Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ana24

Mamy na urlopach wychowawczych-2 część

Polecane posty

Asiu - Zinnat jest okropnym paskudztwem i jesli go próbowałaś sama to wiesz o czym mówię..:O Ja zawsze pierwsza smakuje z czym moje dziecko będzie mialo do czynienia i analizuję na ile mu to wmuszę i jakie podejscie muszę zastosować aby to zarzył..:D Kuba taki właśnie ostatnio brał i też miał odruchy wymiotne ale znaleźliśmy sposób aby go zarzywał i choć był mocny w działniu to jednak skończyło się na kolejnym antybiotyku, równie okropnym w smaku co Zinnat i dodatkowo bardzo długo dochodził do siebie, już nie wspomnę jaki był osłabiony..:O I również niezazdroszczę maratonów po służbie zdrowia..:O najwarzniejsze, ze juz Julka powoli zaczyna się czuć lepiej i oby szybciutko sił nabrała..🌼 Asiu mnie moja teściowa zawsze powtarza na otarcie łez, że ...\"przyjdzie walec i wyrówna\"...i taka prawda, bo juz dziś widzę na czym rzecz polega..:D dostają w dupe Ci, którzy dawali kopniaki mnie...:D Asiu napiszę drobny elaborat o historii tej sukienki...:D Dostałam suknie ślubną od mojej babci, którą odkupiła od kogoś z rodziny. Miała gorset w starym stylu tj. w ząbek i rozkroszowaną spudnicę, która była z tej pięknej koronki. Jednak biorąc pod uwagę moje gabaryty, była za krótka i czekała ją drobna przeróbka, a że moja babcia samouk szycia na maszynie była gotowa ją zrobić na miarę..:D Jednak poprzez stawiane problemy księży w kościele, ( Fil i jego świadek niemieli bierzmowania i niechcieli nam dać ślubu kościelnego z tego właśnie powodu) mogliśmy wziąć ślub cywilny, który oczywiście się odbył. Parę miesięcy później brała ślub moja siostra i jej urzyczyłam tę suknie, bo niemiała ale musiała byc na siostrę dopasowana, bo jest tęższa odemnie. Po weselu po dwóch latach prosząc się o moją suknie, musiałam ją wziąć pod nieobecność mojej siostry, bo jej nie chciała oddać mówiąc, ze to jej...:O ale to norma, bo ona wciaż uważa że świat się kręci wokół niej..:D Suknia była brudna, poplamiona, i pomimo moich starań i babcinych sposobów na odplamienie, niedało rady nic zrobić z pewnymi jej częściami, więc zdołowana narzekałam przy kumpeli na los. Kumpela brała ślub ale kupowała nową suknie, a mając jedną, którą tez dostała odstąpiła mi ją karząc zrobić z niej wielkie cudo...:D Ta sukienka to właśnie ta, która jest na wysłanych zdjęciach, tylko że miała pożółcony gorsecik, którego niedało się wybielic i dlatego musiałam go odpuć od spudnicy, spruć ten materiał, i rozłożyć na drobne części..:D obszyłam je tą koronką i zszyłam do reszty, dlatego ramiążka są niezszyte, ponieważ muszę i do nich doszyć materiał, bo ja mam wzeględem tej długości dłurzszy tułów..:D Suknia jest na wzrost 176, a ja mam 185....:D pozatym niewiem czy niebędę musiała doszyć jakiś akcent między górą a spódnicą, bo moze będzie za krótka...:O do tego z tej koronki, która jest na zdjęciach, chcę tak jak na spodniach, wyciąć takie fragmęty koronki i naszyć na wierzch materiału na spudnicy, aby ja ozdobić..:D coś musze jeszcze wymyślić z resztą materiału pozostałą z tej drugiej sukni, ale zapewne wymyślę sobie jakiś ciuch...:D Teraz czekamy aż ksiądz da nam ślub kościelny, bo Fil nadal niema bierzmowania, które musi teraz zrobić aby nam ten ślub dali. Pozatym okazało się, że mogliśmy wziąc ten ślub bo bierzmowanie nie było potrzebne,( co kościół to inne prawa i obyczaje) ale teraz tak, bo żyjemy w wielkim grzechu i wedle prawa kościoła nie jesteśmy małrzeństwem, a tylko para narzeczonych.:O