakieś zdjęcie, żebyście nie zapomniały o nas Pozdrawiam PS> Fotki dzieci cudowne. Oliwka ma superaśne łóżeczko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale mam piękny widok, mały leży na brzuszku na dywanie, przy nim Magda i ładnie się bawią mała daje małemu zabawki mówiąc \"proszę\". hi hi hi fajnie czasami jest jak mały jej coś zabiera ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szczęśliwa, jak tylko napisalam następnego ranka, tz wczoraj małą położylam na brzuszku, a ona fik i na plecy :D i tak ze 3 razy, dziś znów to powtórzyła, ale po południu na podlodze już fikać nie chciała, czasem nie wie co z ręką zrobić... nie pisałam chyba, ze Mati chodzi do \"przeczkola\" jak to nazywamy, bo to jest rz wtygodniu na 2h, można go zostawić w klubie osiedlowym i tam jest chyba z 10 dzieci i się bawia, rysują i pani im czyta. Najchętniej chyba by tam codziennie chodził :D pozdrawiam i wracam do garów jedno już śpi, a drugie rozrabia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×