do tego dochądzą nauki, na które z koleji Fil niema jak chodzić..:O I tak w ten sposób sukienka sobie czeka...:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga10 - dziękuje za komplement odnośnie sukni i dodam, że ja ją przerabiam tylko częściowo, bo wykorzystuję całą reszte, niebyłabym w stanie tak ładnie uszyć ręką..:O a na kupno nowej żal mi kase wywalać, bo po co jak moge sobie sama coś wykąbinować na te 5 min. zwłaszcza, ze tylko do kościoła i jakąś sesję zdjęciową...:D zapewne sama tez wykąbinuje sobie fryzurę, ozdobe we włosach i bukiet...:D jak zawsze samowystarczalna..:D Miasteczko nadal rozkładają, ale juz widzę, ze jest pare atrakcji dla maluszków i jak tylko będę mogła to polece z Kubą..:D oczywiście poklikam aparatem..:D Moje kwiatki tez takie małe, ale to dopiero kwiecień, więc niebędę się na nie aż tak złoscić..:D A jeśli chodzi o moją chrześnicę, to dziwna sprawa, bo nigdy mnie nie zapraszano na kawę z okazji jej święta, ale za to moją mamę, siostre i całą rezsztę rodzinki, mnie dziwnie zawsze nikt nie informował..:O a jak jechaliśmy, to nikogo w domu niebyło, więc zaprzestałam, choć relacje mamy bardzo dobre. Moja chrześnica ma starszą o rok siostrę i są moimi kuzynkami. Zawsze miedzy nami było ok. i choć sa jeszcze smarkule, to zawsze latały za Kubą i lubiły ze mną gadać, ale cóz teraz juz będzie inaczej, ja nie popuszczę i niepogodze się jak wujas się nie przyzna..:D zreszta jak tak mnie olewali, to chyba im teraz ta sytuacja na ręke...mam to głeboko tam gdzie słońce niedochodzi...:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga10 - zapomniałam dopisać, że sukienkę wybrałas tę lepszą..:D, a płaszczyk też ładny, choć mnie się podobał bardziej tamten, ale ten jest ciemniejszy i moze lepiej...:D i powodzenia w łapaniu szefa sali, abyś mogła się ugadać do końca ze wszystkim i juz mieć spokój..:D An76 - rolki mówisz...????? kiedyś miałam okazję na tym jeżdzić i wyglądało to tak, jakbym łapała się powietrza...:D a mówili, ze to tak samo jak na łyżwach...:D a nogi mnie bolały z nadmiaru napięcia podczas próby łapania równowagi...:D ale wspominam to miło i nawet kuszące mysli mam...:D Asiu - rolki są rewela na nogi i uda..:D mogę tylko dołączyc się do zainteresowanych i chętnych...gorzej z kupnem i czasem na jazdy...:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobra.....nadrobiłam i uciekam dalej.... Jeśli juz zajrzę wieczorkiem poczytać ...:D Miłego dnia 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asia ja jestem wielką entuzjastką rolek :) Jeździ się super, podobnie do jazdy na łyżwach, choć inaczej się trzeba odpychać, ale fajnie jest. Spokojnie \"staruszko\" opanujesz ruchy :D Kiedyś widziałam na rolkach babkę, która mogła mieć tak z pięć dych !! I było widać, że świetnie się bawi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
cześć dziewczynki! wpadam się tylko zameldować,bo nie mam na razie czasu poczytać co u was.jak wszystkie miałam wczoraj problem z wejściem na cafe. zabieram sie dziś tez na religię,bo zawsze jezdzi Rafał sam.juz blisko komunia,więc się lepiej dogadam z babkami niż on. drugi przedpokój raz pomalowany,kolor nazywa się mięta.z wrzosowego jestem bardziej zadowolona,ale już teraz na zmiany za pózno. wypuściłam się dziś na zakupy i wreszcie cos sobie kupiłam-a nie jak zwykle dzieciom i męzowi. pogoda cudowna,zakupy udane,dzieci zdrowe-tylko to mieszkanie rozkopane mnie drazni!ale koniec już widać! buziaczki.wieczorkiem postaram sie poczytać i fotki od was obejrzeć!pa pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heja! Dymek - czyli ślub przed Wami, super! Moj mąż tez nie mial bierzmowania i przed slubem szybko to załadtwial w Katedrze (ja bylam jego swiadkiem ;-) Jak podszedl do niego Paetz (bo to on bierzmowal wszystkich spoznialskich) to moj mąż zamiast odpowiedziec: \"i z duchem Twoim\" odpowiedzial : \"Duch z Tobą\". Paetz az przystanął i spojrzal, ja w spazmach smiechu schowana za Piotrem...ale kiedy to bylo...juz 7 lat po slubie. Ja przy Tobie to kurdupel, mam 1,62...Na szczescie lubie szpilki wiec troche sobie dodaje... A w sukni mozesz zrobic na naramkach takie cieniutkie paseczki łączące dwie czesci tych naramek, pewnie ladnie by wygladalo. Tylko naramki od stanika musialyby byc silikonowe. Aga10 - śliczna ta sukienka, to ta, ktora planowalas kupic, mnie sie ososbiscie tez ta bardziej podobala. Plaszczyk bardzo praktyczny, ciemny roz tak sie nie brudzi jak ten jasny choc ten jasny byl przeslodki. Dobrze nawet, ze ta sukienka jest nieco za dluga, starczy na dluzej, na pewno sie trafi jeszcze w rodzinie jakas okazja zeby sie tak elegancko ubrac. A Kamil ma juz garnitur? Pamietam jak moj brat szedl do komunii i nie chcial zalozyc garnituru bo mu bylo niewygodnie i koniecznie chcuial isc w dresie...do tej pory mu zostalo, ze nie lubi takich eleganckich ciuchow. A jak z Kamilem? Ana76 - no widzsz, czyli nie jest na mnie za pozno, chetnie bym sobie kupila...juz nawet mam plany jak to bede jedzic nad Malte i tam sobie smigac (oczywiscie po uprzednim kursie nauki jazdy pod moim blokiem, najlepiej w nocy zeby nikt nie widzial jak sie obalam). Tylko czasu brak...ale pomysle nad tym. Dzieki za info.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asia ja znów o rolkach :D Szczerze nie polecam malty jako terenów rolkowych - za duży tłok, no chyba że w tygodniu i najlepiej do południa, a to raczej trudne przy dzieciach. Ja zawsze jeżdżę na cytadeli, tam jest tyle alejek, że można się czuć swobodnie, a na malcie niestety nie ma tego komfortu - za dużo rowerzystów spacerowiczów i innych rolkarzy, a od strony stoku jeszcze dodatkowo dużo dzieci i motory i samochody. Mimo, że bywamy na malcie często z racji tego, że Micha rodzice prowadzą tam gastronomię, to na rolkach byłam tam dwa razy i więcej nie chcę. :) A tak w ogóle jak już sobie sprawisz roleczki to może kiedyś uda nam się pośmigać wspólnie? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
...no i się już na religię zabrałam.Julka zapadła w sen zimowy(?) i tak slodko śpi,że nie mialam sumienia budzić. dymek dziadkowie mają te kwiaty w szklarniach pewno na sprzedaż,co?ale bym tam nacięła!;) to na niebie to nie czasami taka smuga,która po odrzutowcu zostaje?bo jesli chmura-to niesamowita! suknia ślubna-z baaaaardzo długą brodą.fajnie,że taka sie historia ciągnie.i jest naprawdę ładna. karolina te fotki od ciebie,to jak dymek pisze-odległe klimaty,ba!egzotyka jak dla mnie:) kaasia dzieki za miłe slowka o dziewczynkach.choróbska u ciebie były przeokropne i na raz do tego wszystko.wspólczuję. a chorwację serdecznie polecam.bylismy na krku i za rok na pewno się tam znów wybieramy.jest naprawdę ślicznie i niedrogo. mam wizytówkę z krku,mysle,że aktualna.to tam gdzie bylismy.jeśli chcesz spróbowac dzwonić-niemiecki i angielski-podam ci namiary mailem:) ana24 tak sie bałas,czy sobie poradzisz sama w piekarni,a tu proszę-wizyta u kosmetyczki?!chyba sie nie doceniasz;) ana76 fryzurka,jak to mówię-krótka bojowa.na pewno bardzo praktyczna i dobrze ci w niej.ja takich krótkich jeszcze nigdy nie miałam.kiedys bardzo chciałam mieć dready,ale nie zdecydowałam się tylko z jednego powodu.bałam się że będę głupio wygladać,jak kiedyś trzeba będzie je ściąc na krótko! rolki tez chciałam,ale w końcu zdecydowałam się na rower.jakoś tak wygodniej i bezpieczniej,chyba. asia biedna ta Juleczka.dobrze,że juz lepiej.a nadrobi szybciutko zaleglości w chodzeniu,tym sie nie martw. co do chrzestnych.cóz.Gabi chrzestny widział ja na chrzcinach.do tej pory nawet kartki na urodziny nie przysłal.miałam cichą nadzieję,że coś wymyśli,by nie przyjezdzac na komunię.a tu sie okazuje,że przyjezdza z zoną i dwójką dzieci!i martw się,gdzie go tu ulokować!ech! piszecie o sposobie ubierania waszych pociech,a raczej modzie.Gabi ubieram od poczatku w bojówki,panterki-to taka militarno-sportowa dziewuszka.żadnych tam kokardek,falbanek,czy barbie na bluzce:) a jej martensy w kolorowe kwiaty-kurcze-sama bym takie chciała!:D oczywiście ma odswiętne ciuszki,takie grzeczniejsze,ale na codzień woli sama już teraz luz i wygode.po mamusi:) dobra,na razie tyle,żeby mi nie wcięlo mojego pisania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
kreska od ciebie żadnych wiadomości?gdzieżes ty?mam nadzieję,ze wszystko ok!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
kaasia mam jeszcze namiary do Ustronia Morskiego,do pensjonatu.świetnie tam było 3 lata temu i ich domowa kuchnia wysmienita.jak coś-mogę podać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
własnie słucham na rmffm,że umarł Mariusz Sabiniewicz-Norbert z m jak miłość.wiedziałam,ze walczy z chorobą,ale mialam nadzieję,ze mu sie uda.:( i w łaziskach autobus pks wjechał w budynek. kurcze,dlaczego takie złe wieści z polskiego radia?:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej 🌼 Dziewczynki kochane dzieluje ze o mnie pamietacie i te wspaniałe fotki wysyłacie 🌼🌼 ❤️ :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ana76 - bardzo chetnie bym sie podszkolila w rolkach pod Twoim okiem. Jak tylko sobie sprawie te cudenka to sie na pewno zglosze! A tak w ogole, nie mam pojecia jakie sa dobre rolki dla poczatkujacych. Czy wystarcza takie z marketu czy jednak lepiej zainwestowac nieco wiecej..hm...moze z allegro? Nie mam pojecia. Na razie jednak kupujemy ze sprzetow sportowych Leg Magic (reklamuja w tv, chyba na dwojce rano) wiec moge byc finansowo wyposzczona, niestety...A na LegMagic mozna cwiczyc w domu, wiec jak Jula zasnie to jak znalazl, na rolki moglabym wyjsc dopiero jak Piotrek wroci z pracy. Ale kto wie...kusza mnie juz od dawna. Z Malta to nie wiedzialam, ze tam pomalu to na zapisy..faktycznie duzo tam ludziska sie kreci a jak dla poczatkujacego to raczej tlok nie jest wskazany. Koncze, zostalam zaproszona przez Wojtka do zabawy pt.: Strzelanie z procy. Trzymajcie kciuki za szyby! Milego wieczoru1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asia ja mam dokładnie takie http://www.allegro.pl/item186774953_rolki_firmy_rollerblade_okazja.html Takie doradził mi facet w hurtowni, gdzie je kupowaliśmy. Mam je już 8 lat i jestem z nich bardzo zadowolona, tak więc ze spokojnym sumieniem mogę polecić firmę rollerblade. :) Ważne jest żeby miały kauczukowe kółka i musisz kupić rolki o rozmiar większe od rozmiaru buta jaki nosisz. :) Anka jak przeczytałam Twój wpis, że Mariusz Sabiniewicz nie żyje to tak mi się przykro zrobiło, nawet odszukałam informację o jego śmierci na stronie rmf-u, mając nadzieję, że to jednak nieprawda. Lubiłam tego aktora, nie wiem czy wiecie, że był aktorem Teatru Nowego w Poznaniu. Był też jedną z fajnych postaci w mjm. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny 🖐️ Czytam, że temat Rolki na tapecie w pełnej krasie..:D Ania, Ty to potrafisz ludzi zafascynować..:D Ja wpadam na chwilkę, aby się podzielić wiadomoscią o tym Małym Miasteczku...więc atrakcji jest chyba 12 i każda po 5zł. 5 z nich jest przystosowanych dla dzieci tj. kulki, zjerzdzalnia, samochodziki, ciuchcia, karuzela,pozatym samochody dla dwóch osób, łódź, która się husta na boki, strzelnica, karuzela łańcuchowa ale mała, oraz wagony na wysokim torze i jeszcze takie kółka, w których się przypina łańcuchem na stojąco i ma ogromne obroty..:D Dla zwiedzających popcorn i wata cukrowa za 3-5zł. Ceny jak dla mnie troche kosmiczne, ale dawno już nie byłam w takim miejscu i być moze się myle. Kuba skorzystał z jazdy w ciuchci i razem z Filem na samochodach, podobało mu się i ciężko było go z tamtąd wyciągnąć..:D Kratke na balkonie juz mam zamontowaną i kwiatki już posadzone w korytkach, teraz tylko patrzeć jak rosną..:D Dziewczyny, mam nadzieję że milo spędzicie ten wekeend, czego Wam życzę z całego serduszka..❤️ My jutro z rana jedziemy do Poznania i zostajemy tam do soboty, będziemy nocować u Sylwi i potem na działkę...:D Do poklikania po wekeendzie...🌼 Ściskam wszystkie małe pociechy..😘 DOBRANOC

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to moja kolej dzis was powitac z samego ranka. Mam nadzieje ze pogoda wam dopisze, bo u nas juz ciemno i nic tylko leje i leje. W sumie to potrzebujemy deszczu no ale moglo by tylko w nocy padac a w dzien swiecic ladne sloneczko. Wstawac, kawa podana!! tylko ciacha nie mam, bedzie w niedziele Gabrysia urodzinowy torcik. Tylko ze wymyslil sobie tort z lodow i mam nadzieje ze nie pozamrazam nim gosci! Zycze wam milego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
dzień dobry. jestem tu w sumie od niedawna i tak sobie myslę,że to pewno normalne,że wraz z przyjściem lata pusto tu sie robi.zrozumiale.:) a ja wcinam pierwszy raz od dawna sniadanie-przerzuciłam sie całkowicie na chrupki chlebek.z szyneczką,sałatą,pomidorkiem i oscypkiem.ten ostatni wczoraj ,, spod samiuśkich Tater,, przyjechał.:) w sobotę przychodza do nas znajomi-mamy parę zaległych toastów;),a w niedziele jedziemy za wiedeń paczką na obiad prosto z grilla.to taka restauracja w plenerze,gdzie wybierasz sobie mięsko i czekasz,az sie upiecze.ponoć rewelacja.zobaczymy. we wiedniu,sa we wielu parkach wydzielone miejsca na grillowanie-ale tam to sama Turcja:(rozwrzeszczana,bałaganiarska i z tłumem dzieci:(:(:(...ta nacja to wielka bolączka dla austriakow i nie tylko...a Sobieski ich stąd przeciez kiedys pogonił... miłego dnia,pachnacego grillem weekendu dla niektórych i pa pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
mialam wyłaczać,a tu się ruch zrobił! kreska,co u ciebie?juz sie martwiłam!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wszystko Aniu dobrze,szykujemy sie pomau na jutrzejsze wesele a w tych tipsach ciezko mi pisac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anka, urodzinki wyprawiam w niedziele bo mama z babcia akurat moga przyjchac na impreze, no i tez dlatego ze Gabrys sie nie moze doczekac. Co dziennie jest pytanie czy juz?! W poniedzialek zato ma robiona impreze w przedszkolu wiec bedzie mial w tym roku podwojnie! Dziekuje za zyczenia w imieniu niecierpliwego Gabrysia 🌻 U nas tez wszystkie parki sa okupywane przez arabow, a ja tej nacji strasznie nie lubie!! czekam az znajdzie sie jakis Sobieski i ich z tad pogoni ale chyba nie dadza im rady bo sie usadowili jak na swoim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
oj,to nie klikaj,bo jeszcze połamiesz!bawcie sie dobrze,tańcuj do rana i spiewaj najgłośniej!!!:D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
dottka wiesz,ja rasistką nie jestem,ale juz mi malo do tego. to co sie tu dzieje-to przechodzi ludzkie pojęcie!dokładnie jak piszesz-rozpanoszyli się i namnozyli jak bakterie.języka ni w ząb,brudasy i zyją z socjalnych pieniędzy na dzieci.sumka jest niezła,bo przy 10-tce bachorów to sobie pomysl!strach dziecko na plac zabaw puścic,bo TO jak tornado i od razu do bicia startuje!a ławki w parku to nie znajdziesz wolnej,zapomnij! och!!!!mówię ci,mam dośc.tez jestem obcokrajowcem,ale czlowiek stara się dopasowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no zabawa bedzie pewnie super bo wiekszosc znajomych naszych bedzie:) co do mojego tescia to jest nieco lepiej ale wazy 41 kg:(* a babci urodziny były bardzo udane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
kreska o teściu czytałam kilka razy to zdanie-myślałam,że literówka:onie umie sobie wyobrazić!strasznie mi przykro!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Kreska - gorące pozdrowienia dla tescia. To straszne, zycze mu i calej waszej rodzinie duzo zdrowia! Ja umieram! Z Julka coraz gorzej, w nocy tak sie dusila wydzielina z oskrzeli, ze caly czas wymiotowala, zasnela przed piatą rano. Ja sie rano obudziam z glową, która waży tyle co pilka lekarska. Prawie wszystko mnie boli a leb to chyba sobie odetne...Ale co tam ja...najgorzej, ze Julka taka slaba. Nic te cholerne leki nie daja. Dusi sie i kaszle, polyka ta wydzieline z oskrzeli i pozniej wymiotuje i tak w kolko. W pon. jedizmey na kontrole do pediatry. Licze na to, ze juz bedzie lepiej. Dodatkowo sie zalamalam bo ma sie zepsuc pogoda...a to oznacza, ze Julka znowu moze cos zlapac. Jeszcze takiego \"zachurchlanego\" kwietnia nie pamietam. Ana76 - rolki super, firme zapamietalam i chyba wlasnie przez allegro jak juz to kupie. Cena nawet przystepna. Balam sie, ze takie fajne rolki kosztuja ponad 300 zeta, a to ciutenko za duzo. Narazie jednak marze tylko o tym, zeby juz wszyscy u mnie w chacie przestali kaszlec... Lece zobaczyc do Julki. Papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny uff, ale gorąco Asia nie załamuj mnie informacją, że znów ma być skok pogody. Bardzo mnie martwi, że Twoja Julcia znów ma się gorzej. Mocno trzymam kciuki, żeby maluda poczuła się lepiej i żeby dzisiejsza noc i kolejne były już spokojne.A może trzeba zmienić antybiotyk, może na ten, który dostaje teraz, organizm jest odporny? Anka nie daj się prosić, prześlij jakieś fotki odmalowanych wnętrz. Kreska ja podobnie jak Anka myślałam , że to jakaś literówka, przykro mi z powodu teścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale tu przeciągi :D Myślałam, że poczytam co u Was, a tu nic. Zobaczcie co właśnie wyczytałam : \"Niestety, wbrew optymistycznym prognozom synoptyków, pogoda na majowy weekend nie dopisze. Będzie zimno i mokro, a od niedzieli w całym kraju temperatury spadną poniżej 12 stopni – podał dziennik.pl \". :( Doprawdy mam nadzieję, że to jakaś pomyłka. A jeszcze coś było o deszczu ze śniegiem. Po tych upalnych dniach to dla mnie zupełna abstrakcja. W każdym razie życzę wszystkim miłego wieczoru i dobrej nocy. A co będzie z pogodą? - zobaczymy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×